O ile taka sytuacja miała miejsce.
Internet.
Wątki Gaming-Mana.
Jak jest jedno i zdrowe to nic wielkiego sie nie dzieje.
Nie zmienia to faktu że jednak jest to jednak duża zmiana w życiu, chyba że jest to już kolejne i kolejne...
moje dziecko ma 11 miesiecy i nie jest to tak duza zmiana jak by sie moglo wydawac
Poczkekaj. Moje ma 2,5 roku. To jest zmiana w zyciu o 180. No chyba ze nie angazujesz sie 100%.
Wygram_Ruletke - zależy jak angażujące jest Twoje dziecko. Bywają takie, które są bardzo potrzebujące i słabo śpią, wtedy jest na prawdę ciężko.
Praca na kontraktach za granicą. Może nie jakaś wielka rewolucja, ale kamyczek który poruszył więcej niż jedną lawinę.
Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.
Jazda lewa strona jezdni
Próbowałeś ? Chciałbym tego spróbować ale nigdzie nie idzie tego dostać.
Jedynie czego spróbowałem z psychodelików to LSA (Ergina) to naturalny odpowiednik LSD z rośliny o nazwie wilec, też lizergamid i 5-MEO-MIPT z grupy tryptamin ale niestety został już zdelegalizowany a syfu z ulicy nie mam zamiaru się tykać.
I tak psychodeliki mogą ale nie muszą zmienić światopogląd.
@slow ride
Wszystko idzie dostać :)
Napisałbym parę zdań, ale to zdecydowanie nie jest odpowiednie miejsce na tego typu sprawy.
spoiler start
LSD nie próbowałem, tylko M**A
spoiler stop
to nie jest miejsce na takie rozważania, ale wychowałem się w latach dziewięćdziesiątych, gdzie takie historie były dostępne od ręki
pierwszym był Panoramix 4000 (a może 2000 już nie pamiętam) i to była przygoda dla mojego umysłu. przygoda życia, po której miałem możliwość ułożenia sobie wielu rzeczy w głowie od początku
W sumie prawda, to nie miejsce na tego typu tematy, to nie hyperreal ;)
Ale cieszę się że są ludzie którzy nie wrzucaja wszystkich substancji psychoaktywnych do jednego worka z narkotykami.
@Tomas M**A próbowałem ale nie o taki profil tripu mi chodzi :)
babsztyl na kolarzówce był kolejną przygodą. to dopiero była historia z kilkoma kumplami. do dziś opowiadam te historie, które się zdarzyły, bo to była esencja pozytywnej jazdy. pierwszy był bardzo osobistym przeżyciem a drugi bardzo społecznym
a mam szansę po prawie dwudziestu latach we wrześniu odświeżyć pamięć i chyba skorzystam. historia wydarzy się w lesie w totalnej dziczy
Może nie o 180, ale dużo.
Jestem fanem RK od początku kariery w f1, co widać po moim wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13459719&N=1
Rok temu okazalo się że będzie testować w aktualnym bolidzie i zespole, co było szokiem.
Na te testy pojechałem i zainspirowany że ten człowiek tego dokonał zaczełem mniej pić, ćwiczę, schudłem I zdrowiej jem.
Jeżeli on przeszedł taką drogę to wszystko jest możliwe w życiu
Założenie konta na tym forum.
Przecież Ty nie masz żony.
Wyprowadzka z rodzinnego domu, zamieszkanie z lepszą połową, ograniczenie kontaktów z toksycznymi kumplami. Wszystko na plus.