oglądaliście , podobał wam się , baliście się ?mowa tu o programie nie dowiary
ja się bałem zwłaszcza o egzorcyzmach
do dziś się boje ze jak człowieka opęta to jak zacznie nim miotać to koniec
pamietam jak byłem na specjalnie mszy w częstochowie to babka latała po kościele
A niby to ja mam chu***y nick? "Justin bimber"? Kiedy ja wymyśliłem ten nick miałem 9lat. Ty pewnie z 3 nie więcej.
Borygo z rana jako herbata czy dopalacze wymieszane z domestosem?
może nie latała a lewitowala ludzie krzyczeli kladli się na ziemie mdleli wyginali się coś strasznego na youtube są nagrania
Wystarczy sobie przypomniec za na 4 do roboty trzeba wstac i zasuwac 10h w fabryce. Gwarantuje ze od razu wszystkie horrory swiata staja sie pikusiem.
Te opętania to nic, wysłuchajcie mojej historii.
Jak byłem gdzieś tak w szóstej klasie, to zagrałem w diablo 2. Zarwałem tam drugą nockę z rzędu, później Szatan kręcił mną po podłodze jak wskazówkami zegara... Zaczęły się lewitacje, mowa zwierząt, lasery z oczu i rozrywanie kołdry. Posłano po Egzorcystę, modlitwy odprawiał, wodą święconą kropił. W przeciągu godziny tyle diabelstwa i czarostwa z komputra wyleciało, że aż u sąsiadów było słychać wycie. Od tej pory przesiadłem się na KrzyżBoxa, i diabelstwo mnie nie rusza.
Nie dalej jak wczoraj wleciała mi do pokoju mucha która z premedytacją zaczęła latać i kreślić pentagramy. Wzywać egzorcystę do opętanej muchy?
To jest sługus Belzebuba! (władcy much) Czym prędzej dzwoń po egzorcystę, i zmów dziesięć zdrowasiek do każdego przedmiotu w domu.
E tam, lubiłem ten program, spać to sie bałem po 997. Do dziś boję się tego programu, bo przeraża mnie to że ludzie są gorsi od magów, demonów, upiorów, duchów i wampirów z Nie do wiary.
Nie rozumiem jak można wierzyć w pierdoły o opętaniach. Toż to są bajki do straszenia dzieci i emerytek, aby chodziły do kościoła i dawały na tacę. (najwidoczniej nie tylko dzieci i emerytki w to wierzą)
Hm, tam więcej było o UFO i tajemnicach starożytnego Egiptu niż o duchach. Co do opętań to bym był ostrożniejszy bo to jest element wystepujący we wszelkich religiach świata, od animizmu przez buddyzm po monoteizmy.
W UFO jeszcze bym uwierzył, bo przecież nie możemy być sami we wszechświecie. Nawet w niektórych meteorytach znajdowano aminokwasy co potwierdza tę teorię. A na duchy nie ma absolutnie żadnych dowodów.
Od kiedy religia opiera się na dowodach ?
To akurat wiem, nauka to pytania na które szukamy odpowiedzi, natomiast religia to zestaw gotowych odpowiedzi do których nie wolno zadawać pytań. Same opętania chyba najsensowniej jest wyjaśnić chorobami psychicznymi i podkoloryzowaniem obserwacji chorego.
Rozmawiasz z religioznawcą a z wyznania: hellenistą, więc tutaj się nie dogadamy :)
Mogłeś ostrzec wcześniej, dyskusja z ekspertem nie ma sensu, jest nie do wygrania ;)
UFO to niepodważalny fakt. Tylko, że pod tym terminem kryją się zazwyczaj nieznane obiekty wojskowe. A nie żadne "zielone ludziki".
W UFO jeszcze bym uwierzył, bo przecież nie możemy być sami we wszechświecie
A jednak paradoks Fermiego jest wciąż nierozwiązany.
Istotnie też wierzę w inne inteligentne formy życia, ale może być ich znacznie mniej niż sobie wyobrażamy.
Pozaziemskie istoty inteligentne, jeśli istnieją, to znajdują się tak daleko, że realny kontakt z nami jest raczej niemożliwy.
No właśnie, niestety podróż w kosmosie nie wygląda jak na filmach science-fiction ;/
Bałem się ale dużo mocniej bałem się programu z Discovery bodajże, takiego o duchach, nie wiem jak się nazwywał ale leciał dawno temu, za czasów Dragon Balla i RTL7.
Nie raz, nie dwa, nie trzy razy, leżałem nie śpiąc całą noc i wstrzymując mocz bo bałem się iść do klopa. Plusy to ma bo dzięki temu mam zawór wyćwiczony fest :D
Rozmawiałem kiedyś z osobą, która brała udział w tworzeniu programu. Bzdury wygrzebywali z najgłębszego rynsztoka :)
Serio? A już myślałem że dochodzenia do programu prowadziło GOL-owe biuro detektywistyczne a Gajming robił za Rutkowskiego na sterydach (numer kodowy - 00404 - Bład. Jamjest Błąd )...
Zniszczenie mojej wizji świata nastąpiło przez ciebie :(
Widocznie nie mieli maszyny losującej tematy.
Nie bo ten tytuł należał u mnie do Archiwum X.
Po latach trochę mi przeszło ale i tak nadal kawał dobrego serialu. Choć nadal sceny z ufokami ze starym odruchem (przez palce) oglądam, no nie mogę go przezwyciężyć...
Doprawdy? Ja z dzieciństwa z Archiwum X kojarzę tylko muzykę z intra, które w przeszłości zdawało się dość.. niepokojące i zawsze myślałem że to jakiś horror leci (ale nigdy tego nie oglądałem...). Po latach (jakoś na początku studiów) spróbowałem oglądać ten serial i odpadłem po kilku odcinkach- wydawał się dość nudny :)
Dla mnie ten serial to esencja lat 90.
Dzisiaj może i dałoby się go oglądać przy odpowiednim podejściu ale nie zdziwiłbym się gdyby komuś nie przypasował.
Szczególnie dalsze sezony, trzeba mieć sporo dystansu by oglądać sezony gdzie gra T-1000.
Cześć gejming.
To to nic, 997 jak obejrzałem to gacie do spania były pełne.
Co za strachliwe siusiumajtki.
Ja sie balem(i nie tylko ja) po tym.
https://www.youtube.com/watch?v=Zkf9T_CvHic&list=PLF2F0E605A59BD02B
To byl hardcore. Serio.
boje się tez programów o duchach nie raz widać że jak taki duch przyjdzie to nawet wyprowadzka nie pomoże
kosmici tak samo jak cię porwią to niewiadomo co z tobą zrobią
czytalem o przypadku ze ktoś podobno ma dzieci z kosmitka
a gdy oglądam np starożytni kosmici to zaczynam wierzyć w ich istnienie