Dlaczego nikt tu o tym nie wspomina? W czwartek umarł wielki patriota i człowiek czyli generał Zbigniew Ścibor-Rylski. Cześć jego pamięci.
Jako godny syn duchowy Kaczyńskiego, Matki Kurki, prof. Pawłowicz, Predi`ego2222 oraz reszty PiSowców dodam jeszcze, że:
1) "był jedynym oficerem AK dowodzącym podczas powstania oddziałami Armii gen. Berlinga". Hmm hmmm proradzieckiego gen. Berlinga.
2) "w 2012 ujawniono, że według akt Instytutu Pamięci Narodowej gen. Zbigniew Ścibor-Rylski współpracował po wojnie ze służbami komunistycznymi". Hmm hmm..
Odpuść sobie.
Na wszystko jest pora.
Matysiak G.Nie przejmuj sie .Platfopisy tak mają .Według nich Bolek był agentem i Papież za kremówki sie sprzedał bułgarskim Służbom Bezpieczeństwa.Chore ludzie.
Daruj sobie.
Ad 1 W ramach współpracy z oddziałami Berlinga ponieważ zginął ich dowódca.
Ad 2 . Sam gen. Ścibor-Rylski nie zaprzeczył swoim związkom z UB. Powiedział: „Byłem wtyką w bezpiece. Uratowałem wielu kolegów z AK przed aresztowaniem. (...) Moje zadanie polegało m.in. na zbieraniu informacji, na kogo mają haki oraz na kim im zależy"
Aha... Bolek jako wtyka uratował zaś miliony.
Ja tam wychodzę z jednego założenia - nikt kto nie żył w opresyjnym kraju pod UBeckim terrorem nie powinien oceniać decyzji podejmowanych w takich warunkach.
DanuelX-> to biedni ci historycy wszyscy.... bo wiekszosc historii jest pisna przez historykow nie zyjacych w okresie ktory opisuja... bo sa bardziej obiektywni
DanuelX-> to biedni ci historycy wszyscy.... bo wiekszosc historii jest pisna przez historykow nie zyjacych w okresie ktory opisuja... bo sa bardziej obiektywni
Historycy są od przedstawiania i opisywania faktów. Nie są jednak od wystawiania ocen moralnych opisywanych przez nich zdarzeń czy osób.
no to zasmuce Was koledzy, bo historycy, dziennikarze i zaden czlowiek nie jest obiektywny i nawet jak bardzo by chcial, fakty moze przedstawic w rozny sposob. Nawet jak mysli, ze jest obiektywny. Oczywiscie fakt ze np bitwa pod grunwaldem byla w 1410 roku jest niezaprzeczalnym faktem, ale juz ocena sil, walki jest rzecza obiektywna. I moga sie zupelnie roznic od siebie oceny np stanu wojska. Bo jesli historyk powie tu bylo 10tys a tam 20 tys i na tym poprzestanie to tez dupa nie historyk...
Jest różnica w przedstawianiu faktów (a nawet ich interpretacji przez pryzmat realiów historycznych) a napisaniu "Wałęsa to ch** a ja jestem lepszy".
był jedynym oficerem AK dowodzącym podczas powstania oddziałami Armii gen. Berlinga" (...) proradzieckiego gen. Berlinga
no i?
rozumiem, że berlingowcy byli mniej polscy od akowców?
Oskarżanie Ścibor-Rylskiego o współpracę z UB/SB jest kurewstwem i wielkim przejawem ułomności umysłowej co poniektórych z obozu pisuarów.
Przecież to prawda. Dopuścił się kłamstwa lustracyjnego zatajając swoją współpracę w UB/SB. Według IPN-u, był on tajnym współpracownikiem poznańskiego UB w latach 1947–1964, a potem, po zamieszkaniu w Warszawie, miał podjąć współpracę z wywiadem, którą kontynuował aż do 1981 roku.
Oczywiście, że wykorzystywanie tego do walki politycznej jest obrzydliwe, ale fakty pozostają faktami.
Mi chodzi o wykorzystywanie tego do walki politycznej i do umniejszania roli, znaczenia i szlachetności tej osoby.
Po pierwsze planeswalker: skąd wiesz że dopuścił się kłamstwa lustracyjnego? Taki był wyrok sądu? ja wiem że mamy Pisie prawo ale człowiek jest niewinny dopóki nie zapadnie wyrok.
Po drugie : ja od czasu pracy dyplomowej pana Cenckiewicza gdzie pisał o tym że Wałęsa w dzieciństwie szczał do chrzcielnicy nie ufam temu kółeczku wzajemnej onaniza... adoracji zwanej IPNem. Przypomnę jeszcze inne sławne śledztwo czyli sprowadzenie i sekcja zwłok generała Sikorskiego, żeby upewnić się że tenże nie został zastrzelony bo jakiś niedorzeczny onaniza.. pracownik IPN wymyślił to w swoich nocnych mokrych snach. A cała ta zabawa kosztowała nas kilka milionów.
Pisiory twierdzą że Jaruzelski też z SB współpracował .Żenada ,no nie.?