Insomniac Games tworzy Stormland
Bawiłem się googlami VR u znajomego. Zapodał mi na początku lekkie gierki, jakieś pornole (Nie wiedziałem że mogę mieć czarnego i takiego wielkiego hehe :) ).
Oraz te hardcorowe, jak dla mnie gierki, typu wesołe miasteczko. czy jakaś dziwna maszyna na dachu miasta która się kręciła tak że prawie zwymiotowałem. Pół dnia źle się czułem, próbowałem inne gry, lżejsze ale nie dawałem rady ciągle mi nie dobrze było , nawet jeśli włączyło sie specjalny tryb aby zapobiec temu. Jest to nie dla mnie a do tego wkurza mnie te "rączki" którymi machamy oderwanymi od ciała gracza, tego nie mogę znieść.
To dramat marnować tak utalentowane studio by tworzyło gierki na bieda-vr który i tak się nie sprzeda.
To samo dzieje się z Supermassive Games które zamiast robić Until Dawn 2 jest zmuszane przez Sony do tworzenia VRowego shitu.
To fakt szkoda Supermassive, mają potencjał większy niż Quantic Dream
Kto wie może robią, a może until dawn nie zarobiło tyle ile miało i stąd najpierw muszą skitrać trochę kasy na czym innym albo skończą jak evolution.
Rozgrywka wygląda jakoś pokracznie, a wyciągnięte ręce jak u Supermana mogą kiepsko się skończyć dla zawartości żołądka, bo ludzki mózg może mieć przez to błędne informacje. Jeszcze ten brak interfejsu podczas latania. Tu pewnie go nie ma aby nie zasłaniał prezentacji widoków, więc pewnie go dodadzą później.
Obecnie informacje nie zachęcają do zainteresowania się tym produktem.
To dziwne. Na PS2 i PS3 wypuścili sporo odsłon serii Ratchet and Clank (nie każda była super, no ale każda była przynajmniej przyzwoita) a na PS4 do tej pory dostaliśmy tylko jedną i to w najlepszej formie (imo), i czekam na sequel. Mam nadzieję że ten powstaje.
@Diuran, przyzwyczajenie się do VR nie trwa jeden wieczór, potrzeba godzin, aby się do tego przyzwyczaić. Krótkie sesje, codzień po trochu.