Twórca No Man’s Sky przerywa milczenie – a lepiej, żeby już nic nie mówił
W ankiecie brakuje mi opcji, że wszyscy. Najbardziej dewy, ale wsiadający do hajpociągu i Sony też nie są bez winy.
Nie rozumiem dlaczego ktokolwiek chciałby rozmawiać i słuchać tego typka. Koleś powinien zostać persona non grata w branży, a jego gry powinny być omijane szerokim łukiem.
Nie wolno zapominać też o roli Sony w tym przekręcie. Nie wierzę, że Sony jako wydawca nie wiedziało jak wygląda sytuacja. Nie zrobili nic, aby przystopować tę karuzelę kłamstw i pustych obietnic.
Dla mnie póki co największy przekręt, który tylko Star Citizen ma szansę przebić.
Jakie szczęście, że nie kupiłem tego shitu chwilę po premierze, tak jak zamierzałem. Na szczęście dla mnie poczekałem na pierwsze recenzje, które de facto mnie zdruzgotały. Może kiedyś kupię tę grę, ale kiedy wreszcie zakończy się ten zakamuflowany Early Access i wszystkie beta testy, które obecnie wykonują gracze. Widać z wydawcami jak z politykami - naobiecują złotych gór a co potem z tego wychodzi to każdy widzi.
Czekałem z popcornem aż to napiszesz, ależ emocje, już nie mogłem się doczekać, uff...
Bo te wszystkie Piotrusie, Timy, Fille i inne Szouny powinni zajmować się robieniem tych ******* gier zamiast łazić po dziennikarzach i gadać farmazony. Tak to jest jak chce się być celebrytą.
Sorry Molyneux przynajmniej miał wizje, i po części jego pomysły trafiała do gier, a że odlatywał to inna historia. Raczej jego gier słabymi nazwać nie można.
@UP
Akurat on opowiadał bajki i do gry trafiało z 20-30% tego co mówił ale jakie to było 20-30% :D
Jako przykład taki Fable czy Black & White.
Mowię to za każdym razem słysząc o NMS, ta gra mogła być hitem Steama, gdyby puścili ją za 20$ jako early access i rozwijali jak Rusta, z dużym update co miesiąc.
Tak przeglądałem ostatnio z ciekawości jak NMS się trzyma, gra nabiera rumieńców, ale jesteśmy już prawie dwa lata po premierze (+/- 3 tygodnie), a do zrobienia wciąż dużo.
Gra w żaden sposób nie była warta pełnej ceny produktu AAA.
Przecenili jakość i zawartość swojej gry na premierę, pewnie wielu graczy już nawet nie patrzy na tytuł i przez lata będzie go stawiać jako negatywny przykład w wypowiedziach.
Stan na dziś: można kupić młodszemu bratu za 40zł, chociaż i tak bym chyba wybrał Astroneer.
Nie rozumiem dlaczego ktokolwiek chciałby rozmawiać i słuchać tego typka. Koleś powinien zostać persona non grata w branży, a jego gry powinny być omijane szerokim łukiem.
Nie wolno zapominać też o roli Sony w tym przekręcie. Nie wierzę, że Sony jako wydawca nie wiedziało jak wygląda sytuacja. Nie zrobili nic, aby przystopować tę karuzelę kłamstw i pustych obietnic.
Dla mnie póki co największy przekręt, który tylko Star Citizen ma szansę przebić.
sony nic nie zrobilo bo wiedzialo ze moze wymagac a po dupie dostanie wylacznie Hello Games, tak dzialaja duze korporacje i HG nie jest pierwsza i nie ostatnia ktorej sie oberwalo, mimo ze tak naprawde to poganiacze z korporacji byli glownymi winowajcami, ale jedna z nielicznych, ktorym udalo sie wrocic i jeszcze zagrac im na nosie.
Ta gra jest niestety świetnym przykładem że przeciętnemu graczowi można wcisnąć każdy szajs, a on i tak tego nie będzie po roku pamiętał. I jak mamy tutaj mówić o budowaniu wiarygodności w branży?
W ankiecie brakuje mi opcji, że wszyscy. Najbardziej dewy, ale wsiadający do hajpociągu i Sony też nie są bez winy.
Sytuacja jest przykładem, że zanim coś kupisz, to najpierw 2 razy pomysł. Pierdzielenie, że gra jest mega fajna jest zawsze bełkotem marketingowym. Dotyczy to każdego dewelopera.
Zawsze się czeka na recenzje. Zawsze. Chyba, że się coś bardzo kocha. Zakupiłem cztery preordery: W3, W3 Goty, Horizon i FC5. Wszystkie uważam za warte zakupu (tak, FC5 właśnie mogłem w ciemno bo kocham serię i to, że będzie taka sama mechanika tylko mnie utwierdziło by w ciemno kupić ;)).
NMS kupiłem rok temu za równowartość 70zł. Już wtedy było ok. Teraz znowu wrócę do gry, po patchu. Warto. I nie - nie ukarzecie dewelopera nie kupując obecnie bardzo dobrej gry. Sorry, ale na dzień dzisiejszy to wy tracicie możliwość wsiąkniecia w ten produkt. Deweloperzy już zarobili dość, inaczej by nie robili patchy. Teraz kieruje nimi tylko ambicja.
Generalnie jak to mawiaja - pocalujta w dupe wojta, Hello Games od kiedy uwolnilo sie od tak bardzo "pro gamerskiego" sony, zaczelo w koncu robic dobra robote.
Nauczyli sie na bledach - prawie, bo ich nowa strona pod naporem fanow wlasnie siadla - i to by bylo na tyle odnosnie naszego sportu narodowego - w sumie to ciekaw jestem czy autor tego posta w ogole zagral w te gre czy tylko posiedzial sobie na forach i cos tam popisal bo akurat temat nosny i za wierszowke niezle placa.
A wywiady z Murrayem, pokazuja dokladnie jak wyglada swiat takich portalikow jak gry-online, zerujacych na onetowych tytulach i jezdzacych po tym po czym trendy wlasnie jest jezdzic, zero opiniotworczosci a wylacznie pogon za sensacja, bo to dobrze sie sprzedaje.
Jak dodatkowo musi bolec fakt ze NMS jest wlasnie na 9 miejscu w rankingu sprzedazy UK na steamie - i to za full AAA cene.
NMS czy taki Battlefront z jego MTX, to przykłady gier, które powinny być na zawsze* skreślone z listy graczy. Winny być bojkotowane, żeby dać wyraźny znak twórcom i wydawcom, że lecenie w kulki z graczami nie popłaca. Ale jak jest, każdy widzi. Wystarczy wysłać stęchłego zombiaka do kosmetyczki, popsikać odświeżaczem do powietrza i znowu naiwni to kupią.
*5-10 lat, pod warunkiem naprawienia gry i trafienia do jakiegoś bundla.
Bojkotować można kłamstwa i kpienie z graczy żeby dać twórcom do myślenia. Natomiast nigdy nie można bojkotować poprawy. Dlaczego? Ponieważ zlanie ciężkiej pracy która skutkowała wyprowadzeniem NMS na prostą pokazuje, że nie warto. Zbyt wiele teraz przykładów zepsucia gry, a później zostawienia jej i zabierania się za następną. Dalej przed twórcami dużo pracy ale część twarzy odzyskali.
Myślisz, że w drugą stronę by to zadziałało? Że jeżeli gracze coś by nie ten teges zrobili, to ludzie z branży byliby łaskawi dlań?
Przypominam NMS dalej nie jest tym co obiecywano. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest, iż zaczyna w ogóle grę eksploracyjną przypominać.
Widze, ze najbardziej aktywnemu bywalcowi watku w ktorym skarzy sie na innych nie wolno odpowiadac, wiec zapytam jeszcze raz.
Przypominam NMS dalej nie jest tym co obiecywano. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest, iż zaczyna w ogóle grę eksploracyjną przypominać.
Czy ty w ogole grales w te gre ze piszesz takie bzdury?
Właśnie kim wy jesteś że dajecie taki tytuł, może wy zabierzcie się do poważnej roboty a nie robicie pudelka tutaj i bawicie się z psychologów ? Popatrzcie w około każdy wali graczy na kasę jak może. Mało takich twórców jak Redzi. HG zależy na pieniądzach ale też na grze, popatrzcie teraz na wszystkie DLC i mikroreakcje i taśmowe wydawanie sequeli które zabiły setki dobrych gier. Tu jest prawdziwy problem. Takie dobijanie leżącego mimo że z całych sił chce się zrehabilitować jest słabe.
Ciekawe, czy HelloGames dostaloby by tyle hejtu gdyby wydalo je jakies EA Games, nizeli majacy hordy fanbojow Sony.
Piękny artykuł. Do wszystkich błędów HG i SM dodaje kolejny. Że w ogóle cokolwiek robią ze swoją grą. Że przez dwa lata (po tym jak się nachapali) pracują nad nią. Niewiarygodne.
bez przesady człowiek napisał jedno zdanie a wy już tym artykułem rzygacie na niego może zrobili lipę ale w moim mniemaniu odkupili swoje winy
Dodaj do tego, że najwięcej mają do powiedzenia osoby które gry nie kupiły albo w nią nie grały :)
po co sa te artykuly?
cytat z innego watku generalnie o prowokowaniu gownoburzy:
"A to co piszecie to nie ma znaczenia, 3-5 wiecznie niezadowolonych ze wszystkiego gości z sieci operujących pustymi i modnymi ostatnio pojęciami w stylu "prawda" "poprawność" itd. Po to jest forum - wyżyjcie się - dla mnie każdy post to wygrana"
taka "publicystyka" to czysta kalkulacja.
onet, pudelek i cala reszta robi dokladnie to samo.
ps
a cytat z losia
No tak, bo przecież każda dyskusja w komentarzach to jest od razu gównoburza, każdy temat to prowokacja, a każdy redaktor to prowokator. No ale dobrze, że mamy jeszcze takiego Lutza, który nam wskaże co jest dobre, a co jest niedobre^^ Dziękujemy!
wystarczy porownac jakosc publikacji z tym co pisza na ign, gamespocie czy nawet cytowany wywad z guardiana, zeby moc sobie wyrobic jakas opinie, ja tam nikogo do niczego nie zmuszam, pewnie fajnie sie siedzi w swoim grajdole.
linki do tego artykulu dalem jak sie pojawil, dwa dni temu - komentarza nie bylo zadnego.
i pisze o prowokowaniu gownoburzy tandetnymi artami pisanymi przez wannabe redaktorkow.
juz reddita lepiej sie czyta.
Cóż. Wiara w trailery i słowne zapowiedzi jest jak oglądanie filmu science-fiction będąc pewnym, że wszystko co jest w nim pokazane jest oparte na faktach.
Trailery już od dawna nie wiele mają wspólnego z właściwą grą. Jeśli pokazany w nim obraz nie jest w całości przekłamany, to i tak okazuje się że twórcy musieli obniżyć jakość tekstur lub co innego.
Jeśli zaś chodzi o słowne zapowiedzi twórców, to... no come on. Na prawdę wierzycie we wszystko co ktoś sobie gada? Więc reptalianie muszą być jednak prawdziwi.
Mi osobiście NMS się podoba. Kupiłem kilka tygodni po premierze. Fakt. Cena powinna być niższa. Ja jednak rozczarowany nie byłem a to dlatego, że wszystkie zapowiedzi biorę zawsze na chłodno i z przymrużeniem oka.
Funkcje dodane przez te ostatnie 2 lata na prawdę zrobiły z NMS bardzo porządny tytuł, niestety smród którego narobili na początku, unosi się do dziś i do gry wróciło mniej graczy niż by się chciało. Ja natomiast gdy dałem jej drugą szansę, nie mogłem od niej się oderwać i wracam do niej cały czas. W niej zawsze jest coś do zrobienia.
Przypomina mi się sytuacja z TES4:Oblivion i kłamstewka Todda Howarda na na jego temat. W sumie o skyrimie też coś tam pociulał :)
a na r/NoMansSkyTheGame w tej chwili 41k i zablokowane komentarze
i 5 pozycja w steam store.
mam nadzieje ze tym razem zatrybi.
Dlaczego próbuje się usprawiedliwiać "premierowego gniota" tylko dlatego, że kolejne łatki doprowadziły tytuł do stanu jaki powinien być w dniu premiery?
Czy, żądanie aby wydana gra była pozbawiona błędów i kompletna jest od razu hejtem? Zgoda, w fali krytyki jaka się przewinęła wielu było takich, którzy przyłączyli się na zasadzie "skoro inni to i ja dorzucę swoje 5 groszy" co w cale nie usprawiedliwia HG za to co zrobiło. A czy ktoś pomyślał co by było bez tej krytyki, czy gra została by tak szybko naprawiona i w takim zakresie jak mamy dziś?
Co do winy to myślę, że i HG i Sony są w równy stopniu odpowiedzialne za ten stan rzeczy.
Gracze też swoje dokładają nie mogąc się doczekać i naciskając. Jak dla mnie gry mogą robić nawet przez 10 lat albo i więcej. Moim zdaniem błędem twórców jest podawanie dokładnej daty premiery ze zbyt dużym wyprzedzeniem. Wtedy robi się ambaras, bo jeszcze dużo do zrobienia a czasu tak mało. Niech mówią że gra wyjdzie na przykład w 2019 roku i tyle. Dopiero gdy będzie miała złoty status to podawać dokładniejszą datę. Nikomu się wtedy krzywda nie stanie.
NMS nigdy nie był grą tragiczną , po prostu nie spełnił oczekiwań. Młodzi mają tendencję do histeryzowania i stawiania wszystkiego zero-jedynkowo. NRGeek umieścił fajny materiał o tym jak te nowemu pokoleniu się trochę poprzewracało od dobrobytu. Jest albo zachwyt albo hejt, a ocena gry 7/10 to dziś słaba gra. Gra w którą gra nadal 100tys. osób a nie 50mln to "martwa" gra. No i te przesadne nagłówki w mediach...
To wydawcą tej gry 2 lata temu było Sony? Jak by to była gra Sony to nigdy nie wyszłaby na nic innego z wyjątkiem PlayStation. Sony pomagała jedynie ją promować ale wydawcą było samo Hello Games. Najbardziej winni hypu są sami gracze, którzy uwierzyli w to, że deweloper, który tworzył do tej pory gry na smartfony jest w stanie osiągnąć to co obiecywał, w grze będącej debiutem studia na dużych platformach.
Oczywiście to wina graczy, że dali się nabrać oszustowi. Jak wykupicie abonament na internet 100mbit a okaże się, że ze względów technicznych będzie tylko 10mbit to też wasza wina. Przecież usługę dostaliście, a że nie spełniła waszych oczekiwań to już wasz problem, a że już zapłaciliście to wasza strata ;-)
Jak ktoś kupuje ajfona po okazji, nówkę sztukę za 1500zł, to czego oczekuje?
Wyedytowałem przykład, bo gry są traktowane jako usługa nie jako produkt.
Teraz będzie bardziej adekwatnie i celniej ;-)