Zapowiedziano Assassin’s Creed Odyssey
Tworzenie własnej postaci... Borze zielony, pewnie jeszcze będzie niema. Ubi coraz bardziej leci na łatwiznę.
Odyssey pewnie znowu będzie miało świetne lokacje, ale nie spodziewam się wzrostu jakości scenariusza, dialogów i większej różnorodności gameplaya.
Choć uwielbiam te klimaty, to raczej sobie daruję.
Nigdy nie byłem wielkim fanem serii i niestety Originsy też mnie nie przekonały.
Długo wstrzymywałem się z krytyczną opinią, ale po 30 godzinach rwanego zaangażowania w końcu dałem sobie spokój.
Ubisoft miał świetny pomysł i sama koncepcja RPG-a akcji w starożytności to strzał w dziesiątkę. Nie udało się jednak mądrze zgapić z Wiedźmina 3 dobrze napisanych postaci, angażujących pobocznych questów a i główny wątek gdzieś się rozłaził po drodze. W swoim czasie dziwiły mnie zarzuty wobec Horizon Zero Dawn, że niby dialogi drewniane - przecież one stały dwie klasy wyżej od tych z Origins :)
Tak jak już pisałem gdzieś wcześniej AC w antycznej Grecji to będzie po prostu paczka tekstur co ACO ;/
Gdyby przenieśli nas w inne czasy i rejony to musieli by się przyłożyć i wymyślić coś nowego a tak dostaniemy dokładnie to samo co ostatnio robione na bazie formułki z Wiedźmina 3.
Szkoda, że nie Wikingowie, Słowianie albo Japonia szczególnie po tym jak ta ostatnia pojawiła się w serialu Westworld, chciałbym zobaczyć coś takiego w grze.
Ulubiona seria mojego kumpla ze studiów - gra jedynie w fifkę i assasiny. Właśnie dla takich niedzielnych graczy są serie odgrzewanych kotletów.
Dobrze powiedziane! jeszcze nawet rok nie minął od premiery ACO a już zapowiadają kolejnego.. no normalnie produkcja taśmowa z naciskiem na szybkość produkcji. Tak się dobrych gier nie wydaje
No tak, bo te gry pewnie przez rok się tworzy... a, i najważniejsze - odgrzewany schabowy na kolacje często (a praktycznie zawsze) jest o wiele smaczniejszy niż ten z obiadu (Gessler potwierdzi!)
Tylko zapowiadają, a premiera i tak w 2019 więc zachowują ten zwiększony na 2 lata odstęp, co jak widać w przypadku Origins wyszło im na dobre. Plus to o czym wspomina Tobi - Ubi zawsze robi gry z dużym wyprzedzeniem.
Jeżeli "niedzielni gracze" grają głównie w "odgrzewane kotlety" - stanowiące w tym momencie pewnie z 90% całego rynku gier (tak tak, ukochane przez fanboyów Uncharted, Gears of War, Dark Souls czy Halo też się tu zaliczają) - to "elitaryści" (w znaczeniu: przeciwieństwo niedzielnych graczy) ogrywają zapewne te pozostałe 10%. Z tego wynika, że to ci "niedzielni gracze" grają więcej i w większą ilość tytułów niż "elitaryści". No i kto tu jest niedzielnym graczem? ;].
Jasne Uncharted odgrzewany kotlet, dobre sobie.
2 miało spore zmiany w stosunku do 1, a 4 do 3
@Up
I właśnie na tym polega problem zaślepienia :). Między grami z serii Uncharted są wystarczające różnice by nie nazywać ich kotletami, ale między odsłonami Assassin's Creed już nie? Zgadzam się, co tam nowe: bohater (czasem więcej niż 1), czas i miejsce akcji, mechaniki rozgrywki (np. walka przebudowywana była od podstaw już 5 razy), konstrukcja świata, aktywności poboczne, fabuła itd. Kotlet to kotlet i kropka, nie ma nad czym dyskutować, o! :].
Uncharted to zupełnie co innego, ZU-PEŁ-NIE! Tak samo zresztą jak Dark Souls, Batman Arkham, czy Forza. Kolejne odsłony tych gier w ogóle przecież nie przypominają poprzednich.
Uncharted nie wychodzi co roku i to jest ta najwieksza roznica.
AC wychodzi co roku i ma kosmetyczne zmiany, to tak jak z FIFA jak się popatrzy na przestrzeni dwoch ostatnich czesci, zmiany znikome, ale jak juz cofniemy sie o trzy czesci widac roznice.
Przy AC najwieksze zmiany byly w II i teraz w Origins (wg. mnie nieudane), Brotherhood i Revelations wlasciwie nie mialo zadnych zmian tylko kontynnuowalo wątek Ezio
III wprowadzilo nowy system walki, statki, zmiany w silniku gry byly widoczne.
IV to znowu kontynnuacja tego co zrobilo III.
Unity mozna powiedziec, ze smiga na nowym silniku, nowe animacje itd roznice sila rzeczy widoczne, ale tez nie rewolucyjne.
Syndicate konntyuje to co zaczelo Unity.. No i na koncu Origins z zupelnie innym systemem walki i nieco inna konstrukcja gry.
Pomijając same zmiany w gameplayu, fabula jest w tej serii coraz mniej ważna i to jest niestety najwiekszy minus tego wszystkiego.
Jezeli chodzi o Batmana, to kazdy niesie ze sobą spore zmiany.
City wprowadziło otwarty swiat, co jest ogromna zmiana.
Knight batmobil, silnik pisany pod nowe konsole wiec gra się inaczej.
Girsy i Forza zgadzam się, no ale to gry MS w koncu wiec tez nie ma co sie dziwic.
Uncharted tak jak wspomnialem, tylko 2 i 3 byly do siebie bardzo podobne (cos jak AC II i AC Brotherhood).
Jedynka miala drewniana mechanike, nie miala tez tak dobrej narracji, widocznie odstaje od pozniejszych czesci (taki troche AC1).
Czwórka to totalna rewolucja, co nie powinno dziwic bo powstawala sporo czasu.
@Up
Uncharted nie wychodzi co roku i to jest ta najwieksza roznica.
Że co? Przecież rozmawiamy o różnicach w obrębie samych gier, a nie cyklu wydawniczym, który nie ma tu nic do rzeczy.
AC wychodzi co roku i ma kosmetyczne zmiany
Po pierwsze to nie wiemy czy co roku, Odyssey pokaże. Po drugie jak można zmianę choćby settingu, głównego bohatera i mechanik rozgrywki nazwać "kosmetycznymi zmianami"?
Przy AC najwieksze zmiany byly w II i teraz w Origins
No tak, bo wprowadzenie (prawie) otwartego świata zamiast hubów, własny statek do żeglugi, nowe realia, wyposażenie i mechaniki rozgrywki to właściwie nic wartego choćby zapamiętania...
Brotherhood i Revelations wlasciwie nie mialo zadnych zmian
Zmiany były mniejsze ale były obecne. Obie te gry wprowadzały chociażby nowe wyposażenie, broń, przeciwników i modyfikacje w systemach rozgrywki.
IV to znowu kontynnuacja tego co zrobilo III
A (prawie) w pełni otwarty świat i przeniesienie 2/3 czasu rozgrywki na morze to nic? Dodatkowo zmiany w wątku współczesnym były diametralne, podobnie jak inne rozłożenie akcentów w rozgrywce (aspekty assassyńskie zepchnięto na dalszy plan by skupić się na piractwie).
Syndicate konntyuje to co zaczelo Unity
...i wprowadza nowy system walki, mechanikę gangu, dwójkę grywalnych bohaterów z własnymi drzewkami rozwoju, pojazdy, półautomatyczną broń palną, linkę z hakiem. Bardzo niewiele, nic wartego uwagi, nie? :).
No i na koncu Origins z zupelnie innym systemem walki i nieco inna konstrukcja gry.
Origins to zupełnie nowa gra, prawie w niczym nie przypominająca poprzedniczek (co ma swoje lepsze i gorsze strony). Jako punkt wspólny wskazałbym mechanikę wspinaczki (która i tak doczekała się zmian), reszta została zburzona do fundamentów i zbudowana od nowa. Zmieniło się wszystko, od systemu walki przez rozwój bohatera, a na narracji i na aktywnościach pobocznych kończąc.
Pomijając same zmiany w gameplayu, fabula jest w tej serii coraz mniej ważna
A wysuwasz taki wniosek na podstawie czego? Z tego co ja kojarzę, większość fanów serii chwaliła Origins za fabułę i sposób jej opowiadania, ganiąc jedynie trochę zbyt ślamazarny początek.
Jezeli chodzi o Batmana, to kazdy niesie ze sobą spore zmiany.
City wprowadziło otwarty swiat, co jest ogromna zmiana.
Tak samo jak Black Flag, które też wprowadziło (prawie) w pełni otwarty świat (jedynie duże miasta były traktowane jako osobne huby) czy Origins, którego świat był już w pełni otwarty i do tego ogromny.
Knight batmobil
Batmobil to ten sam kaliber zmian co linka z hakiem w Syndicate. Obie te nowinki zmieniły przede wszystkim sposób poruszania się po planszy.
silnik pisany pod nowe konsole wiec gra się inaczej.
Unreal Engine 3 pod nowe konsole? oO
Po drugie jak można zmianę choćby settingu, głównego bohatera i mechanik rozgrywki nazwać "kosmetycznymi zmianami"?
No chyba to jest taki minimum akceptowalnych zmian nie?
Zmiany były mniejsze ale były obecne. Obie te gry wprowadzały chociażby nowe wyposażenie, broń, przeciwników i modyfikacje w systemach rozgrywki.
To jest wlasnie kosmetyka.
A wysuwasz taki wniosek na podstawie czego? Z tego co ja kojarzę, większość fanów serii chwaliła Origins za fabułę i sposób jej opowiadania, ganiąc jedynie trochę zbyt ślamazarny początek.
Na podstawie tego, ze gralem w każdą część (oprocz Rogue) i widzę, że historia w tej grze ma coraz mniejsze znaczenie.
To jednak ogólne dzialania Ubi, co widać po FC5 czy innych grach. R6 nie ma nawet kampanii, a Ghost Recon? Historia niby jest tylko nikogo tak naprawdę nie interesuje.
Batmobil to ten sam kaliber zmian co linka z hakiem w Syndicate. Obie te nowinki zmieniły przede wszystkim sposób poruszania się po planszy.
No chyba jednak nie, Batmobil znacznie zmienił Batmana i wprowadził wiele ciekawych opcji.
Linki z Syndicate'a to ja juz nawet nie pamietam więc..
No i co z tego, ze to nadal UE3? Wiekszosc gier dziala na modyfikacjach silników i jezeli tworcy potrafia wyciagnąc z nich odpowiednia moc to nie mam nic przeciwko.
Batman na PS3, a Batman na PS4 to przepasc.
A (prawie) w pełni otwarty świat i przeniesienie 2/3 czasu rozgrywki na morze to nic?
Przeniesienie 2/3 rozgrywki na morze to nic nowego tylko 'wiecej lepiej'.
Tak jak wspomnialem kontynnuacja tego co bylo w 3 tylko w innym wydaniu, wg. mnie gorszym bo osobiscie nudzily mnie te bitwy morskie
Japonia szczególnie po tym jak ta ostatnia pojawiła się w serialu Westworld, chciałbym zobaczyć coś takiego w grze.
Dlatego cała nadzieja w Ghost of Tsushima. Aż nie mogę się doczekać co zobaczymy na E3 ;)
Co do Odyssey to też chętnie zagram ale to po paru miesiącach i po obniżce.
Łooo fajne nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje :D I coś właśnie w tym stylu chcę zobaczyć w grze, dziwne tylko że do tej pory nikt jeszcze nie stworzył gry w otwartym śmiecie w tych klimatach
Japonia też na pewno będzie patrząc na to jak fani chcą odsłonę w tym settingu. Pytanie tylko kiedy.
Tworzenie własnej postaci... Borze zielony, pewnie jeszcze będzie niema. Ubi coraz bardziej leci na łatwiznę.
Właśnie przez to moim zdaniem FC5 kuleje i jest taki nijaki...Bo tworzymy postać która nie ma prawie żadnej historii i nie możemy się w nią wczuć.
Może być ciekawsze niż z góry narzucona, o ile rozwiążą to jak w oryginalnej trylogii Mass Effect, dla przykładu. Bayek mi tak średnio przypadł do gustu, aczkolwiek nie był najgorszy, dało się go polubić, z drugiej strony ten gość z Unity to jakaś tragedia niewyobrażalna.
System wyborów dialogów byłby świetnym pomysłem. Czekam na więcej info ;)
Już widzę te dialogi do wybrania.
Stoisz na skraju przepaści, zamierzasz zastosować ostatecznego kopa jak Leonidas i pojawia się kółko wyboru ostatniej kwestii:
-This is SPARTA!!! (j*b leci)
-Kulej dropsa!!! (j*b leci)
-Leć po PIWO!!! (j*b leci)
-(j*b leci) Kim on w ogóle był?!
taa taki to bedzie wybor ze bez zadnego wplywu na fabule bo to bedzie kopiuj wklej origins
Assassin Creed Origins był bardzo udany.
Według GOL - gra roku
Fanboje z PS4 trochę próbują ją trolować, bo na siłę by chcieli aby Horizon Zero było na pierwszym miejscu, ale tak nie było.
Na PS4 jest najniższa ocena, bo iloraz inteligencji też jest najniższy :)
Na Xbox jakimś cudem gra ma bardzo dobrą ocenę
Redakcja też oceniła grę na 9.0
tylko dzieci z PS4 uważają, że jak to nie był exlusive na PS4, to gra jest słaba.
Więc zapowiada się bardzo dobry assassin.
A jakby to był exlusive na PS4, to te wszystkie fanboy'e by mówili, że ...
dla takich gier jest warto kupić konsolę, najlepsza gra ever itd...
Nioh też był najpierw exclusive na PS4, Fanboye zaczęli pisać jaka to jest ah i oh gra.
Jak wyszła na PC, to się okazało, że OK spoko gierka, ale bez niej dało by się żyć.
Dobrze, że są tacy wydawcy jak:
Ubisoft
Bethesda
Activision
Blizzard
EA
CAPCOM
i inne, które nie mają kagańca na pysku i rozkazu robić tylko dla waszego Pana - SONY.
Jakby nie było promujecie Azjatów.
Azja was kiedyś KUPI.
Azja was kiedyś KUPI.
Ciebie chyba już kupili. Jeszcze troche i zaczniesz pisać pionowo...
Nudzi Ci sie, że próbujesz wywołać jakąś gównoburzę? Nikt nie wspomniał o wersji ps4, nikt nawet nie wspomniał o Horizon Zero Dawn. Każdy gra na tym, na czym lubi i w co lubi, i uj drugiego to obchodzi. Zaakceptujcie to wreszcie i skończcie ten marny trolling...
KeyCode, prosimy o wstrzymanie się z prowokowaniem wojen międzyplatformowych i obrażaniem innych użytkowników tego forum.
Myśleć przyszłościowo jest ZŁE ??
Napisałem:
skąd te nerwy ?
Świadomość tego co kupujesz podnosi Ci teraz ciśnienie ?
Przepraszam co w tym złego ?
Gra roku to była Zelda/Persona 5. Później Horizon/Mario/Nier/Xenoblade Chronicles 2/ ;)
@Ogame_fan
"Xenoblade Chronicles 2"
Generyczna, pełna grinderskich mechanik (które nie mają większego sensu) i nudna.
Origins już było mniej nudne.
Grind był zbędny.
Była to świetna gra jprg ze swietnymi mechanikami, przeslicznym ciekawym światem i ogromem zawartości. Oceny mówia same za siebie. Jak zagrasz to zobaczysz.
hahahah co za rak, Origins to słaby Assassin i kolejne odcinanie kuponów i nie szanowanie graczy jak to w zwyczaju ma Ubisoft. Assassin wychodzi co roku bo Ubi chce zarobić, a debile kupują te gry, a potem się dziwią - czemu ten Assassin to taki średniak ? Dla mnie Origins był słaby, Ubi nigdy się nie nauczy robić świetnych gier, robią tylko średnie, albo dobre. Lepiej wydać crapa w rok niz zrobić grę 3-4 lata i zeby wyszedł jakiś hit, pokroju nowy God of War, albo Wiedzmin. Rozumiem, ze boli Cie dupa, ze takie świetne gry od ND, albo Santa Monica wychodzą tylko na PS4, ale takie zycie, zawsze mozesz przestać płakać i kupić PS4, jak tak Cie to boli xD
(Świetni wydawcy według Ciebie - Ubisoft, Bethesda, Activision, EA) śmiechłem. Same mikrotransakcje i gry na siłę, zeby tylko zarobić. No moze jedynie Bethesda się stara i idzie na + w porównaniu z Ubi, Acti i EA.
Pawlikowskyy -0
Mam monitor 21:9 Ultra Wide.
PS jest dla mnie zbędne.
Poza tym lubię grać na myszce i klawiaturze.
Trololololo Horizon 88/100, ACO 81/100.
Pozdro
Horizon był lepszy (oczywiście na golu zaniżona ocena bo nie ma eksboksa i pc), więc nie odwracaj kota ogonem.
Origins to średni ac z beznadziejna fabuła.
A ten nowy to będzie zwykły kotlecik zrobiony na raz dwa trzy. No, ale skoro na xboxie i pc w tym roku z tego typu grami jest bieda to na siłę pc master i xboxowcy będą wmawiać że gra roku
Już sobie wmawiają że far kraj to cud miod
Link:
https://graroku.gry-online.pl/
Jaka gra jest na pierwszym miejscu ??
Quest poboczny dla Konsolowców z PS4 :)
,Horizon był lepszy (oczywiście na golu zaniżona ocena bo nie ma eksboksa i pc), więc nie odwracaj kota ogonem.,,
Eee...a nie można po prostu przyjąć, że i Horizon i Asassins creed orgins to dwa bardzo dobre tytuły?
Taaa nie ma to jak sugerować się tym co wybierają na gry online.
Serwis na którym 80% to pecetowcy i który na świecie nie ma większego znaczenia.
Jest taka stronka, która wylicza ilosc gier roku na całym świecie, ale nie mam w tej chwili linka
Nie można ponieważ dla mnie osobiście Origins to jeden z gorszych AC.
Masz specjalnie dla ciebie
Horizon 52, ACO 7
https://gotypicks.blogspot.com/2017/09/2017-game-of-year.html?m=1
Choć i tak nie wiem za co to 7, bo gra przeciętna
Bardzo czekam. Tego chciałem po skończeniu Origins. Ale mam nadzieję, że nie będzie takich udziwnień jakie ostatnio się pojawiły w Origins... Otóż odpalam AC: Origins po półrocznej przerwie i co ukazuje się moim oczom? Nowy quest. Myślę ok spoko, wspierają tytuł, a tu się okazało że otworzyłem portal przez który wyleciała postać z Final Fantasy i dała mi jakieś wymyślne badziewne bronie (miecz i tarczę), które totalnie rujnują klimat... Już te próby Bogów są naciągane, ale do przełknięcia. Za to takie ptaszki jak jakiś kitajec wylatujący mi z portalu w starożytnym Egipcie to za dużo.
Serio takie cuda się dzieją? Też nie grałem z dobre 2 miesiace, i teraz aż mnie kusi żeby odpalić grę, i zobaczyć to na własne oczy, tylko zanim te aktualizacje się pobiorą...
Zaczyna się w 4:08 jak chcesz to zobaczyć. Miałem kupić pierwszy dodatek, ale po takiej akcji totalnie straciłem ochotę na grę bo sama świadomość tego, że takie coś się w świecie gry wydarzyło i Bayek na to reagował mi przeszkadza. Bardzo się cieszę, że zagrałem i skończyłem tą część zaraz po premierze bo obecnie wygląda to jak inna gra niż to w co grałem w październiku.
Parę części temu wypadłem z serii, myślę nad Origins jak pojawi się pakiet w dobrej cenie, ale tematycznie Odyssey jest fantastyczne, z potencjałem na równi AC2 i czymś, czego brakuje serii od AC1.
Patrząc na odległość na którą poleciał typ po kopnięciu spodziewam się egzoszkieletów
Nie podoba mi się ten kierunek... :( Zbyt podobny do Origins...
Jak dla mnie słaby ruch zbyt podobna lokalizacja do poprzedniej odsłony toć to będzie kopiuj wklej z Origina.... liczyłem na starożytne Chiny. Czekał z utęsknieniem nie będę ( zwłaszcza że pod koniec Origin strasznie mnie znudził no i zabrakło Bazy Danych Aniumsa brak polskiej wersji trybu naukowego uważam za żenadę ) zagrać zagram ale jak będzie za kilkadziesiąt złotych a nie kilkaset
Meh... Znowu jakieś Rzymy i Grecje. Przydałyby się jakieś nowe realia - Azja, Europa w trakcie II w.ś (ktoś pamięta The Sabateur?). Na dobrą sprawę w ciągu ostatnich lat tylko trójka i Unity pokusiły się o coś ciekawego... przynajmniej moim zdaniem.
Tej gry jeszcze nie ma !
Zanim ona wyjdzie to zdążysz na nią zgłodnieć :)
Jakby zrobili Wiedźmina 4, to też byś pisał, że to podobny klimat, to klimaty podobne do Velen itd..
Obojętnie gdzie, ważne aby była dojrzała fabuła, trochę zabawna i przede wszystkim bardzo ciekawa.
Jak zobaczyłem najlepsze i najśmieszniejsze teksty z Wiedźmina 3, to szkoda że inne gierki takie nie są i że im tego brakuje.
To też oczywiście sprawa tego, że to studio rodzime.
https://www.youtube.com/watch?v=_LIGEKNk-x4&t
https://www.youtube.com/watch?v=gg5VLqwHuo8&t
Najlepsze teksty są w Gothic, Gothic 2, Wiedźmin 1,
Wiedźmin 2, Wiedźmin 3 oraz dodatkach do 3 części.
CD Project w bardzo wielu punktach wzorowało się na pierwszych dwóch grach Piranha Bytes.
Obecnie najlepsze gry action rpg to Wiedźmin 3 z dodatkami oraz Gothic 2 Noc kruka + mod Returning 2.0 + dx11 na System packu 1.7.
Zaletami i pomysłami biją inne produkcje.
Świetna paczka też to Gothic 1 z modami Edycja Rozszerzona, Dx 11, Texture pack na System packu 1.6.
Ubisoft przy Ac Origins wiele rzeczy kopiował z Wieśka 3, ale w tych najważniejszych kwestiach, które były siłą gry CD Project jak fabuła, zadania, dialogi, postacie to polegli z kretesem. Stąd Ac Origins miało niskie oceny graczy wszędzie w okolicach 7,0, a recenzje tej gry zawyżone 8,5-9,0.
Przy Wiedźmin 3 zarówno średnie ocen graczy i recenzji były wyraźnie ponad 9 dochodzące nawet do 9,5.
,,Najlepsze teksty są w Gothic, Gothic 2, Wiedźmin 1,
Wiedźmin 2, Wiedźmin 3 oraz dodatkach do 3 części.
CD Project w bardzo wielu punktach wzorowało się na pierwszych dwóch grach Piranha Bytes.,,
A ten znowu tworzy własną wersje rzeczywistości gdzie to gothic to bóg gier komputerowych xd.
,,Zaletami i pomysłami biją inne produkcje.,,
No ba, napierdzielenie wszystkiego bez ładu i składu w returningu 2.0 tak dużo bije na głowę asassyny czy inne gry xd.
Ja pierdziele, dawno nie czytałem większych bzdur.
Asasyny prócz Ac 2 przecież to popierdółki pod względem fabuły, zadań, dialogów, postaci. Większość tak zresztą mówi.
Przedstawiłem fakty. Takie są nawet filmy CD PROJECT.
www.youtube.com/watch?v=s2-sDeavkqU
Ty żyjesz we własnej rzeczywistości i zachwycasz się często przeciętnymi grami więc jakie ma znaczenie twoje zdanie. Poza tym pewnie jesteś młodzieniaszkiem, który lubuje się głównie w nowych grach. Twoja obrona przeciętniaka FC5 czy dalekiego od ideału AC:Origins to błazenada.
Osoby, które z grami są od 25-30 lat bardzo lubią i cenią zarówno Gothic 1/2 oraz Wiedźmin 1,2,3. Takich osób znam bardzo wiele realnie. To samo na scenach modderskich.
Oczywiście, że G2NK+R 2.0 nie jest nic gorszy od W3 z dodatkami. Obie mają masę różnych zalet. R 2.0 pokazał ile idzie poprawić grę, jeśli robi się to z sercem oraz, że Wiedźmin 3 nie jest idealną grą, bo wielu aspektach R 2.0 do G2NK jest lepszy.
,,Asasyny prócz Ac 2 przecież to popierdółki pod względem fabuły, zadań, dialogów, postaci. Większość tak zresztą mówi.,,
Większość nie ma racji wyjątkowo często. Argumentum ad populum. Postacie w Asassynach to parę klas wyżej niż jakakolwiek z gothica, trzeba być ślepym by tego nie dostrzec.
,,Przedstawiłem fakty. Takie są nawet filmy CD PROJECT. ,,
Nie przedstawiłeś faktów, wyjąłeś jedynie z kontekstu słowa dwóch gości z DC Projeckt, którzy z reszta nie odnosili się do całej gry, tylko do konstrukcji świata. Tylko do tego jednego elementu -_-
,,ty żyjesz we własnej rzeczywistości i zachwycasz się często przeciętnymi grami więc jakie ma znaczenie twoje zdanie,,
Większe niż twoje xd. Ja przynajmniej nie zakładam multi kont i nie spamuje ciągle pisząc to samo, nawet w tematach w ogóle nie związanych z gothiciem by wpierdzielać cokolwiek o tej grze. Jesteś świetnym przykładem beznadziejnego fana, których ta gra ma mnóstwo.
I pokaż mi moje przeciętne gry którymi rzekomo się zachwycam.
,,. Poza tym pewnie jesteś młodzieniaszkiem,,
Poza tym, na jakiej podstawie to twierdzisz?
,,który lubuje się głównie w nowych grach. Twoja obrona przeciętniaka FC5 czy dalekiego od ideału AC:Origins to błazenada.,,
Błazenadą jest to, że zachwycasz się niedrobionym rpgem który jedyne co ma dobre ściągnął od Ultimy, i który budzi co najwyżej uśmiech politowania u każdego kto ma jakiekolwiek pojęcie o grach rpg. FC 5 to bardzo dobry i rozrywkowy tytuł a Orgins jest bardzo dobrym rpg akcji, dużo lepiej stworzonym niż gothic jakikolwiek. Mający lepsze postacie, zadania, grafikę( co oczywiste), projekt lokacji, wielkość, itd. Serio, człowieku..z czym ty do ludzi wychodzisz? xd
,,Osoby, które z grami są od 25-30 lat bardzo lubią i cenią zarówno Gothic 1/2 oraz Wiedźmin 1,2,3,,
I na co to jest argument? Wiele ludzi nadal tęskni za PRL, co nie oznacza, że są ku temu jakiekolwiek obiektywne podstawy...
,, Takich osób znam bardzo wiele realnie. To samo na scenach modderskich.,,
Scena modderska TESa zjda gothica na śniadanie xd.
,, 2.0 pokazał ile idzie poprawić grę, jeśli robi się to z sercem,,
Returning 2.0 to wielka szmira dla ludzi, którzy nie mają pojęcia jak sie tworzy historię. Dodatkowo, to festiwal kradzieży, nie oryginalności i umysłowej rzygowiny, o ile można bronić mrocznych tajemnic jako prekursora modyfikacji o tyle dla takiej złodziejskiej psiej pompy jak returning nie ma żadnego argumentu "za".
Lubienie tego moda, to porażka dla człowieka. Serio, nie wiem jak trzeba być zdesperowany by chwalić to badziewie pełne pomieszania z poplątaniem, mnóstwem wątków na poziomie fanfika z gimnazjum itd.
,,jeśli robi się to z sercem oraz, że Wiedźmin 3 nie jest idealną grą, bo wielu aspektach R 2.0 do G2NK jest lepszy.,,
XDXDXDXDXDXDXDXD
Dobre żarty.
Aha więc każda wypowiedź inna niż którą ty uważasz za słuszne to troll? Spoko, ja pierdziele co za żałosny człowiek xd.
Uroczę jest to, że nie potrafisz się odnieś w ogóle do tego co napisałem, sztuka dyskusji jeszcze nie jest tą opanowaną przez ciebie xd.
Eh, niestety nie dla mnie. Jeśli jest coś czego nie lubię w fikcji (nie tylko literackiej) bardziej od Japonii to Grecja. :(
Chciałbym wiedzieć dlaczego :)
Tzn, nie mam jakiegoś prywatnego - nacjonalistycznego problemu, chyba po prostu - jeśli chodzi o Grecję, nie pasuje do mnie totalnie ta stylistyka. Czytałem prywatnie, nie z przymusu mity, odyseję - były ok. Jednak ogólnie do mnie starożytna Grecja nie trafia. Jeśli chodzi o Japonię, nie czuję totalnie tych klimatów. W kwestii historycznych elementów jestem fanem europejskiego klimatu. Rodzime formy zabudowy, strojów, uzbrojenia, mitów, historii etc. od zawsze mnie to fascynowało i pociągało. Nie jestem ortodoksem więc rozumiem, że ludzie mogą mieć odmienne zdanie od mojego ;) po prostu kolokwialnie europejska "stylówa" jest bliższa mojemu sercu. :) Nawet pod kątem wyboru animacji czy mangi wybieram - Cowboy Bebop i Berserk - i jedno i drugie mocno inspirowane zachodem. ;)
Tasiemcow ciag dalszych To ja już wolę to oceniane na 6.5 i zjechane wszedzie Agony. Przynajmniej ma jeden podstawowy element - klimat :P Gdzie takowy jest w dowolnym Asasynie?
Ac 1, trylogia ezio, ac3, Black flag, unity, Syndicate, origins. Czyli w prawie wszystkich wg mnie .
Wszystko można zarzucić asasynom ale klimat zawsze jest w tych grach na wysokim poziomie: pokaż mi drugą grę w klimacie krucjat jak pierwsze AC, pokaż mi grę tak dobrze przedstawiającą renesansowe Włochy jak AC2. Pirackie klimaty na Karaibach? Black Flag robi to świetnie. Origins można zarzucić bardzo dużo ale starożytny Egipt jest tam przedstawiony genialnie.
Nie zmienia to faktu, że Ubi to Ubi czyli będzie podmiana tekstur i przeniesienie mechanik 1:1 z Origins, zachodnie serwisy będa srały ocenami 9/10 a Ubi będzie liczył pieniądze a UVI będzie się rozpływał i trzaśnie 9.5/10 w recenzji na GOLu. Idę o zakład, że w 2021 roku będzie starożytny Rzym i AC z podtytułem Empire czy coś w tym stylu, później ze dwa remastery na nową generację konsol i jak już cały gamingowy świat sie będzie irytował Ubi wypuści coś świeższego.
AC 1 i AC 2 miały nawet niezły klimat bractwa Asasynów.
Z epoką i miejscem akcji też trafili.
Średniowieczny bliski wschód w Ac 1 oraz
Renesansowe Włochy w Ac 2.
W sumie epoka/miejsce akcji (Starożytny Egipt) w Ac Origins też było jedną z zalet tej gry.
Pirackie klimaty prócz AC IV z 2013 mieliśmy w
Risen 2 2012 oraz później przez pierwszą połowę gry Risen 3 2014. Nawet przesyt nastąpił z pirackimi grami :)
XD
,,Ubi będzie liczył pieniądze a UVI będzie się rozpływał i trzaśnie 9.5/10 w recenzji na GOLu,,
Nom, nie bez kozery to on jest recenzentem portalu o grach, a nie ty :v
Zaatakowałeś jedyny aspekt, w którym mało co można serii AC zarzucić... xD Oj Hydro, mocno cię to Agony sponiewierało...
@siemek1818, to teraz wymień momenty w tych częściach z klimatem.
@Yarpen z Morii - Ac 2, owszem, ale BF był taki bezplciowy. Z drugą częścią postu zgadzam się w 100%
@Kaczmarek35 - AC2 owszem, ale jedynka? Chyba w pierwszej godzinie gry, potem cały klimat odchodził w długą. To samo w ACO. Pierwsza godzina i koniec. A mnie interesuje cała gra, a nie poczatkowy fragment.
@Sttarki, ciebie nie pytałem,bo nigdy nie dałeś mi dowodów
@boojan27 - z chęcią się dowie, w którym miejscu :)
Po co mam je wymieniać skoro w 99,9% przypadków zanegujesz mnie. Szkoda mi tracić czas.
Dla mnie momenty były, dla Ciebie nie i koniec tematu, po co drążyć.
Widzę, że łatwo się ucieka od niekomfortowych pytań ;)
,,to teraz wymień momenty w tych częściach z klimatem. ,,
Wszystkie praktycznie zabójstwa z każdej serii asassynów.
W jedynce, atak na fortece, końcowa walka z Al Mualimem, podróże po miastach, Jerozolima, Akka itd.
W dwóje, ponownie, każde z miast ma inna atmosferę. Atak na Fort Sforza. Walka z Rodrigo, początkowe momenty z bratem, chwile spędzone z dziewczyną Ezio.
Bratherhood podobnie. Cezare, Lukrecja, robią tą grę. Nasi towarzysze, Machiawelli itd.
Dosłownie każda z części ma wiele takich momentów. Nie dziękuj, za odpowiedź.
,,to samo w ACO. Pierwsza godzina i koniec. A mnie interesuje cała gra, a nie poczatkowy fragment.,,
Ale twoje odczucie, nie równa sie stan faktyczny xd.
,,ciebie nie pytałem,bo nigdy nie dałeś mi dowodów,,
Zawsze dawałem ci dowody, ale to ty spierdzielałeś z dyskusji xd Tutaj też dałem ci dowody na klimatyczność cyklu AC.
,,Widzę, że łatwo się ucieka od niekomfortowych pytań ;),,
To dewiza, która powinna ciebie charakteryzować xd.
Ech, mimo, że Origins to fajna gra to jednak są ciekawsze okresy niż starożytność.
Co wom powiem, to wom powiem, ale wom powiem. Janosik-Asasyn byłby dobrym pomysłem. Ulepszanie ciupagi, ulepszanie groty, walka z gnidami dworskimi i wieszanie ich. A poza tym naskie rejony mają lepsze widoki, niż jakaś tam Grecja.
Śmichy chichy ale zagrałbym chętnie w taką grę z miejscem akcji w polskich górach w czasie zaborów za zbójnickich czasów. Przecież fabuła sama się tutaj pisze, wszak Janosik to postać historyczna, co prawda był Słowakiem a nie Polakiem no i nie był taki szlachetny jak to w serialu podają ale i tak spoko.
Ale macie ból tyłka o Grecję. Zobaczcie na grę FIFA tam od ponad 10 lat jest ta sama prostokątna mapa.
Ale, ale ja jeszcze nie zagrałem w AC:O a tu już nowy?
Teraz to będzie norma. Ubi znowu zacznie coroczne wydawanie Asasynów. Za jakieś 8 lat znowu zrobią małą ewolucję i ponownie zacznie się seryjne wydawanie gry w "nowej formule". I tak w kółko dopóki seria będzie się sprzedawać.
No i bardzo dobrze. Ja właśnie kupiłem Unity za 39 zł. Na Origins, nie mówiąc o Odyssey, jeszcze trochę poczekam. :)
Odcinanie kuponów, meh.
Super, nie mogę się doczekać.
Czyli dostaniemy kolejną grę z uniwersum, która nie ma żadnego związku z tym, czym ta seria na początku miała być. Naprawdę mogliby usunąć "Assassin's Creed" z tytułu i wydać samą grę "Odyssey" i nie byłoby różnicy. Mimo tego, że się spodziewałem czegoś takiego to i tak jestem rozczarowany :/ Może wątek współczesności będzie bardziej rozwinięty i dostanie więcej czasu.
spoiler start
Wydaje mi się, że nie bez powodu twórcy poświęcili tyle czasu na przedstawienie Layly. W dodatku to spotkanie z Williamem
spoiler stop
Cóż, mam nadzieję, że nie będzie to kolejna część AC, po Syndicate i Rogue, którą skrócę sobie oglądając gameplay
"Czyli dostaniemy kolejną grę z uniwersum, która nie ma żadnego związku z tym, czym ta seria na początku miała być."
O zakonie zabójców? Serio, dla mnie akurat wątek współczesności mógłby zupełnie zniknąć. Mam wrażenie, że to durny i zbędny zapychacz. W Black Flag dostawałem szału, kiedy byłem zmuszony łazić przez 15 minut po jakichś biurach i słuchać na jakiś rudy babsztyl. To psuje immersję, kompletnie. Wątek współczesności jest nudny i mdły.
Lepiej by było, jakby przerzucili cały wątek współczesności do Watch Dogs i dwie serie by się uzupełniały.
Dokładnie, o zakonie zabójców. Nie pamiętam kiedy ten wątek został ostatnio poruszony. Samego zakonu jako takiego nie było już w 3, nie mówię o misjach pobocznych w których werbowało się rekrutów. Co prawda mieli oni jakieś tam historie i te postacie były jakoś zrobione, ale na tyle fatalnie, że (przynajmniej ja) totalnie olewałem co robili i co się z nimi stanie. Ich misje przeszedłem z ciekawości.
Black Flag w ogóle pominę w kwestii zakonu, bo był to wątek bardziej poboczny niż polowanie na wieloryby. Edward miał tyle wspólnego z zakonem co ja.
W Unity Arno przypadkiem nie odwrócił się od "mistrzów"? Nie pamiętam za bardzo, ta część jakoś nie zapadła mi w pamięć, ale coś mi się wydaje, że był tam motyw buntu i tego, że teraz Zakon przeżywa swój najgorszy okres, a ta cała rada nie ma żadnego autorytetu i nie robi nic z tego, co robić powinna.
W Syndicate'a nie grałem, ale z tego co pamiętam sam wyjazd do Londynu głównych bohaterów był odrzuceniem poleceń zakonu. Swoją drogą od Assassynów ważniejszy był gang
W Origins mamy osobistą zemstę Bayeka i jakiś tam wątek ze służeniem Kleopatrze.
spoiler start
Okej, zakon dopiero powstawał, ale miałem wrażenie, że to zlepek przypadkowych postaci i akurat tak się przypadkiem złożyło, że mają wspólnego wroga.
spoiler stop
Mogłem gdzieś się pomylić, bo nie pamiętam już dokładnie każdej z wymienionych wyżej części, ale takie były z grubsza moje wrażenia na temat tej serii
Co do współczesności - tak. Wątek z Black Flag i Unity był słaby, w Syndicate był już trochę lepszy, za to ten w Origins, jak już wspomniałem, skupiał się na przedstawieniu Layly. Aktualnie cała ta historia
spoiler start
umarła razem z Desmondem
spoiler stop
Z drugiej jednak strony, patrząc na historię, Ubi chce coś opowiedzieć.
spoiler start
Śmierć Desmonda i znalezienie jego ciała daje przewagę Templariuszom. Assassyni muszą chować się jeszcze bardziej i nie mogą zrobić totalnie nic. Szukają rekrutów, ale nie takich, którzy potrafią walczyć, a takich z odpowiednim DNA (Layla, postać z Syndicate) by znaleźć fragmenty Edenu. Aktualnie William i Layla są w Egipcie, Shaun i Rebbeca w Londynie, a między obiema frakcjami coraz częściej dochodzi do walk
spoiler stop
. Black Flag i Unity po prostu szerzej opowiadały o projekcie Phoenix. Po co? Nie wiem
Patrząc realistycznie, Ubi prowadzi współczesność przemyślanie i ostrożnie, jednak jednocześnie bardzo powoli. Wydaje mi się, że tu nie chodzi o to, że nie chcą się pomylić, ale o to, że chcą jak najwięcej produkcji wydać pod marką Assassin's Creed. Tak naprawdę ta historia mogłaby już dobiegać końca, a tak mam wrażenie, że nie jest ona nawet w połowie.
Crossover Assassin's Creed z Watch Dogs byłby świetny - pod warunkiem klimatu z 1 (WD). Studio niestety mówiło, że do tego nie dojdzie, a wszelkie nawiązania i podobieństwa to easter eggi. Oby w rzeczywistości okazały się furtką do tego, by jednak taki Crossover miał miejsce
Wątek współczesny od części 2 stał się tym, za co w jakimś sensie znienawidziłem tą serię. Te dwa nerdy to dla mnie najbardziej irytujące postacie w grach w ogóle.
Współczesność to jedyny aspekt, który mnie przyciagał do.tej serii
Ciekawe, czy będzie coop jak w Far Cry 5. Coś czuję, że tak.
Nie wróżę sukcesu... Grywalnosci bo sprzedażowy biorąc pod uwagę jakość fc5 a jej sprzedaż niestety tak.
Produkcja pozwoli nam stworzyć własną postać i wybrać jej płeć, czerpiąc przy tym jeszcze bardziej z RPG-ów akcji, niż robiło to Assassin's Creed Origins; istnieje nawet możliwość, że autorzy pozwolą nam wybierać kwestie dialogowe w trakcie rozmów z postaciami neutralnymi
Jeśli dialogi nie będą dubbingowane naszego bohatera głównego, jak sheparda w mass effect to zapowiada się mega crap
Żegnaj ezio, Edwardzie, altairze
Witaj niemy bohaterze
Pewnie jeszcze krótszy wątek główny bo po co dłuższy!
Kolejna gra w której pan nikt z guzem na czole symbolizującym jego amnezje ruszy ratować świat :D
ostatnio był Egipt teraz Grecja... zerowe różnice w klimacie gry. Na dobrą sprawę powinni wypuścić to jako dodatek do ACO. ALe ogólnie w to wyjść powinno w cenie dodatku.
>Egipt
>Grecja
>Nie ma różnic w klimacie gry.
XD
Inteligencja ludzi niektórych na tym forum naprawdę poraża czasami bezmyślnością xd.
Tak tak, przecież grecka architektura, broń, pancerze czy roślinność wymodelują, oteksturują, zanimują i udźwiękowią się same, Ubi nie zainwestuje w to nawet dolara :). Powinni to puścić jako DLC do Origins za 9.99.
Dam sobie głowę uciąć że Origins i ta nowa część będzie bardziej do siebie podobna niż AC 2 i BH
Sporo greckiej architektury jest już w AC Origins. Do tego Cyrenajka to typowe klimaty śródziemnomorskie. Co prawda linią najmniejszego oporu byłby Rzym, ale i do Grecji mają sporo gotowych rzeczy.
Akurat Cyrenejka ma widoczki typowo rzymskie. Grecka to była przede wszystkim Aleksandria.
Oj tam, dodadzą trochę nowych tekstur, pozmieniają malowidła ścienne i nowa gra jak ta lala, nic tylko brać.
Mega pomysł.
Bardzo szanuje Ubisoft, że nie boi się eksperymentować z swoimi markami i ostatni asassyn był świetnym przykładem jak tytuł nabywając część cech gier rpg, może pozyskać nowych fanów, więc nie dziwie się że Ubi będzie kontynuowało ten trend.
Jedyne co by mi przeszkadzało to niemy bohater. Reszta?
Jestem za, personifikacja postaci to bardzo dobra rzecz i naczelna zasada rpg.
Wybór dialogów jest..interesujący, mam nadzieje tylko, że nie będzie to typ dialogów z Fallouta 4.
Taa bo zaimplementowanie formułki z Wiedźmina 3, którą pokochały miliony graczy było eksperymentalne. Nic w tym złego oczywiście, sam zaliczam to jako zaletę :D
,,Taa bo zaimplementowanie formułki z Wiedźmina 3, którą pokochały miliony graczy było eksperymentalne,,
Jak najbardziej dla tej serii, to była wielka zmiana :v
Nie mam hype'u na Grecję (póki co, E3 dopiero przed nami ;D) ale po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że to się może udać. W settingu Origins drażniły mnie wszechobecne elementy hellenistyczne (architektura, ubiór, broń, pancerze itp.) oraz fakt, że okres starego państwa był dla Bayeka nie mniej egzotyczny i tajemniczy niż dla nas. Bardzo chciałem polubić realia Origins (jeżeli chodzi o starożytność, Egipt jest moim numerem jeden), niestety okres historyczny wybrany przez twórców nie za bardzo dał mi szansę by wczuć się w specyficzny klimat państwa faraonów. Zamiast czasów świetności (w których moglibyśmy np. uczestniczyć w budowaniu piramid czy kuciu skalnych grobowców), otrzymaliśmy Egipt pod butem Greków i Rzymian, który dawną chwałę miał już za sobą.
Z Odyssey powinno być o tyle lepiej, że tym razem klimat starożytnej Grecji będzie tu po prostu pasował i powinien działać na korzyść gry, nie na jej szkodę. Najbardziej cieszy mnie jednak powrót żeglugi. Black Flaga raczej w tym aspekcie nie pokona, ale rozbijanie się po morzu śródziemnym powinno dać sporo frajdy. No i ta woda!
Oby tylko lepiej zoptymalizowali grę i popracowali nad lepszym zagospodarowaniem mocy procesora.
serio, Grecja? :/ Chciałbym coś w Azji, jakieś Chiny lub Japonia, ninja, super klimacik....dużo skradania itd.
Jak wyjdzie asassyn w Chinach a potem w Japonii to potem idioci i tak będą mówili, że jedno skopiowało od drugiego.
Samo czepianie się tego, że Ubi jest sprytne i wie jak gospodarować czas, jest naprawdę żałosne, ale hej..czego się spodziewać po niektórych osobach, na pewno nie logiki.
jak masz PS4 to będziesz miał Ghost of Tsushima w tych klimatach, ja wolałbym aby zrezygnowali w tej odsłonie z mechaniki tarczy (albo nie narzucali jej)
Odyssey pewnie znowu będzie miało świetne lokacje, ale nie spodziewam się wzrostu jakości scenariusza, dialogów i większej różnorodności gameplaya.
Choć uwielbiam te klimaty, to raczej sobie daruję.
Nigdy nie byłem wielkim fanem serii i niestety Originsy też mnie nie przekonały.
Długo wstrzymywałem się z krytyczną opinią, ale po 30 godzinach rwanego zaangażowania w końcu dałem sobie spokój.
Ubisoft miał świetny pomysł i sama koncepcja RPG-a akcji w starożytności to strzał w dziesiątkę. Nie udało się jednak mądrze zgapić z Wiedźmina 3 dobrze napisanych postaci, angażujących pobocznych questów a i główny wątek gdzieś się rozłaził po drodze. W swoim czasie dziwiły mnie zarzuty wobec Horizon Zero Dawn, że niby dialogi drewniane - przecież one stały dwie klasy wyżej od tych z Origins :)
Nie udało się jednak mądrze zgapić z Wiedźmina 3 dobrze napisanych postaci, angażujących pobocznych questów a i główny wątek gdzieś się rozłaził po drodze
Pewnie dlatego, że Ubi nie zdecydowało się zrobić z AC cRPG'a. Jak dla mnie szkoda, być może Odyssey zrobi krok w tym kierunku. To jednak dosyć wątpliwe, bo teraz duże podmioty niechętnie inwestują duże kwoty w rozwój elementów typowo cRPGowych.
Szkoda, że bohater nie będzie konkretnie spersonalizowany. Uwielbiam Bayeka z Origins (nie wiem, dlaczego tylu ludzi na niego narzeka, fajna postać z poczuciem humoru mimo osobistej tragedii na barkach), a postać tworzona przez gracza to już trochę nijaka zawsze jest.
W złym kierunku to idzie...
System tworzenia postaci? Od Assassynów oczekuje przede wszystkim dobrego protagonisty, a tworzenie postaci całkowicie to wyklucza. Ubi zamiast cofnąć się trochę wstecz i zobaczyć czas kiedy seria była na szczycie, to niszczą tą serię wciskając do niej mechaniki zupełnie niepasujące. Jeśli te zapowiedzi okażą się prawdą to ode mnie grosza nie powąchają i mam nadzieję że od większości fanów też.
O nie. Już pisałem wczoraj. Po 2h w Origins już rzygałem bo to było takie toporne drewno (dużo bardziej drewniane niż Elex dla przykładu) i po prostu bardzo słaba gra, najgorszy AC w historii. Więc jeżeli Odyssey będzie takie samo to ja już na start się wypisuję bo już teraz wiadomo, z AC ta gra nie będzie miała nic wspólnego. Black Flaga jeszcze dało się tolerować, bo miał gameplay z AC ale Origins to już jakaś bieda kopia Wiedźmina skrzyżowana nieudolnie z Soulsami, przez co system walki w ACO był nawet gorszy niż w pierwszym Asasynie. Egipt był tragiczną lokacją a Grecja dużo lepsza przecież nie będzie. No cóż, pozostaje mi czekać na lepsze czasy, dobrą zmianę i na powrót do konwencji z AC Syndicate, który w porównaniu do Origins był jednym z najlepszym AC ever. Osobiście, dla mnie to jest wręcz niepojęte że po świetnym Syndicate dostaliśmy takie coś. Tylko obawiam się, że mogę sobie czekać...
Do tworzenia własnej postaci w grze nie mam nic ale pod warunkiem że ta postać będzie gadać, mieć własny charakter i historię.
Nie przesadzaj. Egipt był zrobiony rewelacyjnie, ładne widoki, dopracowane budynki, rzeźby, krajobraz, efekty pogody jak np burza piaskowa można by godzinami wymieniać. Ubisoft po prostu nie potrafi zrobić ciekawych zadań czy to głównych czy to pobocznych. Dodatkowo nie wiedzą jak zapełnić pusty świat tylko walką co 2 kroki posterunki do odbicia. Jeszcze ten świat fantasy wciśnięty na siłę dla gimbusów czyli jednorożec albo ognisty koń lub miecz.
Dla mnie to pierwszy Asasyn który nie mam ochoty kończyć, już Syndicat był średniakiem ale chciałem dobrnąć do końca, a tu już po paru godzinach wiem, że tego nie skończe tak jak Far Crya 5, chyba jeszcze nudniejszy
Walka w Origins na pewno nie jest gorsza niż w AC 3,4 i Rogue. Tam żeby zabić przeciętnego przeciwnika wystarczy wcisnąć dwa przyciski.
Zobaczymy jak wyjdzie ten origin w Grecji. Oby chociaż coś pozmieniali żeby to nie była kalka origina.
Tas zapowiedź wygląda dość niepoważnie. Memiczna scena, 5 sekund i brak dźwięku.
Ahhh Ci malkontenci, wielcy gracze ;) ja tam nie narzekam, wyjdzie, będzie fajne, to dobrze. Jak będzie słabe, to trudno, nic tym nie stracę. Nikt nas nie zmusza do grania w gry, jest taka różnorodność tytułów, że można pograć w coś innego, niżeli od razu narzekać i płakać, jakie to copy/paste, wystarczy być prostym Kowalskim, żeby nie wiedzieć, że pisanie dosłownie nowej historii bez wzorowania się na tym co ostatnio wydali, tak samo napisać nowy odrębny silnik, stworzyć całą otoczke graficznę etc. to nie jest takie proste, często pojawia się dużo nowych bugów z tego tytułu i trzeba to doparcowywać długimi miesiącami. Biorąc pod uwage, że pracujemy przeznaczoną ilość godzin, to tak naprawdę rok/dwa to bardzo mało. W zasadzie w obecnych czasach tylko to jest problemem, żę jak chcemy zarabiać to musimy szybko wydawać, bo pakujemy dużo kasy w serwery, żeby trzymac informacje, sprzedaż , reklama etc. to nam dużo zabiera, pracujących ludzi jest masa, a programiści nie zarabiają 3000 netto ;) także pieniądze szybko się rozchodzą i nie można sobie pozwolić na 5 letnie przerwy.
czyli jeszcze gorszy fabularnie główny bohater niż origins + dużo blackflaga + textury/modele z origins. nie. po prostu nie.
Ciekawym, czy to będzie tylko paczka tekstur jak Asasyny od dwójki do Unity i potem Unity=Syndicate, czy jednak coś wprowadzą oprócz oczywiście statków? Patrząc po wzorcu trochę się obawiam, że złapali wiatr w żagle i będą klepać nową formułę.
Z drugiej strony może to nie będzie złe, FC 5 był świetny, a to znany schemat. Czekam na jakiś gameplay.
2019. Dość długo będą wklejać tą Grecję do origina.
Ja tam się cieszę. Klimaty greckie uwielbiam, a ostatni AC jaki był ogrywany to Black Flag. :) Nie mogę się doczekać.
Zapowiedź z gry nic w tej chwili nie pokazuje, ale widać scenka jak z 300 spartan , na dole pewnie studnia czeka.
UV tam pewnie się cieszy :>
Szkoda tylko, ze gracze ocenieją znacznie niżej od niego i to nie tylko na GOLu.
Dając 9 tak odtwórczym, nudnym produkcjom dokładasz cegiełkę do coraz gorszej jakości gier.
Gambrinus - brawa dla tego Pana za szczerość.
Nie, nie cieszę się.
99% gier jest odtwórczych, nie wiem dlaczego AC ze sprawdzoną od lat formułą miałby nagle okazać się w tej kwestii wyjątkiem. Origins na tle parchów pokroju Syndicate i Rogue to najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się tej serii od lat. Poza tym "haters gonna hate" - skoro nudna, to po prostu nie graj, nikt Ci nie każe. Moja opinia jest tak samo istotna jak Twoja, więc ją szanuj.
Lubię to uogólnienie "gracze oceniają", które w tym przypadku ma się tak, jak kwiatek do kożucha. Nie jest żadną tajemnicą, że AC jest hejtowane przez ogół od lat - nieważne co tam zrobią, zawsze będzie coś źle. Jak chcesz zobaczyć, jak oceniają Origins gracze, do których gra faktycznie była kierowana, to polecam asasyńskiego Reddita. Większość była Origins zachwycona. I to jest opinia, która jest wartościowa, bo nikt tam nie piętnuje gry z zasady bądź tylko dlatego, że "co roku", "ileż można", "Ubisoft". Oceniana jest jakość gry w kontekście całej serii, a tu akurat Origins nie ma się czego wstydzić.
Coś w tym jest. Na GOLu pewne gry, od pewnych developerów nie mają życia i to niezależnie od ich jakości. Banda hejterów się zlatuje żeby się prześcigać kto opluje mocnej i zmiesza z błotem bardziej... I nie mam tu na myśli tylko Ubisoftu, bo podobną "sławą" cieszy się tutaj choćby Warner Bros, Activision czy EA. Ale spróbuj skrytykować - choćby merytorycznie i konstruktywnie - Piranha Bytes, Naughty Dog, Rockstar'a czy From Software... umarł w butach, nie wolno!
Parchem to jest Origins w porównaniu do Syndicate i Rogue. Syndicate to najlepszy AC od czasów Ezio a Rogue był lepszy niż Black Flag.
Syndicate najlepszym AC od czasów Ezio? Coś ty ćpał...toć ta część to totalny średniak i najsłabsza odsłona AC pod kątem fabuły, antagonisty i NPC'tów. Po świetnym Unity, Syndykat okazał się niewypałem, a ja tu czytam, że jest świetny...ale to jest kęsik. On cały czas próbuje wmówić, że zmiany były złe i beee.
A jeśli chodzi o Rogue to szczytem hipokryzji jest nazywać tą część dobrą kiedy widzę, że na Odyssey wylewa się wiadro pomyj za domniemaną odtwórczość, choć nie było nawet gamplay'a. Ba nawet nie było trailera. Rogue to dopiero Ctrl+C, Ctrl+V z Black Flag. Jedynie zmiana strony i tyle, a nagle czytam, że to była świetna część. To się zastanówcie czy pasuje wam kopiuj, wklej czy nie.
No właśnie nie. Black Flag mimo wszystko wniósł do serii coś nowego. Rogue to klepnięty naprędce odprysk po Black Flag z kompletnie położoną fabułą, albo inaczej - z totalnie niewykorzystanym potencjałem zobaczenia konfliktu z drugiej strony.
Według mnie formuła przed Origins była dobra i przyjemna w graniu. Jedyne co wymagało znaczącej poprawy to konstrukcja zadań głównych, a przede wszystkim pobocznych. Można i było dodać trochę więcej elementów RPG ale nie aż tyle co w Origins.
Mimo tego Origins mi się podobało, po prostu bardzo dużo zmienili w porównaniu do wcześniejszej formuły. Jednym ta zmiana podeszła bardziej, innym trochę mniej, a jeszcze innym w ogóle się nie podoba.
A Rogue zgadzam się, był słaby, kopiuj-wklej po Black Flagu, ale mimo to przyjemnie się grało, tak jak we wszystkie poprzednie Assassyny.
Po świetnym Unity, Syndykat okazał się niewypałem, a ja tu czytam, że jest świetny
Leże i kwiczę. Unity to obok Origins najgorsza część. Coś ty ćpał? W porównaniu do Unity, Syndicate naprawił dosłownie wszystko a przede wszystkim gameplay. Wreszcie w 9 odsłonie serii gier o skrytobójcach skradanie działało jak powinno. Rychło w czas.
Rogue to dopiero Ctrl+C, Ctrl+V z Black Flag. Jedynie zmiana strony i tyle, a nagle czytam, że to była świetna część.
Świetna może nie była, ale na pewno była lepszym AC niż Black Flag. To wystarczyło.
To się zastanówcie czy pasuje wam kopiuj, wklej czy nie.
Lepsze kopiuj, wklej niż wywalamy wszystko i zmieniamy grę w zupełnie coś innego co nijak nie pasuje do serii. I jeszcze na dodatek robimy to tak nieudolnie że głowa mała. Przeskok z Unity na Syndicate wniósł do serii dużo więcej niż z Syndicate do Origins. Po co były te rewolucyjne zmiany skoro Origins jest najgorszą odsłoną w historii marki? To już chyba lepsze kopiuj, wklej. Takie wklejanie jak Syndicate czy wcześniej Revelations (dwie najlepsze części AC nie licząc dwójki) przyjmę z pocałowaniem ręki. Dużo lepsze to niż bieda klon Wiedźmina 3.
Fabuła w Rogue była dla mnie o wiele lepsza od tej z Black Flag (serio, nie zapamiętałem z IV żadnego momentu). Dodatkowo był to niezły łącznik pomiędzy IV, III i Unity. Formuła rozgrywki niby pozostała ta sama, ale wniesiono kilka małych urozmaiceń, dlatego siłą rzeczy stawiam Rogue wyżej od Black Flaga.
@kęsik
Unity to obok Origins najgorsza część
Unity to najlepszy AC od czasów dwójki. Z zastrzeżeniem, że gra się w aktualną, mocno naprawioną wersję. Uwielbiam formułę miejską w tej serii, a to mógł mi zagwarantować właśnie Unity. Next-genowy na tamten moment Paryż wyglądał zachwycająco w porównaniu z wysepkami z Black Flaga i Rogue. Fabuła również była całkiem dobra (należę do ludzi, którzy polubili Arno), a do gameplayu wniesiono sporo odświeżaczy, z których później korzystał Syndicate, i które niestety porzucono w Origins.
,,Po co były te rewolucyjne zmiany skoro Origins jest najgorszą odsłoną w historii marki? ,,
Xd
Ty naprawdę nie masz żadnych argumentów ani gustu dobrego do oceniania gier. Orgins to jedna z najlepszych gier z serii zarówno dla graczy jak i recenzentów. To że tak bardzo hejcisz ta grę bez żadnego powodu jest naprawdę rozkoszne xd
Unity to najlepszy AC od czasów dwójki. Z zastrzeżeniem, że gra się w aktualną, mocno naprawioną wersję.
No sorry, ale kwestie techniczne nigdy nie były największym problemem tej gry.
Uwielbiam formułę miejską w tej serii, a to mógł mi zagwarantować właśnie Unity. Next-genowy na tamten moment Paryż wyglądał zachwycająco w porównaniu z wysepkami z Black Flaga i Rogue.
Nie no, pełna zgoda. AC to miasto a nie jakieś lasy, wysepki czy pustynie. Miasto w Unity było super ale co z tego skoro cała reszta leżała?
Fabuła również była całkiem dobra (należę do ludzi, którzy polubili Arno), a do gameplayu wniesiono sporo odświeżaczy, z których później korzystał Syndicate, i które niestety porzucono w Origins.
Co ja pacze? Fabularnie ta gra leży, Arno był jeszcze gorszy niż Connor, na 12 sekwencji chyba z 5 było ok, reszta dramat bez fabuły i cut-scenek. Gameplayowo to jest gorzej niż jedynka, nawet przenoszenia ciał nie było. Gameplay naprawił Syndicate a Origins wszystko to porzucił.
Ty naprawdę nie masz żadnych argumentów ani gustu dobrego do oceniania gier. Orgins to jedna z najlepszych gier z serii zarówno dla graczy jak i recenzentów. To że tak bardzo hejcisz ta grę bez żadnego powodu jest naprawdę rozkoszne xd
No jak nie mam argumentów, skoro cały czas argumentuje czemu Origins jest najgorszą osłoną serii. Fabuła, gameplay, system walki, lokacje, zadania. Te wszystkie wady tej gry to hejtowanie bez powodu? Dla recenzentów to może i owszem jest dobra, ale dla graczy nie bardzo. Ja już nie mówię o Unity ale nawet Liberation był lepszy niż Origins. W to przynajmniej dało się normalnie grać.
O ile sam Unity i Syndicate nie cierpię tak Rogue będę bronił własną piersią. O wiele lepiej zoptymalizowany i dopracowany Black Flag. Odtwórczy? Tak, i to bardzo. Co z tego? Grę się ocenia indywidualnie, a nie na tle innych gier. Dlatego piąty Far Cry, dwudziesty Asasyn czy 15 Call of Duty potrafi mi dać radość. Bo skupiam się na grze zamiast płakać, że poprzednia była podobna. No była, dlatego to jest Call of Duty 15, a nie Nowa Seria 1.
PS. Dziwi mnie, że 20 taka sama Zelda czy Mario już w nikim nie wywołuje Deja Vu.
,,Fabuła, gameplay, system walki, lokacje, zadania,,
Ale wszystkie te rzeczy są na bardzo dobrym poziomie więc nadal, nie masz argumentów dlaczego te rzeczy są złe.
I nie masz racji co do graczy. Zobacz sobie oceny na steamie np. To bardzo dobrze przyjęta gra, która się super sprzedała. Więc Ubisoft osiągnął bardzo duży sukces graj taka grę która chcieli fani. Przynajmniej zdecydowana wiekszosc fanów.
Gorn
Ale Zeldy to są akurat dosc różnorodne xd
Poza tym liczy się fun z gry i jej mechaniki. W tym Mario jest rewelacyjne. Zelda podobnie.
parchów pokroju Syndicate i Rogue
Sorry UV ale bredzisz
Czy powinniśmy traktować takiego rogue grę jako gorszą tylko dlatego że podobny AC Black flag wyszedł wcześniej? Ja myślałem że powinno się oceniać jakość gry
Bo równie dobrze rogue mógł wcześniej wyjść niż Black flag
Czy późniejsze stalkery nazywa się crapem bo później wyszły mimo że są podobne? No litości XD
I prawda taka, że roguejest lepszy i bardziej interesujący od tego nudnego Black flaga
Boy i tu jest właśnie ten paradoks...
Czy powinniśmy traktować takiego rogue grę jako gorszą tylko dlatego że podobny AC Black flag wyszedł wcześniej?
To dlaczego karci się za to Odyssey, kiedy nie wiemy totalnie nic o tej grze? Widzę, że mamy podwójne standardy. Dla mnie jak i dla wielu Origins to najlepsza część serii i zmiany tam poczynione były na ogromny +. Były potrzebne i tyle. Żadne hejtowanie, płacz czy tupanie nóżkami kęsika tego nie zmieni, a że jemu się coś nie podoba to trudno. Ogólnej opinii nie zmieni choćby się bardzo starał. Liczę wręcz na to, że Odyssey będzie tym samym co Origins tyle, że będą poprawione niedoróbki i popracują nad fabułą (głównie chodzi o jej rozwleczenie w AC:O)
Liczyłem na Vikingów a tak odgrzeją Kotleta ACO poraz 2
Jeszcze praktycznie nic nie wiadomo o grze, a już tyle hejtu :P
A niech sobie robią tą Grecję i niech odgrzewają stare assety, byleby poświęcić ten dodatkowy czas (gdzie nie będą musieli tworzyć czegoś zupełnie od zera) na rozbudowanie i ulepszenie mechanik z Origins. Niech ta część będzie w porównaniu z AC:O tym, czym był AC II w porównaniu do AC I.
Jak coś konkretnego pokażą, to wtedy będzie można oceniać w jakim kierunku to idzie.
Liczę też na kontynuacje historii o powstaniu bractwa, bo Origins tutaj strasznie zawodził - gra okazała się najwyraźniej prologiem do prologu :P
SIECIÓWKA BĘDZIE i tyle w temacie, kto ma nosa ten kuma :)
Ocenię/Wypowiem się gdy zagram. Innym polecam też wypowiadanie się w temacie gdy ma się o nim jakiekolwiek pojęcie.
tylko nie Azja... ten kontynent powinien zniknąć z powierzchni ziemi... nic byśmy nie stracili.
Gdyby zniknął to byś nie pograł w Tumrajdera i MGS. I miałbyś inny nick, np. Ezio
:D
Może dlatego, że wychodzi Ghost of Tsushima w podobnym okresie?
https://imgur.com/gallery/mGo3t
Gierowa "Dynastia" od Ubi... To już wolę tetrisa.
Z mojej strony, po ograniu Origins, które kupiłem pół roku po premierze, pewny preorder. Czasy w których mogłem pozwolić sobie na codzienny relaks przed dobrą grą minęły. (praca przed monitorem, studia zaoczne, dokształcanie w zawodzie itd itp) Origins jest dla mnie idealny - mogę wejść w grę po miesiącu, zerknąć na mapę, oczyścić jakiś obszar, cieszyć się rozgrywką, klimatem i (jak dla mnie) świetną grafiką. Dodatkowo wybrany etap historyczny całkowicie mnie kupił. Uważam że Odyssey może być w pewnym stopniu kopią Origins, rozumiem wszystkich którzy są zawiedzeni, ale osobiście w tym przypadku odgrzany kotlet mi nie przeszkadza. Jedyne co mnie denerwuje - mikrotransakcje i udziwnienia (jednorożec? naprawdę?). Do wszystkich którzy są niezadowoleni - poczekajcie na więcej informacji i trailer, a nuż czymś nas zaskoczą? Oby tylko nie tak jak BFV :) Pozdrawiam!
Też tak myślę. AC:O jeszcze nie kupiłem, ale Wildlands czy FC5 czy Mad Max z plusa - takie gry dla ludzi w pewnym wieku są idealne. Takie lub jak W3 czy Gothic albo Uncharted gdzie fabułę pamięta się bo jest tak dobra. Najgorsze to nie mieć czasu na średniaki z duszyczką. Albo gry z duszą albo sandbox który można włączyć, wyłączyć i wrócić po tygodniu czy miesiącu. Cokolwiek by nie mówić: praca i inne zajęcia w pewnym wieku nie pozwalają na zarywanie nocki. Źle wykonane zadanie w szkole to tylko negatywna ocena. Ale wykonane zadanie w pracy to koszta, kary lub narażenie życia. Dlatego oceny graczy są subiektywne. Widzę, że taki Mad Max jest średni i jakbym grał cięgiem to by było 6/10, ale od dwóch miesięcy gram po trochę z przerwami na inne tytuły i jest to dla mnie gra na 8/10. Podobnie z narzekaniem na AC.
no i super tak jak myślałem stawiałem że następny assassyn będzie odgrywać się albo w Rzymie albo Grecji i się nie zawiodłem ciekawe tylko czy kontynuowany będzie w jakiś sposób wątek Bayeka :)
Egip i grecja? Czekam na realia prehistoryczne ew biblijne
Narzekanie na AC:O który był jednym z najlepszych AC jakie powstały. Ja tam bawiłem się świetnie i AC:Od będzie na pewno kolejnym AC którego z przyjemnością kupię na premierę i przejdę : dobre gry zawsze warto wspierać tak jak i dewelopera.
Super! Grecja to świetny wybór.
Origin było genialne i było właśnie tym czego potrzebowała seria. Mam nadzieję że zachowają formułę z origins.
Ta część będzie podobna do Origins. Nie wiem czemu twórcy decydują się na starożytną Grecję skoro miasta egipskie były tworzone min. przez greckich osadników. Jedyną różnicą będzie teren. Górzysty w Grecji, pustynny w Egipcie. Miasta będą jednak podobne.
No to czekamy. AC:O było świetne (jednak nie dościgło klimatem AC2).
Ciekawi mnie chronologia. W Origins przedstawiony był świt bractwa (Nawet podtytuł na to wskazuje.) Przez całą grę miałem przeświadczenie, że oglądam narodziny Asasynów. Akcja gry ma miejsce u schyłku doby ptolemejskiej, która kończy się w 30 roku p.n.e. A teraz cofają sie o kilkaset lat do antycznej Grecji. Czyli jednak Bayek i Aya nie byli symbolicznymi prekursorami Asasynów? W tym momencie cała ostatnia odsłona jest bezsensowna. Ciekawe co Ubi wykombinuje, żeby to nabrało wiarygodności. A jeżeli chodzi o możliwość wyboru płci, to nie mam z tym problemu. Może nawet zagram kobietą dla odmiany. Moja męska duma nie jest urażona w momencie, gdy gram protagonistką. Cóż... pozostaje czekać. Ostatnia część mnie jakoś nie porwała. Była najwyżej solidna.
*P.S Chciałbym, w którejś części spotkać Jezusa :D
Tak się ociągałem z zagraniem w AC Origins, a tutaj wychodzi nowa część AC już xD
Mechanika i rozgrywka to kopiuj wklej z origins, niech ubisoft dalej trzepię kasę na frajerach
Ten teaser niesie ze sobą potężny ładunek informacji o nadchodzącej, nowej odsłonie, co nie?