Zmarła Irena Szewińska, była lekkoatletka, siedmiokrotna medalistka olimpijska. Miała 72 lata. O jej śmierci poinformował mąż Janusz Szewiński.
Szkoda. Jeszcze niedawno wręczała medale naszym olimpijczykom.
Najwybitniejsza polska lekkoatletka w historii. Legenda nie tylko polskiej, ale i światowej lekkoatletyki. Przy tym sportowiec o wysokiej kulturze osobistej i inteligencji. Absolutny fenomen polskiego sportu.
Irena Kirszenstein-Szewińska jak już coś, podawaj pełne imię z szacunku co do jej osoby i pochodzenia ok?
Ponoć zmarła na raka, cholerny parszywiec z tej choroby, kto wie może jeszcze długo by żyła gdyby nie to.
Takiej lekkoatletki już długo nie ujrzymy.
Niech spoczywa w pokoju.
Zawsze w takich smutnych informacjach mam refleksję że cokolwiek robisz w życiu to każdy ma swoją metę.
Ludzie sławni, bogaci, sportowcy, aktorzy, kogoś kogo znamy każdy kiedyś umrze, tak samo jak my.
Teraz słuchałem w tv i wstyd przyznać ale nie wiedziałem że takie potężne osiągnięcia
Pani Irena Kirszenstein-Szewińska[*]
Najwybitniejsza, Ikona polskiego sportu, światowego sportu, nie..., to za małe słowa, dla Pani osiągnięć.
Dla mnie który ją pamięta, słuchając choćby w radiu, i przyniosła tak dużo fajnych chwil,
DZIĘKUJĘ
pustka, jak dla dla mnie pozostanie...