Twórcy Star Citizen przestali rozpatrywać prośby o zwrot pieniędzy
W lodówce chłodzi się Żubrówka na ten wspaniały dzień, gdy na forum pojawi się jeden, długi, ostatni wpis deweloperów, tłumaczący powody porażki i konieczności zwinięcia biznesu. Zapewne większość będzie orbitowała wokół 'nieosiągalnych marzeń, zbyt dużych ambicji'. Będą podziękowania, przeprosiny, mgliste zapewnienia o jakiejś tam kontynuacji pracy...
Po paru tygodniach łzy wyschną.
Ja tylko bym chciał zobaczyć jak oni sobie urządzili domy i jakie szkoły dzieciom opłacili.
ed: oczywiście żart. Gra wyjdzie i zaspokoi wszystkie pragnienia fanów i będzie benchmarkiem technologii do roku 2050.
W ogóle szok że ktoś to kupuje xD
Ta gra wyjdzie dopiero na następną generację...jeśli w ogóle wyjdzie ;)
W lodówce chłodzi się Żubrówka na ten wspaniały dzień, gdy na forum pojawi się jeden, długi, ostatni wpis deweloperów, tłumaczący powody porażki i konieczności zwinięcia biznesu. Zapewne większość będzie orbitowała wokół 'nieosiągalnych marzeń, zbyt dużych ambicji'. Będą podziękowania, przeprosiny, mgliste zapewnienia o jakiejś tam kontynuacji pracy...
Po paru tygodniach łzy wyschną.
Ja tylko bym chciał zobaczyć jak oni sobie urządzili domy i jakie szkoły dzieciom opłacili.
ed: oczywiście żart. Gra wyjdzie i zaspokoi wszystkie pragnienia fanów i będzie benchmarkiem technologii do roku 2050.
Gra jest rozwijana w praktycznie każdym aspekcie. Od zeszłego roku dodano lądowanie na planetach i księżycach, handel, górnictwo, transport cargo itd itd Nikt ci nie każe kupować packa za 12 tysięcy euro, bo owe są przeznaczone dla bardzo dużych klanów i bogatych pasjonatów. Nic nie szkodzi na przeszkodzie żebyś kupił starterpacka za 50 euro. Wszystkie statki w grze będą dostępne za walutę w grze a jak komuś nie chce się grindować na krążownik to niech dołączy do organizacji i może służyć na pokładzie takiego statku. Nie grałeś, a się mądrzysz. Proste.
Jango Kane "Nic nie szkodzi na przeszkodzie żebyś kupił starterpacka za 50 euro." - to zdanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że dalsza lektura twojego komentarza jest dla mnie zbędna. Nie wiem ile osób by się ze mną zgodziło, ale Star Citizen może nie jest już "projektem na papierze" ale na pewno jest na tak wczesnej fazie rozwoju, że biorąc pod uwagę zawartość to grą bym go jeszcze nie nazwał. A więc wydawanie nawet najmniejszej ilości pieniędzy (a co dopiero 50 euro) na produkt nie mający jeszcze podstawowych funkcji, a którego producent ma za plecami w tym momencie orzeczenie sądu potwierdzające, że konsument nie ma prawa ubiegać się o jakikolwiek zwrot zakrawa o masochizm.
To niedorzeczne aby ludzie którzy wsparli produkcję byli tak traktowani, Roberts jak i jego studio są zobowiązani do pracy nad grą aby ją w końcu wydać. 6 lat tkwią w Alfie przez te wszystkie zbędne bajery które to sobie Roberts Ubzdura aby dodać do gry, po co to wszystko skoro gra nie ma w ogóle pełnego szkieletu rozgrywki, W ogóle prace Developerskie W RSI to chyba jakieś 8-śmio godzinne przerwy bo nie mogę pojąć aby przez tyle lat tak mało zrobić to już jednoosobowe grupy Moderskie albo nawet studia Indie szybciej robią modyfikacje/gry.
Oni celowo dodaja te bajery, aby zyskac na czasie. Roberts sprzedal graczom swoja wizje gry, która jest obecnie nie do zrealizowania na komputerach przecietnego kowalskiego. To nie jest przypadek, ze No man's sky miał taka uproszczona grafikę, gdyby miał tak zlozona jak star citizen nie bylby w stanie w locie generować planety. Dlatego jeśli w tej grze pojawia się proceduralnie generowane planety to będą to "pustynie", przynajmniej na początku wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej ich zlozonosc będzie coraz wieksza, ale na to potrzeba jeszcze czasu. Na ich szczęście dzięki Amd cos zaczelo się dziac w prockach, bo one mocno odstawaly na tle kart graficznych.
z tych rzeczy co obiecywali jest 1/10 ale produkcja takiej gry potrwa o wiele dłużej niż w przypadku innych gier AAA bo ma być tam WSZYSTKO 180mln $ ? COD MW2 i GTA V kosztowały po 265mln z marketingiem więc?
Praca w CIG to musi być marzenie, jako taki programista napiszesz w dzień jedną linijkę kodu i fajrant :D
Chcecie mi powiedziec, ze zaloze firme produkujaca dajmy na to pralki i napisze sobie w regulaminie zwrotow nie przyjmuje i zaden sad nic mi nie zrobi? Gdzie my zyjemy w Africa dzika? Hehe dajcie spokoj, wygrali tylko dlatego bo mieli kase i sprytnych prawnikow...nie ma bata na cwaniakow SERIO???
Może na to liczą? Fala pozwów, a potem winę za niepowodzenie całego przedsięwzięcia zwalą na pozywających i konieczność wypłaty odszkodowań. Wiadomo, większości kasy i tak już nie ma, a z tego co zostało na odszkodowania nie starczy.
Kupno pralki to nie dobrowolna darowizna na zbiórkę na grę komputerową. A tym w dużym uproszczeniu jest fundowanie gier we wczesnym dostępie. Mogą robić co im się tylko podoba.
Produkując taki sprzęt trzeba zadbać o masę certyfikatów, kontroli, podlega się masom standardów i praw krajowych jak i europejskich.
Jak będziesz produkował pralki w garażu, to możesz napisać co chcesz.
A jak mają oddać pieniędzy, co zostały już wydane?
Cloud Imperium Games, dokonując zmian w zasadach, po cichu pozbawiła graczy niemal wszystkich praw
Krótko pisząc, to strzał w stopę i w ten sposób utracili zaufanie gracze na 100%.
Wiedziałem, że coś tu śmierdzi i dlatego nie dałem pieniędzy na Star Citizen... Bo inne twórcy gier na Kickstarter zakończyli zbiórkę wraz z upływem terminu i nigdy nie prosili o więcej pieniędzy, a potem doprowadzili gry do finalne i grywalne wersji, czego nie można napisać o twórcy Star Citizen.
Mam nadzieję, że po tym sytuacji gracze dostaną bolesne nauczki i wreszcie przestaną wydawać pieniędzy.
Gość, który ich pozwał skierował sprawę do Small claims court, który zajmuje się z założenia drobnymi sprawami, bez udziału prawników i wnikania w szczegóły. Obie strony nie potrafiły się dogadać i sprawa została oddalona. Gdyby doszło np. do pozwu zbiorowego to werdykt mógłby być zupełnie inny, zwłaszcza w Europie (ostatnio Niemcy wprowadzili zakaz przedsprzedaży bez podania daty premiery produktu). Nie jest tak, że nie dają refundów i nic się z tym nie da zrobić, temat na pewno jeszcze wróci.
ps. Według FAQ na stronie RSI wciąż dają refundy do 30 dni od zakupu:
https://support.robertsspaceindustries.com/hc/en-us/articles/360002466313-Refunds-FAQ
to zwrot kasy w dowolnym momencie tak długo jak gra jest we wczesnym dostępie jest standardem w branży? Pytam, bo nie kupuję niedoróbek a to by wskazywało, ze w wszystkie early access można grać za darmo.
Oczywiście że nie. Tylko banda krzykaczy i dzieciaków się podjarała bo nie mogą otrzymać zwrotu pieniędzy za grę, której... i tak nie wsparli. Komentarze tutaj są na żałosnym poziomie.
Zależy od strony, na steam jest standardowe 14 dni/2h gry.
"Now, its stated in Steam Refund Policies, that a game cannot be refunded if you buyed it more then 14 days before and you played it for 2 hours.
So, a game that its still in Early Access, shouldnt count as a full released game. A game still in Early Access, by definition, is not been released yet.
Recentrly I asked refund for same games that are in Early Access for ages, not completed and that have still no ETA. Refund Refused."
https://steamcommunity.com/discussions/forum/1/143387886729883999/
Fakt sprawa jest delikatna. To tak jak pojsc do ksiedza i poprosic o zwrot datkow na tace danych gdy bylo sie malym. Powiedziec ze wprowadzil was w blad i zmieniliscie zdanie, bo religia to zlo...hehe.
A tak serio sprawa jest o tyle kuriozalna, ze wygrali z kolesiem w sadzie za gruba kase ktora sam im dal....
Ja tam jestem za Chrisem Robertsem. Zarobił i dla niego brawa. Natomiast reszcie należy się solidny kopniak w głowę
PC'owcy pod względem gier to jednak mają słabiutko na tej platformie xD Nie dość, ze tyle powstaje, to jeszcze wygląda jak badziew, do tego działki za kilka tysięcy $$, zapowiada się po prostu super gra !!11!!1
Co to znaczy słabiutko? Wychodzi wszystko poza exami z PS.
Po co się wygłupiać i wystawiać na pośmiewisko, żeby ten trolling był przynajmniej zabawny.
A ileż tych exów nasypało na PS4 w tym roku? Całe 3? Wow, co za przewaga nad PC, które ma jeszcze multum innych gier ze steama xD
A gdzie ja piszę że to specjalna przewaga (bo na papierze jako taka to jest- czy się lubi te exy czy nie)? Nie mam i nie będą miał konsol bo platformy jako takie mnie nie interesują. Odnoszę się tylko do bzdurnej wzmianki o PC nie wiadomo skąd.
Ale jak już przy tym jesteśmy to gry typu The Last of Us bez mrugnięcia wziąłbym zamiast Halo i Horizona razem wziętego.
SC robi się na PC bo to jedyna sensowna platforma na taki projekt, nawet jeśli skończony port kiedyś miałby pojawić nie na konsoli.
Były dziesiątki nieudanych crowdfundingów. Podpinanie tego pod całe PC jest idiotyczne.
Widzę '!!11!1' na końcu, ale nawet jakby traktować post jako totalną ironię to nie widzę ani puenty ani żartu.
Nie odpowiadałem na Twój post, tylko tego trolla Pawlikowskiego :)
Ja szanuję ideę crowdfundingu i sporo gier powstało dzięki temu. Ale są takie scumy jak właśnie SC, bo sorry, "zbyt ambitny projekt" to usłyszymy jak już otworzymy szampany na dzień, kiedy Roberts ogłosi że jednak wziął sobie te zielone i projektu nie dokończy.
Alez mi nie chodzi o zadne ex'y, tylko szkoda, ze twórcy Star Citzen tak chamsko traktują graczy, nie widzę w tej grze nic ciekawego, a to ze na nią poszło duzo kasy nie znaczy, ze będzie dobra, jak dla mnie jest to jedna z najbardziej przehajpowanych gier ever.
A co do gier ze steama, jest ich multum i codziennie ich wychodzi multum nawet po tysiące, tylko szkoda, ze większość z tych nowych gier to są te na miarę np. Totally Accurate Battlegrounds, gry robione przez małpy, albo początkujących programistów, którzy nie mają nic do roboty, tylko wydawać jakieś dziwadła.
Szkoda, że za dużo pieniędzy wydali na Star Citizen i milioner Chris, a nie na biedne twórcy gier Indie, którzy ciężko pracowali, wydali super gry i zasługują na lepsze zyski.
Może i zasługują, ale to ludzie decydują na co chcą wydawać swoje pieniądze, a nie ty. Nikt ci nie broni wspierać biednych twórców indie.
No kto by pomyślał, że największy scum XXI wieku zrobi taki numer.
Przecież tu już ewidentnie coś nie gra. Jak dla mnie to powoli zawijają interes, ile już lat robią tę grę? Kiedy miała być premiera modułu multi i Squadrona? Squadron nadal w powijakach, nie wspominam o multi, zerowej optymalizacji, NO ALE KASZANKA NAPISZE, ŻE SYMULUJ ATMOSFERĘ! AMAZING! Co tam, że nie ma co w tej grze robić i na razie to wygląda jak mokry sen jakiegoś fana science-fiction :) Ważna, że symulacja atmosfery jest!
xD/10
Oni naobiecywali tyle rzeczy, ale prawie nic się nie trzyma u nich kupy. Sprzedawanie statków/okrętów kosmicznych za olbrzymie pieniądze do "pustej" gry jest co najmniej nie na miejscu. Tak samo ciche zmienianie regulaminu, mydlenie oczu klientom itp. Ta gra to większe oszustwo niż no man's sky. Tą grę chociaż wydali a teraz ją cały czas ulepszają. Tutaj mamy wielkie marzenia, ambicje i pomysły ale brak przełożenia na rzeczywistość. Brakuje podstawowego szkieletu rozgrywki a oni tworzą elementy, które powinny być na końcu. Jak gra ma kogoś przyciągnąć na dłużej, gdy nie będzie miała tego czegoś co zatrzyma gracza? Wolał bym gotowy produkt, nawet uboższy, ale potem odpowiednio ulepszany.
Dokładnie.
No, zbierają kasę od gracze prawie cały czas, a ciągle odłożą premiera gry na później w celu "rozbudowanie i ulepszanie". Jak niektórzy mogą nie zauważyć, że coś tu nie gra?
A podobno myślenie i dojrzałość jest domeną graczy pecetowych. Jak widać nie we wszystkie legendy trzeba wierzyć.
Mistrzowsko to rozegrali. Kto się dał zrobić ten niech ma tylko pretensje do siebie.
Im po prostu nie oplaca sie tego wydawac. Wiecej szmalu zarabiaja na wiecznym robieniu tego bo co, wydadza ludzie o tym zapomna i dojenie sie skonczy. A tak cyrk moze sie krecic jeszcze dlugie lata, nie sa glupi. W razie wielkiej checy sami oplacamy im armie prawnikow do walki o jakies prawa w sadzie z nami, no przeciez nie z ich wlasnych...hehe
Sędzia powinien stracić pracę. Podstawa prawa to "lex retro non agit".
A druga sprawa, że developerzy powinni iść siedzieć bo łamią prawo. Każdy zakup podlega zwrotowi i żaden regulamin nie może tego zakazać. Nawet steam musiał ulec i wprowadził prawo zwrotu.
Problem w tym, że tutaj nie ma mowy o sprzedaży a jedynie o dobrowolnych datkach.
@Grzesiu no nie do końca. Dobrowolny datek z tym,że twórca zobowiązuje się do spełnienia postulatów, jeśli tego nie robi to jakim prawem maiłby nie oddać pieniędzy. Może to wina,że nie ma jakoś uzasadnienia prawnego ten cały kickstarter. Nie wiem, ale pewnei jest taka że to taka strona bez pokrycia. Wymyśił oszust żeby dostawać za darmo kasę i inni oszuści też to wykorzystują
@swoonzi
Takich wałków z kickstartera jest wiele, ten jest najgłośniejszy ale nie jest jedyny. Dużo jest gier typu wieczna alpha, z resztą nie tylko z grami są wałki. Twórca oculus Rift też wykiwał ludzi, najpierw zebrali kasę a potem za grube pieniądze właściciel sprzedał wszystko Facebookowi.
Moim zdaniem niepotrzebnie wzięli się za te planety, to jest w końcu symulator kosmiczny. Powinni najpierw skończyć /dopracować latanie w kosmosie i wszystko co się z tym wiąże, a dopiero potem dodawać lądowanie na planetach i inne głupoty które sobie Chris wymyślił.
jest wersja aplha 3.3 czyli i tak są bliżej premiery niż cyberpunk 2077, a tam to dopiero giełda żyje marzeniami ;)
Cyberpunka 2077 mogą robić nawet 10 lat, a tutaj w StarCitizen jałmużna została zebrana.
Czy bay na pewno? W wypadku CDR wiemy ile trwał do nich historycznie proces developerski, i można założyć, że będzie podobnie. W wypadku SC nie wiemy tego, więc równie dobrze może być nieskończenie długi.
Oj nie byłbym taki pewien Alex. Mi się wydaje, że c2077 raczej wyjdzie przed pełną pierwszą wersją SC.
Tylko jest jedna różnica. Star Citizen został zapoczątkowany z datków(dalej tak jest) a cyberpunk tworzony jest od początku przez CD RED. Od Star Citizena wymaga się ukończenia a nie wiecznej alfy.
Przeczuwam że ten krok nie został podjęty bez wyraźnej przyczyny. No cóż, nie mój problem :p
Heh, przecież to było wiadome, tyle kasy ludzie wpłacali i myśleli że co ??? naprawdę, dobrze że ani na tę grę nie wydałem ani złamanego grosza i nie zamierzam, dziękuje za uwagę.
No i dobrze, tak to można położyć każdą grę wczesnego dostępu, jakby nagle wszyscy chcieli wycofać swoje środki mimo, że grali, to tak jakby konto twórcom zablokowali w trakcie produkcji i to byłby koniec, bo ktoś tam się rozmyślił, co za farsa.
Ludzie nadal nie rozumieją, że nie kupują czegoś co będzie tylko stan obecny i lepiej niech się 2 razy zastanowią. Ostatnio kupiłem jedną grę na steam we wczesnym dostępie i nie oczekuję od twórców nie wiadomo czego, to moje ryzyko, ale grać chcę już teraz.
Ci co zakupili star citizena też mogą grać już teraz, za to zapłacili i za rozwój, który ma miejsce.
Nie bez powodu na steam też masz tylko 2h na test, nawet jeżeli to jest wczesny dostęp.
no ale jest to miejsce na test. a tutaj odcieli wszystke mozliwosci. a najtansza wersja za 45 $ wiec prawie jak za nowosc aaa.
To powiedz mi ile ci biedni twórcy zdołali zrealizować ze swoich obietnic które złożyli ileś tam lat temu?
Które elementy gry działają jak należy?
To nie jest gra, to jest nieporozumienie organizacyjne. Mogli skupić się na podstawowych elementach, które zostały obiecane na samym początku. Ale lepiej wpompować pieniądze w aktorów do kampanii której nie ma i w symulacje atmosfery do planet których nie ma. Społeczność zaczyna się niepokoić i oczekują zdecydowanych działań twórców? Zacznijmy przedsprzedaż kosmicznych działek! Wszyscy lubią kosmiczne działki!
Gościu o którym mowa w artykule miał najwyraźniej dość wiecznej alfy i postanowił odzyskać pieniądze które tam wpłacił kilka lat temu, na cel w kierunku którego nie postawiono żadnych większych kroków.
Jak możesz zgadzać się na takie rzeczy, Roberts i spółka robią star Citizena 6 lat a jakiś fenomenalnych efektów nie widać sam kupiłem "najtańszy" pakiet Multi+singiel bo zaciekawiła mnie aktualizacja 3.0 bo myślałem że to będzie spory skok w contencie jak i w technikaliach warty kupna. Myliłem się pobrałem star citizena ver alfa 3.0 i jakoś super poprawy nie było widać tylko trochę nowego contentu w postaci planet, Nie pojęte jest to czemu bronisz projektu rękami i nogami który bardzo możliwie że skończy jak duke nukem Forever. Roberts Najwidoczniej czerpie Inspirację od byłego szefa 3D realms który to cały czas zmieniał coś w gameplayu gry albo silniki graficzne generując przez to tylko koszta bez pokrycia w jakiś realnych postępach w developingu a kiedy padało pytanie kiedy ukaże się gra, to wielkie nabieranie wody w usta i słynne tłumaczenie "when its done".
Lata temu to obietnic było ZNACZNIE MNIEJ, ale z uwagi na wielki sukces mogą zrealizować to co wtedy im się nie śniło, wtedy plany uległy znacznej zmianie, plany zostały podane, wtedy każdy mógł dostać zwrot jak chciał, ale tego nie zrobili, więc zaakceptowali ten plan.
Zwykłe gry też powstają tyle czasu tylko nikt wam tego nie podaje przed ujawnieniem gry, ale to nie jest zwykła gra, to ma być symulator kosmiczny OSTATECZNY, najlepszy, najbardziej obszerny, dopracowany, to potrwa, proste jak drut.
Skoro steam nie daje więcej jak 2h to czemu oni mają...
kaszanka no ale oni nie daja tych 2 godzin tylko nie masz zadnej mozliwosci zwrotu za cene pelnej gry aaa. czytasz wogole co Ci ktos odpisuje??
bo widze, ze tylko powtarzasz te same teksty
Jak to w USA to trzeba było złożyć pozew zbiorowy i zatrudniać jakiegoś dobrego prawnika co bierze ileś tam tysięcy zielonych za godzinę i sędzia by tak szybko sprawy nie zamknął!
A jeśli sędzia wydał taki wyrok to chyba nawet w USA jest coś takiego jak odwołanie od decyzji, sąd apelacyjny a jak nie to do sądu najwyższego później iść!
Zrobić trzeba też burzę w amerykańskich mediach mainstremowych! Amerykańskie stacje tak nagłośnią sprawę że w głównych serwisach światowych i gazetach ta sprawa będzie na czołówkach!!
Dokładnie. Zawsze jest możliwość odwołania się do sądu wyższej instancji a ten może uchylić poprzedni wyrok i nakazać zwrot pieniędzy. To tylko kwestia kasy i odpowiednich prawników. Jest też prawo konsumenckie i żaden pisany na kolanie regulamin nie może decydować kto kiedy i komu odda kasę.
Nie jestem za tym całym roberstem, ale wy to sie zesikacie chyba zaraz. Sami wygracie pozwy i jeszcze będziecie ustalać kto, co, kiedy ma skończyć... zzz.
Otworzę szampana kiedy pierdykną dwie rzeczy - BitCoin i Star Citizen. Wypiję wtedy za zdrowię Chrisa "Gwiezdnego Obywatela Janusza" Robertsa.
A to się ludzie zdziwią
Star Citizen pamiętam jako zajebisty pomysł na grę, potem słyszałem, że zbierają hajs i pokazują co jakiś czaś co zrobili. Widziałem jakiś gameplay, ściągnąłem nawet klienta, żeby w jakąś część darmową zagrać (nie udało się).
Czy ktoś z was faktycznie grał w tę grę, tzn. w te części gry, co niby puszczali dla tych, co zapłacili? Jak to się ma. Dobra gra? Haha.
Refund można dostać bez problemu do 14 dni od zakupu/dotacji, niezależnie od kwoty. Tytuł jest mylący.
reddit.com/r/starcitizen_refunds/comments/8x8868/can_you_still_refund_in_14_days/e21vcai/?st=jjool9dt&sh=ea920cc0
Wolę żeby pracowali w takim tempie jak teraz i długofalowo niż żeby co roku wydawali kupsztala w nowym opakowaniu, jak inni wielcy wydawcy "AAA".
Przecież od grudnia ubiegłego roku gra jest w pełni grywalna. Uważam, że będą ją rozwijać przez wiele kolejnych lat, ale SCma na dzień dzisiejszy więcej zawartości niż jakakolwiek inna gra survivalowa czy sandboxowa. Właśnie tego oczekuje od tego tytułu i nie tylko ja mam podobne zdanie. To będzie więcej niż gra!!!
Nie wiem kto wymyślił takie bzdury w tym tekście.
nikt ludzi nie zmuszał do fundowania gry ani do kupowania niekompletnego produktu.
Nikt też nie kazał kupować statków czy parceli na księzycu czy bóg wie gdzie za grube tysiące zielonych.
Niech ludzie teraz nie ryczą, bo wiedzieli co kupowali. Równie dobrze mogli się wstrzymać i kupić grę za x lat jeśli w ogóle się ukaże :)
"Roberts Space Industries" mają już silną konkurencję - https://www.eska.pl/hotplota/news/kylie-jenner-bedzie-najmlodsza-miliarderka-fani-zorganizowali-dla-niej-zbiorke-aa-po5u-x8ub-RcVL.html
Wydanie pełnej się opóźnia bo roberts 180 miliionów wziął dla siebie a za 10 milionów tworzy grę XD Ten to ma życie pewnie dziwki i koks codziennie i tak już od kilku lat.
Co z tego, że sprawa w sądzie została oddalona? Jako studio jest już skończone. Nie ważne jest, czy gra wyjdzie już czy nie. Zarówno krytyka jak i opinia o produkcie została wydana. Do tego można dodać fakt, że specjalnie zmieniali na przestrzeni wielu miesięcy regulamin, żeby w razie wypadku móc okraść z gotówki wszystkich wplacajacych. Biznes życia. Ludzie, którzy zapłacili mają nauczkę. Natomiast kradzież to przestępstwo.
Niestety wygląda na mocną korektę rynku. Bańka pękła albo jest bliska pęknięcia. Z drugiej strony trochę się rynkowi należy, bo dochodzi do kuriozalnych rzeczy jak sprzedawanie wirtualnych ciszuków i gażdżetów w grze za prawdziwe pieniądze i to jeszcze w niedokończonej wersji gry.
Mimo wszystko trzymam kciuki aby wyszli z tego obronną ręką, bo projekt ciekawy. Ale życie pokazuje, że jeśli nie będą się bronić przed medialnymi atakami i coś z tym nie zrobią, to faktycznie zwijają manatki. Niestety koniec końców, jak w każdej bańce, ucierpi na tym cała branża.
Projekt ciekawy tu się zgodzę, ale jest wykonywany przez niekompetentnych do tego ludzi. Nie zdziwiłbym się że gdyby Roberts musiałby sprzedać prawa do star citizena komuś innemu aby się ratować finansowo przed teoretycznymi długami.
...Można zatem powiedzieć ze sporą dozą pewności, że Firefly212 już nigdy nie ujrzy swoich pieniędzy wydanych na Star Citizen... - well, FF212 okazał się zwyczajnym idiotą kupując przysłowiowe "gruszki na wierzbie" a teraz ma jeszcze pretensje - no naprawdę LOL! Właśnie przez takich debili możliwe jest obecnie zupełne uczciwe wyłudzenie pieniędzy za produkt pod nazwą "early access".
Nie, nie był idiotą. Tak jak każdy wsparł projekt licząc że studio będzie wydajnie pracowało na grą i je wyda w sensownym terminie. A to że roberts nie wywiązywał się z obietnic opowiedzianym ludziom którzy zostali jego inwestorami, FF212 postąpił słusznie z żądaniem o zwrot pieniędzy.
I proszę nie generalizować Early Acces na podstawie star citizena czy Dayz, ponieważ było wiele gierw EA które z tej fazy dawno wyszły i były dobre.
Zeus ma rację, zdecydowana większość EA było po prostu skokiem na kasę. To, że są perełki i uczciwi wydawcy niczego nie zmienia. Natomiast co do FF212 to może sprzedać konto na ebayu przecież ;-)
A to że roberts nie wywiązywał się z obietnic opowiedzianym ludziom
Wystarczy znać historię Robertsa żeby wiedzieć, że "wywiązywania się z obietnic" w jego CV nie ma i nigdy nie było.
Widzę kolejny kickstarter po Identity ktory zakrawa o scam. Ile jeszcze tych samych historii i early accesów zanim ludzie zaczną zauważać jak wielka ściema kryje sie za tymi "innowacyjnymi" projektami? Identity też miało być super hiper wypasione, 300 graczy na server tona skomplikowanych mechanizmów, politycy, policjanci, praca, własne firmy itd. I co? Po 4 latach od kickstartera nie mają jeszcze nawet grywalnej alphy w której będą tylko 4 sklepy, mapa 500m x 500m i karaoke... Tarkov to kolejny przyklad, naobiecywali niewiadomo czego a po 6 latach nic z tego jeszcze nie wydali, dodając tylko coraz więcej kontentu do kompletnie zlagowanej i zdesyncowanej alphy... Nic tylko dawać kase na te ich obiecanki a na sam koniec przekonać się że to od samego początku było skazane na porażkę
Czy Ty aby nie mijasz się z prawdą? Pierwsze informacje o Escape from Tarkov pochodzą z 2015 roku (zamknięta alpha wystartowała w 2016) więc jakie 6 lat? A to co wydali dotychczas jest jak na betę całkowicie grywalne i zadowalające. Oczywiście mają obsuwę, są problemy z optymalizacją i netcodem, ale pojawiają się regularne aktualizacje i przynajmniej w moim odczuciu aktualny stan tej gry jest dużo lepszy niż Star Citizen.
Scam, bait, oszustwo, wyłudzenie, SC upada... :DDD
Ilu z was ma konto w SC? Dawać nicki, zaraz was pododaje i sprawdzimy ;-)
Proszę bardzo historia SC w Pigułce:
2012 - zaczyna się zbiórka na kickstarter i tworzenie gry
2014 - wczesna alfa (dodano hangar, arenę i mapy PVP)
2015 - dodano stację kosmiczną Crusarder (początek otwartego świata SC)
2016 - dodano kilka mniejszych stacji, misji, kilkanaście statków
2017 - dodano pierwszą planetę i księżyce, lądowanie atmosferyczne, odnowiono i dodano wiele statków
2018 - dodano handel, górnictwo, transport, sklepy i całą masę innych aktywności
Proszę, grywalny gameplay z poprzedniej wersji 3.1 (pod koniec czerwca wyszła 3.2):
https://www.youtube.com/watch?v=3hWQJG-7Aos
Jak widać rozwój gry nabiera tempa a nie odwrotnie ;-)
SC: "damy wam możliwość lądowania ...na planetach"
Fanboye: "OMFG YEAAH take my MONEYZZZZ!!! 3 lata czekania, totally worth it!"
2012 - zaczyna się zbiórka na kickstarter i tworzenie gry
.
.
.
2017 - dodano pierwszą planetę i księżyce
Shit, son.
Na rany goscia. Toz to iscie ekspresowe tempo.
Dlaczego oni tak sie spiesza? Tylko to zepsuja.
Już wam odpowiadam. Rockstar nad GTA5 pracował 5 lat i następnie kolejne 5 lat usprawniał usługę online. Pod względem wielkości świat w GTA5 jest niewielkim ułamkiem procenta tego jak wielki jest na dzień dzisiejszy świat w SC. Pojazdy w GTA5 to głównie samochody, których funkcjonalność ogranicza się do otwarcia drzwi i lekkich wizualnych modyfikacji. W Star Citizen mamy szeroki wachlarz pojazdów odwzorowanych z najmniejszymi szczegółami i całą masą elementów funkcjonalnych, które posiadają swoją oddzielną animację. Budżet GTA5 wyniósł 265 milionów dolarów, podczas gdy SC póki co osiągnął około 180 miliona dolarów.
Chris Roberts wie co robi. Rockstar wydając jedną grę w ciągu 10 lat zarobił ponad 6 miliardów dolarów. Star Citizen jest znacznie większym projektem od GTA. Pochłonie więcej pieniędzy i czasu, ale raz wydany będzie funkcjonował przez wiele kolejnych lat i przynosił zyski. Zwrotów gotówki nie ma, bo ciężko zwracać pieniądze, które zostały już wydane. RSI nie sprzedaje produktu tylko pomysł i oferuje w nim udział. Jak rzucę na forum propozycję, że otwieram knajpę i zbieram pieniądze a następnie okaże się, że mam nie tylko na knajpę, ale też na hotel i kino, a następnie rozpocznę budowę, to ciężko oczekiwać, że w środku projektu komuś oddam pieniądze, które już wydałem na teren pod inwestycję, materiały i wynagrodzenia pracowników, kiedy mnie gonią terminy i mam na głowie milion innych problemów. Nikt nikogo nie zmusza do zakupu statków. Można kupić podstawowy pakiet startowy za 50 euro i grać dzisiaj, albo potraktować to jako inwestycję w czyjś ambitny projekt. Jeśli dla was 50 euro to dużo to idźcie kupić tegoroczone Call of Duty albo Assasina, które będzie różnić się od poprzedniego settingiem i numerem w tytule.
Chris Roberts wie co robi.
Z Freelancerem też wiedział?
RSI nie sprzedaje produktu tylko pomysł i oferuje w nim udział.
ROTFL.
A o co ci konkretnie chodzi cyniczny rewolwerowcu?
Rzucać jakimiś akronimami albo bezsensownymi komentarzami każdy potrafi...
Pytanie jest bardzo proste - czy z Freelancerem też wiedział co robi?
Jeśli nie wiesz co to Freelancer, to może powinieneś się dowiedzieć. Podpowiem ci - to był poprzedni Star Citizen Robertsa, ten który Microsoft musiał ratować z jego rąk.
Pomyślmy... oba tworzył Roberts. W obu przypadkach obiecywał złote góry, a obiecanki rosły wraz z kolejnymi latami. Obie miały być niesamowite i wytyczać nowe standardy w space simach i nie tylko. I obu nie skończył.
W przypadku Freelancera tyłek uratował mu Microsoft i oddał projekt komuś kompetentnemu, kto doprowadził go do końca, choć nie tak spektakularnego jak "widział" to mitoman Roberts. Kto mu uratuje tyłek ze Star Citizenem? :)
Freelancera robił za swoje pieniądze, których mu zabrakło. Gdyby gra była słaba to nie zainteresowałby się nią taki gigant jak Microsoft a on nie pozostałby na stanowisku głównego konsultanta do samego końca. Facet stworzył gatunek space simów (Wing Commander) a Freelancer wciąż jest uznawany za jeden z najlepszych tytułów z tego gatunku obok serii "X" od Egosoftu. Poza tym ocenianie gry przez pryzmat, że coś tam komuś kiedyś do końca się nie udało jest śmieszne. Każdemu developerowi przytrafiły się większe lub mniejsze wpadki ;-)
Pozwólcie im zainwestować nasze pieniądze
Wydaje się, że największy ból dupy w kwestii SC mają Ci którzy w żaden sposób nie wspierali tego projektu.
Podziękowania dla redakcji - za każdym razem gdy pojawia się clickbait z SC w roli głównej komentarze zapewniają mi niezłą dawkę śmiechu :)
myslę, że największy ból dupy mają ci co projekt wsparli, o to że inni trzeźwo patrzący na sprawę wytykają to jak fanboje dali się wydymać w kakaowe :)
....a przepraszam, nie "dali się wydymać" tylko dają się dymać bo szopka trwa w najlepsze :)