STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
Marzę o kontynuacji. Wtedy będę już w liceum.
Mam nadzieję, że jeżeli faktycznie powstanie to będzie to godny następca. Taki który nie zepsuje marki i nie pójdzie w raki typu milion DLC, skrzyneczki, mikro przykro czy chore zabezpieczenia.
Niech nie idzie główną ścieżką wielkich wydawców to wtedy będzie 9/10.
Skoro nie mają tyle pieniędzy na stworzenie nowego Stalkera od podstaw z nowymi mechanikami to niech wystartują z jakąś zbiórką pieniędzy. Raczej prawdziwi fani nie będą mieć nić przeciwko żeby sypnąć groszem na samym starcie i mieć większą pewność, że nie będzie to produkcja zrobiona po kosztach. Od zewu prypeci minęła prawie dekada i twórcy muszą brać pod uwagę, że sporo się zmieniło odnoście technologi w grach. Będzie słabo jak dwójka nie wniesie czegoś nowego albo będzie okrojona i wyjdzie bubel. Ja na miejscu GSC postawił bym po prostu na odświeżenie Cieniu Czarnobyla, to napędziło by sprzedaż od nowa i przyniosło sporo gotówki np. z wersji kolekcjonerskich. Fani tym sposobem odświeżają sobie miłość do strefy, a twórcy kasą w kieszeni mogą myśleć o przyszłości stalkera. :)
Czekałem na dwójkę od premiery Zewu Prypeci, który dalej był przyjemną grą ale nie dało się nie wyczuć, że to odgrzewany kotlet. I to ponownie. Pamiętam jak czytałem wtedy wszystkie newsy, zachwycałem się każdym strzępkiem informacji czy grafiką koncepcyjną. Oczywiście drugi Stalker nigdy nie nastąpił. Pojawiły się natomiast zapowiedzi "duchowych następców" takich jak Survarium, Areal (który ostatecznie okazał się scamem) czy ze świeższych Escape from Tarkov. Wszystkie online. Dlatego z dużą rezerwą podchodzę do nowego Stalkera. Chciałbym ale wiem, że wymagałoby to ogromu pracy a co za tym idzie budżetu, żeby nie tylko zadbać o odpowiednią treść ale też mechanikę, kwestie techniczne. Już w 2007 choć Cień Czarnobyla zachwycał klimatem, bezkompromisowością a momentami nawet wizualnie, czuć było jego toporność, że o bugach nie wspomnę. Mam obawy, że skończy się jak Elexem.
Naprawde wierzycie że ta gra kiedyś wyjdzie?
.
Mechanika i model strzelania z Escape from Tarkov w klimacie Zony. Tego oczekuje.
Zabieg z lektorem był genialny :) Mega klimatyczny, nie wyobrażam sobie angielskiego lektora z polskimi napisami w zonie. Oby znaleźli jakiegoś sponsora.
Jak dadzą radę, to będzie fajnie. Życzę im tego, bo dziś większość gier to takie "Vampyry". Aż się źle robi od tej "kreatywności". I oby nie tylko na pecety.