Overwatch z kolejnym darmowym weekendem
Widać zainteresowanie grą mocno przyhamowało, nie robi się takich weekendów jak wszystko gra.
Ja sam wracam raz na kilka tygodni lub przy jakichś większych zmianach, pyknę z trzy mecze i dziękuję, zapominam o grze. Dużo bezsensownych nerfów czy reworków postaci. Nowe mapy, które konstrukcyjnie są słabsze od tych na premierę, wprowadzanie nowych mocnych postaci i zaraz nerf, nudne mety.
Paradoksalnie - najlepiej mi się grało w grę podczas bety i zaraz po premierze, jeszcze przed nerfem MCcree i Widowmaker. Zmiany MCcree były konieczne, ale już po pierwszym evencie rocznicowym zaczęło się w tej grze nudno robić. Jak dla mnie tak zostało póki co.
Już rok temu w maju był pierwszy darmowy weekend, a gra ma się bardzo dobrze. Wyszukiwanie rankedów to maksymalnie minuta, a w salonie gier lub szybkim meczu kilkanaście sekund (plus zawsze jest kilkadziesiąt/kilkaset pokojów w grze dowolnej).
W te wakacje do gry wróci pewnie dużo graczy, bo są spore zmiany i nowości:
1. są Summer Games - mnóstwo nowych outfitów i innych przedmiotów kosmetycznych,
2. Hammond,
3. Rework Sombry i Torbjorna,
4. Zmiany u hitscanów, będą zadawać więcej obrażeń na duże odległości (nerf Fary),
5. Naprawienie ulta Reinhardta i naprawienie interakcji Doomfista z konstrukcjami Symmetry,
6. Małe zmiany u Junkrata, Roadhoga, Zenyatty i Fary oraz Genjiego i Winstona,
7. Znaczne zmiany u healerów (osłabienie Mercy i Brigitte, wzmocnienie Any, Moiry i Lucio),
8. Lekki nerf mobilności Hanzo i Widowmaker,
9. Nerf Strzał Burzowych Hanzo,
10. Ogromne osłabienie ulta Zarii, najprawdopodobniej spowoduje to wyjście jej z mety, bo combo (np. Hanzo + Zaria) będą słabsze.
Jedno co mi się zawsze nasuwa przy tych wszystkich grach z bohaterami, że za cholerę nie potrafią zrobić dobrych 'nazw' postaci, po prostu jakieś wymyślne imiona, nigdy nie mogę tego spamiętać, nawet po kilkudziesięciu godzinach w Paladins nadal wylatują mi z głowy te imiona (jestem już stary i nigdy nie miałem też pamięci do imion), w OV jest dokładnie to samo.
Popatrzmy na taką Dota 2, jakaś tam postać dowolna Faceless Void - brzydal, nie ma oczu ani nosa, Tiny - taki malutki kamienny golem, Night Stalker - w nocy biega szybko, brzydki taki diabeł. Oczywiście są postaci, które mają imiona, ale na litość, tam jest ze 120 tych postaci, a nawet te imiona łatwo zapamiętać, a nie 20 i zapamiętać można może z 5 od razu.
Czemu oni tak często robią te darmowe weekendy. Gry nie kupiłem a tyle się już nagrałem jakby to jakiś free to play był :D