Codemasters zwalnia twórców OnRush – powodem słaba sprzedaż gry
Szkoda, bo gierka jest całkiem przyjemna, nic wybitnego, ale wyróżnia się całkiem pośród innych. Ale nie wiem jaki Codemasters miało cel kupując Evolution Studios żeby po 1 grze ich pozwalniać
Czy był jakikolwiek marketing tej gry? Ja usłyszałem o niej tylko przez to, że Quaz zrobił z niej recenzję.
Nie dziwi mnie to OnRush zero marketingu dla tej gry a wystarczyło zrobić dobrego grida albo toca
Przecież ta gra jest tak słaba że po kilku wyścigach podczas darmowego weekendu miałem dość i nawet nie chciało mi się tego odpalać. Nie jestem w ogóle zaskoczony zwolnieniami :)
Juz trailery zapowiadaly slaby tytul. Gdzies nawet pisalem w jak duzym szoku jestem, ze pokusili sie o takie rozwiazanie.
Trudno. Mówi się cóż…
Już udostępnienie gry w darmowych wersjach próbnych podczas ubiegłych weekendów dla PlayStation 4 oraz Xbox One jasno dały do zrozumienia, że ONRUSH jest komercyjną wtopą.
Włączyłem to sobie, sprawdziłem prolog i… wyłączyłem. Ot taka gra. Zbyt duży chaos, nawalone wszystkiego dookoła i niezbyt atrakcyjna i przyciągająca rozgrywka.
Teraz pozostaje poczekać na jakiś porządny spadek ceny i będzie można zakupić sobie, tak maskymalnie do Ł10, do kolekcji na półeczkę. Nic poza tym.
Gravel, który został wydany także całkiem niedawno, przeszedł bez większego echa lub nawet żadnego. Obecnie można kupić tę grę za ok. Ł15, czyli grosze właściwie.
To niech teraz Codemasters się ogarnie i zrobi kolejnego dirt'a. Co jak co ale to im wychodzi najlepiej.
Ehh, to musieli nieźle zawierzyć panu magikowi od drivecluba, i nieźle wtopić, że z hukiem wyleciał. To wiedzieli komu zaufać ha ha..
Szkoda. Od jakiegoś czasu miałem tę grę na oku. Mam nadzieję, że wersja na PC wciąż jest w planach. Pograłbym w taką szaloną, arcadeową ścigałkę.
Gra jest podobno genialna. HIV rozpływał się w zachwytach nad nią.
Żenujące zachowanie Codemasters. Na miejscu zwolnionych twórców zamiast przechodzić rekrutację pokazalbym szefom środkowy palec. Współczucie dla niech. Najlepiej niech założą nowe studio.
Przykro mi, ale nie byla. Jedziesz do przodu, co jakis czas rozwalisz auto i albo wygrasz, albo przegrasz. Jak byl darmowy weekend to dluzej zajelo mi sciagniecie tej gry od faktycznego grania. Przeszedlem prolog, pogralem dwa wyscigi i skasowalem. Jak by celem chociaz byl dojazd na pierwszym miejscu jak w Motorstormie, a nie praktycznie rzecz biorac naparzanka z ciagle respawnujacymi sie samochodami, to moze bym sie bardziej zainteresowal. Teraz czekam na cene ~30-40pln na psn to kupie
Szkoda. O ile pierwsze wrażenie było lipne, tak po dłuższym ograniu kampanii singleplayer podczas darmowego weekendu nawet przekonałem się do tego tytułu. Nie był to wielki hit, ale całkiem przyjemna, do tego bardzo oryginalna produkcja.
Ta gra już "na papierze" prezentowała się słabo i zbyt oldschool'owo, a finalne dzieło chyba w niczym tego wrażenia nie zmieniło. Wynudziłem się oglądając samą recenzję ACG na YT, to co dopiero jakbym miał w to grać kilka godzin. Jakaś chaotyczna samochodowa młócka z dziwnymi trybami rozgrywki. Do tego mało zawartości i monotonia. No i ta cena - jak zobaczyłem pierwszy trailer, to stawiałem że będzie to kosztować koło 20-30€, a tu pełne 60€... Połączmy to z niemal zerowym marketingiem i mamy pełen obraz przyczyn klęski tej gry. Jakoś mi nie żal...