Facet śpiewał w latach 70. i 80, a jego pieśni nadal są aktualne.
Mury rosną, nie runęły do dziś.
https://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0
Dla mnie nieśmiertelne trio to Gintrowski, Kaczmarski i Łapiński. Wszyscy już odeszli do innego świata, a Zbigniew Łapiński dokładnie dwa miesiące temu odszedł z tego padołu łez do swoich kolegów z zespołu. Świetnie się uzupełniali, Jacek wspaniałe teksty, Przemek razem ze Zbyszkiem upiększali te słowa pięknymi melodiami.
Szacunek też za to, że nigdy nie zrobili z siebie celebrytów, robili swoje najlepiej jak potrafili.
https://www.youtube.com/watch?v=GXAEIPoxNew
Jak kto lubi, to jest taki "wspominkowy" zespół. http://www.trio.art.pl
Lider był tak zafascynowany Kaczmarskim, że nawet kręcił z jego córką.
Gwoli ścisłości, Jacek Kaczmarski tworzył i koncertował też w latach 90. Do moich ulubionych jego utworów zaliczam "Naszą klasę" i "Opowieść pewnego emigranta".
Oho, tu się fanów Kaczmarskiego nie spodziewałem. Miło widzieć, że nas więcej. :)