Lipcowa aktualizacja GTA Online pozwoli graczom otworzyć własny klub nocny
Niby fajnie ,ale to trochę pokazuje nielubiane przeze mnie zmiany w branży gier. Najfajniejszą rzeczą w aktualizacji zdaje się być powrót bohatera z innego dodatku ,którego polubilismy dzięki pełnemu zawartości dlc. A teraz dostajemy tą aktualizację w formie substytutu który ma zachęcić do inwestycji w mikropłatności.
Cóż, rozumiem podejście Rockstar, bo to firma, a firma ma przynosić dochody. To wina tych dojnych krów, bo przez nich Rockstar zaniedbał "normalnych" graczy, którzy czekali na singlowe DLC.
Ponoć największą gwiazdą w nadchodzącym dodatku będzie Krawczyk. https://www.youtube.com/watch?v=kB-PM4X2Jcs
Tym razem coś dla fanów Ballad of Gay Tony. Czyli nie dla mnie, bardziej byłem nakręcony na aktualizację motocyklową- którą skopali, gdyż prowadzenie tych biznesów jest dość mało opłacalne(a dużo bardziej upierdliwe w porównaniu np. do klasycznych "paczek") w porównaniu z innymi formami zarobku w grze.
Jestem ciekaw, co będziemy tu robić. Wiadomo, że mają dodać jakąś customową ciężarówkę (modyfikowalną, coś na wzór MCO) - MTL Pounder Custom
Mało opłacalne? To robi się samo przy okazji "paczek" później tylko sprzedajesz... Chyba że zbierasz zaopatrzenie sam, wtedy to jest irytujące...
Owszem, sam zbierałem zasoby do wytwórni. Mam wykupione wszystkie 5 rodzajów- wszystkie ulepszone na maksa. Z czego naraz praktycznym rozwiązaniem jest prowadzenie góra 2-3 biznesów wytwórni. I dalej uważam, że ta metoda zarobku jest irytująca (także sprzedaż- paczki możesz sprzedać spokojnie sam i zrobisz to w góra 15 minut, w sprzedaży narkotyków z wytwórni zapomnij. Druga osoba do pomocy to absolutna konieczność, inaczej w czasie określonym na sprzedaż zdąży się opylić góra połowę ładunku. Pomijając fakt, że sprzedaż polega na zawiezieniu ładunku na drugi koniec mapy, lub przelocie w okół całego stanu San Andreas strasznie powolnym samolotem, przy czym samoloty zazwyczaj są trzy, z czego każdy może mieć na pokładzie góra 5 ładunków. Jak ktoś gra solo, tak jak ja, to prowadzenie biznesu motocyklowego to zwyczajnie horror ;] Już dużo ciekawszym jest magazynowanie ładunku w bunkrze, jedne zasoby i jedna sprzedaż. Ale akurat przy sprzedaży też trzeba co najmniej jedną osobę do pomocy bo sytuacja wygląda tak samo jak w przypadku wytwórni- solo nie da się sprzedać całego ładunku. Zwyczajnie twórcy nie przewidzieli wystarczającej ilości czasu na wykonanie takiej misji w pojedynkę.
Biznes wytwórni byłby bardziej sensowny, jakby zasoby do wytwórni dało się zamówić u Malcolma telefonicznie, przy czym mogły by być one tańsze. Z tego co pamiętam, kupno takich zasobów z poziomu wytwórni też tanie nie było. To już wolę wydać 8 k na zamówienie dwóch paczek (najbardziej optymalny wybór) specjalnego ładunku do magazynu.
Do singla nie chciało się już dodać ciekawych opcji. Tylko skoki na spadochronie.