Metro Exodus - obszerny zapis rozgrywki z E3 2018
Podczas zabawy stan broni będzie ulegał powolnego pogorszeniu, m.in. z powodu gromadzenia się brudu i pyłu, co doprowadzi do degradacji jakości sprzętu, np. powodując częstsze zacinanie się. Dlatego utrzymywanie uzbrojenia w dobrym stanie technicznym wymagać ma regularnego czyszczenia.
Nie wiem, czy wszyscy będą z tego zadowoleni, bo tego nie lubią. Z drugiej strony, to doda klimatu i większa motywacja do unikanie walki z wrogów.
Duży plus za większy i rozbudowany ekwipunek. :)
Ktoś z GryOnline pisał, że nie będzie kompas. W gameplay widzę, że będzie kompas, ale trzeba najpierw zdobyć. Nie lubię minimapy, ale kompas już tak i tylko dodaje klimatu.
Mam tylko nadzieję, że trzeci Metro nie będzie krótka i nie będzie ostatnia.
Mi pogarszanie się stanu technicznego broni bardzo przypadło do gustu w Far Cry 2.
Ja też nie mam nic przeciwko i to lubię, o ile ten element gry jest dobrze zrobiony i przemyślany.
Ale jak bronie i zbroje ZA CZĘSTO się psują i łatwo będą bezużyteczne, to tylko doprowadzi gracze do złości i frustracji, a nie radość z gry. Złamane miecze w Baldur's Gate i Icewind Dale, pozdrawiam. :)
@up - Popieram, pamiętam że miałem z tym problem bodaj w Fallout 3, gdzie najlepsze zbroje i karabiny trzymałem pochowane po szafkach przez 24/7. Taki system musi naprawdę mieć ręce i nogi.
Wydaje mi się, że nieźle to rozwiązano właśnie w Far Cry 2. Okazjonalne zacinanie się giwery to było w zasadzie wszystko. Do realiów "zabrudzonej" Afryki pasowało jak ulał^^
Ostatnim falloutem było New Vegas, trójka była średniawa. Mam nadzieję że Beczesda się opamięta i zrobi coś na poziomie.
spoiler start
Szczerze w to wątpię.
spoiler stop
Znając zidiocialych nastolatków to pewnie i tak fallout sprzeda sie lepiej ...
Zapowiada się świetnie, psująca się broń, crafting, plecak, brak minimapy i innych casualowych ułatwień. Oby tylko półotwarty świat zaoferował kilkadziesiąt godzin gry takim ściano-lizaczom jak ja. Osobiście chciałbym dostać jakiś ultra-trudny tryb w którym wrogowie są inteligentniejsi a Artyom pada od jednej celnej kuli w łeb. Hype rośnie, prawdopodobnie biorę na premierę.
Zapewne nie tylko ja pomyślałem "tak mógłby wyglądać nowy Fallout".
ps. Momentami prezentuje się na tyle bajecznie, że dwongrade wydaje się nieunikniony.
Jezu, a premiera dopiero w lutym 2019... :(
Gameplay trochę "boli", bo grający strasznie lami :). Gierka natomiast spoko i w sumie nie wiem co musiałby się stać, żeby nowe Metro zaliczyło wtopę.
Ulepszenia broni spoko, fajny motyw z plecaczkiem i craftingiem, eksploracja i wysoki poziom trudności na duży plus. Animacje faktycznie trochę drętwe, ale to nic nowego w tej serii. Rozbawiła mnie też (aczkolwiek niekoniecznie w pozytywny sposób) ta taśma klejąca na wizjerze maski przeciwgazowej (sama maska zresztą też). Ewidentnie widać, że jest to płaska teksturka przytwierdzona do ekranu (kamery), a nie fizyczny element świata gry. Jak to rozwiązać lepiej pokazali np. twórcy Crysisa, gdzie cały interface był wyświetlany wewnątrz hełmu głównego bohatera i poruszał się razem z nim, niezależnie od ruchów kamerą:
https://www.youtube.com/watch?v=wMKx6eW7TzI
Gdy bohater stoi w miejscu, interface lekko faluje, symulując ruch głową związany z oddychaniem. Mocniejsze drgania (również związane z ruchem głowy) występują przy strzelaniu, przeładowaniu, lądowaniu z większej wysokości, eksplozjach, itd. Niby detal, ale jednak ma znaczenie.
Tak dokładnie to sztywna tekstura, szkła i taśmy, aczkolwiek to nie musi być obiekt w grze, aby było lepiej, trzeba tylko dodać odpowiednie drgania relatywne, rzeczywiście ta statyczność rzuca się to w oczy.
Z crysisem nie do końca, bo właśnie gui porusza się zgodnie z ruchami kamery, ale w fps to jest jednoznaczne z kierunkiem spojrzenia bohatera, to co zrobili to są niezależne drgania hełmu w zależności od sytuacji, skoków, wybuchów, spadnięcia czegoś wielkiego, taka symulacja, to powinien być standard.
Większa połowa gry ma być na otwartym świecie ... szkoda, tego własnie sie obawiałem, że tytuł Metro już może nie być tytułem Metro. Pierwsza część była naprawdę dobra, wręcz najlepsza z serii, czyli lepsza od drugiej część. Tak czy siak i tak zagram w Exodus, ale czy to będzie perełka lepsza od poprzedniczek? nie sądzę, wszystko wyjdzie w praniu, bo jak na razie te nowe rozgrywki które oglądam jakoś mnie nie zachwyciły.
To nie jest otwarty świat, to jet pół-otwarty świat, pozwól że przedstawię schemat: ,,misja fabularna -> postój -> kilka godzin zwiedzania, które możesz olać ->misja fabularna -> powtórz''. To jest niemal doskonałe rozwiązanie które sprawdziło się już w wielu grach.
Gameplay może wyglądać kulawo, bo grającemu brak skilla w skradanko-strzelankach, ale ogólnie to jest zarąbiście.
@Konr@d -> Popieram. Pół-otwarty świat to najlepsza opcja. Urok Metro polega na eksploracji świata obok skradanki i walki, więc "korytarzowy etap" nie wchodzi w grę. Możemy poczuć się jak prawdziwy stalker, który szuka "skarby".
@elosidzej -> Jeśli masz wątpliwość, to Wiedźmin 2 jest idealny przykład "pół-otwarty świat", a fabuła, questy i wybory są najlepsze z całej trylogia Wiedźmin.
Po oglądanie gameplay i wywiady już wiem, że twórcy Metro wiedzą, co robią. To nie będzie sandbox, więc nie ma czego się obawiać. :)
Większa połowa gry ma być na otwartym świecie ...
Chyba że masz na myśli "o świecie na zewnątrz", to rozumiem Cię, ale na pewno nam zaskoczą pozytywnie. To nie będzie nudna przygoda bez klimatu.
@elosidzej
Nie w "otwartym świecie", a w "bardziej niż poprzednio otwartym świecie". O ile dobrze rozumiem - a gameplaye zdają się to potwierdzać - będzie to wyglądało tak jak we wcześniejszych odsłonach (zwłaszcza Last Light), tyle że na większą skalę.
Tam też były takie sekwencje (właściwie cała gra się z nich składała), że niby trzeba było dotrzeć po prostu z punktu A do B, ale po drodze pojawiało się sporo możliwości zboczenia ze ścieżki i w miarę swobodnego eksplorowania różnych zakamarków (dodatkowych pomieszczeń, tuneli, wraków i skrytek). Obie gry były jednak skonstruowane tak, że nawet jeżeli w ogóle nie chciało ci się eksplorować, to bez większych problemów mogłeś je zaliczyć idąc po prostu przed siebie, wytyczoną przez projektantów ścieżką (a twórcy dbali o to, by nigdy nie zabrakło ci amunicji, filtrów czy apteczek). Eksploracja wiązała się jedynie z opcjonalną nagrodą dla wytrwałych i ciekawskich, ale nie była konieczna.
W Exodus - jak mi się zdaje - będzie w miarę podobnie (to znaczy świat nadal będzie dosyć ograniczony, jednak z możliwością zejścia z głównej ścieżki), tyle że tym razem będzie to aspekt bardziej rozbudowany i z większym wpływem na rozgrywkę, niczym w serii STALKER. W serii Ukraińców eksploracja i gromadzenie ekwipunku były koniecznością i stanowiły zarazem sedno zabawy. Gdy w czasie strzelaniny skończyła ci się amunicja... to po prostu nie miałeś czym strzelać i prawdopodobnie musiałeś za to zapłacić zgonem. Tam nikt o ciebie nie dbał i nie sprawdzał co chwilę jak sobie radzisz, o swój los musiałeś zatroszczyć się sam i to było w nich piękne :).
Najnowsze Metro - jak rozumiem z zapowiedzi - chce ten element skopiować u siebie, co mnie niezmiernie cieszy, bo tego najbardziej mi w tej serii brakowało.
Tak z ciekawości, czemu Metro 2033 uważasz za lepsze od Last Light?
czemu Metro 2033 uważasz za lepsze od Last Light?
Pewnie przez to, że niektóre etapy w Metro 2033 mają "coś" w sobie. Prolog, pierwsze nawiedzione cienie podczas otwarcie bramy w kanału pełne trupów, przejażdżka przez cmentarzysko pociągów, wojny dwóch frakcji, pierwszy wjazd do Polis, pierwsze spotkanie Chan i anomalie, muzeum i demony, spacerek przez martwe stacji pełno szczury, wyprawa na baza wojskowa, i te emocji strażnicy-stalkerzy i tak dalej... To były dopiero momenty i ten klimat. Podobnie jak niektóre lokacji i momenty w Fallout 1, czego nie było w Fallout 2. ;)
Nigdy nie zapomnę te etapy w Metro 2033. Ach, ten klimat. Ale Metro Last Light też jest super dla mnie. To kwestia gustu. ;)
Gameplay może wyglądać kulawo, bo grającemu brak skilla w skradanko-strzelankach, ale ogólnie to jest zarąbiście.
Gameplay wygląda kulawo bo gość gra w FPSa na padzie zamiast klawiatura + mysz
Zapomnijmy o premierze w lutym gdyz 2 inne AAA produkcje ukaza sie tego samego dnia
Days Gone i Anthem . Nie ma szans zeby w ciagu jednego dnia sie ukazaly
Obstawiam maj najwczesniej.
Days Gone i Anthem
Akurat Anthem nie jest 100% single i nikt nie spodziewa, że będzie wciągająca gra, więc odpada. A Days Gone jest tylko na PS4, więc gracze PC i XBOX nie mają tam co szukać.
Stare dobre metro ;) Tylko graficznie jakoś nie specjalnie robi, ot takie poprawione Last Light.
zapowiada się mega. czuć mroczny klimat i do tego graficznie jest mega. tylko drętwo wygląda sterowanie padem :)
OCZYWIŚCIE GRA JAK ZAWSZE SKIEROWANA OD MĘSKICH ODBIORÓW BO POZIOM KULTURY TWÓRCÓW JEST NA POZIOMIE ŚREDNIOWIECZA A KOBIETA JEST NA POZIOMIE ZWIERZĘCIA WSTYD I HAŃBA DLA TWÓRCÓW PRYMITYWY KULTUROWE