Czy spotkał się ktoś kiedyś z jogurtem owocowym bez kawałków owoców? Chodzi mi o to, żeby jogurt był gładki tak jak jogurt naturalny ale był o smaku np. brzoskwini, truskawki, mango...
Nie lubię kawałków owoców w jogurcie :)
Danone Gratka. Chociaż bliżej temu do jakichś deserków, niż jogurtu.
Radzę się przekonać albo zrezygnować z jogurtów, nie ma się co truć ;)
Owoce przynajmniej gwarantuja ze jest tam cos naturalnego a nie jakies sztuczne smaki.
Mozesz zawsze kupic naturalny jogurt i zmieszac z syropem owocowym.
Syropem owocowym którego głównym składnikiem jest syrop glukozowo-fruktozowy - czyli taki sam syf jak nie większy.
syrop glu-fru to z grubsza taki sam syf jak cukier kuchenny, ktory jest w kazdym jogurcie owocowym. poczytaj - sprawdz jaki sklad ma sukroza
Nie lepiej kupować jogurty greckie naturalnie i dodawać do nich zblendowane owoce skoro jest sezon?
W takiej wersji ciężko to nazwać jogurtem. Kiedyś jadłem Gratkę. Bardzo smaczny, sztuczny glut ale co dobre to zazwyczaj niezdrowe. Tak czy inaczej wszystkie 'kolorowe jogurty' to prawie na jedno kopyto ale lepiej już wybierać z owocami. Takie jem, choć staram się unikać.
Gratki dawno nie widziałem. Czekoladowa też była spoko.
A co do jogurtów, masa jest bez owoców.
Taki jogurt istnieje .W Raju.,Tylko musisz pas szahida założyć i heja......
Jezu, jak was czytam czasami to się zastanawiam, co wy jecie. Pewnie każdy ma własną farmę na podwórku założoną i hoduje bydło oraz kuraki? Do pracy też chyba nie chodzicie, bo czasu aż nadto na uprawę owoców i warzyw macie?
To nie, tamto też nie, bo niezdrowe - a sądzicie, że te sezonowe owocki to nie są czymś pryskane? To moglibyście się trochę zdziwić. Hm, ciekawe, czemu jabłka w tej biedronce większe od byczych jąder :)
Nie ma dzisiaj absolutnie nic w 100% zdrowego, można wybierać tylko mniejsze zło, a jak chce się mieć pewność co się spożywa to trzeba by własny ogródek mieć i farmę.
Gratka jest ok, ale nie pasuje pod klasyczny jogurt. Ciężko coś znaleźć, chyba tylko jakieś pitne, ale nawet tam są jakieś małe odłamki owoców.
Nie ma dzisiaj absolutnie nic w 100% zdrowego
Jesteś pewien?
Co jest niezdrowego w rzodkiewce, w kaszy gryczanej, w sałacie lodowej, w cukinii, w mleku, w makaronie pełnoziarnistym i prawie wszystkich nieprzetworzonych produktach spożywczych?
Wszelkie uprawy warzywne - modyfikacja GMO (duże jabłka dla przykładu, duże rzodkiewki).
Makarony pełnoziarniste - sam jadam, ale ich rola jest znacznie przeceniana jak oliwy z oliwek, poczytaj sobie o tym, że ten indeks glikemiczny to taki trochę meh jest. Nie wspominam o chemii.
Mleko - brane od krowy karmionej modyfikowalnymi paszami tudzież antybiotykami.
Mleko nieprzetworzone? To ciekawe, skąd ma taką długą datę do spożycia.
To nie, tamto też nie, bo niezdrowe - a sądzicie, że te sezonowe owocki to nie są czymś pryskane? To moglibyście się trochę zdziwić.
można wybierać tylko mniejsze zło
Cieszę się, że sam sobie odpowiedziałeś, oszczędziłeś czasu innym.
No to skąd larum o kupne jogurty, skoro sami proponujecie mu w sumie tylko tyle, że ominie mało szkodzący (jeśli w ogóle w jakimś stopniu) barwnik jogurtu?
Zapewniam Cię, że zwykły jogurt owocowy, choćby i kupny, jest zdrowszy od gratki. A naturalny z dodanymi przez siebie owocami - o czym my tu w ogóle mówimy?
No jest, ale czy tak bardzo, skoro np. owoce mogły być spryskane? To jest loteria, nie wiem skąd bierzesz dane o poziomie zdrowotności, ale ja biorę czytając opakowania produktów. Niestety, owocki sprzedawane przez miłe panie pod marketami są niewiadomego pochodzenia, nie muszą być pryskane, ale mogą.
Piękne samozaoranie, nawet nie musiałem się zniżać do twojego poziomu żeby odpisać na tego posta ":D
A nie, no to spoko. Merytorycznie.
Gratka to nawet koło jogurtu nie stała.
Niektóre naturalne to też mleko w proszku rozpuszczone w mleku
Trzeba sprawdzać, co się kupuje. Piątnica to śmietanę nawet chrzci.
Przekonaj się do owców, i najlepiej kupuj Fantazję albo Mixa, albo kupuj jogurt naturalny np. Zott albo nowy gęsty Krasnystaw i dodawaj zblendowane owoce.
hehehe, piątnica to do śmietany skrobie modyfikowaną daje. co za jełopy.
a te babcie chodzą i ją tek kupują, już dwie kiedyś w sklepie nawróciłem.
polecam mus owocowy Tymbarka, świetny smak i konsystencja
No proszę to już nawet nie pan Jurek naprawiający samochody chwyta się reklamowców internetowych. Tymbark taka marka?
Dobrze wiedzieć czego nie kupować. Dzięki zarobiłeś dzisiaj na swoje 2zł.
A ja kupiłem i niebo w gębie.
A ja kupilem i pieklo w dupie
spoiler start
jak wychodzil
spoiler stop
