Hellblade Senua's Sacrifice z ponad milionem sprzedanych egzemplarzy
"Twórcy w całości ufundowali produkcję z własnych kieszeni, bez pomocy wydawcy czy crowdfundingu"
To chyba wszystko mowi - wydali swoje, to sie starali wiec idea wspierania tworcow ktorzy musza zrobic na swoim dziele jest bledna bo Wreckfest jest ok ale drogi, powstawal bardzo dlugo i jest przecietny jako calosc choc gra sie dobrze.
Moze idea wspierania modow ma wiekszy sens, robia to w swoim czasie, za darmo, wykorzystujac swoj czas bez udzialu chca pprzyslowiowej kawy za czas.
wiec idea wspierania tworcow ktorzy musza zrobic na swoim dziele jest bledna bo Wreckfest jest ok ale drogi, powstawal bardzo dlugo i jest przecietny jako calosc choc gra sie dobrze
Nie wszystkie. Patrz Shovel Knight, Hollow Knight, Regalia, Darkwood, Pillars of Eternity, Divinity Original Sin, Kingdom Come itd. To zależy od twórców gier. Są lepsi i gorsi.
No, crowdfunding chroni twórców gier przed zagrożenie piractwo i bankructwo. A także dostali dowody, że niektóre gatunki gry są wciąż pożądane. Dzięki temu, wielu twórcy gier nabierali pewność siebie i nie boją się stworzyć wymarzone gry na PC. :)
Owszem, wiele gry da się stworzyć bez pomocą crowdfunding, ale to za duże ryzyko. Z drugiej strony, twórcy Star Citizen bardzo nadużywali crowdfunding i to o wiele za dużo. :)
Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Bardzo się cieszę o sukcesie studio Ninja Theory. :)
Oczywiscie ma to tez spore plusy w postaci tytulow wyzej ale czasami mam wrazenie ze takie zbiorki to latwy zarobek czy to w grach czy innych dziedzinach gdzei na elektronie najwiecej przycinaja ;P. Powinny byc jakies limity czasowe czy inny sposob na sprawdzenie aktywnosci po uzbieraniu progu pieniedzy, zwlaszcza gdzie zbiorka jest gigantyczna wzgledem potrzebnych "15k$" :D
Pomimo ciekawej narracji w klimatach mitologi nordyckiej to gra niesamowicie mnie wymęczyła i wynudziła, chociaz z całych sił chciałem sie w czuć role bohaterki to ukonczyłem grę z ogromnym bólem.