Oglądaliście?
Mnie cieszy, że wreszcie trzymają się torów z mangi. Z drugiej strony znowu nie masz czasu poznać postaci i nie da się sprawić, żeby ci na nich zależało, bo zaraz giną. Ot, przedstawia się rąbek historii dla motywacji, a zaraz potem baju baju. Akcja strasznie leci przed siebie nie patrząc na boki, ewidentnie te 13 odcinków to po prostu za mało.
No, ale chyba najlepszy sezon dotychczas i fajne walki, poprzednie 2 sezony to śmiecie straszliwe. Cieszy mnie to, bo TG ma swój unikalny klimat i sporą jego część przenosi anime.
Oglądałem chyba ze 2-3 odcinki oryginalnej serii i jakoś mnie nie ruszyło. Dopiero później ruszył boom na te wszystkie obrazki na tumblrze, błogosławienie najlepszego openingu w anime ever (według mnie Unravel jest tylko oo, a i tak po kilku odsłuchach całkowicie mnie znudził i zaczął irytować) oraz na bycie edgy.
Warto ruszać ten najnowszy sezon bez ruszania poprzednich czy jest to jakaś bezpośrednia kontynuacja?
Można ruszać, trzecia seria praktyczne ignoruje większość wątków z Root A, skupia się na wydarzeniach z mangi. No znajomość mangi to wiadomo, przyda się, jest dużo odniesień i do wydarzeń sprzed trzeciego sezonu, o których te dwa poprzednie żałosne sezony nawet nie wspomniały.
Mi się nawet podobało, mało jest znowu poświęcone na budowaniu bohaterów, bo zaraz giną, ale przynajmniej seria podąża tropem mangi do wydarzeń z Tsukiyama extermination. Niestety, pomija tak z dwa ostatnie chaptery, ale w październiku ma być kolejny sezon.
Dla mnie aktualnie najlepszy z trzech sezonów. Akcja wartka i szybka sceny walk fenomenalne <3
Dla mnie tak samo, zostawia za sobą te dwa gnioty co wyszły do tej pory. Może za szybko ta akcja leci i nie masz czasu poznać bohaterów, ale przynajmniej trzyma się wydarzeń mangi, a nie robi jakiś mierny fanfic jak sezon drugi.
Tylko pierwszy sezon mi się w miarę podobał. Im dalej tym gorzej.