Obejrzałem ten film i jestem załamany:
https://twitter.com/i/status/1024531626511007744
Nagranie i przypominanie, że w Powstaniu Warszawskim brały też udział kobiety? Po co to wszystko? Czy ktokolwiek umniejsza rolę kobiet w Powstaniu?
"Powstanki (lol, co za idiotyczne określenie) stanowiły od 22 do 30 %". No dobra, ale to nie zmeinia faktu, że 70 stanowili mężczyźni, i nikt jakoś o tym nie mówi.
"Cywilki, powstanki" - serio? Czy naprawdę każda nazwa musi mieć damski odpowiednik?
Ktoś mówi, że seksizm jest zły. Jasne, ale jeszcze gorsze jest doszukiwanie się we wszystkim objaw seksizmu i wykorzystywanie ku temu każdej najmniejsze okazji.
Gorsze od seksizmu, są właśnie takie filmy.
Ten wątek jest równie bezsensowny co ten filmik.
Nigdzie nie widziałem tam zarzutów o seksizm a raczej niepotrzebną (moim zdaniem) chęć doinformowania społeczeństwa że kobiety również miały znaczny udział w powstaniu.
W jaki sposób ten filmik zagraża społeczeństwu?
70 stanowili mężczyźni, i nikt jakoś o tym nie mówi
Bo każdy o tym wie byczku, to na co rozpowiadać.
No dobra, ale to nie zmeinia faktu, że 70 stanowili mężczyźni, i nikt jakoś o tym nie mówi.
jak 20-30% stanowiły kobiety to kto maił stanowić pozostałe procenty? No chyba że jedna z 32149 płci na facebooczku to może jednak trzeba mówić ;)
Odmiana żeńska np. zawodów czy czynności to ogólnie jest popierniczona w języku polskim stąd takie "kfiatki" jak psycholożka, cywilka i inne pokraki językowe
O ile cześć ładnie się odmiana typu lekarz - lekarka. To odmień powstańca? powstańczyni? powstanka? uczestniczka powstania? ;P
A co do negowania wystarczy:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14595698#post0-14595725
czy masa hejtu na kobiety w trailerach BF ;)
Cywilki Wtf? Ona opowiada o cywilnym ubraniu?
Pani chyba nie była w muzeum powstania skoro twierdzi, że np. udział Krystyny Krahelskiej jest pomniejszany lub pomijany. Jest tam bardzo ładnie opisana jej historia, tak jak zresztą wielu kobiet biorących udział w powstaniu. Ona chyba sama stara się pomniejszać rolę kobiet w powstaniu, żeby o czymś mówić, bo jakoś nikt tego nie robił.
nie rozumiesz tego iz one to robią dla siebie, by podbudować soje ego jednocześnie zagłuszyć sumienie,
Zobacz taka kobieta w Europie, ona nie ma o co walczyć musi znajdować coś na "siłę" lub jakaś patologię.
Jednocześnie widzi los kobiet w krajach muzułmańskich i czyje wyrzuty, ponieważ nie moze nic zrobić by nie było sprzeczności interesów z lewicowymi poglądami w końcu co by nie zrobiła postawi to w złym świetle imigrantów.
Więc znajdują sobie takie bzdety i przypominają o swoim istnieniu, mówiąc nam o czymś normalnym, że kobiety walczyły no ba w czasie wojny każde ręce były potrzebne co każdy wie, nawet dzieci, w sensie że też brały udział w walkach, choćby jako kurierzy.
Jednocześnie kobiety w jakiś tam emiratach wywalczyły prawo do prowadzenia samochodu, czujecie jaki my mamy rok bo do końca nie jestem pewien 2018?? czy moze 1718 że kobiety nie mogły tam prowadzić??
W Europie nikt nigdy nie wpadł na to by zakazać kobietą jeździć (no może Korwin) ba nawet pierwsza dłuższa podroż mercedesem odbyła żona wynalazcy, fakt ze nie pytała go o pozwolenie ale to u kobiet normalne.
3 zarejestrowane gwałty dziennie w Polsce. Zarejestrowane, co znaczy, że jest więcej.
Faktycznie - nie ma o co walczyć.
"W Europie nikt nigdy nie wpadł na to by zakazać kobietOM jeździć"
Feminizm pojawił się w 1840 roku i małymi krokami, ale sukcesywnie wyrywał prawa dla kobiet. Gdy pojawiły się samochody mnóstwo oszołomów wpadło na taki pomysł, ale byli już za słabi by go przeforsować: tym bardziej, że przegrywali już na wszystkich innych frontach.
Oczywiście nie obyło się bez problemów. Berta Benz i jej koleżanki mogły sobie jeździć do woli jeszcze w 1888 , bo prawacy nie zdążyli wtedy jeszcze wprowadzić praw jazdy. Natomiast po wprowadzeniu praw jazdy, całymi latami blokowano kobietom tego "zaszczytu". Pierwsza Francuzka dopiero po 7 latach od wprowadzenia obowiązku dostała prawo jazdy a i tak tylko po znajomości bo to była księżna d’Uze.
Nikt nie zakazał kobietą jeździć, bo mężczyźni wolą jeździć kobietą niż na ręcznym.
trochę widzę moje przesłanie się rozmyło.
mi chodzi o to, że te całe feministki powinny zająć się czymś poważnym, naciskać na rządy UE by ten jakoś naciskał na np takie kraje w których źle się dzieje.
Wiem że ue nie ma wpływu na to bo jest mało znaczącą instytucją, ale lepsze to jak nic.
Tym czasem feministki zamiast zwracać uwagę "zachodu" na krzywdy kobiet to zajmują się takimi mało znaczącymi faktami.
No dobrze obejrzałem i co złego w tym, że kobity chcą przypominać o tym, że kobity walczyły?
Czy to w jakimś stopniu umniejsza waleczność mężczyzn?
"zagrożenie" dla społeczeństwa to już nawet szkoda komentować.
Świat białego mężczyzny upada, bo kobiety chcą przypominać o swojej roli w powstaniu!
Najlepsze jest to, że ludzie naprawdę tak myślą. Wystarczy poczytać komentarze pod tym filmikiem.
Feministki na siłę szukają problemów, nikt nie umniejsza roli kobiet biorących udział w powstaniu.
Zresztą takich ignorantów nie należy słuchać, ani się z nimi sprzeczać. Co by się nie działo, to facet jest winny :)
Świat bez kobiet byłby ładniejszy .My też mamy otwory gdzie można wtykać.A na pewno jestesmy ładniejsi od Merkel Szydły i Kopaczki.precz z babami.!!!
Serio, ktoś bierze na poważnie zblazowane feministki? Nikt chyba niee umniejsza roli kobiet czy to w PW czy w drugiej światowej no ale one muszą znaleźć temat do posłuchu.
To te małpy Ewy zerwały jakieś tam jabłko z drzewa a obok były przecie drzewa z czteropakami i sprzętem stereo HD.No i panbócek się wk....ł i zamknął ten cały Eden przez tą gupią babe.I teraz haruj na to co kiedyś było za darmo.
Na szczęście jak już wprowadzimy prawo szariatu to baby będą tam gdzie ich miejsce.
Serio, feminizm zagrożeniem dla społeczeństwa? Czym jest społeczeństwo? Ja rozumiem, że dla kijowych facetów to zagrożenie, ale jak się jest kijowym to się idzie oddać nauce na organy... kiepskie jak i cała reszta.
A co w tym złego, że ktoś przypomina o braniu udziału w Powstaniu przez kobiety? Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę i wasze 'hur dur' wygląda tutaj naprawdę żałośnie.
Filmik może trochę na wyrost, bo każdy wie jak ważną rolę w powstaniu pełniły kobiety, ale tytuł wątku to już absolutne przegięcie. Jeśli ktoś pisze o tego typu video w kontekście rzekomego zagrożenia dla społeczeństwa, to może te historyjki o czających się wszędzie mizoginach-seksistach nie są przesadzone.
Herstory, snajperka, powstanka i cywilka.
Uzyje jednej z najbardziej idiotycznych kalek jezykowych jakie spotkalem - "zrobily mi dzien".
To juz nawet nie murzynstwo, nie wiem, murzynkostwo?
Kobieta ociera sie deczko o jakas slowotworcza paranoje i osobiscie tutaj widze problem, w wykorzystaniu tych zwojow ktore niekoniecznie musza sluzyc do nie-robienia kupy na podworku, ze tak uzyje starego, seksistowskiego dowcipu, inna rzecz dlaczego dowcip jest rodzaju meskiego, nie lepiej brzmi swojska zenska dowcipa?
A już liczyłem na jakiś dobry temat o kobietach, a tu oczywiście trzeba było wprowadzić w pierwszy plan j....ą politykę. :P Ehh
Słaby ten twój świat, jeśli upada przez filmik o uczestniczkach Powstania Warszawskiego.
Mierne jest wykorzystywanie tego typu rocznic do wojenek politycznych - brak szacunku wobec tragedii tych ludzi.
Można by rzec cynicznie.Za kogo i za co ci młodzi wspaniali ludzie umierali ? Za tępy rząd londyński czy za tępe przyszłe pokolenia.Umierali bo mieli jakąś ideę ,przekonania .Ginęli chłopaki i dziewczyny bo tak im kazało sumienie.Dzisiaj nikt nie wie co to jest sumienie.
Zagrożenie to dla społeczeństwa to chłopcy pod znaku rodła. Zawsze zastanawiam się kto dominuje w tych związkach prawdziwych Polaków: prawdziwi inteligenci pokroju Kowalskiego czy prawdziwi mężczyźni pokroju Bosaka?