znam takich co jadają codziennie w mac donald’s
ale osobiście mi tam nie smakuje
jak coś to raz na 2 miesiące na jakiś kubełek w kfc
Ostatni raz to będzie już ponad 2 lata temu w MD. Staram się unikać tego syfu jak tylko mogę i póki co się udaje.
Hmmm niedawno był podobny wątek i mnie zbesztali że jem zdrowe burgery, że niby nie zdrowe
Rzadko, raz w miesiącu pizze albo kebaba. W Maku i KFC to raz na trzy-cztery miesiące
W tzw. "fast foodach" jem raz na miesiąc lub rzadziej, a jak już to niemal zawsze jest to hamburger.
@Gaming-Man
Chodzą pogłoski o RDR2 na PC.
Tak tylko przypominam.....
Raz w miesiącu pizza (chyba że wyskoczy niespodziewane czy spodziewane spotkanie ze znajomymi i akurat chcą pizzę)
Raz w miesiącu kebab
Raz w miesiącu makdonald, a jak nie makdonald to Nort Fish, którego uważam za zdrowego fast fooda xD
KFC średnio raz na kwartał.
Wg mnie pizza ff do końca nie jest.
Owszem da grassa, biesiadowa inne sieciówki ale jak znaleźć pizze gdzie idą na jakość( swohe ciasto) i piec kamienny to wg mnie nie :)
Wg mnie też nie, ale że już tu o pizzy wspominają...
Jakbym mial pieniadze i stablina prace to jadlbym codziennie.
Staram sie jak najmniej, jezeli juz to w Maku ale czesciej zdarza sie zamowic Pizze (z dominos, na jakims kodzie promocyjnym bo bez kodow to prawie kradziez)
srednio? raz w miesiacu. kfc, mc, czasami burger i kebab.
A owalę jakiegoś maczka, czy kebsika raz na tydzień. Bo czemu by nie. Do tego łyknę dosyć często CocaColi Zero. Kiedy rak?
Co 2 tyg jakis kebsik, kfc nie jem, nie smakuje, mc tez jakos omijam, raz za ile nugetsy. Wole wydac 10 zl i sie najesc niz 18 zl na 20 nuggetsow i byc dalej glodnym
Ostatnio KFC dosyć często odkąd u mnie w mieścinie wybudowali :/
Ale i tak wolę Maca, z tym że do niego muszę jechać kilkanaście kilometrów jednak jak załapię smaka to jadę!
Szajs żarcie ? Smakuje ? No ba. Ale dupska rosną bo jarzynówka beeee.
Dawniej nie jadłem prawie w ogóle w takich miejscach jak mcd czy kfc, jedynie sporadyczne przypadki przy jakimś wyjściu wraz ze znajomymi, gdy naszła ochota, ale to raz na miesiąc lub dwa, a nawet rzadziej. Teraz to przynajmniej raz w tygodniu i pasowałoby mi to zmienić, bo ostatnio u mnie zawodzi sposób odżywiania.
Cholesterol za wysoki ,tłuszcz za wysoki ,cukier za wysoki .I to faktycznie odbija mi się na zdrowiu.A tabletki na zbicie tego są spoko ale raz że kosztują a dwa rozwalają wątrobę.
Niestety prawie codziennie. Z drugiej strony, sporo też chodzę, biegam i na rowerze jeżdżę, więc na szczęście tego nie widać.
Gdyby zliczyc wszystkie moje wizyty w maku czy kfc, to moze raz do roku by wyszla srednia.
Raz w miesiacu, reszta to tylko zdrowe jedzenie
Przy okazji, wielu ludzi nie je fast foodow bo mowia ze to smieciowe zarcie a kupuja gowno ze sklepow jak parowy czy zapiekanki z lidla czy inne gowno ktore jest rownie zle jak i nawet nie gorsze.
Prawie codziennie, ale nie wpływa to za bardzo na moją wagę, bo coś tam się trenuje. Inaczej byłaby tragedia.
Zaczynalem od frytkow i hot-dogow, pozniej byly hamburgery i cheeseburgery, a pozniej przerzucilem sie na kebaby, wrapy, gyrosy a ostatecznie na pizze. Po jakims czasie zbrzydlo mi to, ale raz na miesiac (rzadziej na dwa) skusze sie na frytki czy pizze. :) W macu jak i kfc w ogole nie jadam.
Raz w tygodniu, bo wracam z zajec dodatkowych na tyle pozno, ze juz mi sie nie chce odpalac garow.
Ostatnio w McDonaldzie byłem kilka lat temu. Czyli chodzę do fast foodów raz na kilka lat.
Pizza zamawiana raz na dwa tygodnie (w najlepszym przypadku, tak to znacznie rzadziej).
Próbowałem innych FFów ale nie dało się tego jeść.
Burger King i McD - burgery smakowały jak plastelina. Znaczy tego, nie wiem jak smakuje plastelina ale gdyby mnie zapytano - to porównałbym to do tych produktów.
KFC też mi nie przypadł do gustu, sam jestem w stanie zrobić lepsze pałki czy skrzydełka.
Za to najgorzej wypadają wszelkie kebaby, w ciągu dekady jadłem ich trochę ale żadne nie oceniłbym jako dobry.
ludzie, wy naprawde jecie kebaby? jak sie 'uraczylem' z musu jakies 4 mce temu to szlo sie zrzygac, pies zmielony z buda
kebab samo mięso + sos ostry lub kebab z frytkami pychota zamówiłem raz kebaba xxl za 20 zł nie szło tego przejeść
Sporo zależy od tego gdzie takiego kebaba kupujesz, oraz co lubisz jeść. Ja np. jadłem 2, lub 3 razy w moim życiu takiego kebaba i muszę przyznać że w jednej budce był taki sobie, a w innej już był naprawdę smaczny chociaż jak mam okazję to i tak wolę zjeść sobie burgerka, czy frytki. To jest trochę jak z wodą - jedni wolą pić ją z kranu, a inni z butelki.
Zalezy, jak jest z ekstra uber ostrym sosem to jest spoko.
Wogole nie jadam w fast foodach. Ostatni raz to chyba jakas pizza ze 3 lata temu.
W fast foodach jem około co 2-3 miesiące.