Nier: Automata Become as Gods Edition | XONE
Fajnie że Nier Automata pojawi się na Xbox One.
Teraz tylko poczekać do 26/27 czerwca żeby przejrzeć recenzje i zastanowić się czy warto.
Gdyby nie pojawiła się taka informacja to pewnie kupiłbym PS4 Pro dla m.in. tej gry.
Kretynski skok na kasę MicroShitu który wydaje te grę na xboxa tylko w jakiejstam super hiper edycji i gra kosztuje 50E ,kiedy to na ps4 te gre można kupic za 19E
Fajna, ale spodziewałem się czegoś więcej. Fabuła ok, sporo różnych zakończeń.
Z tym wielokrotnym przechodzeniem to trochę ściema, bo albo gramy inną postacią albo kontynuujemy wątek. Nie jest też jakoś strasznie długa - licznik w grze po zakończeniu E - niby to ostateczne - wskazywał 26 godzin (w sumie zebrałem 6-7 zakończeń zwyczajnie grając, sprawdziłem tylko jak zdobyć E bo pewnie bym przeoczył).
Fajna walka i rozwój postaci, trochę monotonny świat - ale ma swoje momenty. Technicznie brzydka grafika - słabe tekstury, modele(poza postaciami).
Nier: Automata 6/10
Czas ukończenia: 12h
Platforma: xCloud oraz Xbox One X
Bardzo przyjemny slasher. Niestety nie wiele więcej dobrego mogę o tej grze napisać. Graficznie jest straszna bieda. Niedowierzając własnym oczom na to co widzę grając dzięki xCloud, zainstalowałem grę na Xboxie One X... Niestety poprawy nie było. Przeciwnicy są powtarzalni i rzadko kiedy potrafią zaskoczyć. Jak w takich grach bywa, fabuła jest absurdalna i na maksa pokręcona. Gra w żaden sposób mnie nie zachęciła do misji pobocznych, to też skupiłem się na głównym wątku by ukończyć grę jak najszybciej. Wybór muzyki do gry jest niecodzienny, ale pasuje do klimatu i potęguje wrażenie niecodzienności produkcji. Niestety ścieżka dźwiękowa dość szybko zaczyna się powtarzać. Gdyby nie ciekawy system walki, gra została by usunięta tuż po wprowadzeniu. Doceniam jednak oryginalny pomysł na fabułę. Antropomorfizacja jest tutaj bardzo ciekawym zjawiskiem a możliwość rozpoczęcia gry na nowo, inną postacią, nadaje grze nowego sensu. Niestety gra nie przekonała mnie na tyle bym chciał poznać punkt widzenia innej postaci. Nier:Automata pozostanie dla mnie jedynie dobrym średniakiem.
Uwielbiam tą grę, dawno mnie tak nic nie pochłonęło i nie dało do myślenia... Wspaniała gra
To jest najcudowniejsza gra świata i przebić ją może tylko nowy tytuł od mistrza Taro. Jak ktoś pisze o grafice albo że ścieżka dźwiękowa się powtarza (LOL, wystarczy wlecieć na youtube żeby zobaczyć, że to bzdura) albo że gra nie zachęca do misji pobocznych (a wystarczy je czytać, np. android który robi narkotyk dla innych niewalczących androidów, który ma symulować doznanie jakie odczuwa android Yorha podczas walki) to jest pijany albo niespełna rozumu.
Ta gra udowadnia, że gry mogą być sztuką.
Ot kolejna udziwniona japońska produkcja. Randomowe stworki, latanie od skrzynki do skrzynki
System walki jakiś dziwny, niby fajny ale meh, co chwila jakieś wstawki platformowe 2.5D, brak sensownego save, grafika jak na wczesnym PS3, jakieś z deczka infantylne rozmowy (roboty z emocjami itd. taaa XD).
Dobrze ze to z Game Pass
Totalnie nie dla mnie, odbiłem się i juz nigdy nie wrócę
Arcydzieło. Skończyłem pierwszy raz w 2019 na PS4 i teraz ponownie w 2021 na XSX po przejściu NieR Replicant ver. 1.22. Polecam zagrać w obie gry w tej kolejności Replicant -> Automata, bo jest sporo odniesień do przeszłości, i oczywiście koniecznie z wszystkimi zakończeniami od A do E.
Dla mnie najlepsza historia opowiedziana w grach i najlepsze wykorzystanie medium gamingowego do opowiadania historii. Wciąga, zaskakuje, wymaga głębszego myślenia dla pełnego zrozumienia, wywraca mózg na drugą stronę i pozostaje z człowiekiem na bardzo długo po skończeniu. Taroverse. Filozofia. Klimat. Świat. Postaci. Artstyle. Estetyka. Muzyka. System walki. Pomysły. Mechanika. Gameplay. Flow. Najwyższy poziom.