Battlefield 5 – Wielkich Operacji zabraknie na premierę
Ta gra pociągnie EA na dno czego im życzę. Po tym jak oklamali Wszystkich z battlefontem 2 życzę im jak naj gorzej. I bf5 na pewno nie kupię
Wczoraj grałem mega epicką rundę w Post Scriptum.
Żaden battlefield nie dał mi tyle radości i immersji co ta runda. Dajcie spokój z tym crapem (bf) bo ta gra z drugą wojną nie ma nic wspólnego a gameplay jest jak z Quake'a.
Post scriptum, Endlisted i Hell let lose a nie jakieś BFy i CoD'y.
Quake to Quake. Jest mega. Ale od gry w realiach człowiek nie oczekuje skakania, biegania po ścianach i hedszotów jeden po drugim. niestety BF jest tak abstrakcyjnie dynamiczny jak quake i się po prostu nie da na to patrzeć :P
Realia nie zobowiązują do niczego - masz wspolczesne shootery arcade'owe, jak dajmy na to Modern Warefare gdzie tez wyczyniasz cuda na kiju i wspolczesne symulatory, dajmy tu tradycyjnie ArmA.
Jedne i drugie mogą dostarczac swietnej zabawy ....choc pewnie roznym grupom ludzi.
Oczywiście że realia same w sobie nie zobowiązują. Ale na odbiór składa sie całokształt.
A tutaj gra jest mega niespójna co zaburza odbiór. Gdyby w założeniu BF5 miłby być czymś w rodzaju wolfensteina na polu bitwy, to spoko. Czemu nie? Niestety ktoś sie pogubił na jakimś szczeblu i wyszła z tego poprawnie polityczna szczelanka luźno osadzona podczas ww2 z mechanicznymi rękami i cyborgami z quakeowym gameplayem. No do mnie to nie trafia.
Pograj w to to nigdy już nie pograsz w Battlefielda czy Coda.
No chyba że rzeczywiście liście są najważniejsze to nie graj :P
Kaszanka, bo liście słabo wyglądają... I potem się dziwić czemu kolejne śliczne gierki ze średnim gameplayem sprzedają się lepiej. PS nadal nie jest skończony. Puste budynki, niektóre animacje czekają na poprawki itd.
nie chodzi tylko o liscie ale o dretwote rozgrywki , jaaks taka powolna , slimacza, malo efektowna jest
Ano właśnie o to chodzi. Taki żołnierz z całym swoim szpejem trochę waży i nie rusza się jak dzika kuna.
Emocje w tej grze nie wynikają z tego że jest ladna grafika i super animacje a z odczuć jakie ta gra daje. A daje ich sporo. Jak cała drużyna próbuje wykonać swoje zadanie, oflankowac, przedrzeć sie gdzieś lub utrzymać jakiś punkt pod ciężkim ostrzałem. Tego nie zapewni nawet najbardziej widowiskowa sekwencja w codzie i super hiper wodotryski.
30 sekund da więcej emocji niż 3 dni grania w bf'a. Dodatkowo społeczność SQ lub PS jest świetna. Każdy współpracuje i sie stara.
Pamiętam jak na darmowym weekendzie graliśmy nocną mapę w SQ i nie wystrzeliłem ani jednego pocisku bo po prostu przedzieraliśmy się za linie wroga i niszczyliśmy linie zaopatrzenia. Ahh. Obłęd.
Czyli kaszanka, bo zbyt wolna? No to jeszcze lepiej. BF2 to pewnie też kaszanka, bo ma stanowczo wolniejszą rozgrywkę niż ostatnie BFy.
https://www.youtube.com/watch?v=1-irU8rnWaY
Rewelacyjnie to wygląda. Gdyby technologicznie wyglądało jak Bubbelfield 5 czy Bubbelfront 2 to dałbym za to i 500 zł. ;)
Orek666
Piękny model zniszczeń otoczenia XDDD
I liście z 1999
Daj już spokój, to że ty bawisz się dobrze w jakiejś kaszanie tylko dlatego że rozgrywka jest powolna nie znaczy, ze gra AAA która jest "abstrakcyjnie dynamiczna" jest zła. A na pewno nie dlatego, że tobie się nie podoba.
Post Scriptum jest grą AAA.
Battlefield V nie jest grą AAA.
Triple A:
1A. Gra jakościowo bardzo dobra - obie gry spełniąją.
2A. Osiąga sukces finansowy - Obie gry osiągną sukces finansowy. - (Choć tu i tak jest błąd bo one w zasadzie jeszcze nie wyszły i nie wiadomo czy będą mieć tu A)
3A. Innowacyjność produktu - Post Scriptum jest innowacyjny, Battlefield nie jest.
Nie, PS nie jest innowacyjny, to właściwie kopia Squad... Poza tym AAA oznacza jedynie wysokobudżetową grę obarczoną ryzykiem ekonomicznym bo musi mieć sporą sprzedaż aby koszta się zwróciły. Nie to co sobie wymyśliłeś.
Jest innowacyjny ponieważ jest to praktycznie pierwsza tego typu gra podczas drugiej wojny.
A tutaj masz czym są gry AAA.
https://www.youtube.com/watch?v=SN4p_GYJ-04
jakaś taka powolna, ślimacza, mało efektowna jest
i wszystko w temacie - idealne podsumowanie "targetu" gier takich jak CoD, BF, a właściwie to większości współcześnie wydawanych produkcji. Ma być szybko, efektownie (efekciarsko) - i najlepiej nie wymagać od gracza zbyt wiele. Ja oczywiście nie mam nic przeciwko takim grom, jeżeli są dobrze wykonane - tyle że tego gówna jest zwyczajnie zbyt wiele. Jeśli porównać kampanie z CoD2 i z CoDWW2, to ta pierwsza wygląda jak paradokument. W złym kierunku to wszystko zmierza, choć kto wie - może zobaczę singla z BFV i wszystko odszczekam.
Orek definicja AAA jest jedna, już Ci ją podałem...Ani Ty, ani żaden youtuber tego nie zmienicie.
Czyli nazywasz reskin innowacyjnością? :D
Trzeba być niesamowitym ignorantem by napisać że jest to "zwykły reskin".
Historyczne uzbrojenie z świetnie odwzorowaną balistyką. Historyczne operacje oparte na prawdziwych mapach z epoki.
Pojazdy idealnie odwzorowane. Skoki z spadochronu w czasie tak dużych operacji.
Sztukasy! Etc.
Przykro mi ale nie znajdziesz nawet połowy gry co zaoferuje tyle co ta.
Dorzuć do tego Hell Let Lose i taki Bf to leży i kwiczy.
Ta gra pociągnie EA na dno czego im życzę. Po tym jak oklamali Wszystkich z battlefontem 2 życzę im jak naj gorzej. I bf5 na pewno nie kupię
Electronic Arts podkreśliło, że wyciągnięto wnioski z tragicznej premiery Star Wars: Battlefront II
Mam nadzieję, że wyciągną też wnioski z krytyki BFa V ;)
Której? Tej żałosnej o różowych, czarnych nazistach których w grze nie ma? Bo konstruktywnej krytyki nie było nigdzie, a do nowych mechanik nie odniósł się nikt bo cóż.. większość za głupia żeby je na trailerze zauważyć.
@up
Chyba mamy tu fanboja EA, który nie umie sobie poradzić ze słuszną krytyką swojej ukochanej firmy.
Chyba mamy tu hejtera EA, który nie potrafi jak większość przedstawić żadnej konstruktywnej krytyki.
Ale zalatuje komercją ten BF.
Wszystko ma być tylko nie na premierę.
Niech dadzą tryb szturmu dla 64 graczy, a nie jakieś denne operacje. Najlepszy tryb został spartolony w Crapfield 1. Jak można grać w 24 graczy gdzie połowa zazwyczaj campi ze snajperką, a 5 osób biega zajmując flagi. Zobaczymy co przyniesie kolejny BF oby nie stał się Crapfieldem 5.
W sumie fajny pomysł.
Co za różnica? Więcej osób - więcej snajperów. Bez serwerów z limitami będzie i tak to samo.
Poza tym jeśli operacje są denne to szturm też bo różnią się możliwością odzyskania punktu...
Najlepszy tryb wg Ciebie.
To był najlepszy tryb w BF4 aktualnie też gra bardzo dużo osób na nim.
Nie wiem czemu jak były 64 osoby w BF4 to zmniejszyli do 24 osób w BF1. To był jedyny tryb gdzie nie ma głupiego ciągłego biegania jak w innych trybach. Lubię jak akcja się dzieje na małej powierzchni z dużą ilością ludzi. Inni także to lubią zobacz w BF4 mapy Blokada oraz Metro. Najbardziej oblegane mapy. Crapfield 1 nie ma takich map same otwarte badziewie.
Wciąż - najlepszy wg Ciebie. I kompletnie niegrywalny i beznadziejny przy 64 osobach... Ale skoro wymieniasz najgorsze mapy jako najlepsze, bo się tam sypały cyferki po każdym strzale to nie ma nawet po co wchodzić w dyskusję.
BF1 ma świetne mapy i taki był i powinien być BF - duże otwarte mapy. A cqc to niech dodają w płatnych dodatkach albo idźcie grać w CoDa - tam są mapy wielkości dwóch domków z bfa to sobie możecie biegać za fragami...
Wg mnie ? To dlaczego mapa Blokada i Metro ma tylu graczy jeżeli tylko wg mnie takie mapy są najlepsze ? Na tyle map mogli by chociaż dwie takie mapy wypuścić, zamiast otwartego badziewia dla snajperów only.
a fort De Vaux to co to jest - otwarta mapa?
To jest pół otwarta mapa. Miejmy nadzieję że kolejny BF5 będzie lepszy od obecnego Crapfielda 1
News do skasowania
https://twitter.com/Battlefield/status/1022991284472926208
btw porównywanie PS do BF totalnie bezsensu porównywać REALITYCZNEGO shootera to arcadowego z dobrym odwzorowaniem czasów WW2.
Skakanie z samolotów z robienie 360 z bazooką były w starych czasach BF-a a ci dopiero teraz się obudzili i o tym płakają.
PS to też nic nowego kalka Squad/Army w skinami WW2
Jak by co pierwszy był flishpoint a nie arma i pierwszy był project reality nie squad. ogólnie teraz w project reality ma być 2wś to może będzie ciekawe coś między flishpoint a bf jeżeli chodzi o realizm. a co do tego skakania z samolotu z robieniem 360 z bazooką to wtedy w grach nie było takie fizyki jaka jest teraz i nie było takiej technologi żeby zrobić dobrą fizykę bo jak by była dobra fizyka to by był dobry system zniszczeń taki jaki teraz mamy. pozdrawiam
A przed project reality było Forgotten Hope na 1942 i BF2...
Wygląda naprawdę imponująco, ale czy kupie nie jestem pewny, inne gry czekają na liście.
niestety, ta gromada pstrokatych pajaców (żywcem wyjętych z parady równości) skutecznie wybija z wczuwki.
no i zauważalna jest kretyńska moda na zakryte gęby (to już chyba z innej parady). Do diabła z funkcjonalnością, teraz każdy żołnierz musi wyglądać cool.
No i za ten wygląd zapewne każą sobie płacić... W końcu jak zrezygnowali z prem, dodatków i lootboxów to jakoś MUSZĄ sobie to odbić... Niestety BF stracił cały swój urok... To już nie jest pole walki regularnych armii tylko jakieś potyczki najemników do tego każdy ma dostęp do najlepszych broni i akcesoriów...