Assassin's Creed: Odyssey | PC
Listę monitorów HDR masz w tym temacie. Za dwa tygodnie odświeżę o nowe modele ale nie przybyło ich tak wiele. Najlepiej celuj w VESA GDR600, bo tam ceny poruszają się w granicach 2-3K. Oczywiście najlepiej VESA HDR1000 ale to już poza jednym wyjątkiem powyżej 10K.
temat HDR
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14631851&N=1
Monitor HDR 1000+ nitów to świetny obraz, ale na razie modele z takimi parametrami to droga rzecz.
Niestety nie idzie pokazać screenów czy filmików nagranych na takich monitorach z HDR 1000-1100.
Póki się nie zobaczy tego osobiście ile to zmienia obraz to pozostaje w sferze wyobraźni. 350 cd/m2, a 1000 to musi być spora różnica.
A ty masz A.l.e.X 720 cd/m2 ?
To nie wina optymalizacji a zabezpieczen przed piractwem.
Gra nie została jeszcze scrackowana wiec JESZCZE nie ma piratów :)
Co do optymalizacji jest OK.
lol przeciez optymalizacja jest o wiele lepsza niz w origins tam mialem spadki a tu spokojnie moge napierdzielac w 60 fps na gtx 1060
Już na pierwszej wyspie jest pomnik zeusa z uwaga członkiem (to dla tych którzy widzą wszędzie prawiczków) + grając Kasandrą można na niego wejść i usłyszeć jej zabawny komentarz (dodatkowo można tak zawisnąć aby mieć głowę na przeciwko). Niestety screenów nie będzie bo HDR. No ale cóż jak pisał UVI gra dla 13 latków.
Zapomniałem dopisać gra ma fantastyczny system walki o wiele lepszy niż w Origin i o wiele, wiele lepszy niż w Wiedźminie III (co nie dziwi bo te gry dzieli jednak 3 już lata). Jak wybierzecie poziom gry Koszmar to będziecie na 1-2 hity :) Rewelacyjna zabaw w tym trybie. Dodatkowo jak wybierzecie tryb eksploracji (domyślny), wyłączycie elementy HUDa to gracie w rewelacyjną grę. W grze wykonano tyle usprawnień względem Origin że aż głowa mała, naprawdę się dziwie recenzji GOLa że to przemilczeli. Od drobiazgów jak zachowanie zwierząt (zupełnie inny poziom), ruchy fal na morzu, po najmniejsze detale i detaliki. Jak dla mnie to dla Odyssey tylko RDR2 jest konkurentem i zapewne zwycięzcą w tym roku. Nie wiem jak nic się nie zmieni (po następnych 20 godzinach) to jestem w stanie dać 10/10.
Pomnik Posejdona mnie bardziej ciekawi jak wypadnie :)
Tryb eksploracji jest obowiązkowy jak dla mnie. Powinno być ciekawiej. Dotarcie w dane miejsce na podstawie tego co usłyszymy od rozmówcy. Ale pewnie w jakiś sposób i tak jesteśmy prowadzeni znając UBI.
A jak prezentuje się Akropol czy miasto Ateny ?
Nikt właściwie nic nie pisał o tym.
architektura to poziom nieosiągalny dla innych (nie da się tego opisać słowami to trzeba zobaczyć), dodatkowo na zupełnie nowy poziom wskoczyły także prowadzone rozmowy z postaciami. Generalnie ta gra na kilku polach wypada w czymś najlepiej co zrobiono do tej pory. Jeśli chodzi o Odyssey vs Origin to Origin nie ma żadnych szans. Ja wiem że każdy ma własną opinię ale ... Jakbym miał wymienić co jest lepsze od Origin to znalazłbym już z co najmniej 20 punktów.
Poważnie jak komuś się podobał Origin to tu będzie skakał z radości.
A grind i konieczność wykonywania dziesiatek podobnych zadań pobocznych żeby móc grać w główną fabułę to co nie wspomnisz to spore minusy minusy przykrywajace plusy?
Ubisoft masz rację ma monopol na zabieranie nas w daną epokę.
Moi faworyci pod tym tylko względem to:
Średniowieczny bliski wschód z AC I, Włochy z początku Renesansu AC II,
Paryż XVIII-wieczny AC Unity, starożytny Egipt z AC Origins.
Wiem, że starożytna Grecja też powali mnie projektem świata, bo w tym Ubisoft jest dobry.
Najlepiej miasta w grach tworzy CD Project i Ubisoft.
No i Piranha bytes wyszło kapitalnie Khorinis w Gothic II w 2002.
to nie jest konieczność ta gra ma o wiele mniej questów niż Origin bo tutaj jest to rozgadane + można zacząć quest od środka itc. Jest dużo mniej mimo że gram w trybie eksploatacji + oglądam każdy kamień to ta gra jest bliżej rpg i to tym najlepszym.
Giniesz na 1-2 hity jak ktoś ma +1 level wyższy jak grasz na koszmarze to w sumie 1 (tak gram)
Walka jest wykonana rewelacyjnie
Idziesz i czasem możesz wpaść w miejsce jak w Gothicach że nie wyjdziesz już z niego
Questy są solidnie zbudowane nie jest to poziom Wiedźmina III oczywiście ale są daleko lepsze od tych z Origin
Całość ma niesamowity klimat wielkiej przygody (historia główna jest o klasę, albo o dwie lepsza niż w Origin (w momencie w którym jestem)
Masz ciągłe wrażenie że od zera do bohatera i nigdy nie jesteś za silny mam już prawie 25 poziom
Jest o wiele mniej bzdetów do znalezienia, fajnie wygląda crafting i rozwój postaci
Są łowcy którzy na nas polują i wykonane jest to w stylu z Shadow of War (w uproszczeniu oczywiście)
Walki morskie mimo że dodatek fajnie są wykonane i całość pływania jest niezła
Mógłby tak pisać bez końca nawet nie wspominając o oprawie A/V która jest ja WOW
Ta gra jest kapitalna / daleko w tej grze do grindu bo trzeba / level wskakują same po prostu idziesz gdzieś i albo coś robisz albo nie, ja na mapie w tym miejscu w którym jestem zazwyczaj mam poziom już albo odpowiedni albo wyższy. Umiera się bardzo często szczególnie na koszmarze.
W menu jest szybki zapis load/save działa 1 sekundę /automatycznie zapisuje po każdym miejscu istotnym
Moim zdaniem będzie to druga z najlepszych gier w tym roku
"Ale to podwójne zabezpieczenie denuvo plus vmprotect powodują to zużycie procesora nie optymalizacja"
Jak zwał tak zwał - oni podjęli decyzje więc niech teraz ponoszą tego konsekwencje. Zresztą wcześniej nie było Denuvo syfu a było tak samo zwalone zarówno port jak i optymalizacja - za każdym razem... dno. Już nawet idiotów robią z ludzi i można teraz sobie pograć w ten crap na google chrome :)))) ale na razie w US. A dzieciarnia nadal daje się nabierać i kupuje...
Jezu Alex jest zakochany w każdej grze AAA..
Jeszcze pisanie, że gra Ubi może walczyć o tytuł gry roku... Heh
W każdej ich grze rozgrywka wygląda bliźniaczo podobnie, masz wielką ładna mapkę, nabijasz level przy pomocy nudnych pobocznych aktywności i wykonujesz nie urywające tyłka misje główne i tak przez 30 godzin.
Tutaj dodali jakieś pseudo wybory, a cała reszta to Origins nie innym settingu z drobnym mi poprawkami
To ja już wolę Shadow of Tomb Raider kupić.
"Jeszcze pisanie, że gra Ubi może walczyć o tytuł gry roku... Heh" Przecież "Assassin's Creed Origins" było grą roku, więc o co ci chodzi?
Drażni mnie ten grind, levele nie lecą za szybko w porównaniu do Wiedźmina, chociażby. Tam nie było problemu z ruszeniem naprzód, wręcz trzeba było się hamować, aby przed głównym questem nie być za dużym koksem. Tu jest przeciwnie, problem polega na aktywnościach pobocznych, które po kilku godzinach już nie cieszą, a po kilkunastu już nudzą. Origins był lepszy w tym aspekcie.
Rzadko przyznaje rację Ghost2P, ale w tym przypadku ma rację.
domino310 - jak ktoś chciałby przelecieć tylko linie main questów to prawdopodobnie tak jest, ale z prologu można wyjść na 9 levelu, a moby tam są chyba max na 5 jak dobrze pamiętam.
Niby gdzie Origins było gra roku?
Poza golem, nigdzie :)
A gol się nie liczy
A.l.e.X
Oczywiście, że można wyjść na wyższym lvl, ale trzeba się nabiegać po całej wyspie czyszcząc wszystko.
Biorąc pod uwagę ogrom mapy i wspomniane aktywności poboczne, zapowiada się żmudna robota.
Shadow of Tomb Raider też nic specjalnego
gra nie jest gra rpg a gra akcji z elementami rpg,wybory w grze sa-przyjac zadanie lub nie czyli slabe te wybory,mam przegrane oklo 8h ale juz widze ze bedzie powtarzalnosc zadan az do znudzenia,troche mnie irytuje ze co chwila znajduje lepsza bron czy czesci zbroi co tez po pewnym czasie w koncu sie znudzi cos ala jak w diablo,gram w trybie eksploracji ale brak mi miejscowek gdzie byla by jakas skrzynia zamknieta(brak otwierania zamkow:()a w niej unikatowe uzbrojenie starczajace na dluzej niz na 1h gry-wiec i eksploracja tez sie znudzi bo malo co wnosi
kacyk71 - oczywiście że są inne wybory wystarczy zobaczyć różnice z krwawą gorączką co będzie dalej, o innych nie będę pisał bo to już spoilery. Jakie powtarzanie zadań ? Nie ma żadnego questa pobocznego który były taki sam. Nie mówiąc o głównym, chyba że chodzi ci o walki na zlecenia itc. Tutaj questy są o wiele lepiej wykonane, nie mówiąc już o mechanice walki. Nie musisz nawet zabijać jak chcesz coś splądrować może wejść otworzyć skrzynki i wyjść ale trzeba trochę cierpliwości. Oczywiście system wojenny jest powtarzalny ale to zupełnie inna skala niż w Origin. Elementów wyposażenia jest sporo, ale też nieporównywalnie mniej niż w Wiedźminie III/Origin. Poza tym jak ci się podoba jakiś wygląd to sprzedawaj i ulepszaj. Nie ma sensu nosić 10 mieczy, 2 sztyletów, i 5 włóczni, szczerze mówiąc zacytuje ci z Bard's Tale 4 "nie ma sensu nosić 25 lekkich łuków, bo nigdy nie będzie sytuacji że będą one ci potrzebne"
Gra ma rewelacyjny prolog pierwsza wyspa to ok. 3-4 godzin jak wszystko zrobisz + rozwiążesz trzy zagadki z tablic, potem trochę tempo zwalnia, ale za 10 godzin przyspieszy.
Prawdziwe wybory wprowadził CDP w Wiedźminie II, potem w Wiedźminie III, poza tym nie ma gier z takim nastawieniem na różne kombinacje, powiedziałbym że poza Wiedźminem II nie ma żadnej. Tutaj wybory są jak w Mass Effect I-III. Graj dalej 8 godzin przy tej grze to masz jakieś 5-10% gry :)
Questy powtarzalne w każdej nowej grze Ubi są i nie zaprzeczaj np: przejmowanie wszystkich strażnic/fortec, synchronizacja, uratowanie mieszkańca i kilka innych, gdzie masz 30x w ich grze :)
Zapomniałem o jednej rzeczy.
Jedyny konkurentem dla Ubisoftu z zabieraniem gracza w daną epokę historyczną jest Warhorse Studios, które dało nam w tym roku - Kingdom Come: Deliverance, gdzie mieliśmy średniowieczne Czechy. Kapitalna gra.
I tak powinna wyglądać gra rpg.
AC Origins prawie w ogóle nie miał nic z rpg.
Przy AC Odyssey pewnie jakieś elementy są gier rpg, ale daleko do tego czym jest seria TES czy Kingdom Come:Deliverance. Bardziej idzie w stronę Wiedźmina, ale ma znacznie gorzej wykonane elementy kluczowe, które były kapitalne w Wieśku 3 i przyczyniły się do wielkiego sukcesu tej gry.
Fabuła, zadania, dialogi, postacie to klucz sukcesu W3, a nie tylko świat, grafika, soundtrack, system walki, mechaniki gry, bo jedynie to dobrze wyszło przy AC Origins. Cieszy jednak, że Ubi nie skupia się już tylko na konstrukcji świata, systemie walki, mechanikach gry, ale też system dialogów jest lepszy niż w Origins oraz postacie szybciej idzie polubić, bo są ciekawsze.
Zostaje do poprawienia fabuła, zadania i dodanie więcej elementów rpg.
W AC Origins grałem na Hard, ale przy stylu skradania nie było trudności, by przejmować kolejne fortece.
Jedynie trochę ciężko było pokonać niektóre słonie na arenach zamkniętych. Jeśli walki są bardziej wymagające w Odyssey, bo nie idzie skradaniem zabić na hita przeciwnika z ukrycia i następuje alarm to bardzo dobrze.
Mogę uwierzyć, że gra AC Odyssey jest dobra, ale nie uwierzę tobie, że jest równie dobra jak Kingdom Come:Deliverance czy nawet lepsza, gdzie jedynymi minusami wymienianymi w recenzjach przy premierze była wydajność, bugi, system zapisu, a wszystko zostało naprawione, gdy AC Odyssey w minusach ma kluczowe elementy gry rpg, które nigdy nie zostaną naprawione patchami. To samo dotyczy TES-Skyrim.
Brak na wysokim poziomie fabuły, zadań, dialogów, postaci w grze rpg oraz powtarzalność pewnych czynności zawsze skutkuje tym, że zaczyna się nuda po pewnym czasie.
Skyrim ratowały fabularnie dwa dodatki, gildie poboczne bractwa zabójców i złodziei oraz bardzo bogaty modding na niespotykaną skalę łączenie modów bez konfliktów 200-300.
To bardzo wydłużało grę z 150-200 do 250-300 godzin.
Pierwszy Asassyn to była gra na 10 godzin, później bywało różnie, bo kolejne odsłony to przeważnie na 20-25 godzin,
a Origins i Odyssey to gry na 50-60 godzin więc powtarzalność bardziej jest tu odczuwalna niż w krótszych odsłonach. Większość recenzji mówi o tym, że pierwsza połowa gry 25-30 godzin jest lepsza, ale zachwyt mija i czar pryska w drugiej połowy gry, bo gra już niczym nie zaskakuje i robi się schematycznie. Oceń grę po skończeniu.
A najlepiej ochłoń i oceń po kilku miesiącach po skończeniu na chłodno to już nie będziesz tak zachwalał. Każdy recenzent pewnie też na chłodno oceniłby gry AAA o 0,5 do 1,5 oczka niżej. I tak zawsze czas pokazuje czy coś jest rzeczywiście dobre, a nie początkowe cyferki. Sytuacja prawie zawsze jest taka, że bardzo wiele gier rzekomo dobrych ulega szybko zapomnieniu, gdy rzeczywiście dobre gry utrzymują się przez 20 lat na Topie dzięki grywalności czy pewnym elementom, które przyciągają czy też przełomowymi rozwiązaniami, które były później kopiowane przez konkurencje lub co dziwne pojawiały się rzadko później, bo ciężko to wdrożyć jak fizyka, SI, skomplikowane mechaniki, rzadki styl graficzny.
Gry nowe, które mogą coś zwojować i ustalić nowe standarty to Red Ded Redemption 2, Metro Exodus, Cyperpunk 2077, TES VI.
Kaczmarek35 - napisałem questa pobocznego, nie zadań wojennych które są powtarzalne. Kingdomcome uważam za świetną grę, ale Odyssey jest grą dla mnie lepszą. Każdy oczekuje czegoś innego i każdy ma inny gust. Dla mnie za Kingdomcome nie przemawia jakaś wybitna fabuła która była symulatorem chodzenia, ale sandboxowy układ symulujący świat jak w grach Bethesdty i dla mnie właśnie to było najlepszy elementem tej gry + oczywiście grafika i jej modyfikacje.
Owszem masz rację Kingdom Come:Deliverance to inna gra niż Wiesiek 3 czy Ac Origins/Odyssey.
Ta gra to połączenie udanych elementów Wiedźmina 1 oraz TES- Skyrim oraz kilka oldschoolowych własnych pomysłów.
Pamiętaj, że grałeś na premierę, kiedy gra jeszcze była zabugowana. Od czasu premiery do sierpnia naprawili ponad 1000 błędów. W tym większość w zadaniach, bo idzie bez problemu ukończyć każdy quest na 1.6.2.
Poza tym gra ma mieć za kilka miesięcy udostępnione oficjalne narzędzia modderskie więc pewnie wielu zacznie tworzyć do niej mody, które jeszcze bardziej ulepszą grę może nie na taką skalę jak najlepsze mody do Gothica czy Skyrim, ale pewnie powstaną jakieś bardzo udane mody w ciągu kilku lat. Była mowa nawet o tym, by zrobić na nich mod Gra o tron.
Ja muszę się wstrzymać z jakąkolwiek oceną AC Odyssey, a pewnie sporo poczekam, bo mam zamiar zagrać od razu z dodatkami ciągiem. Póki co opierałem się na tym co przeczytałem w recenzjach i twoich wypowiedziach,
ale jak zauważyłeś każdy szukać może co innego w Odyssey stąd tak różne opinie.
7 godzin za mną, póki co mogę powiedzieć że jest to kalka Origins :D Dodano skille, parę opcji, ale mimo wszystko przez pierwsze półtorej godziny naprawdę czułem się jakbym grał w Origins i dalej był w Egipcie, co najwyżej trochę na sterydach :P Grafika elegancka, gtx 1080, i7770 i na 2k na ultra leci 60, na 4k jest jakoś poniżej 30. No, ale mimo że naprawdę jestem fanem assassynów to powoli zaczynają mnie nudzić... To już jest bardziej symulator epok chyba ^^ Grind powoli zaczyna być odczuwalny (7h-11lvl), walka dalej ogranicza się do wciskania LPM i spacja, z tym że co jakiś czas można wcisnąć 1-4 odpowiedzialne za skille. No cóż, póki co pierwsze wrażenie to takie 7,5/10.
A.L.E.X broni nie nosze 15 tylko co chwila wymieniam na lepsza a np w takim bards tale 4 mam bron z ktora latam juz 3 dzien o to mi chodzi ze nie ma broni zbroi do ktorej by sie czlowiek przywiazal,eksploracja fajna sprawa tylko nic z tego nie wynika narazie u kowala nie ma na kasy wydac,zadnych ciekawych znajdziek,nie pociaga to do zagladania w kazdy kont jak chocby w ww bt4,dla mnie sa misjami pobocznymi zadania w lokacji np znajdz skarb zabij dowodce znajdz cos tam,w pewnym momenie to sie znudzi,podobnie jak fry cry powtarzalnosc z ktorej nic nie wynika bo brak jakis unikatowych broni czy zbroi(chyba ze takowe sie pojawia jeszcze)
podoba mi sie grafika,sysystem walki bo fajnie naprawde zrobiony,dzrewko rozwoju tez,jednak jak na rpg to jest to slaba gra narazie,byc moze jest to gra miesiaca moze roku ale napewno nie rpg roku bo gdyby kingdomcome byl w pelni grywalny bez bledow itd to bije odyssey na glowe
co nie umniejsza ze mi sie gra podobo narazie byle sie nie znudzila przez ta powtarzalnosc pewnych aspektow na chwile obecna dam 7,5
rdr no owszem,tylko jej nie biore pod uwage ze wzgledu ze nie wyjdzie narazia a moze wogole na pc wiec nie wiem czy kiedykolwiek bede m ial szanse ja ocenic:((
Ja proponuje dać miano gry weekendu bo na miano gry miesiąca a co dopiero roku napewno nie zasługuje .Kupiłbym ale w ubisofcie kradną dane więc papa.
Witam grał ktoś już w podobnej konfiguracji do tej :
GTX 970 MSI 4gb gaming
Intel i5 4440 3,1 GHz z boostem do 3,4 GHz
16 giga ram
Dysk SSD crucial mx500
Da się grać przy tej konfiguracji na high z kilkoma opcjami ustawionymi na very high przy rozdzielczości 1920-1080p. Tak żeby było 30 klatek podczas tych bitew większych bo one najbardziej obciążają sprzęt.
Ja wlasnie zmienilem GTX970 na 1080 (inna sprawa, ze mialem go 3 lata). Niestety 970 slabo dawalo rade - 20+ klatek, a nie chcialem zjezdzac z detalami. Na 1080 40-50 klatek na full detalach w 2560.
Ja mam ponad 30 klatek cały czas przy tej konfiguracji co podałem ustawienia 1920-1080p wysokie - bardzo wysokie także nie ma co narzekać .
Nawet nie musialem ogladac gejpleja zeby zobaczyc kopie Origins, ale ok...mysle zobacze a noz cos innego gra koles na yt widze ze musi zabic dowodce posterunku i wziasc skarb,1000 razy juz robione w Origins :lol: do porzygania sie. Dobrze ze niezapomieli pozamieniac tych gór w oddali .bo by jeszce tam piramidy zostaly :lol: ..;Pamietaj bracie nie graj w gry od Ubi,pierwsze przykazanie koscielne gracza;/.Unity-Syndicate,Origins-Odyssey kopia kopie goni,bezczelnosc ubisyfu nie zna umiaru.
Hahaha, nie bądź śmieszny. Takie biadolenie typu "nie graj w gry od Ubi" jest już tak nudne i mijające z jakąkolwiek logiką, że szok. Oczywiście... Ubisoft ma kupę grzechów na koncie. Season Passy, mikropłatności, często gry na sprawdzonych schematach. Jednakże cały czas mają najważniejszy atut w ręku. Ich gry są po prostu dobre już od wielu lat. Każda ich gra, w ogólnym rozrachunku zawsze jest bardziej na plus niż na minus. Ubisoft to gigantyczne korpo, które taśmowo robi solidne gry. Nie bawią się w zmienianie branży, tak jak ostatnio się mówi o takowych zamiarach CDPR. Więc czego się spodziewałeś oglądając gameplay z Odyssey ? Gry wykonanej od podstaw ? Ja nabyłem nowego AC z pełną świadomością czym on będzie. Od dłuższego czasu szukałem długiej gierki, do której będę mógł luźno siąść na godzinkę, dwie dziennie... pogrindować, trochę fabuły, jakiś fedex. Odyssey idealnie się w to wpisuje. (w końcu ile można gwałcić Skyrima) Mam już rozegranych ok. 15 godzin i uważam, że stwierdzenie, iż Odyssey, to kopia Origins jest mocno przesadzone. Klimat, system walki, ekspolracja, rozwój postaci, jeszcze więcej elementów RPG, każdy dialog z kinową kamerą. To jest wyraźnie inna gra, jak na standardy Ubi. Więc może z łaski swojej zagraj lub pokuś się o soldny research, a dopiero potem narzekaj.
Gra bardzo podobna do origins jednak na szczęście zaczerpnęła trochę z wiedźmina, cutscenki lepiej się ogląda, sa wybory podczas rozmow, jest o wiele lepsza muzyka niż w origins,widać ze zaczerpnęli z wiedzmina, akcja dzieje się trochę wolniej co tez zalicze na plus bo w origins było tylko odhaczanie nic co zostaje w pamięci, kilka drobnych elementów mających na celu poczuc ze ten twor ma bardziej przypominać rpg. poza tym jak w origins.
Jak ktoś jeszcze nie rozpoczął swojej zabawy z Odyssey to podpowiem mu kilka rzeczy
1. Kassandra jest postacią dużo bardziej kanoniczną, warto wybrać ją do grania (mimo że scenki podmieniają historie bohaterów to jednak o wiele lepszy obraz daje wybór właśnie jej.
2. Wszystkie bronie / zbroje / możecie traktować jako ciekawostka za nim nie będą pojawiać się przedmioty legendarne (jest ich dużo mniej, samych setów legendarnych chyba tylko kilka, broni też nie za dużo), więc polecam wymieniać za nim wam się nie trafi przedmiot legendarny i będzie się wam podobał
3. Możecie robić tylko questy główne + misje poboczne, zadania czasowe, zadania z tablicy itc. to tylko jeśli chcecie bo w pewnym momencie będziecie kilka poziomów do przodu względem mapy (tym bardziej nie ma sensu uczestniczyć w zdobywaniu wszystkich posterunków chyba że ktoś ma natręctwo zrobienia 100% mapy) Elementów do zdobywania doświadczenia jest o wiele więcej niż potrzeba. Questy główne i poboczne są unikalne, zadania praktycznie też ale możecie sobie zadania odpuścić.
4. Od 4 epizodu postaracie się odkryć całą mapę wodną można wtedy samemu zdecydować gdzie postawimy swoje kroki względem fabuły głównej.
1. Kassandra jest postacią dużo bardziej kanoniczną, warto wybrać ją do grania (mimo że scenki podmieniają historie bohaterów to jednak o wiele lepszy obraz daje wybór właśnie jej.
W tamtych czasach kobiety nie miały zbyt wiele praw, ludziki w grze reagują jakoś na kobietę wojowniczkę?
http://katarzynawlochhyla.pl/wp-content/uploads/2016/02/Atena.pdf
Atena, Joanna d, Arc, Emilia Plater, filmowa Lara Croft czy Ripley z Obcego to wzorce kobiet - wojowniczek
A Wanda co nie chciała Niemca Fly? :)
Lord ma trochę racji. Jest materiał Arasza na tvgry na temat roli kobiet w tamtym okresie, z którego wynika, że w Sparcie jeszcze Kassandra by uszła, ale w Atenach nikt by nie chciał z nią rozmawiać. A łażenie po mieście bez męża najprawdopodobniej skończyło by się dla niej bardzo źle.
Przecież nawet w grze jest napisane że kobiety spartan były edukowane i uczone w szkołach jakiś pierdół żeby mogły wychować silnych wojowników a one same nigdy takimi nie były. Takie kurki domowe.
Optymalizacja dobra jest nie widać problemów jak jeden ze stremerów gra na PC bez problemu. A jak komuś nie działa to się nie dziwie że wooden PC
Tak dobra, że na zwykłym XBOXIE ma 21-25 fps :D. Ja akurat będę grać na PC ale to jakiś żart :D.
Optymalizacja dobra da się grać komfortowo ponad 30 klatek cały czas przy ustawieniach wysokich i bardzo wysokich . Konfiguracja :
Gtx970 MSI gaming 4gb
Intel i5 4440 3,1 GHz
16 giga ram
Crucial mx500 ssd
Granie komfortowo zaczyna się od stabilnych 60 fps. :) Chodź 50+ jeszcze ujdzie.
Mama Asasina w wersji Ultimate. Co zrobić - nie aktywuje się - zawiesza na informacji o padaczce ....... a potem zgon, Tylko raz doszedł do logo ubisowtu i i zgon.
Do tych ci grają już mam pytanie. Czy musze tu jeździć chodzić po 10 min żeby oddać zrobić złączyć zadanie tak jak w origin.
Generalnie czesto musisz oddac, ale mozna dosc szybko przemieszczac sie po punktach synchronizacji.
Ctrl + V
By uruchomić grę potrzeba procesor z obsługą AVX . Trzeba mieć procesor II generacji. Ujawnili to dopiero teraz.
Na forach już wycie tych którzy kupili edycję gold i z tego powodu mogą sobie poczytać tylko ekran ostrzeżenia o epilepsji.
A jeszcze nie było rzeczywistej premiery. Oj będzie jęk.
Będzie afera większa niż z Battlefront.
Pierwszy lepszy filmik z brzegu procesor 4 generacji i chodzi dobrze :
https://www.youtube.com/watch?v=qzOU23JkJlk
Intel i5 4440 3,1ghz . - to procesor 4 generacji - obsługujący instrukcje Intel® SSE4.1, Intel® SSE4.2, Intel® AVX2 .
AVX obsługują procesory min. II generacji
Piszę Ci że chodzi a ty dalej swoje nawet link do filmiku Ci podałem powyżej i chodzi dobrze na procesorach 4 generacji . Musisz siać zamęt na forum ?
Dubstepo92 masz jakies problemy, potrzeba ci lekarza ? naucz sie czytac a nie pienisz sie jakbys miał wscieklizne. min=minimum
Artycze kolega powyżej piszę że do działania gry musi być procesor 2 generacji a wcale tak nie jest na procesorach 4 generacji również gra chodzi także pierw się zastanów co piszesz i wtedy pisz :D
Dubstepo92 - czytaj ze zrozumieniem - pisałem o minimum 2 generacji - 4 generacja jest jeszcze nowsza.
No chyba że tak sorki mam ponad 39 stopni gorączki i nie kontaktuje zbytnio.
No bo Intel Pentium G4560 to 10-letni szrot... Na którym dało się komfortowo grać w AC Origins...
Ubi wypuścił kolejną łatkę 1.03... Generalnie jest tragedia. W oficjalnym patchnotes wpisali nawet problemy i ciągłe spadki fps które próbują zniwelować. Tak źle nie było nawet z Origins.:
UNDER INVESTIGATION
FPS drops while fighting enemies
Description: Players may experience FPS drops when fighting enemies during night time while it’s raining and holding the torch.
Status: Under Investigation
FPS Drops while fighting enemies in Korinth
Description: Players may experience FPS drops after fighting enemies in Korinth for more than 10 minutes.
Status: Under Investigation
Tak jakby nie mogli napisać prawdy że jest to spowodowane wywoływaniem w grze tysiąca tzw. triggerów Denuvo a sam kod gry jest dodatkowo zabezpieczony przez wirtualizacje kodu w postaci VMprotect. To powoduje dodatkowo wykonywanie "pustych" sekwencji poleceń przez procesor (dodatkowo go obciążając) by zmylić crackerów próbujących złamać zabezpieczenie. Precz z Denuvo ! FCKDRM !
Panowie z redakcji GOL'a - zróbcie w końcu prawdziwą recenzje wersji na PC a zobaczymy zgoła odmienna ocenę...
Mało prawdopodobne że codex będzie łamał tą grę bo ma inne zajęcia, a legalni nabywcy niech się męczą.
Nie wiem gra działa na jednej karcie bo nie wspiera SLI, mam co prawda już dwie 2080TI ale nie mam czasu ich przełożyć dzisiaj, więc na TXp =1080TI ilość klatek w all max w HDR waha się do 45-70 (przeważnie jest ponad 50) w 4K jak to jest słaba optymalizacja to nie mam pytań więcej. Za to na CPU robiona jest mała rzeźnia ale co z tego że utrzymuje 100% na rdzeniach jak nie ma to żadnego wpływu.
Po prostu nie grać nie wspierać.
Na razie to CPY powrócił wczoraj po 6 miesiącach ciszy, ale nawet nie o to chodzi. Problem w tym że takim działaniem Ubisoft doprowadza do tego że jest jednym z najbardziej znienawidzonych deweloperów. Dziwne że tego nie rozumieją tylko brną coraz bardziej na samo dno.
Nie wiem gra działa na jednej karcie bo nie wspiera SLI
Nie wspiera SLI właśnie przez VMprotect i Denuvo - czytałem już o tym w necie.
Bardzo dobrze że są zabezpieczenia mam nadzieję że nigdy tej gry nie złamią :D
Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi o łamanie zabezpieczeń - bo nikt tego nie pochwala - tylko o poszanowanie legalnych klientów poprzez wprowadzanie adekwatnych DRM'ów nie ingerujących w działanie gry. A to co robi Ubisoft jest bardzo dużą przesadą i bardzo szkodzi LEGALNYM użytkownikom co było już wielokrotnie udowadniane.
@ChuckNorris
Chyba u ciebie film umarł bo u mnie działa normalnie.
" - Did you kill anyone?
- I killed everyone."
Lol...
Chyba nigdy mi się nie znudzi spartan kick najlepsze i najbardziej efektowne zakończenie każdej walki, aby tylko była odpowiednia przepaść :)
Niektórzy tutaj bronili optymalizacji, a ALEKSOWI na karcie za 5,5k w full hd spada do 50 fps :D
Alex pisał, że ma 45-70 klatek w 4K. Średnia powyżej 50.
W 1080p miałby zawsze powyżej 70 klatek.
W testach wychodzi, że średnia klatek w 1080p jest o połowę wyższa niż w
4K na mocnych kartach w większości gier.
na jednym titanie Xp ma taki wynik w 4K, na 2080TI które już włożyłem ma średnio 80 oczywiście mówimy o 4K.
Czy ktoś jest w stanie napisać z własnego doświadczenia bez ściemy jaka konfiguracja sprzętowa jest potrzebna by bez problemu uzyskać 60 FPS w ustawieniach Very High / Ultra w 1080p ? Bo jak do tej pory z tego wszystkiego wynika że chyba nie ma na razie takiego sprzętu...
Procesor i7-4770k, 16GB Ram, GTX 1080 - i w rozdzielczości 1440p na Ultra z HDR oraz wyłączonymi V-sync i AA mam pomiędzy 50-60 fps. W 1080p miałabym zapewne 60 fps non stop. Płynność póki co lepsza niż w Origins, gdzie przy tych samych ustawieniach w Aleksandrii zaliczałam spadki do 38 fps. Tymczasem w Odyssey nawet gęsto zaludnione Ateny gwarantowały mi przynajmniej 50 fps. Co do Koryntu, gdzie podobno istnieje bug, przez który po pewnym czasie widać widać wyraźne spadki fps - najwyraźniej mam szczęście, bo mi się nie trafił.
E tam nie ma ja zaraz lece bo chce do media expert kupić i bede grał w gre na gtx 1050ti,orgins w połączeniu z i5 8400 i 16 gbram smigał więc to też musi.
Przy tym sprzęcie to będzie jakość zwykłej ps4. Resztę zasobów pójdzie na denuvo i vmprotect więc lepiej kupić używke na konsolę.
Słaba optymalizacja mam 35 klatek w moim i9 7980 i RTX 2080 TI ;/
Może tak słabo bo mam obraz w rozmiarze 10K
Masz jakąś ruską wersję RTX albo Ac bo u Stremera który ma AC i nie ma RTX działa mu bez problemu
gtx 1070 i5 4430 8 ramu dysk ssd gra chodzi plynnie na ultra tylko cienie na wysokie dalem,nie wiem w ilu klatkach bo mnie to malo interesuje,wazne ze gra sie elegancko a do tego gra wyglada ladnie:))owszem czasem w filmikach widac brak plynnosci ale to jakies malo istotne detale,wazne ze wszystko smiga jak trzeba
Słabiutka optymalizacja, na GTX 1080 i i5-8600k @ 4,7 GhZ oraz 16GB RAM w teście wydajności w grze na ustawieniach ultra 1080p mam średnio tylko 66 FPS, często spada poniżej 60. W poczatkowej scenie bitwy między Grekami i Persami miałem 55 FPS. To jest karta graficzna za 2,5 tysiąca złotych...Powinienem mieć spory zapas FPS, zwłaszcza że to z założenia miała być karta to grania w wysokich rozdzielczościach i zapowiadano w 2016 że 1080p pójdzie do lamusa. Bardzo się cieszę że nie mam monitora 1440p bo granie w nowe gry to by była porażka nawet z high endową kartą
Procesor panie, wąskim gardłem jest on.
;)
@12dura
No chyba żartujesz. To jest 6 fizycznych rdzeni od intela, do tego podkręcony do 4,7 GhZ na każdym rdzeniu. Jedynie kręcony i7-8700k jest wydajniejszy od tego cepa. Ryzen 7 2700x w grach nie ma szans z tym procem, a ty tu o bottlenecku mówisz.
Myślę że po premierze gry wszystko będzie można dokupić. Na Steam praktycznie "deluxe" nie zapewniało wcześniejszego startu gry, więc go nie kupowałem. Będzie gra względnie chodzić, spodoba mi się - to będę dokupywał to i owo.
Będzie działać i to ze spokojem Fly :) Wiem,że podobnie jak Ja nie jesteś maniakiem klatek na sekundę, hiper ekstra detali i rozdzielczości 4K :) Zauważ,że większość dzieciaków na forum płacze ,że ma 60-55 klatek i to mało, a 40 to już tragedia.W doopach się im poprzewracało :)
Pewnie masz rację Kayac ;)
..nic się nie martw, kubala - będzie wszystko.
Ech, najgorzej to kupować "kota w worku" ;)
Przy preorderach to nigdy nie wiadomo co się trafi :) Zawsze to będzie większy lub mniejszy "kot" ;) Nigdy nie kupiłem tak gry.I raz tylko kupiłem grę w dniu premiery.Był to Wiedźmin 2 i do dziś żałuję :) Nigdy więcej :)
Kupiłem grę na steam i próbując ją odpalić wyświetla się komunikat, że gra nie miała jeszcze premiery...o co kaman?
Tak samo jak w poprzedniej części bohater jest jak spiderman - nie musisz już szukać żadnych krawędzi których mogłbyś się uczepić żeby się gdzieś wspiąć. Po prostu podchodzisz do pionowej ściany, przyciskasz jeden przycisk a on wchodzi na nią jak pająk chwytając się wypukłości które nie istnieją. Co w tej grze właściwie zostało z asasyna? Wspinanie jest żałosne, gra w żaden sposób nie zachęca do bycia stealth... Czemu to jest jeszcze Assassin's Creed, mogliby z tego zrobić jakąś inną markę.
Tak samo jak w poprzedniej części bohater jest jak spiderman - nie musisz już szukać żadnych krawędzi których mogłbyś się uczepić żeby się gdzieś wspiąć.
I to jest najlepsze co mogło spotkać tą serię od dawna. Niedawno ograłem Horizona i niesamowicie mnie irytowało, że nie mogę się wspiąć tam gdzie chcę. A w Origins idę na każdą skałę :) to jest piękne. Prawdziwy free-running
Tak ale podstawowa edycja miała mieć premierę koło 18:00
Ja u siebie wklepałem kod i niby się aktywowało a gry w bibliotece w ogóle nie ma :/
Asasyn rozwalił serwery :)
https://support.ubi.com/pl-PL/News/000037674/Ubisoft-Services---Online-Degradation-EN-GB
Strata kasy. Czekając na RDR 2 ogrywam po raz enty najlepszą grę w historii czyli Baldur's Gate 2. Już blisko 2000h.
This is Sparta ..i dobra ;)
Wszystko mam na średnich ustawieniach ale gra jak na razie rzeczywiście pięknie wygląda i chodzi..będzie dobra zabawa.
Jedna uwaga - gdyby nie pad, nie dałbym sobie rady.
Kupować pamięci czy jeszcze czekać? Jeszcze w styczniu 2x8gb ddr4 lpx corsair vengeance 3000mhz kosztowały 829zł a teraz już tylko 650zł. Spadną poniżej 600zł?
Oho Alex widzę znowu daje 10/10 hehe. O ludzie, jaka beka z niego jest za każdym razem. 10 od Alexa przeważnie oznacza, że z grą jest coś nie tak.
Jeszcze się nie zorientowałeś, że on ma z tego jakąś kasę? Przecież ewidentnie to widać. Każda gra AAA oceniana jak przez IGN. Nie mniej niż 8/10.
AntyGimb - odleciałeś już tak daleko że nie wiem czy jesteś w stanie już wrócić ;)
Dobrze się w to gra w szczególności na poziomie koszmar i optymalizacja nie jest zła :d
Ja sobie poziom koszmar odpuściłem. Dobrze że bez odpowiedniego wysokiego lvl nie podejdziemy do wielu zadań dopiero po czasie kiedy trochę pogramy. Ten łowca nagród trochę wkurzał bo zawsze był tam gdzie Kassandra zrobiła większe zamieszanie. Optymalizacja jest dobra gram na i5 8600k i RX580 grę dostałem od AMD
Ciężko zabić najemnika jak jest o 2 poziomy lepszy na poziomie koszmar ale da się lecz trochę czasu to zajmuje noi nie ma do dyspozycji tarczy jak w Origins także to zmusza do eliminacji łuczników w pierwszej kolejności jak jest większa grupa przeciwników ale wolę grać w taki sposób a nie na poziomie łatwym bo wtedy to żadne wyzwanie.
Kupiłem na Xboxa One X, pograłem i dupy mi nie urwało. Origins zrobił na mnie większe wrazenie. Gra się spoko ale daleko jestem od oceń na poziomie 9-10
Gra jest kalką origin, trochę inny klimat, super grafika, muzyka, lepsza walka. Jestem na początku, a już wkrada się monotonia ciągle odrywanie ogromnego świata, misję trwające po parę sekund jak w risen czy elex mimo to zapraszam może później będzie lepiej https://www.youtube.com/watch?v=S55GDAzIanU
To chyba logiczne, że na poziom AC II i AC Brotherhood nie było co liczyć, bo gra będzie podobna do AC Origins.
AC II zebrało najlepsze recenzje i zdecydowanie najlepsze oceny graczy. Ma zdecydowanie najwięcej zalet z wszystkich części. Plusy - spójna i ciekawa historia, miejsce i epoka gry Włochy z początku Renesansu, najfajniejszy bohater co zaowocowało, że wydane zostały pełnoprawne części z kontynuacją jego opowieści Brothehood i Revelations, dialogi, dziennik z opisami miejsc i postaci, spójność z AC I, różnorodne i pomysłowe misje główne i poboczne, ulepszanie zbroi i broni, sterowanie karocą i łodzią, 6 grobowców Asasynów, by zdobyć klucze do otwarcia schowka z zbroją Altaira to najfajniejsza i najbardziej wymagająca wspinaczka za całej serii Asasyna przypominająca Prince of Persia, system walki, klimat, długość fabuły głównej, gra zachowała wszystkie zalety AC I, a niedopracowane aspekty poprawiła i zamieniła w zalety,
sporo skrytobójstwa oraz śledzenia, dużo wspinaczki po wysokich dachach i wieżach, najwięcej udanych pomysłów co było powielane w kolejnych odsłonach gry, aż do obecnych. Obojętnie czy załączymy Brotherhood, Unity czy Origins od razu rzuca się w oczy jak wiele mają w sobie z AC II :)
Dla Odyssey też oceny graczy będą w okolicach 7,0 jak przy AC Origins, gdy przy najlepszych odsłonach 8,5 do 9,0 (AC II, AC Brotherhood, AC IV)
AC Odyssey na GOL dostało recenzje 7,5. Druga połowy gry to będzie nuda skoro początkowy zachwyt trwa tylko 15-20 godzin według recenzenta, a gra oferuje 60 godzin.
Spadek tak mocny oceny recenzji w stosunku do AC Origins wynika z tego, że Origins miał zawyżoną tu recenzje, a Odyssey to odgrzewany kotlet, a danie podgrzane drugi raz nie smakuje już tak samo jak za pierwszym razem :)
Japitole skąd oni maja taki akcent, z ład taki pomysł. Jak na rynku ciapatych „merby bayu you tre orrangara” i czemu wszyscy są starzy i brzydcy
właśnie zapomniałem napisać o tym co to jest ten akcent aleksiosa ruski angielski czy jak?
Kurka niewiem, znam ruskich, Słowaków Ukraińców Litwinów Niemców angoli dunoli szwedaow armencow romuna Serba nawet małżeństwo Greków i napewno takiego angielskiego nie maja i zapewniam cie ze napewno nie są tak brzydcy. No chyba ze to było 2.5k temu to może? Chociaż wtedy to może tam i stado blondynów biegało.
chodziło mi raczej o rusko-angielski jak w wielu filmach np. John Wick
Tych co znam maja bardzo ładny angielski, ale mi bardziej chodzi o to ze wtedy niebyły j.angielskiego to po co taki bełkot to tak jak by windzia czy jak tam się zawali w FC primal mieli akcent dzikusa. Dziwne pomysły ubi powini się skupiać na innych szczegółach takich jak to ze zbroja z metalu porusza się jak skóra- z czego ona jest od T-2000
Ma ktoś tak że jak uruchomi grę i gra przez jakiś czas to zużycie ramu waha się między 6gb-7gb a jak się pogra dłuższą chwilę to cały czas rośnie to zużycie ram dzisiaj mi doszło po 3h grania do prawie 11gb i wtedy zaczyna się delikatnie gra ścinać co jest irytujące bardzo.
Czy tylko mi z 40 fps spada co jakiś czas do 10 fps albo i mniej?
Mam wszystko na low. Procesor fx-8350 i grafikię zotac gtx1050 4gb oraz 16gb ram
Zamiast pompowac tasmowo gry wyposazone w coraz to bardziej inwazyjne zabezpieczenia choc raz zajeli by sie uczciwa optymalizacja techniczna bo na chwile obecna ta gra nie zasluguje nawet na 1/10. Tyle kasy, czasu i zasobow ludzkich marnuja na bezsensowne DRMy, ktore z gory wiadomo ze zostana zlamane, a w internecie chwile po premierze pojawia sie od groma Januszy udostepniajacych za grosze dostep do konta z pelna gra. Gdzie tu logika?
ALEX nie widzisz ile tu hejtu? Dawaj swoje 10/10 i screeny z 20k ze swoich 10 kart z NASA :D
Czy tylko ja się zakochałem w tej grze? Nie mogę się oderwać, fabuła mega mnie wciągnęła. 7 godzin grania dzisiaj i dalej się chce :D.
Plusy:
- Nieliniowa fabuła
- Postacie fabularne
- Klimat gry
- Oprawa dźwiękowa (ogromne wrażenie zrobił na mnie śpiew marynarzy na naszym statku w stylu tamtych czasów :D)
- Zarządzanie statkiem
- Bitwy z najemnikami
- Misje poboczne
- Oprawa graficzna
- System dialogów
- System wyborów (jestem na wczesnym etapie gry więc nie mogę stwierdzić czy mają jakieś ogromne znaczenie w dalszej części gry)
- Historia głównego bohatera (chyba największy atut)
Minusy:
- Słaba optymalizacja na XONE(spadki do 20 klatek)
- Tradycyjne zapychacze, tzw. kontrakty. Zanieś, zabij, przynieś...)
Jak najbardziej polecam.
Świat odyssey wciąga niesamowicie. Pograłem dopiero 3 godziny, jutro może też pogram ze 3, dziś ledwo się oderwałem od lapka ale... no cholera to jest zajebiste ! 300 spartan, termopile i Przemowa Leonidasa ! Ciary ! Muzyka i grafika wgniatają ! No i co najważniejsze, wreszcie główny bohater jest ciekawy i przesympatyczny. Lubię słuchać co ma do powiedzenia w każdym mniejszym zadaniu. Fabuła naprawdę zapowiada się zacnie, a to dla mnie w każdej grze jest najważniejsze. Narazie jestem oczarowany ;)
Fabuła rozkręci się jeszcze bardziej w drugiej lokacji :D. Zwrotow akcji nie brakuje, mam nadzieję, że gra dotrzyma tego tempa do końca.
Mogę powiedzieć tyle, że Odysseja mnie na prawdę mocno zaciekawiła. Chciałem sporą grę i ją otrzymałem. Jest grind, co nie mogę zaprzeczyć (Na pewien sposób jest to wada). Jednak ma w sobie te elementy, które mnie wciągnęły. Origin był dla mnie przystankiem, gdzie nie dałem rady skończyć. Tutaj natomiast dostałem wszystko co chciałem. Na wielu starszych graczy działa nostalgia lub po prostu przesyt. Nie raz po prostu nie zdajemy się z tego sprawy. Ja postanowiłem sobie zagrać ( A co mi tam) i nie narzekam. Zgodzę się, że to nie jest rewolucja ani ewolucja w branży gier (Branżowa skala ocen została mocno wypaczona). Na razie jestem zgodny dać 8/10 do maks 8.5/10. Jest to dobra, ale bezpieczna gra. Zmieniająca mechaniki, ale nie ryzykując utratą klientów.
Nostalgia starego gracza, really? Nie, to zwyczajnie gry staly sie glupsze bo zaczely byc krojone na miare Janka Kowalskiego, ktory nawet jesli posiada IQ ziemniaka, a z grami ma tyle wspolnego co nic to i tak jest w stanie wskoczyc tutaj za ster i wymiatac niczym mityczny superbohater. Czy to zle? A gdyby wszystkie ksiazki nagle zmienily forme i zamiast tekstu oferowalyby proste obrazki-historyjki rodem z gumy o kaczorze Donaldzie? Wazne, ze jest progress bo statystycznie takie ksiazki moga trafic do wiekszej ilosci ludzi prawda?
Kolego Krieg - a kto Ci broni ustawić najwyższy poziom trudności plus wyłączenie podświetlania wrogów? Polecam taką grę, a całkiem inne będziesz miał odczucia co do gry. Do tego jeszcze tryb eksploracyjny. O ile w ogóle grę posiadasz, bo wielu tu pieje, a Odyssey widziało co najwyżej na youtube...
Ta gra to kpina UBISOFT ma pomysły na dobry gameplay ale nie umie ich zrealizować.Generalnie nuda
Na razie jeszcze nie kupiłem, oglądam sobie gaymplaye na YT i wiecie co? Jest jedna rzecz, która mi się strasznie podoba. W origins dialogi były koszmarnie sztywne, miałem wrażenie, że rozmawiają kukły. Ruchy warg nie były do końca zgodne z wypowiadanymi słowami, mimiki twarzy praktycznie nie było, a emocji wyrażanych w dialogach praktycznie nie było. Tu jest inaczej. Dialogi są żywe, postaci się poruszają, robią różne rzeczy, mimika twarzy może nie jest jakaś idealna, ale na tyle dobra, by można było już na jej podstawie odgadnąć stan emocjonalny bohatera, a same dialogi są zanaaacznie żywsze.
Wiem, że wielu z was pisze, że gra jest nudna i powtarzalna, ale już na pierwszy rzut oka widać, że UBI zrobiło duuuży krok naprzód. Są jeszcze bardzo daleko za wieśkiem, ale widać, że się starają coś zmienić. W origins nie byłem w stanie polubić bohatera głównie przez tę sztywność, a tu jest zupełnie inaczej.
Coś czuję, że mi się ta gra spodoba :) i to nie dlatego, że uważam ją za dzieło szczególnie wybitne. Po prostu wygląda bardzo przyjemnie.
już na pierwszy rzut oka widać, że UBI zrobiło duuuży krok naprzód.
Zgadza się..
Do osób, które kupiły: warto?
Rozważam zakup, bo na razie zrobiłem powrocik do Tyranny i ogrywam Insomnię, ale jak jedno z tych przejdę, to będę chciał się zabrać za nowego Asasyna. Z tego co czytałem, jest lepiej niż Origins. Od Origins po kilkunastu godzinach się odbiłem, jak jest tutaj?
Warto kupować?
Według mnie warto, od wczorajszego poranka dobiłem już 12 godzin gry, ciężko się oderwać od konsoli. Fabuła jest ogromnym atutem tej gry.
Nie grałem w Origins, Odysseja mnie oczarowała. Ogrom grania i możliwości.
Krajobraz, wyspy, morze, postacie, pływanie - świetnie zrobione..
Jeszcze nie opuściłem pierwszej wyspy, nie dorobiłem się statku, lecz nawet taką łódeczką można żeglować przy brzegu -->
..i jeszcze (pamiętajcie że mam średnie ustawienia grafiki):
Wieczorny spacer i panorama - można się wczuć w ten świat..
20h za mną...W pigułce- Pięknie graficznie, dosyć ciekawie w warstwie fabularnej, kupa grindu, czyszczenia mapy, lecz nie daje mi się to aż tak we znaki, ze względu na bardzo przyjemną eksplorację. Ogrom zadań pobocznych, które są raczej nudne, ale i tak dużo lepsze niż W Origins. Główna bohaterka, którą można polubić (Nie wiem jak z Aleksiosem) Moim zdaniem Kassandra jest znacznie ciekawszą postacią od Bayeka. Genialny soundtrack, dość dobry system walki. "Enpece" w końcu mają mimikę, a cutscenki stoją na bardzo wysokim poziomie. Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem, to najpierw wyposażcie się w duużo wolnego czasu. Mi gra się bardzo przyjemnie, ale to tylko subiektywne odczucie. Inny gracz podejdzie i odbije się po godzinie jak zobaczy mapkę przyozdobioną w dzięsiątki, a może nawet setki znaków zapytania. Na chwilę obecną jestem skłonny dać 8,5... Ale jeszcze ogrom gry przede mną.
dla mnie nie jest źle, ale te misje poboczne w dodatku trochę mało tych umiejętności jak na tak coś wielkiego
Flyby - wyłącz kompas od razu, pozostałe elementy jak uważasz sam, ale kompas to pierwsze do odznaczenia, ja gram tylko z jednym wskaźnikiem tj. opisem questa resztę mam wyłączoną / jeszcze większa immersja.
Skusiłem się właśnie. Super się w to gra jak na razie, jeszcze dzisiaj trochę pomęczę, żałuję że przed weekendem nie zakupiłem :/ Ale naprawdę, udany powrót do asasynów. Zobaczymy jak dalej, ale podobno tylko lepiej :)
Optymalizacja lepsza niż Origins.
Hej Alex, w przypadku Andromedy płakałeś że gra ma dużo "śmieciowego contentu". Dlaczego tutaj, w przypadku Odysei ten zarzut z twojej strony nie pada, mimo że gra wypełniona jest fetch questami i zapychaczami z najniższej półki?
Może dlatego że to dwie różne gry i czego innego się od nich oczekuje. ME to zawsze była gra nastawiona na fabułę, bohaterów i linii są akcję, seria AC to czyszczenie mapy,. Od zawsze AC był pełny "śmieciowego contentu" i nie człowiek wie co dostanie. W przypadku Andromedy obiecywali gruszki na wierzbie...
No nie wiem. W takim ACII nie było śmieciowego contentu i czyszczenia mapy. A na pewno nie na taką skalę. Zresztą teraz AC to podobno RPG więc trzeba je porównywać do innych gier z tego gatunku. Nieważne czy to Dragon Age czy AC, śmieciowy content to śmieciowy content. Jeżeli ci przeszkadza w jednej grze to powinien także w drugiej. Chyba że ma się klapki na oczach...
Do prawdziwego RPG to Odysei dużo brakuje...
Mapa jest ogromnaaaaaaa. Dla mnie za duża o jakieś 40%.
Dochodzenie do lokacji i powrót marnuję ogrom czasu nawet na koniu.
Trzeba korzystać z trainera i teleportować się do punktów.
.
Czy w poprzedni Assasynach też jest to na zasadzie podobnie jak w filmie Avatar że gramy postacią do której się teleportujemy z teraźniejszych czasów z przyszłości przez inkubatory ?
Dziwny jest ten wybór postaci. Jestem chłopakiem który gra kobietą, a ta kobieta zmienia się w faceta. Porąbane to :)
Sory profesor za pisownię, na telefonie piszę. I jakoś mam w dipue błędy ortograficzne. Ale dzięki że czuwasz i strzeżesz, dzięki Tobie będę spał bezpieczniej.
Narazie ta gra w porownaniu do W3 wypada blado...Chodzi o postacie, i questy poboczne fabularne...
Fabuła, zadania, dialogi, postacie, główny bohater były mocną stroną tylko w AC II oraz AC Brotherhood w serii Asasyna.
Opowieść o Ezio Auditore godna. Miasta Florencja, Wenecja, Rzym świetnie wykonane. Dziennik z opisami miejsc i postaci najlepszy pomysł Ubisoftu w całej serii pojawił się po raz pierwszy w AC II. Grobowce Asasynów z najbardziej rozbudowaną wspinaczką w całej serii.
Siłą AC II oraz Brotherhood jest też, że mają wiele skrytobójstwa, skradania, wspinaczki, różnorodnych zadań.
Teraz przy ostatnich odsłonach Origins/Odyssey gry stawiają zupełnie na co innego - wielki otwarty świat i naparzanie z legionami wrogów. I stopniowo co raz więcej elementów rpg pojawia się w serii. Skrytobójstwo, skradanie, wspinaczka, różnorodne zadania wręcz nie istnieją w ostatnich dwóch odsłonach.
Generalnie mam taka tendencje w sandboxach ze podbkoniec przygody jak juz mnie nudza totalnie to zmieniam poziom na najlatwiejszy i sprintuje do końca. Tu poziom zmienilem mniej wiecej w 4tej lokalizacji, ta gra jest ogromnym potworem pod wzgledem wielkosci, problemnwntym ze podnwzgledem jakosci robimy wnniej caly czas to samo. Palimy zapasy kradniemy skarby zabijamy zbieramy i walczymy. Ok walka fajna duzo lepsza niz w origin ale po godzinie tez odrzuca juz. Zwlaszcza ze de fuck znowu caly system oparli nabkontrze najlatwiej czekac az przeciwnik zaatakuje skontrowac wyprowadzic cios wzmocniony umiejetnoscis i bum smierc a jak swieci siennanczerwono wtedy o dziwo tez kontra ale z uskoku czas zwalbia a my nawalamy przeciwnika do woli umiejetnosciamibi tak do znudzenia. A walki na morzu to jedna wielka kpina. Kilka rodzajubprzeciwnikow strzelanie z łuków iboszczepwo badz plonacych lukow i non stop taranowanie. Robinfrajde przy pierwszej bitwie anpotem grindujesz bo potrzeba ci drewna nanrozbudowenstatku a chcesz go rozbudowac bonladnie wygladaja fioletowebi zlote kafelki wnpanelu statku . Masakra robie sobie conajmniej tydziennprzerwy odntego potworka
Po 12h gry stwierdzam, że jest nudno i znacznie gorzej niż w Origins. Przejdę bo zapłaciłem ale bez kitu nudzę się jak MOPS w tej grze a jeśli dalej jest tylko gorzej to chyba będę po prostu leciał z głównym wątkiem (a nie czekaj, nie mogę tak robić bo będę miał za niski poziom do ukończenia zadania więc muszę wykonywać te nudne jak flaki z olejem i takie same misje poboczne). Jak narazie zgadzam się z oceną na GOLu, 7.5 na 10 i to na tę chwilę, po pierwszych paru godzinach gdzie gra podobno błyszczy.
Bo dla Alexa wystarczy jak gra ma dużą mapę, jest ładna graficznie i jest dużo zadań - z miejsca 10/10 i gra generacji.
Aczkolwiek Odyssey graficznie mnie zawiódł, owszem brzydko nie jest ale jest gorzej niż w Origins, tekstury niektórych skał są paskudne, grę ratuje kolorystyka i zasięg rysowania. Origins zrobił na mnie większe wrażenie i miał po prostu bardziej zróżnicowana mapę.
W Odyseji wszystkie te wysepki są identyczne i niczym się nie różnią. Questy to (znów) typowe idź i zabij, idź i ukradnij (i ewentualnie decyzja na koniec - zabić czy oszczędzić), animacje są wręcz paskudne (popatrzcie jak animowane są kobiety-npc, rok 2004), quest główny jest jak narazie dosyć ciekawy, system walki też daje przyjemność. To tyle. W tej grze nie ma ŻADNEGO progresu od Origins. Statek? W porównaniu z Black Flag - ubogo, system najemników? Próba podrobienia systemu nemesis ale bardzo uboga i irytująca. Jest to gra po prostu poprawna i średnia. Typowa gra ubisoftu.
Już ci napisałem wcześniej każdy ocenia tak jak mu się podoba. Ja mam zaliczone AC Origins w 100% zajęło mi jego ukończenie wraz z DLC 132 godziny, w Odyssey mam ok.100 (steam ma buga u mnie z licznikiem i aczkami ale support naprawi) i uważam Odyssey za grę przy Origns nieporównywalnie lepszą. Dodatkowo myślisz AntyGimb że to tylko moje zdanie, nawet z polskich recenzji masz PSXE i Gram gdzie grze wystawiono 9.5 i 9.6. Zrozum każdy lubi co innego, za to jak ktoś pisze że Origins miał lepszą fabułę, questy, animacje, postacie lub grafikę to mogę tylko się zaśmiać. Te gry na tym polu dzieli przepaść. Dodatkowo animacje postaci z którymi rozmawiamy jak i one same to jest absolutny przeskok wszystkiego co jest na rynku jeśli chodzi o gry cRPG ale też nie tylko.
Zresztą po co wywołujesz mnie do tablicy, jeśli ty masz inne zdanie oglądając okładkę, kaczmarek oglądając youtuba i yarpen który ma problemy ze wzrokiem (2004 rok) :)
yarpen który ma problemy ze wzrokiem (2004 rok) :)
https://www.youtube.com/watch?v=LYKFlBqywHE
1:10:00, animacja tej kobiety
Można wyłączyć cienie i chmury a gra dostaje nagłego kopa FPS...
W każdej grze z ostatnich lat redukcja cieni i antyalisingu daje przeważnie więcej Fps-ów.
Ja wyłączyłem trawę do minimum teraz przynajmniej łatwo znaleźć minerały na ziemi.
Ja tam zawsze daję cienie na średnie, po co komu wysokie cienie, lol. Różni się gdzieś tam tylko krawędziami.
Wolumetryczne chmury dałem na średnie, ale po niskich gra dostaje ogromnego kopa. Ta funkcja to prawdziwy potwór dla podzespołów.
Ale z freesynciem na lajcie można ustawić sobie na min. 50 klatek i wszystko i tak jest płynne. To samo G-Sync.
A za jakie ustawienia graficzne odpowiada procesor, a za jakie karta graficzna ? Jest jakiś spis ? Mam słaby procesor i5-3570 ale mocną grafikę GTX 1080. Klatki mi skaczą między 35 a 60. Tekstury mam na ultra i kilka innych ustawień też na ultra.
Możesz grać nawet na low 720p a i tak ci będzie procek żreć na maksa. Nie da się z tym nic zrobić. Ja nie wiem czy to jest sprawa lewego konsolowego portu czy jednak 20 DRMów ale fakty są takie, że Wildlandsy na tym samym silniku, pół roku przed premierą Origins w żaden sposób nie mordowały tak CPU. A akurat Wildlandsy miały świat ogromny i grafikę lepszą niż ACO więc coś tutaj poszło ewidentnie nie tak...
A za jakie ustawienia graficzne odpowiada procesor, a za jakie karta graficzna ?
Za ilość postaci, to ile masz elementów środowiska etc. Generalnie i5 do 1080? Chłopie, ta karta się tam morduje.
No właśnie niestety, ale tak WD 2 jak i Origins i teraz Odyssey to wyzwania dla cepa. I pokazuje też, że era czterech jaj powoli się kończy, i7 dają tutaj prawdziwego kopa. Testowałem na i5 haswellu i i7 kawie i różnica w wydajności naprawdę jest spora, zwłaszcza jeśli chodzi o stuttering.
a nie wiem czy to jest sprawa lewego konsolowego portu czy jednak 20 DRMów ale fakty są takie
Fakty są takie, że zmień cepa zamiast opowiadać pierdoły jeszcze o grze, której nie masz. Nawet WD 2 miał spore zapotrzebowanie na CPU, a asasyn jest graficznie o wiele bardziej wymagający. Już nie wspominam o wąskim gardle jakim u Chucka jest cpu.
Wildlands to świetna i piękna gra ale do Odyssey nie ma żadnego startu / mogę zrozumieć bo nie gracie zapewne HDR ale nawet bez tego ilość detali z których się składa scena czy postacie to (to poziom ziemia/niebo), a to już każdy jest w stanie zobaczyć.
Tak jak kiedyś między i5, a i7 nie było różnicy wielkiej w grach tak teraz ma znaczenie często jaki mamy procek.
No niestety przy AC Origins/AC Odyssey ilość rdzeni i wątków na CPU robi różnicę. Jest już lepiej na prockach, gdzie mamy 4 rdzenie i 8 wątków niż 4 rdzenie i tylko 4 wątki.
Nie mówiąc o CPU z 6 rdzeniami i 12 wątkami.
Dodatkowo zabezpieczenie Denuvo z VMProtect negatywnie wpływa na procesor. Śmiesznie to brzmi, ale mój znajomy ma oryginał AC Origins, ale mówił, że później grał na piracie, bo lepiej mu chodziła niż oryginał. Nie wiem ile w tym prawdy, bo z tego co orientuje się hakerzy nie wywalają tego zabezpieczenia tylko omijają, ale ono cały czas działa i obciąża prace procesora.
Moj krecony i5 2500k nie wykorzystuje gtx 970 w 100% wiec procek do wymiany.
Nic nie poradzisz z procesorem nie ma większego znaczenia jakie ustawienia graficzne będą w grze. Procesor odpowiada za obróbkę VMprotect i triggers w Denuvo. Jak tak dalej pójdzie trzeba będzie mieć dwa procesory jeden do obsługi DRM a drugi do obsługi gry...
Alex jest najlepszy ha. Wildlands to swietna i piękna gra. Ale ubaw. Przecież to monotonia i robienie tego samego przez całą gre. Tak na 5-10 godzin grania i do usunięcia. Puste to i schematyczne dp bólu.
futureman16 - znajdź sobie 3 znajomych do przejścia ją w coopie to jestem pewny że drugiej takiej nie znajdziesz, właśnie siłą w tej grze jest taka zabawa. Dodatkowo możesz zostawić kolegę snajpera 1km dalej i on odda precyzyjnie strzał po twojej podpowiedzi. Większość osób niestety zrobi dwie misje i powie : to w końcu ubisoft więc będzie to samo. Uznaje zasadę skończ / oceń, chyba że mówimy o pierwszym wrażeniu wtedy każdy ma racje.
Alex ale ja grałem kilkanaście godzin z 5-6 rejonow wyczyscilem i grę usunąłem bo to było jedno i to samo ta gra jest zaskakująca i ciekawa tylko do ukończenia jednego rejonu ewentualnie dwóch później robisz to samo.