Zapomnijcie o nowym Falloucie od Obsidian Entertainment
Bethesda stawia na gry usługi, multiplayer, online, lootboxy-karty, a Obsidian na singleplayer, story, postacie, wybory, RPG itd...Nic dziwnego że ich na razie nie chcą. Bethesda idzie w lewo a Obsidian w prawo.
Typowa Bethesda, sami zrobią lepszą okrojoną wersję tak żeby prosty niewymagający gracz mógł sobie postrzelać :D Fallout od Obsidianu był najlepszy, życzę sobie żeby każdy nowy Fallout taki był, raczej nie zapomnę ;-)
No i dobrze, niech się obsidian skupi na własnych projektach. Fallout od dawna jest martwy.
Bardzo dobra wiadomość, teraz mogę z czystym sumieniem olać wszystkie nadchodzące Fallouty.
No i dobrze, niech się obsidian skupi na własnych projektach. Fallout od dawna jest martwy.
Nie jest ;)
Kocham takich ludzi. "Bethesda zniszczyła tą serię, Fallout jest martwy, dawać mi stare Fallouty" xDD
Wiesz czuje się zaszczycony twoją miłością, ale wolę dziewczyny. Sorry musisz szukać dalej.
Widać kogoś zazdrość bierze że potrafi stworzyć lepszą grę. Nic dziwnego, w Obsidianie jeszcze tli się płomyczek starej szkoły (old school) z Troiką i Black Isle na czele.
Nie jest
Jest.
To że wypuszczają kolejne Obliviony z bronią palną nie znaczy że ta marka żyje.
Fallouty od Beth nie mają ciekawych postaci o których pamiętamy na dłużej, nie mają ciekawych zadań a dialogi się przeklikuje bo są nudne etc. Scenariusz ma dziury i zdarzają się momenty gdzie widać brak interwencji editora (czy jak zwie się pracownik który szuka dziur w scenariuszu).
Produkty falloutopodobne od Beth są dobre do wyłączenia myślenia po szkole czy pracy i swobodnego zwiedzania (skalowanie poziomów się zatroszczy o resztę), strzelania i testowania modów.
Żeby nie było - sprzedaje się, ludzie się przy tym bawią ale można do tego użyć innej marki, jakiegoś generycznego sci-fi bo Fallout zwyczajnie się marnuje w ich rękach.
Sam Todd bardzo lubi stare Fallouty, remasterów nie zrobi bo uważa je za grywalne.
Bethesda stawia na gry usługi, multiplayer, online, lootboxy-karty, a Obsidian na singleplayer, story, postacie, wybory, RPG itd...Nic dziwnego że ich na razie nie chcą. Bethesda idzie w lewo a Obsidian w prawo.
Bugsidian...
klasyk
szkoda strzępić paszczę na takie trollowanie
Lepsza dobra gra z bugami niż tandeta bez.
kolejny
jak na ironię - gry od obu ekip są naszprycowane bugami. Taki Skyrim do dzisiaj ma problemy mimo kolejnych edycji.
I bardzo dobrze, ich marka, ich decyzja :)
Typowa Bethesda, sami zrobią lepszą okrojoną wersję tak żeby prosty niewymagający gracz mógł sobie postrzelać :D Fallout od Obsidianu był najlepszy, życzę sobie żeby każdy nowy Fallout taki był, raczej nie zapomnę ;-)
Cóż, szkoda. W fallouta więc prędko nie zagram, chyba że bethesda zmieni swoje podejście do tej marki o 180 stopni. A na to się nie zanosi, nawet silnika nie są w stanie zmienić xP Także ja podziękuję.
Marzy mi się Fallout od Larian Studios, ale to "raczej" scenariusz science fiction... :)
Dla mnie ta marka już dawno umarła.
hej , a jakiego moda polecacie do NV tak aby najlepiej podrasował grafike ew. usprawnił GUI
Najlepsze jest to, że Obsidian w 18 miesięcy z ograniczonym budżetem zrobił lepszą grę, zabugowaną, ale ciągle lepszą, z ciekawszymi dodatkami niż Fallout 3 od Beth z dużo większym budrzetem zrobioną w cztery lata na tym samym silniku.
dzl- pomimo tego ze tez wole New Vegas to badz fair- NV dziala na silniku F3 ktory zrobila Beteshda, stad te 18 miesiecy. Przy tworzeniu gier najdluzsze jest wlasnie zrobienie silnika.
Silnik był już gotowy. To ten sam, który został użyty do stworzenia Morrowinda i Obliviona. Poza tym Bethesda nawet go nie zrobiła, tylko firma Gamebase.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gamebryo
Bardzo dobra wiadomość, teraz mogę z czystym sumieniem olać wszystkie nadchodzące Fallouty.
O, ta wiadomość sprawiła, że znowu nabrałem chęci na ponowne przejście New Vegas... Ale najpierw dokończę część pierwszą i drugą. Ale New Vegas kusi, oj kusi...
Koleś ma ból dupy, bo Obsidian zrobił lepszego Fallouta. A patrząc na to, co zrobili przy "czwórce" nie można się spodziewać niczego dobrego (choć Hamburgery i tak go kupią).
Trochę szkoda bo chciałem się dowiedzieć jak potoczyło się wszystko na Zachodnim wybrzeżu USA. Ale i tak cieszę się z nadchodzącego Fallout 76. :)
Pozwolenie na zrobienia gry w uniwerusm fallouta Obsydianowi, to z perspektywy bethesy najgorsza decyzja jaką tylko mogli podjąć związana z tą marką (Obsydian udowodnił, że potrafi zrobić lepszą grę w tym uniwersum, oraz bethesa zawsze będzie wyśmiewana, że nie przebije jakościowo "New Vegas", czyli gre wyprodukowaną na zelecenie zewnętrznej firmy).
Z perspektywy graczy - najlepsza decyzja jaką mogło podjąć bethesda.
Dokładnie. Chcą, by gracze zapomną o Fallout 1-2 i Vegas, aby móc kupić nowe Fallout tylko od Bethesda.
Bardzo dobrze, Bethesda ma swój styl wielkiej piaskownicy, a Obsidian ma swoje singleplayerowe marki (wciąż czekam na Tyranny 2) stawiające na historię. Dla mnie ok, po co mają się dzielić ich marką, skoro obydwa mają inną filozofię tworzenia gier?
Poza tym to fajnie, że psioczycie sobie na Bethesdę, ale to jeden z ostatnich bastionów gier singleplayer. Skąd wychodziły Dishonored 1 i 2, dodatek Death of the Outsider, Prey, DOOM itd.? Ba, Bethesda nawet zapewnia sporo swobody twórcom single player, np. DLC do Preya jest strasznie niedocenione, a jest świetne w swej prostocie i tym, co wnosi dodatkowego do gry. I całkowicie za darmo. Można psioczyć na zbroje dla konia czy Creation Club, ale poza takimi przypałami Bethesda jest naprawdę bardzo dobrym studiem, które swoich deweloperów nie wykańcza, czego o EA nie można powiedzieć.
Ja wiem, że dla wielu na tym forum najlepsze studia to From Software, Obsidian i CD Projekt, ale takie deprecjonowanie wartości Bethesdy jako wydawcy i twórcy gier singleplayer to strzał w kolano, skoro tak bardzo wam nadal zależy na grach dla pojedynczego gracza.
Przecież nikt się nie czepia ich jako wydawców bo to akurat robią dobrze. Jako twórcy jednak wypadają "odrobinę" gorzej.
Czy gorzej to dla mnie kwestia dyskusyjna, na pewno robią to inaczej - gry Obsidianu to prawie klasyczne RPG z usprawnieniami na miarę spółczesności, gdzie główne skrzypce gra fabuła, questy i towarzysze. Gry od Bethesdy natomiast to całkowicie odmienna filozofia - nastawione na zabawę i wielką piaskownicę pełną miejscówek do odkrywania. Czy to dla kogoś źle, to tutaj wszystko rozbija się o gusta. Ja lubię ich gry, mają takie unikalne spojrzenie na eksplorację, masę miejscówek, zadań etc.
Sugerujesz, że New Vegas był gorszą piaskownicą od, chociażby Fallouta 3?
Nie wydaje mi się, ale dodatkowo miał właśnie ciekawą historię i dlatego tak wielu chce powrotu Obsidianu do tego uniwersum.
Sugeruję, że New Vegas był gorszą piaskownicą od Fallouta 4. Trójka była pierwszą grą Bethesdy w tym świecie i na tamten czas zdecydowanie dała radę, wbrew obiegowej opinii. Baty się zebrały od nostalfaggów wciąż stawiających sobie w pokoju ołtarzyki z Falloutem 1 i 2. Trójka była po prostu inna i śmigała na silniku Bethesdy, ale klimat czy kreacja świata niczym nie ustępowały oryginałom.
Vegas był tylko lepszy pod względem elementów role playing. Nic więcej, nadal to był ten sam silnik znany od Obliviona.
Natomiast Fallout 4 to najlepsza piaskownica z gier wyżej wymienionych.
Bethesda developer i Bethesda wydawca to jednak trochę różnica. Jako wydawcę na prawdę ich lubię, bo zawdzięczam im wiele świetnych marek (Doom, Evil Within, Rage, Wolfenstein czy Prey) i ciągle mocne wsparcie dla gier single. Natomiast jako developrzy, zupełnie do mnie nie trafiają. Od lat robią tylko dwie gry (a właściwie jedną, bo ich Fallout filozofią designu w niczym nie różni się od The Elder Scrolls), które zupełnie rozmijają się z moim gustem. Niemniej ich dzieła mają swoich fanów (zwłaszcza Amerykanie - co dla mnie jest dosyć niezrozumiałe - bardzo ich cenią) więc nie jest źle :).
No właśnie, tak jak pisałem - to rozbija się o gusta. Mi na przykład pasuje taki sposób na granie, ale również lubię fajnie opowiedziane historie i świetnie napisanych bohaterów. Po prostu Bethesda ma już swój patent niezmienny na robienie gier RPG w stylu wielkiej piaskownicy i świata do eksploracji.
Czy to dobrze? Ani dobrze ani źle - po prostu trafia do szerokiego określonego targetu. Ja lubię ich gry, przyjemnie mi usiąść w jakiś jesienny wieczorek i przy kawce/piwku pyknąć w takiego Fallouta 4. Totalnie niezobowiązująca eksploracja, młócka i symulator budowania z ulepszaniem pukawek.
Specjalnie porównałem New Vegas do F3, bo to podobna technologia i również debiut w tym uniwersum.
Porównanie do F4 słabe, biorąc pod uwagę ile lat rozwoju dzieli oba tytuły.
Dopóki nie dostaniemy przykładowo New Vegas 2, to nie możemy obiektywnie stwierdzić, kto lepiej robi Fallouta.
Porównanie do F4 słabe, biorąc pod uwagę ile lat rozwoju dzieli oba tytuły.
Jakie to ma znaczenie, skoro core rozgrywki pozostaje ten sam, a wiele elementów jest spłyconych w F4 w stosunku do New Vegas?
Nigdzie nie sprecyzowałem, kto lepiej robi Fallouta, a kto robi lepszą piaskownicę.
Nie sprecyzowałeś, ale porównujesz występujące w tych grach mechanizmy, więc można wysunąć taki wniosek nieprawdaż?
Co rozwoju to mam na myśli wspomniane przez ciebie, chociażby budowanie osad, takie elementy były kiedyś rzadkie, nie wiem, czy to przez ograniczenia technologiczne, czy przez brak zainteresowania, ale to chyba jest największa nowość w F4.
Inne rzeczy są albo takie same, albo spłycone jak sam wspomniałeś.
Podejrzewam że gdyby sprzedaż nowego Fallouta spadła by na łeb na szyję to pewnie by zrobili by porządnego Fallouta z fabułą .
"Porządnego" czy "takiego jak do tej pory"? Pytam, bo to jednak jest spora różnica ;].
20 07 2018 dzień w którym Fallout zaczął upadać ;P
A poważnie to serio nie wiem co ich boli. Jesli myślą że kupię ich, bo zabronili robić Obsidianowi to się grubo mylą. Bo jedyne co zrobili to obniżyli sobie noty swoich gier z automatu na steam reviews itp itd bo ludzie nie lubią takich zagrywek. Także cóż.. Pożegnanie z serią dla mnie.
Szkoda, bo New Vegas było według mnie najlepszym Falloutem. Przynajmniej Obsidian Entertainment będzie miał więcej czasu na Alpha Protocol 2 :P.
Niech robia sobie z Fallouta fps, survi czy platformowke. Serio, zaden problem i pisze to gosc, ktory wytatuowal sobie Vault Boya na ciele jeszcze na dlugo przed zapowiedzia Fallouta 3. Takze jak to uzyszkodnik heinrich okreslil moge byc i „nostalfaggiem”, kto wie? W kazdym razie wszystko bedzie git jezeli w platformowce dadza dobre i precyzyjne sterowanie, w survi niech dadza fajne budowanie i roznorodny, rozbudowany crafting, a w FPS jakis porzadny system strzelania.
I tutaj pojawia sie zgrzyt bo w F4 mamy strzelanie z kapiszonow w worki z piaskiem. Dla mnie osobiscie walka w tej grze byla tak skopana ze nie dalem rady jej ukonczyc. Lepszym symulatorem strzelania byly juz chyba kaczki na pegazusa.
Raczej zapomnijcie o tym co powiedział Todd Howard - zawodowy kłamca.
A więc w najbliższym czasie nie dostaniemy dobrej gry z tego uniwersum... szkoda, bardzo je lubię.
No cóż nadzieją pozostają fanowskie mody tak jak naprz. New California do Fallout NV albo Cascadia do Fallouta 4. Oczywiście są to mody które moim zdaniem są najbardziej znane. Choć remasetrem NV też nie ma się co martwić moderzy z Fallouta 4 tym się też zajeli, teraz wystarczy czekać na premiere.
Nie martwcie się - so już przecieki dotyczące Fallout Unicorn
Takie czasy gdzie miernoty i nieudacznicy za poparciem inwestorow skupuja prawa do najlepszych tytulow, a pozniej kurczowo sie ich trzymaja widzac latwy zysk na wyludzaniu pieniedzy od graczy niepelnonsprytnych. Przeciez Obsidian osmieszyl ich wydajac w rok czasu FNV, ktory byl 10 razy lepszy od calego dorobku Bethesdy w tym uniwersum.