Gry na Androida na wakacje – czyli w co grać w podróży lub na urlopie
Mam 30 lat. Tydzień temu skończyłem tygodniowy urlop. Konsoli nawet na Netflix nie włączyłem przez tydzień. Odwiedziny u znajomych, odmalowanie mieszkania itp.
Od tygodnia normalnie pracuję, chodzę z psem i normalnie gram wieczorem.
Wasze gadki moralizatorskie są o kant tyłka do rozbicia.
Większość ludzi po zakończeniu edukacji nie ma czegoś takiego jak wakacje, większość ma dość gorąca, większość po wiosennych grillach, ogarnięciu mieszkań i ogrodów ma już dość i chłodek w domu z grą bywa przyjemny.
Dajcie już sobie spokój.
Mając 14 lat ograłem Gothica właśnie latem zarywając nocki. W dzień pomagałem przy sianie także u sąsiadów, zbierałem borówki na plantacji itp itd.
Dwa tygodnie temu jak co roku byłem na szczycie Ben Nevis, codziennie dwie lub trzy godziny minimum chodzę i biegam z psem rasy malamut, gram raczej mało (choć codziennie niemal) i to że grałem jako dzieciak w wakacje nie uczyniło ze mnie odludka, nie wyglądam jak nerd, nawet nie noszę okularów :) dajcie ludziom żyć jak chcą. Ja wolę "wakacje" we wrześniu, od 24 mam dwa tygodnie i wtedy polecę gdzieś w ciepłe miejsce jak Teneryfa czy Cypr. Wtedy gierka na tel się przyda, tak jak eBooki, audiobooki i inne.
Chcecie czytać zamiast grać? Ok. Ja wolę czytać, grać, słuchać muzyki i pływać. Wszystko po trochę bo chce żyć pełnią życia. A jak w najbardziej upalny dzień przesiedzę 8h grając w coś mobilnego to jest to mój wybór i tylko mój i nikt nie ma prawa mi rzucać tekstem "weź książkę lub idź na dwór" bo do jasnej ja w śnieżyce i -10 z psem chodzę codziennie, więc swoje na zewnątrz spędzę bez waszej troski.
Dajcie ludziom żyć.
Co do gier - średnie, można znaleźć lepsze, zwłaszcza jeśli ma to być poradnik dla kogoś kto nie gra i chce coś pobrać na wakacje czy urlop...
Niezły paździerz tu widzę! Jeśli to są najlepsze gry w które można grać "na telefonie", to niewiele tracę tego nie robiąc.
Na wakacjach się odpoczywa, a nie gra.
Tak, bo jedyna forma odpoczynku, to na plaży w 30 paru stopniach lub inne wczasy. Przecież niektórzy właśnie odpoczywają przy grach. To jest też bardzo ciekawe, bo ludzie jeżdżą na wakacje, żeby odpocząć, zwiedzić coś, użyć jak najwiecej z tego i zapieprzają od samego rana do późnego wieczora w celu osiągnięcia tego. Gdzie w tym wszystkim relaks i odpoczynek? Odpocząć równie dobrze można na działce w hamaku własnej roboty. A jak trafi sie gorszy i brzydszy dzień lub kilka, to już wakacje stracone. No i w takich sytuacjach właśnie warto pograć, czy poczytać kiedy ktoś naprawdę lubi.
Jeśli ktoś wyjeżdża na wakacje, żeby pograć sobie w gry, to wiedz, że coś jest z nim nie w porządku.
Dokładnie tak jak mówisz. Nie mówmy ludziom jak mają spędzać wolny czas i ich za to nie oceniajmy. Jedni wyjeżdżają do ciepłych krajów; drudzy gdzieś na odludzie, gdzie nie ma zasięgu ani dostępu do neta; a trzeci grają w gry bo to ich relaksuje i przy tym odpoczywają. Niech każdy robi to co lubi, na co ma ochotę i co sprawia, że czuje się wypoczęty i zrelaksowany.
I znów te głupie teksty "to jest ich czas i sprawa"
Tylko, że jak ktoś mimo pieknej upalnej pogody woli gry to jest to już chyba uzaleznienie od gier. Jakby te gry były pępkiem swiata i nic po za nimi.
W Boże Narodzenie grać, w Sylwestra grać, w Wielkanoc grać, na wczasach grać. Ludzie odstawcie monitor, tv, smartfona i zobaczcie jaki swiat jest piękny zwlaszcza w lecie.
Czasem naprawdę warto dla odmiany poczytac książkę.
Tylko, że jak ktoś mimo pieknej upalnej pogody woli gry to jest to już chyba uzaleznienie od gier.
Ale masz jakieś badania na ten temat, czy tak tylko pierdzielisz od rzeczy? Kto ci daje prawo do wglądu w czyjeś życie? Każdy ma prawo wolny czas spędzać jak uważa, a tobie gucio do tego.
Jak będę chciał to będę grać w Boże Narodzenie, w Sylwestra, w Wielkanoc, na wczasach i jeszcze po pracy. A ty jak nie masz czasu na swoje życie, to przynajmniej nie mów innym co mają robić.
A róbta co chceta.
Jak będę chciał to będę grać w Boże Narodzenie, w Sylwestra, w Wielkanoc, na wczasach i jeszcze po pracy. A ty jak nie masz czasu na swoje życie, to przynajmniej nie mów innym co mają robić.
A przed każdą sesją możesz pić pół litra - nikt ci nie zabroni, bo kim jesteśmy, by mówić innym co mają robić? Tacy ludzie pewnie nie mają czasu na własne życie! Może ktoś nie lubi się opalać tylko pić alkohol?
No dokładnie, mogę przed każdą sesją obalić pół litra. Iść do sklepu, wypić, bo jestem wolny. A ty możesz iśc na plażę. I nie rozumiem ścisku pośladków o to, że jest artykuł o tym, w co można pyknąć na telefonie w wakacje, a ty jako krawędziowy pan wyskakujesz ze swoim hurr durr w wakacje wyjeżdżam, jak ktoś tego nie robi, to coś jest nie tak.
Dobry jesteś.
Ale ja nikomu nie zabraniam grać w gry podczas urlopu. Mówię tylko, że to nie jest zdrowe ani normalne, jeśli ktoś zamiast zwiedzać / obserwować inną kulturę / cieszyć się piękną pogodą / spędzać czas z rodziną leży w hotelu i gra w gry na telefonie. Ale nie zabraniam :)
Może powinienem inaczej dobrać słowa, bo widzę, że wywołałem małą gównoburzę :P
Ja jak jadę na wakacje, to nawet nie myślę o graniu. Gdybym chciał to robić, to zostałbym w domu i grał cały czas. Jakoś zawsze tak na mnie działa ten okres, że się odechciewa gry. Nawet jak byłem małym dzieciakiem, który we wszystkie dni oprócz weekendu i wakacji miał ograniczany dostęp do komputera, zwyczajnie wolałem wyjść na dwór i pograć w piłkę z kumplami lub spędzić cały dzień na plaży, niż grać na komputerze.
Człowieniu, nie jesteś wolny. I prawdopodobnie nie będziesz nigdy. Po prostu nie zdajesz sobie z tego sprawy. Gdybyś był wolny siedział byś prawdopodobnie w starym busie gdzieś w lasach Kanady i żył z dala od tego co Cię ogranicza jako trybik społeczeństwa. A i tak wtedy nie byłbyś "prawdziwie" wolny, ale tutaj wkrada się już filozoficzny akcent.
@VirtualManiac0
Tak tylko dodam od siebie, że nie każdy musi lubić upały i skwar. Ja w takie dni zasłaniam okna, nakładam sobie dużą porcję lodów i chilluje sobie przy jakiejś grze.
Prędzej wyjdę jak będzie pochmurno, deszcz albo wgl -20'C zimą ^^ wszystko zależy od upodobań i ja latem nie mam zamiaru umrzeć z gorąca, bo ktoś uważa, że to będzie dla mnie lepsze od gier :D
Zastanawiam się czemu na obrazku do artykułu jest Goku, a nie ma wymienionej żadnej gry z Dragon Ball'a, troszkę to mylące...
To jest tak zwany "obrazkowy" clickbait.
Niezły paździerz tu widzę! Jeśli to są najlepsze gry w które można grać "na telefonie", to niewiele tracę tego nie robiąc.
Na wakacjach się odpoczywa, a nie gra.
I znów te głupie teksty "to jest ich czas i sprawa"
Widzę nam się tu niezła zbieraniny kongresówki z autorytaryzmem zebrała. Co wam do tego, kto co robi w wolnym czasie? To jest wasze życie? Nie wiem, może ja tam mało wiem o życiu, ale z tego co wiem, to mam w nim tyle interesujących rzeczy, że szkoda by je było tracić na moralizatorską gadkę do obcych ludzi o których nie wiem nic i za nich ich życia nie przeżyję.
Rozsierdza mnie takie babcine pierdololo o tym, że hurr durr w wakacje odejdź od komputera, idź na dwór. A co ja mam, 5 lat żeby mi jakiś dzbanek jeden z drugim mówili jak mam czas SWÓJ spędzać na wczasach? Jak będę chciał to się zamknę w piwnicy i będę łoić ile fabryka dała, a wam ciul do tego.
Co za ludzie, narzucanie swojego stylu życia, bo tak (jak pewna partia co się do władzy dorwała, dziwne), ja wiem lepiej, a moje spędzanie czasu jest lepsze od twojego, penisa też mam dłuższego. Nie wiem, dorośnijcie czy coś?
Czy jak pijaka widzisz to nie pomyslisz sobie, że to strata czasu, kasy, itp?
A może dołącz się do niego.
Ja rozumiem, że mozna grać Kiedy się chce ale nie do takiego stopnia, że ponad na wczasach ale musze grać, albo nie będą w Boże Narodzenie spedzal z rozwinę, bo musze grać a na Wigilie pojde od picu i oby jak najszybciej się skonczyla, bo gra wazniejsza.
Czy to czasem nie podchodzi pod uzaleznienie?
Chłopie, nie, bo wyobraź sobie, że ja serio mam swoje życie i tylko ono mnie interesuje, ewentualnie mojej rodziny. Jakiś randomowy pijak mnie nie interesuje. To co ty gadasz to są jakieś głupoty w ogóle.
W ogóle czy ja komuś szkodzę spędzając swój czas jak spędzam? Czy pijak komuś szkodzi jeśli tylko pije i nic poza tym? Podziwiam cię stary, że naprawdę masz czas zastanawiać się nad tym jak żyją inni i ich pouczać. Dorośnij.
Czy to czasem nie podchodzi pod uzaleznienie?
Chłopie, podajesz zupełnie skrajne przypadki, które ci podchodzą pod logikę. Weź sobie słownik i przeczytaj definicję uzależnienia. Jak ktoś normalnie funkcjonuje w społeczeństwie i chodzi do pracy, to co ci do tego jak czas spędza? Każdy ma swoje hobby, zainteresowania i swoją metodę na spędzanie czasu wolnego. Czemu się bawisz w jakiegoś strażnika życia ludzi?
Widzę, że się nie rozumiemy, więc zakończmy tą dyskusję.
Pozdrawiam :)
A propos dyskusji - oczywiście, że każdy może robić ze swoim życiem i wolnym czasem co mu się podoba (o ile nie szkodzi innym). Ale po prostu go szkoda, że zamiast cieszyć się życiem i ciepłą pogodą woli grać.
No a co teraz Daniel, jak ci walnę spoiler i powiem, że można robić obydwie rzeczy? Iść na spacer czy hamak, a potem, wieczorkiem, popykać w jakąś gierkę? SZOK?
Właśnie o to mi chodziło.
Edit: Wieczorkiem to inna sprawa... A nie, że ktoś woli gry od wody i plaży w upalny dzień czy coś w ten deseń.
Ale ja np. nie lubię się opalać i nie lubię plaży, co najwyżej tyłek umoczyć w wodzie i tyle. Opalać się nie mogę i nawet nie lubię, bo to nudne. Czy to już czyni mnie świrem?
Virtual, masz takie jakieś dziwne myślenie, że jak ty coś lubisz to każdy inny tez to musi lubić.
No to ja się powtórzę:
"każdy może robić ze swoim życiem i wolnym czasem co mu się podoba"
A oprócz spacerowania i grania możesz latać nago z pisiorem na wierzchu - twoja wola.
A oprócz spacerowania i grania możesz latać nago z pisiorem na wierzchu - twoja wola.
Nie, nie możesz - chyba że w dozwolonych strefach.
No właśnie nie mogę latać z gołym pisiorem (Daniel, wiem, że to był przytyk wymierzony w jedyną słuszną partię, osz ty).
Kazdemu wolno robić z czasem jak komu to się podoba, ale np. jest to normalne jak ktoś delektuje się piękna pogoda a ktoś inny siedzi w swojej "piwnicy" i gra w gry? Albo czy to normalne jak ktoś zalozy kurtke na plaży w upalny dzień? Owszem też tej osovy sprawa, ale czy to NORMALNE?
Albo kobieta stwierdziła, że chce sobie pobiegać nago. I co? To jest jej czas i jej sprawa. Więc nie piszcie mi tu "to nie twoja sprawa kto co robi ze swoim czasem" i podpisuję się pod post nr 1.
Sorki za spam. Nie mogłem już edytować a to chciałem dodać.
Pozdrawiam
Sorry Virtual, ale gadasz po prostu bzdury. Wybierasz najbardziej skrajne przypadki i porównujesz czyny szkodliwe społecznie do grania, które nikomu nie przeszkadza prócz tobie.
Także sorry, ale obydwa przykłady nietrafne. BTW - jak ktoś ma kurtkę na plaży to też nie jest to szkodliwe społecznie, chybiony przykład.
Albo kobieta stwierdziła, że chce sobie pobiegać nago
A dlaczego akurat kobieta? Mężczyzny to nie dotyczy?
Może być i mężczyzna.
tO NIEZŁE GRY 90% TUTAJ TYCH FREE TO TYPOWE P2W... wy w tej redakcji czytacie co zamieszczacie ?
Widze grafike z Dragon Ball Legends a nie ma jej na liście ? Jak nie cierpię gierek androidowych tak ta satysfakcjonuje mnie w 100%. Energi na granie jest wystarczająco, a jeśli jej braknie można grać PVP ze znajomymi bądź rankingowe meczyki. Fajny system progresji, sporo postaci i ciągle dodają coś nowego. Najlepsza gra dla fana DBZ :)
Lepiej coś przeczytać albo obejrzeć, niż "grać" w mobilny chłam który nie jest nawet w założeniach tworzony jako dobre gry ale jako mające cię frustrować do tego stopnia, że wydasz kasę na ułatwienia. Grać w to można chyba tylko jeśli uważa się swój czas za kompletnie bez wartości.
Jak już coś do grania na telefonie, to emulacja (czy gotowy port czegoś dobrego).
Mam 30 lat. Tydzień temu skończyłem tygodniowy urlop. Konsoli nawet na Netflix nie włączyłem przez tydzień. Odwiedziny u znajomych, odmalowanie mieszkania itp.
Od tygodnia normalnie pracuję, chodzę z psem i normalnie gram wieczorem.
Wasze gadki moralizatorskie są o kant tyłka do rozbicia.
Większość ludzi po zakończeniu edukacji nie ma czegoś takiego jak wakacje, większość ma dość gorąca, większość po wiosennych grillach, ogarnięciu mieszkań i ogrodów ma już dość i chłodek w domu z grą bywa przyjemny.
Dajcie już sobie spokój.
Mając 14 lat ograłem Gothica właśnie latem zarywając nocki. W dzień pomagałem przy sianie także u sąsiadów, zbierałem borówki na plantacji itp itd.
Dwa tygodnie temu jak co roku byłem na szczycie Ben Nevis, codziennie dwie lub trzy godziny minimum chodzę i biegam z psem rasy malamut, gram raczej mało (choć codziennie niemal) i to że grałem jako dzieciak w wakacje nie uczyniło ze mnie odludka, nie wyglądam jak nerd, nawet nie noszę okularów :) dajcie ludziom żyć jak chcą. Ja wolę "wakacje" we wrześniu, od 24 mam dwa tygodnie i wtedy polecę gdzieś w ciepłe miejsce jak Teneryfa czy Cypr. Wtedy gierka na tel się przyda, tak jak eBooki, audiobooki i inne.
Chcecie czytać zamiast grać? Ok. Ja wolę czytać, grać, słuchać muzyki i pływać. Wszystko po trochę bo chce żyć pełnią życia. A jak w najbardziej upalny dzień przesiedzę 8h grając w coś mobilnego to jest to mój wybór i tylko mój i nikt nie ma prawa mi rzucać tekstem "weź książkę lub idź na dwór" bo do jasnej ja w śnieżyce i -10 z psem chodzę codziennie, więc swoje na zewnątrz spędzę bez waszej troski.
Dajcie ludziom żyć.
Co do gier - średnie, można znaleźć lepsze, zwłaszcza jeśli ma to być poradnik dla kogoś kto nie gra i chce coś pobrać na wakacje czy urlop...
I co związku z tym? Cieszymy się, że masz tyle do roboty. To tylko lista proponowanych gier, a ty sie zachowujesz, jakby ktoś gwałcił ci psa. Spokojnie
Nobody gives a s*it czy byłeś na Ben Nevis czy na Mount Everest. Gdybyś miał tak zaje*iste życie to byś nie musiał go tu opisywać.
Polecam poczytać więcej komentarzy tego Pana. Ciekawa lektura :)
Ale ja sam w wakacje lubię grać. Dyskusja toczyła się na temat grania w gry mobline na WYJEŹDZIE.
@FireJach
Ja się zachowuje jakby ktoś gwałcił mi psa? Czy może ci co tu z gadką, że wakacje to trzeba wejść z domu i nie grać? Lepiej nie odpowiadaj bo nie zrozumiesz...
@mehow91
To jest zajebiste życie? W piwnicy cię trzymają? To jest przeciętne życie, takie same prowadzi miliony innych ludzi w moim wieku w Europie, nie ma czym się chwalić - opisywałem jak wygląda z graniem u mnie bo to przykład zwyczajnego życia, a zrobiłem to po to by pokazać jak durne są komentarze o tym, że "w wakacje to się nie gra tylko z domu wychodzi". Jeśli to jest zajebiste życie to współczuję ci...
@HoTyrionDor
A dzięki. To jest internet i być 100% poważnym tu się nie da.
@conrad_owl dobrze im powiedziałeś!
Ze wszystkim można przesadzić, nawet z czytaniem czy wychodzeniem na dwór. Liczy się umiar oraz równowaga.
Niby w jaki sposób można przesadzić z wychodzeniem na dwór? Większej bzdury dawno nie słyszałem.
conrad_ow...Ty tu są gryonline a nie facebook.Tak beznadziejnego komentarza nie mającego nic wspólnego z tematem gier nie widziałem jak zyje:)Tu dajemy opinie o grach a nie że wychodzimy z psem jednocześnie opisując swoje życie.Kogo to obchodzi ja pier....e.Swojeżale wywal na face nie tu nara
Ze swojej strony polecam Marvel Strike Force (nie tylko dla fanów uniwersum). Gra bliźniaczo podobna do SWGOH ze znacznie lepszą grafiką. Oczywiście nastawiona na mikropłatności ale jeżeli nie masz ciśnienia na topkę i grasz "for fun" spokojnie można grać nie wydając ani złotówki lub inwestując "parę złotych na dobry start" - polecam pakiet Capt. America za 10$ i nic więcej ;)
Pomysł z tego typu artykułem jak najbardziej na plus. Jednakże gierki raczej średnie i oklepane. Chciało by się widzieć regularnie zestawienie kilku ciekawych pozycji z ostatniego miesiąca :) Czasami ciężko cokolwiek znaleźć w gąszczu App store i miło byłoby zajrzeć właśnie tutaj :)
Mam pytanie, o co wam chodzi. To tylko artykul z lista gier na telefon, przy ktorych mozna spedzic troche czasu latem. Po co t u weszliscie? Macie jakis problem ze soba, czy co?!
Miałem w swojej "gamingowej karierze" etap testowania komórkowego grania.
Niestety większość przeniesionych portów na Android była niegrywalna, np. rzucanie czarów w Baldurze trwało do 2 minut bo ciął się masakrycznie.
Granie mobilne jest równoznaczne z wygodą, a telefon zapewnia to tylko w dlatego że można go włożyć do kieszeni i zagrać wszędzie (nic po za tym). Przyciski i trigery to podstawa i uważam, że dużo wygodniej
gra się na 3DS czy Vicie które kosztują teraz mniej niż smartfon i zawsze będą miały lepszą bibliotekę.
Na IOS jest zdecydowanie więcej ciekawych pozycji ponieważ znajdziemy tam porty z PC i konsol, nawet te nowsze jak np. Life is Strange.
Co do grania mobilnego, zawsze będę zdania że lepiej mieć przy sobie w plecaku Vitę czy 3DSa a telefon
zostawić do dzwonienia, przeglądania netu czy Youtuba. Switch niestety ma jak narazie za duże gabaryty i w żadną kieszeń mi się nie zmieścił :-)
A może problemem jest po prostu to, że na smartfonie 40% powierzchni grająco-projekcyjnej zasłaniamy palcami, którymi tą grą sterujemy? To chyba jest znacznie bardziej uniemożliwiające granie, niż słaba wydajność GPU.