Resident Evil 2 – ujawniono zawartość Edycji Kolekcjonerskiej
Do oryginału podchodziłem dwa razy i jakoś się odbijałem. Teraz na pewno ogram, szykuje się hit.
Szkoda że jest tylko w Ameryce co jest napisane na dole, ale oby było do polski. I Niech w końcu dadzą możliwość pre-orderu na PC.
Jedyny pre-order na PC jaki znalazłem jest na steam. Nie ma wersji pudełkowej? Do tego kosztuje tyle samo co na konsole :(
Zdecydowanie pierwsza gra jaką nabędę w 2019 roku. Szykuje się wielki hit ,a gameplay już to udowadnia ,że będzie ostra jazda w zimowe noce.
Oby gra miała więcej horroru niż Re 4, a dużo więcej od najgorszych części serii czyli Re5/Re6.
Liczę, że to będzie gra na miarę najlepszych odsłon:
Resident evil remake 2002 (HD 2015), Resident evil 2 1998.
Remake 2 części ma mieć podobne zmiany w stosunku do pierwowzoru jak między Re1 oraz Re remake:
-mroczniejsza, ciemniejsza sceneria, gdzie oświetlenie i cieniowanie robi wrażenie
-przebudowany komisariat o nowe pokoje/korytarze tak jak w RE remake powiększyli trochę rezydencje
-część zagadek pozostawionych, część lekko przebudowana, a część zupełnie nowych
Największa zmiana to oczywiście brak widoku ze statycznych kamer na widok zza pleców. Tak dużej zmiany nie było między Re 1, a Re remake.
Oczywiście nie ma co narzekać na wyrost.
Mieliśmy już pięć residentów z widokiem zza pleców TPP.
Dwa były nieudane i są najgorsze w serii - RE 5, RE 6.
Ale trzy z nich to porządne gry - RE 4, RE Revelations 1,2.
Ciekawi mnie czy będzie lokalizacja polska.
W tej serii mieliśmy spolszczone tylko Re 5,6, Revelations 1,2, 7, a do 4 było fanowskie spolszczenie, które nie działało z wersją HD. Szkoda, że nie było oficjalnego spolszczenia, ani fanowskiego np: od grupy "Graj po polsku" do
Re remake HD 2015 oraz Re 0 HD 2016.
W odnowioną jedynkę zagrałem jedynie 30 minut...bo co z tego, że grafika odświeżona, skoro cała reszta ma stare mechaniki. Czyli głupie strzelanie, nie widać co jest za rogiem (chociaż to ma nawet swoje plusy) No i ciągła animacja otwierania drzwi XD. Ale widzę że z dwójkę, praktycznie zrobili od nowa:) Sterowanie jak w najnowszych częściach, grafika też. To jak wpadnie w moje ręce, to na pewno ogram. Czekam na odświeżenie Nemesis :) Jedyna z tych starszych odsłon, którą ograłem prawie do końca ;)
Właśnie o to chodzi, by nie widzieć co jest za rogiem.
Na tym polega survival horror, a najlepiej to wyszło z widokiem ze statycznych kamer:
RE 1,2,3, remake, 0, Alone in the dark 4.
Przy takich grach jak Re 4,5,6 zrobili strzelanki.
Nuda. Zero horroru. Zero przygodówki z szukaniem przedmiotów co było znakiem firmowym serii.
O ile 4 część jeszcze coś miała ze starych dobrych residentów to Re 5 i 6 to najgorsze odsłony z wszystkich 12 części.
Zdecydowanie najlepsze części to Resident evil emake oraz Resident evil 2. Resident evil remake ma wygodne sterowanie.
Bo trzymanie broni i strzelanie jest na myszce, a nie na klawiaturze. Podobne ułatwienie było w Re 4 HD.
Gdy zwykła wersja Re 4 bez modów jedynie na klawiaturze.
Tylko taki szczegół, że seria Resident Evil nigdy nie był straszną grą, co prawda jeszcze jedynka potrafiła trochę wystraszyć, jednak na dłuższą metę nie jest to straszna seria, ale za to dobry survival z ograniczonymi zasobami. Co prawda ten survival się trochę zatarł od 4 części, ale nic w kwestii straszenia się nie zmieniło.
A najlepszą częścią jest bezapelacyjnie Resident Evil Code Veronica X. Zdecydowanie najlepsza fabuła w serii, bardzo wysoki poziom trudności, mocny survival, jedynie grafika się bardzo źle zestarzała.
Raczej mało kto stawia Re CV wyżej od
Re 2, Re remake, Re 4 czy nawet Re 7. Bądźmy poważni.
Re CV jest dobrą grą, ale eksperyment się nie powiódł.
Dużo lepiej się powraca do Re 1,2,3 czy remake, 0, 4 niż do CV.
Mimo wszystko szkoda, że tej gry nie wydano na Pc, gdy pojawiła się wersja HD w 2011 na nowsze konsole.
Osobiście przechodziłem grę tylko raz na emulatorze Dreamcast i nie miałem ochoty grać w nią ponownie. Gdy takie klasyki jak Re 1,2,3, remake, 0, 4 grałem po 2-5 razy. Najwięcej Re 2, Re remake, 3,4.
Bo z Re 1 był problem z odpalaniem na nowszych systemach Win xp w górę, a 0 mimo, że jest dobrą grą to przełączenia między postaciami jest trochę niewygodne. Mamy tam tylko 6 slotów na przedmioty, gdy w innych częściach 8 co utrudnia grę. Zwłaszcza za pierwszym razem :)
Na teraz polecałbym grać w serię nie w kolejności jak wychodziły gry, a w takiej konfiguracji:
RE 0 HD
RE remake HD
RE 2 remake
Czekać na RE 3 remake
RE 4 HD + fanowskie paczki tekstur HD
RE Revelations 7
RE 7
Mało kto stawia CV wyżej od innych, ponieważ była cholernie ciężka i sporej ilości graczy nie udało się pokonać ostatniego bossa, ponieważ tam wystarczyła jedna roślinka mniej, czy jeden nabój mniej, i trzeba było powtarzać całą grę i być bardziej oszczędnym.
Według ciebie się lepiej do tych części powraca.
No to źle polecasz, ponieważ polecasz granie niechronologicznie do wydarzeń przedstawionych w grze. Powinno się grać od zera do siódemki, CV można wcisnąć przed trójkę lub też po, Revelations jest spin-offem, ale jeśli trzymać się chronologii, to obie części powinno się przejść po piątce, a przed szóstką.
Ale po co komu 5 i 6 skoro to badziewia na tle pozostałych części. To są zdecydowanie najsłabsze części.
Więc każda część jest bardziej warta ogrania przed nimi.
Co do Revelations to mylisz chronologię.
RE Revelations dzieje się między 4, a 5 częścią,
a Re Revelations 2 między 5, a 6 częścią.
A ty sugerujesz, ze obie między 5, a 6.
Badziewia według ciebie. To prawda, że odeszły od konwencji survival horroru, a szósta część to już właściwie gra akcji, jednak jako gry się bronią dobrą rozgrywką, klimatem i oczywiście tym, że rozwijają jakoś uniwersum, więc pomijanie ich jest głupotą.
Z Revelations mogę się mylić, dawno w sumie jej nie ogrywałem, więc pewnie masz rację. Aktualnie powtarzam sobie całą serię przed premierą remake'u dwójki, a z moim tempem grania to spokojnie skończę siódmą część przed premierą dwójeczki :)
o czyli nie tylko ja nie zabilem ostatniego bossa w code veronika :) dobrze wiedziec :)
co nie zmienia faktu, ze to swietna fabularnie i gameplayowo gra i ze ten koszmarek 0 nie ma porownania.
tak samo prosze sie nie czepiac RE4 pomimo zmiany perspektywy to jedna z najbardziej klimatycznych czesci a i gameplay dopracowany do perfekcji wywolywal olbrzymie napiecie.
poza tym tak samo czekam na remake nemesis
@szejk18 Mi się jakoś udało, ale jedno ziele mniej i też bym dołączył do tego grona oglądających zakończenie na youtube xD
RE CV nie było mi trudno ukończyć mimo grania na emulatorze. Ale to wynika z tego, że jestem ograny bardzo w okresie, kiedy gry były najtrudniejsze 1990-2002. Do tego kocham w grach dokładne zbieractwo. No i horrory, action rpg oraz zręcznościowe przygodowe gry w stylu Tomb Raider zawsze ogrywam na najwyższych poziomach trudności.
W innych gatunkach wybieram Normal chyba, że gra jest w moich ulubionych wtedy też najwyższe poziomy trudności.
Nie czepiam się Re 4, bo mimo zmiany konwencji to jedna z najlepszych części. Przy wersji HD poza tym poprawili sterowanie, ze nie trzeba dogrywać już modów, by grać myszką. Na klawiaturze trudniej było ukończyć :)
No i obowiązkowo trzeba wgrywać do Re 4 HD fanowskie tekstury HD, bo słabo poprawili je w wersji HD.
Z fanowskimi teksturami gra wygląda dużo lepiej. Zwłaszcza poziomy Castle. Fanowskie mody, fanowskie paczki tekstur czy fanowskie remastery/remaki przeważnie są perełkami, bo tworzą je ludzie od serca.
McPatryk1995v2
O ile o Re 4 można powiedzieć wiele dobrego to o Re 5 i Re 6 już nie bardzo. Nie sprawdzają ani jako survival horrory, ani jako gry akcji. Bądźmy poważni zarówno w jednym czy drugim są dziesiątki lepszych pozycji, bo Re 5/Re 6 to takie średniaki jako gry i nic więcej. Najsłabsze odsłony serii, ale też równie dobrze, gdyby nie miały w tytule Resident evil recenzje i odbiór graczy byłby jeszcze niższy.
No tak, najwięksi fani i wyjadacze mieli problemy z ukończeniem tej gry, a tu proszę kaczmarek i zero problemów xD Pragnę ci przypomnieć, że gry kiedyś mogły wydawać się trudne ze względu na utrudnione sterowanie, ciężką pracę kamery, jak i skopane mechaniki. Dzisiaj rozwój poszedł do przodu, wszystko jest teraz czytelne, dlatego może się wydawać, że dzisiejsze gry są prostsze od starszych, a stoją na dokładnie tym samym poziomie.
Nie można? Feeling strzelania, klimacik, oprawa audiowizualna, fabuła jak zawsze w serii jest średnia, ale motywująca, a do tego system kooperacji. Wiesz, oceny na metacriticu, zarówno graczy, jak i recenzentów, sugerują zupełnie coś innego, a dokładnie to, że są to co najmniej dobre gry, a nie słabe.
nie gralem w residenta 4 na klawiaturze dlatego, ze wlasnie sterowanie na padzie bylo zrobione idealnie. dosyc powolne, bylo czescia napiecia tej gry. nie wiem jak na klawiaturze moglo byc trudniej, przeciez celuje sie myszka wtedy.
a poza tym narobiliscie mi ochoty na code veronika :) poszukam emulatora i tym razem wezme pod uwage ze trzeba skrajnie oszczedzac :)
Fani, a wyjadacze to jednak nie to samo.
Nie sądzę, by ktoś ograny miał problem z ukończeniem Re CV.
Są gry o wiele trudniejsze.
Tu nie chodzi o sterowanie w starych/nowych grach. Nigdy nie miałem problemu ze sterowaniem w grach.
Lubiłem jakie było i dostosowałem się szybko.
Niewiele gier istnieje, że sterowanie było fatalne i nie szło go na dodatek zmienić na wygodniejsze. Gry w ostatnich kilkunastu latach są łatwiejsze nie ze względu na sterowanie, a upraszczanie ich do granic możliwości i prowadzenie za rączkę, bo robione są na jedno kopyto w stylu konsolowym. Stary oldschoolowy styl Pc przepadł. Teraz każda gra jest konsolowa.
Co do przechodzenia Re 4 to pamiętam, że zwykła wersję trudniej było przejść niż Re 4 HD.
Na 100% miałem inne sterowanie.
Choćby z tymi przyciskami, kiedy reagujemy na strzałki na ekranie w zwyklej wersji klawisze były ustawione w taki sposób, że niewygodnie się wciskało, a nie przypominam sobie czy dało się inaczej skonfigurować.
W wersji HD był lajt pod tym względem.
Po drugie bez moda nie było obsługi myszką.
Zresztą masz w recenzji Pc (koszmarne sterowanie na klawiaturze, brak obsługi myszy) Jasny dowód, że mam rację.
Grałem bez moda, który dodawał celowanie myszką.
Później przy drugim podejściu do Re 4 w wersji HD grało się o wiele łatwiej. Dam porównanie - wersje HD łatwiej było mi przejść na poziomie Hard niż zwykłą wersję ze sterowaniem na klawiaturze na poziomie Normal.
No i właśnie się mylisz, bo spory procent graczy nie ukończył CV.
Wymieniłem ci parę powodów przez które gry były kiedyś trudniejsze, a nie tylko sterowanie. Proszę cię, przestań powtarzać te bzdury. Upraszczacze są zwykle opcjonalne, patrz seria Uncharted, a włączając wyższy poziom trudności dalej gry stanowią wyzwanie, chociaż i tu są wyjątki. Pragnę również przypomnieć, że seria Souls wzięła się właśnie z konsol, tak samo jak Forbiden Siren, kurcze, nawet Resident Evil i Silent Hill swoje początki miały na konsolach. Gry nie stają się łatwiejsze, to my robimy się lepsi w nie.
Co do RE4 to nie wiem jak to jest w wersji HD, bo jeszcze jej nie ogrywałem, a własnie tą starą wersję ze sterowaniem tylko przy pomocy klawiatury i powiem tak, że to utrudniało przejście to mit. Do poruszania się, celowania i strzelania, dało się przyzwyczaić, ale fakt, trzeba było mieć w pamięci, lub na kartce rozpisane, który klawisz odpowiada za jaką cyfrę, ponieważ w qte nie pojawiały się klawisze, a przykładowo 1+3, co było trochę irytujące, ale grę dało się przejść.
No i właśnie się mylisz, bo spory procent graczy nie ukończył CV.
Zdajesz sobie sprawę, że ponad 50% ludzi nie potrafiła dać sobie rady z kończeniem gier z lat 90' mimo mozolnych prób.
Dzisiejsze gry kończy każdy, jeśli uprze się, bo są typowo konsolowe z nielicznymi wyjątkami. I jeszcze ten kompas, który prowadzi, gdzie masz iść. Większość się nie buntuje, bo chce tego widocznie.
Re 4 HD było o wiele łatwiej przejść, bo z celowaniem z myszką było lajtem. Samą klawiaturą trzeba było się streszczać szybciej, a i tak nikt nie zdąży tak naprowadzać jak myszką. Oczywiście był później mod na myszkę do zwykłej wersji, ale to już było po tym jak przeszedłem samą klawiaturą w 2007 roku.
"Zdajesz sobie sprawę, że ponad 50% ludzi nie potrafiła dać sobie rady z kończeniem gier z lat 90' mimo mozolnych prób."
Gdyby było tak jak mówisz, że ponad połowa graczy nie potrafiła kończyć gier, to te nie byłyby tak popularne w obecnych czasach, więc twój argument jest po prostu beznadziejny.
Ale ty omijasz to co piszę i wybierasz tylko to co jest dla ciebie najwygodniejsze... Oczywiście mamy łatwiejsze tytuły, które skierowane są dla młodszych odbiorców lub takich, którzy po pracy chcą się zrelaksować, a nie męczyć, ale również mamy takie tytuły, które są wymagające i aby je ukończyć trzeba poświęcić więcej czasu i nerwów. A teraz cię zaskoczę, nic się w tej kwestii nie zmieniło, takie gry były dawniej, takie są dzisiaj i prawdopodobnie takie będą w przyszłości.
nawet nie wiedzialem ze pierwszy remake 4 bym bez obslugi myszki, tylko zerknalem na ostatnia wersje, jakos klimatu nie miala. brak hd i lekkie rozmazanie na ps jakos dodawal uroku :)
nie wyobrazam sobie grac w ta gre na klawiaturze, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia, kiedys sie rekordy w thps2 na klaw numerycznej bilo :)
Mam nadzieję, że edycja kolekcjonerska pojawi się również na PC, ponieważ zdecydowaną większość części mamy właśnie na tej platformie. Jednak gdyby tak było, że tylko konsole dostaną kolekcjonerkę, to taką zakupię na PS4, grę sprzedam i kupię na PC zwykłą wersję :P
i zostana tylko 2 czesci singlowe bez remakow (5 i 6 nie potrzebuja):
RE 3 nemesis i RE Code Veronica
obydwie swietne i nalezace do klaski na rowni z 1 i 2
nie wyobrazam sobie zeby capcom nie odswiezyl, nic tylko czekac na zapowiedz :)
Re 3 remake będzie także tworzony, bo wystarczy, że będzie duże zainteresowanie i dobra sprzedaż
Re 2 remake. A to moim zdaniem 100% pewne :)
Re CV odświeżona wersja przydałaby się zwłaszcza, że to jedyna część, której nigdy nie wydali na Pc.
Ale obawiam się, że z tą częścią już nie jest to takie pewne.
Bo w 2011 pojawiła się wersja HD na nowszych konsolach.
A później w podobny sposób wydawali na wszystkich platformach wersje HD:
Re 4 HD 2014
Re remake HD 2015
Re 0 HD 2016
zerknalem na ta wersje hd CV z ps3 i dalej to okropnie wyglada i odstaje od reszty remakow. licze ze jak remake 3 odniesie sukces (bo 2 na pewno) to moze zrobia. szczegolnie ze beda juz mieli technologie opracowana prze remaku 2.
nic tylko czekac :)
nawet w outbreaki bym zagral, spokojnie dalo sie samemu grac, i byly nawet przyjemne.
Zrobić remake od podstaw, a dać wersje HD z lepszymi efektami, większymi rozdzielczościami i zmienionym sterowaniem to pewnie dla nich spora różnica.
Zobaczymy jak dalej będzie wyglądać seria,
bo po Resident evil 2 remake mogą zapowiedzieć nie tylko
Resident evil 3 remake, ale na przykład Re 8 lub
Re Revelations 3.
najlepiej zeby wypuszcali na zmiane nowa i stara czesc albo jeszcze lepiej jednoczesnie :)
bardzo na ten remake nemezis licze bo 3 skonczylem na ps2 po japonsku i fajnie byloby sie dowiedziec dokladniej o co tam chodzi :)
Patrzyłem, w środku nic nie ma
Same kartofle...
1, 2, 3 to najlepsze czesci. Dwojka byla na 2 plytach, na jednej Leon, na drugiej Klara :]
Całkiem słabo że nie będzie kolekcjonerki na PC. Konsole, konsolami ale PC też mogłoby być :/
Może niech się wezmą za kolejną część zamiast podgrzewać kotlety. Nie rozumiem tej mody wydawania remakeów, remasterów i kilku innych re. Jestem starym graczem ktory serie RE obgrywał jeszcze na Pentiumie 333mhz ale rozumiem, że wiele osób nie grało i remake jest dla nich szansą na zagranie. Mimo wszystko dla mnie jest to jak nowa gra a nie klasyk. Jeśli chcesz przeżyć to co prezentowała sobą wersja klasyczna, to kup wersje klasyczną np. na GOGu. Niech sobie ktoś wyobrazi remake Wrót Baldura. Że niby w 3d? Jak by to miało wyglądać? Niektórych rzeczy lepiej nie ruszać i zostawić w spokoju.