Star Citizen - data premiery nowej aktualizacji i kontrowersje związane z pay-to-win
Statki w grze sa warte grube tysiace dolarow i to tych prawdziwych i nie sa to stateczki z 5 cioma slotami inwentory jak z NMS. Te statki sa bardzo duzej mocy i im wiecej wydasz na ten sheet tym mocniejsze...i to NIE jest pay to win...serio??? Omijac ten crap szerokim lukiem...
Czyli jak dojdzie nie daj Boze do jakiegos pvp to ci z wypasionych cudeniek nie beda musieli nawet strzelac do nowych graczy w podniebnych ''Trabantach''...wystarczy ze przelaca obok i nasza zardzewiala pabieda sie rozsypie...hehe i to nie bedzie ...p2w
Ale tak to ma dzialac, grind zeby dorownac ''bogatszym'' z prywatnymi flotami zajmnie jakies cirke about 2 lata 24/7. Masz zostac farmiony przez nich tak zebys sie w koncu ...i ....kupil te cudenka...i o to w tym chodzi....bo kasa
Zostało napisane że wychodzi aktualizacja. I że wyjdą następne aktualizacje w przyszłym roku. Pytanie brzmi, ale do czego aktualizację. Przecież gra nie wyszła. Jak wyjdzie gra to wtedy istnieje coś takiego jak przyszła aktualizacja, patch, dlc. Jakiś absurd. A że tumany płacą im bardzo hojnie to już inna para kaloszy
to jest alpha a ludzie narzekają że może być inflacja itd będą pewnie liczne resety a na pewno przed premierą gry będzie jeden
a ja nie wiem, po co się tak irytować tym, że ludzie na to płacą. Niech sobie płacą :D może ta gra kiedyś wyjdzie, może nie, może pieniądze nie zostaną utopione w błocie, może zostaną.. to będzie już problem ludzi którzy zapłacili i studia. Ja? Czytam sobie te newsy z uśmiechem politowania i zaraz z nich wychodzę :D
Rzut okiem na newsy -> "Star Citizen - data premiery [...]" i człowiek powoli zastanawia się czy to już 2050któryś rok
Statki w grze sa warte grube tysiace dolarow i to tych prawdziwych i nie sa to stateczki z 5 cioma slotami inwentory jak z NMS. Te statki sa bardzo duzej mocy i im wiecej wydasz na ten sheet tym mocniejsze...i to NIE jest pay to win...serio??? Omijac ten crap szerokim lukiem...
Ustanawiaj ceny rzędu 100 tyś złotych za pakiet statków i mów że wszystko jest OK.
Czyli jak dojdzie nie daj Boze do jakiegos pvp to ci z wypasionych cudeniek nie beda musieli nawet strzelac do nowych graczy w podniebnych ''Trabantach''...wystarczy ze przelaca obok i nasza zardzewiala pabieda sie rozsypie...hehe i to nie bedzie ...p2w
Ale tak to ma dzialac, grind zeby dorownac ''bogatszym'' z prywatnymi flotami zajmnie jakies cirke about 2 lata 24/7. Masz zostac farmiony przez nich tak zebys sie w koncu ...i ....kupil te cudenka...i o to w tym chodzi....bo kasa
Naprawdę bardzo dobrze to wygląda, jest kasa i sporo możliwości, ciekawe tylko czy twórcy to wykorzystają? a czy zagram ? to się okaże.
Jak wydasz 500 zł na grę to może łaskawie pozwolą ci zagrać :)
Tak tylko przypomnę, że sposób na jakim gra będzie zarabiała był już znany w 2014 podczas jednego z programów "Wingman's Hangar". Po za tym w "10 for the chairman" te pytania do Robertsa wielokrotnie padały, ale dopiero dziś to wywołało kontrowersje...
@leokfc
"Zostało napisane że wychodzi aktualizacja. I że wyjdą następne aktualizacje w przyszłym roku. Pytanie brzmi, ale do czego aktualizację. Przecież gra nie wyszła. "
Przecież każdy, kto zapłacił może zagrać w tą grę. XD
Ale macie, znowu, zepsuty player. Poprzedniego praktycznie nie dało się używać a ten nie potrafi nawet dobrze filmu załadować - trzeba pauzować co kilka(naście) sekund. Uprzedzając głupie wpisy typu: zmień internet - jakoś na YT nie mam problemów w ciągłym odtwarzaniu filmów w jakości HD.
No ma rację, tona gier MMO itp. jest dokładnie tak samo, grałeś dłużej masz dłużej i początkujący nie dogoni nikogo z wyższym poziomem.
argumenty przeciwników zniesienia limitu wirtualnej gotówki są nieco z tyłka.
W prawdziwym życiu też jest podział na bogatych i biednych. Nie wyobrażam sobie żadnej gry gdzie każdy gracz jest sobie równy. Gry z mikropłatnościami mają to do siebie że trafią do ludzi z zasobniejszym portfelem podczas gdy będzie inna grupa graczy, która na tytuł nie wyda złotówki.
Inna sprawa, że gra ma być kosmicznym MMO więc jeśli wierzyć (sic!) zapewnieniom twórców to obszar działań będzie tak ogromny, że trafi się co rusz na jakiegoś mocarza, innym razem na kogoś równego sobie. Myślę, że to tworzy pewien rodzaj realizmu i adrenalinki gdy musimy zwiewać przed tytanem kosmosu :)
Mikroplatnosci w ALFIE to jakas kpina. Sam fakt, ze ktos tego nie rozumie swiadczy o upodleniu obecnego pokolenia graczy. ALFA/BETA sluzy do testow przy developerce, a nie do wyludzania pieniedzy od lemingow. Kolejna sprawa, ze najwiekszy fun w grach sieciowych jest zawsze na samym poczatku bo wszyscy zaczynaja od zera. Myslisz, ze dlaczego tak duzo gier sieciowych ma co jakis czas wipe/otwiera nowy ladder/sezon? Dlaczego najwiekszy przyrost graczy ma miejsce zaraz po premierze i konsekwetnie sie zmniejsza? Bo wiekszosc graczy nie widzi sennsu dolaczac do rozgrywki z twardym handicapem do gry w ktorej pierwszego dnia ludzie pokupuja sobie planety, stacje kosmiczne i inne syfy.
W wielu grach mikroplatnonsci sprowadzaja sie do wartosci estetycznej czy to w postaci skinow, decali, kolorkow, skinow i wszelkiej masci innego syfu, ktory nie ma wplywu na sama rozgrywke. Cala reszta gier to zwyczajnny pay2win bo czym innym moze byc kupowanie contentu majacego realny wplyw na sama rozgrywke? Kiedys to sie ladnie zwalo "czitami do gier" zaimplementowanymi do gry przez samych developerow dla FUNu. Oczywiscie zmienili tylko nazwe na mikroplatnosci/DLC/starter uber pro elo pack, bo platne "czity" zle by sie kojarzyly buractwu i odstraszaly od zakupu.
Mikroplatnosci w ALFIE to jakas kpina.
dla mnie kpiną jest to, że za alfę się płaci, no ale jak kto woli :) do tej pory myślałem, że to testerzy dostają kasę, a nie na odwrót :)
Mroczne czasy nastaly w ktorych najpierw trzeba ufundowac stworzenie gry, zaplacic za jej testowanie, zaplacic za zawartosc ktorej bez dodatkowego placenia nie uswiadczymy mimo iz ufundowalismy stworzenie gry, a finalnie zaplacic subskrypje aby miec dostep do gry, za ktorej stworzenie i przetestowanie zaplacilismy...jesli gra w ogole wyjdzie. No ale skoro ludzie chca za cos takiego placic...
Logika tepej dzidy. Zniesli limity bo gra wyjdzie za ladnych pare lat, a przeciez chca aby lemingi przez caly ten czas dalej inwestowali prawdziwy hajs. Oczywiscie zrobia reset na premiere tylko co to da skoro i tak zwroca wszystkim cala zainwnestowana walute. Dzienny limit wydawanej kasy w grze? Really? Przeciez limit nie moze byc mniejszy niz najdrozsza rzecz do kupiennia bo inaczej nie mozna by bylo jej kupic. Zanim ta gra wyjdzie ludzie wpompuja tyle hajsu, ze day 1 bedziecie miec burakow z gwiazdami smierci czy innym syfem. Moga tez podniesc w grze ceny przez takich cabulakow co finalnine skonczy sie uber grinem zwyklego gracza. Tak czy inaczej cala ta gra to jedno wielkie nieporozumienie.
Kiedyś napaliłem się na tą grę, ale potem doczytałem, że to ma być MMO i faza mi się skończyła. Dawno temu i krótko to było.
Ale te tłumaczenie devóv że star citizen nie będzie P2W jest słabe, to w takim razie skoro mogę dorobić się statku górniczego w grze, to czemu nie mogę go kupić obecnie za walutę in game tylko muszę za realne dollary w ich sklepie ?. Z resztą jeśli gra ma być nie P2W to na premierę CIG będzie musiało zrobić wipe n premierę a to rozwścieczy ludzi do takiego stopnia (bo wydali grubą realną kasę na przedmioty które zostaną im odebrane na premierę)że SC z miejsca umrze z tabliczką SCAM na trumnie.
Nie bedzie zadnego wipe na premiere, nawet jak bedzie to te wszystkie wykoksane statki wroca do gry bo firma dba o swoich hojnych inwestorow szastajacych kasa na lewo i prawo.
To tak jak by ekipa rzadzaca w sejmie nakradla pieniadze i dobrowolnie zgodzila sie je oddac...badzmy powazni...nie ma sensu nawet zaczynac tej gry z podstawowym wyposazeniem dla ubogich gdy nie zgodzimy sie na 'wsparcie' projektu za mniej niz 1000 dolarow...
Podsumowujac...szacun dla nowych graczy ;)
Caly czas mowicie o tej premierze.
Ta gra zadnej premiery nie bedzie miec, ta gra juz na zawsze bedzie trwac w takiej fazie alfa, gdzie non stop bedzie cos tam dodawane. "gra" sklada sie z modulow, ktrore nie tworza zadnej sensownej calosci, panuje kompletny chaos i brak spojnej koncepcji, czym to cos ma byc.
Na chwile obecna najlepsze co mogli by zrobic to slepic jako tak to co maja, ustawic serwery, ktore pozwola na jako takie granie, poza chodzeniem po hangarze i wtedy mogli by cos tam mowic o jakiejs "premierze".
No ale poki co Roberts bedzie na wszystkim trzymal lape to nie ma na to szans, ten facet kompletnie nie zna sie na organizacji projektow.
Brakuje tylko tego studia na giełdzie :) że też Roberts na to nie wpadł i nie zrobił backdooru jak CDP bo by teraz miał z 100x tyle na zabawę :)
za bardzo transparentni są w raportach z progresu i za dużo zaczynają zbierać szitstormu od postronnych ludzi żeby iść na giełdę. Trzeba jak własnie CDP robić grę przez jeszcze kilka lat i tylko od czasu do czasu wypuszczać szczątek informacji żeby hype budować. Wtedy akcje ładnie idą w górę. Branża pokazała, że gracze nie kupują jakości tylko obietnice tej jakości - stąd szał na preordery, early accessy, wieczne alfy i ciągła ekspozycja i zainteresowanie w mediach.
Nagle się ludzie obudzili ze będzie p2w jak to już po pierwszych pakietach było widać gigantyczna różnice miedzy pakietami startowymi.Tak samo nawet po resecie postępu, pakiety i reszta przedmiotów waluty garowej za realna kasę zostanie. Wiec nic się od początku nie zmieniło, no możne poza tym ze ludzi z grubym portfelem maja jeszcze więcej na start.
Nie no jakie p2w? Przeciez ta gra ma tylko platne starter packi, platna subskrypcje za dostep do gry, sklepik za realna walute, a i pewnie do samej premiery za lat wiele zdarza wymyslic nowy, bardziej efektywny model dojenia. A wszystko to w zgodzie z pierwotnym konceptem gry i aprobata graczy, ktorzy ufundowali stworzenie (chyba jednak nie tej) gry. W sumie to przykre bo znam pare osob, ktore ufundowaly SC zanim stal sie najwiekszym znanym przekretem w branzy gier komputerowych.