Jamie Foxx zagra główną rolę w ekranizacji Spawna
Spawna, był bardzo dobrym filmem jak na tamte czasy, i fajnie że bedzie kolejna część, ale czy ten aktor sie nadaje?
Jestem na tak. Scenariusze Todda są zwykle trochę zbyt przegadane, ale pomysł na film ze Spawnem jako straszydłem?
Jestem na tak.
Poprzednia ekranizacja to padaka.
To nieźle, Spawn bez ikonicznych wielkich spluw i manipulowania swoim "kostiumem" to dla mnie nie Spawn (to jest taka piekielna wersja batmana połączonego z Punisherem, który nie cacka się z degeneratami- swoją drogą świetny materiał na grę, lepszy niż pomysł z dennym S-manem) To co przedstawiają horror detyktywistyczny, no cóż nie kupuję tego, poprzednia wersja (choć spaprana) opowiadała historię Simonsa.
Pasuje jak najbardziej do roli Simmonsa. A jeśli bierze się za to McFarlane, to będzie tylko dobrze w czym utwierdził mnie już animowany serial.
Komiksow nigdy nie czytalem, ale jako postac Spawn wydawal mi sie zawsze interesujacy. Chetnie zobacze ekranizacje.