Zakończenie Gry o tron w pierwszej połowie 2019 roku
Szkoda, że finał poznamy w serialu, a nie z książki. Sama końcówka będzie podobna do książkowej, ale droga do niej będzie inaczej poprowadzona. Niestety spoilerów w internecie jest mnóstwo, więc lepiej już samemu obejrzeć niż dowiedzieć się o finale od jakiegoś ćwierćinteligenta, co lubi popsuć zabawę innym.
No czekam z niecierpliwością co z tego wyjdzie, i mam nadzieje że będzie to lepszy sezon niż poprzedni, bo troszkę mnie rozczarował.
Będzie brakowało trochę GoT. Zawsze co rok czekałem na nowe sezony, a tu koniec się zbliża. Już widzę ten wylew komentarzy typu "co ja teraz zrobię ze swoim życiem" po ostatnim odcinku :D
"uż widzę ten wylew komentarzy typu "co ja teraz zrobię ze swoim życiem" po ostatnim odcinku :D". Jak to co? Trzeba zbierać pieniądze na wersję reżyserską, kolekcjonerską i oglądać od nowa - przynajmniej ja mam taki plan, bo żona nie zna got :D
Pewnie ze będzie brakowało. Dla mnie książki + serial to prawie 20 lat życia. Będzie brakowało.
2019 rok zapowiada się więc tłusto dla fanów tego uniwersum.
Najpierw finał serialu i zakończenie na które wielu czeka od 2011 roku, a później "Wichry zimy".
Duża szansa, że będą w drugiej połowie 2019.
Nieważne czy wstrzymywał książkę, by nie pojawiła się przed zakończeniem serialu, bo miał jakieś zobowiązania czy zwyczajnie nie miał weny i tyle mu to zajmowało.
Przypominam, że on był w połowie 2016 pewny, że zakończy do końca 2016. A tymczasem minęło półtora roku.
Musi być bardzo blisko kończenia korekt.
Dużo spin-offów ma wyjść po zakończeniu głównego serialu więc raczej na depresję nie popadniesz.
Ile można czekać :P chociaż niestety poziom fabuły moim zdaniem trochę leci w dół, nadal jestem ciekaw jak to zakończą
Wciąż uważam, że ogólnikowo to jeden z najlepszych serialów ever. Rozmówki czy kwestie dyplomatyczne stoją na wysokim poziomie. Chociaż ostatnie sezony zaniżyły na jakości to jednak nadal wyczekuje się na kolejne sezony. Nie oczekuję jakiegoś zaskakującego zakończenia a właściwie to już niemal mi wszystko jedno kto wygra. Oczekując na sezon można obejrzeć masę innych ciekawych seriali. Więc płaczu i memów nie rozumie, zwłaszcza lamentu amerykanów, którzy oglądają 'wkoło tylko to' :/
Przede wszystkim sukces GOT sprawił, że pojawi się wiele seriali fantasy z dobrym budżetem np:
Spinoffy GOT
Wiedźmin
Władca pierścieni
A być może także Conan barbarzyńca.
Tak, tak. Gdyby gota nie było to neflix nigdy by się nie wziął za Wiedźmina. Nie mielibyśmy żadnych szans.
@Pafcioo
No raczej nie byłoby szans na Wiedzmina żadnych to dzieki Gra O Tron fantasy wróciło do łask i ogólnie seriale takie.
Z Wiedźminem dla Netflix to poważna próba, by udowodnić, że potrafią zrobić coś równie dobrego jak HBO.
Póki co jeszcze nie zrobili tak genialnego serialu jak najlepsze od HBO - Sopranos, Prawo ulicy, Rzym, GOT, Detektyw 1 sez. itd.
Przecież takie Narcos nie ma w ogóle startu do Sopranos czy Prawo ulicy. Ozark to przeciętniak przy Detektywie. A kostiumowe z taką pompą jak Rzym czy GOT także jest wyzwaniem.
Dla mnie Gra o Tron podupadła w ostatnim sezonach dość mocno. Stała zawsze dla mnie jedną rzeczą. Konsekwencjami swoich czynów.
Jak to mówiła Cersei w 1 sezonie: "When you play the game of thrones you win or you die. There's no middle ground." I to był jeden z tych aspektów, który wyróżniał GoTa od innych produkcji:
Bohater X popełnił błąd, ścieli mu głowe. Bohaterka Y zbyt łatwo zaufała komuś, nie żyje od trucizny.
To było niesamowite. Tyle bohaterów straciliśmy ponieważ, pomimo ich geniuszu taktycznego, czy niesamowitej charyzmy, popełniali jeden, nawet mały błąd, który skreślał ich na dobre.
A 6 i 7 sezon powiedziały nam, żebyśmy się pocałowali z tym aspektem. Uwaga uwaga...
spoiler start
Jon Snow jak wcześniej jego brat i przybrany ojciec popełnił błąd, w jego przypadku, nie rozegrał dobrze sytuacji: Wolni Ludzie vs Nocna Straż, tyle, że jednemu ucieli łeb i wbili na pal, drugi dostał nożem w serce na oczach matki, ucięty łeb i przyszytą głowę wilkora. A Jasiu jak gdyby nigdy nic zostaje wskrzeszony przez Rudą.
To jeszcze można, by zrozumieć... ale potem dochodzi cały wątek wyprawy za mur po JEDNEGO white walkera. Wymiana zombiak za smoka. I sam fakt, że Daenerys wolała zagrozić życie swoim kochanym dzeciom, które zna od 1 sezonu jak jeszcze jajkami były, dla gościa z północy, nazywanego bękartem, którego zna od początku sezonu.
spoiler stop
Mam nadzieję, że naprawią te konsekwencje, bo obok samych w sobie postaci, to była dla mnie najważniejszy aspekt Gry o Tron
Scenariusz, dialogi, spójność postaci były wyraźnie na słabszym poziomie w ostatnich sezonach niż w pierwszych czterech.
Co racja to racja :)