Ambitne plany rozwoju gry Warhammer 40,000: Inquisitor - Martyr
Gra ma wielki potencjał, w odróznieniu od Diablo 3 czy POE ma element taktyczny, ma cover-system, ma bardzo dobra fizykę zniszczeń które zadają obrażenia i można wykorzystać. Gra ma masę błędów ale jest tak dobra że człowiek chce grać. Generowane losowo poziomy to świetne rozwiązania, a ciekawe AI sprawia że to gra akurat dla starszych graczy bez ADHD.
Zgadzam się z przedmówcą, potencjał jest wielki. Martyr, w odróżnieniu od Van Helsinga, już nie sprawia wrażenia ubogiego naśladowcy Diablo III. To zupełnie inny, bardziej strzelankowy rodzaj hack'n'slasha, w którym rozwałka jest soczysta, a klimat gęsty (jak na WH40K przystało).
Natomiast bardzo brakuje - przynajmniej na tę chwilę - trybu offline. Ledwie jestem w stanie grać, bo regularnie dostaję w twarz komunikatem "Połączenie nieudane", gdy próbuję rozpocząć jakąkolwiek solową misję fabularną :P
Na szczęście jak żadnego dc jeszcze nie uświadczyłem :) Gra jest kapitalna !
Gra była dłużej w EA niż 9 miesięcy sam ma ją od:
10 lutego 2017 Warhammer 40,000: Inquisitor - Martyr FOUNDING build
czyli od 15 miesięcy
Gra jest naprawdę dobra, bardzo mi się podoba, pomimo błędów.. po prostu chce się grac :P BARDZO DOBRZE ŻE BĘDĄ ROZSZERZAĆ ! CHOLERNIE SIĘ CIESZĘ Z TEGO !
Bez kitu, gra jest miodna ale prawie niegrywalna , co chwilę : Nie udało się połączyć itd. trochę to denerwujące