jw, ile u was stopni? u mnie upal, to dosc uciazliwe : (
Wiaterek powiewa, siedzę z mrożonym "picu", pykam na kompie - co więcej trzeba? Poczekaj do lipca jak oprócz 30+stopni nie będzie żadnego ruchu powietrza, wtedy to dopiero będzie zniszczenie i pożoga.
Może być też tak jak w 2000 roku, kiedy po gorącej wiośnie przyszedł najpaskudniejszy lipiec od wielu lat.
Pamietam to lato, bylem wtedy cały miesiąc na koloniach, może z raz się kąpałem w morzu, raz grałem w piłkę i nauczyłem grać w 234234 gry w karty...
Jak wyjeżdżałem z kolonii to umiałem tasować karty jak profesjonalny krupier. Tyle dobrego, że jeszcze się oglądało Euro 2000.
Też pamiętam lipiec 2000, owszem były dni z temperaturą ponad 30 stopni i słońcem, ale można było je policzyć na palcach jednej ręki.
Co roku słyszę to pierdzielenie i jakoś nigdy w życiu nie tęskniłem. Lato to najgorsza pora roku.
Tęskinć to można za +20, a nie 30.
Mogłoby być jeszcze cieplej. Uwielbiam taką pogodę, szkoda że nie może tak być cały rok.
No normalnie ukrop... Człowiek po tak upalnym dniu padnięty jak nigdy. Jakby nie lekki wiaterek to padłby w robocie.
A u mnie przed południem było nawet 28 stopni, a po południu przeszła burza z umiarkowanym deszczem. Teraz wyszło Słońce i jest rześko, 21 stopni ;]
Mieszkam na Górnym Śląsku. Zresztą na mapie satelitarnej można zauważyć, że tylko na krańcach południowych i południowo zachodnich pogorszyła się pogoda. Zdecydowana większość Polski jest nadal bezchmurna.
Ciężko znoszę upały do tego pełno robactwa ;/
W lecie lubię tylko burze bo ładnie wyglądają szczególnie granatowe niebo :)
W stolicy upał ale za to niunie chodzą w przewiewnych sukienkach i krótkich spodenkach, baaarrrdzo krótkich. Hot!
nie ma lepszego czasu w zyciu i na zycie niz cudowne cieple lato
Nienawidzę takiej pogody. W ogródku mam w tej chwili 39 stopni. Gorąco, duszno, wszystko się lepi. Przez komary to musisz wieczorem siedzieć przy zamkniętym oknie więc kaplica. Komp mi się grzeje bardziej niż w sierpniu zeszłego roku a dopiero mamy maj. 18 stopni jest idealne.
39 stopni? Chodziło Ci chyba o 29...
Ale literówka (choć w tym przypadku... cyfrówka) każdemu może się zdarzyć.
Nie, nie. 39 pokazuje termometr.
29 to mam w salonie.
Temperaturę podaje się z termometrem w cieniu a nie nagrzanym od rana w pełnym słońcu bo jakby tak było to w lipcu w Polsce temperatura wynosiłaby po 50 stopni.
spoiler start
Zaraz napisze, że ma termometr w cieniu.
spoiler stop
u mnie są upały od połowy maja, dziś jak i porzez kolejne dni jest powyżej 30 stopni. Zachodnipomorskie.
Dobrze że do pracy chodzę teraz na nocki bo bym kur....y dostał.
Nie, 27 stopni i przyjemny wiaterek. Gorąca nie czuć praktycznie w ogóle, Właśnie zamknąłem okno, bo już chłodno się robi.
25-27 stopni powinno być cały rok. Optymalna temperatura!
Ech, marzenia...
Nie lubię upałów i za słońcem też nie przepadam. Jeśli mam taką możliwość, to zawsze moja trasa zawiera jak najwięcej cienia. Mój psiur też jest mi za to wdzięczny, bo ma swoje lata i po chwili na słońcu robi wysiadkę, a tak sobie pospacerujemy jak dwa emeryty. Najbardziej lubię jak jest 20-24 stopnie i dość pochmurno wręcz z deszczowo-burzowymi chmurami, klimat jak ze Stalkera. Dobrze się wtedy czuję i jest tak fajnie, a burza to w ogóle coś magicznego. Mogłaby nie palić sprzętu, ale błyskawice to coś pięknego.
A jak uspokajasz swojego pupila podczas emisji ? ;)
Nie muszę, od dłuższego czasu jest głucha jak pień. Wielokrotnie byłem na spacerze podczas burzy czy w sylwestra i nic. Kiedyś zamieniała się w galaretę ze strachu, a teraz to pełen luz. Teraz porozumiewam się z nią na migi i miło, bo większość rozumie o co mi chodzi.
W niedzielę było 28 stopni. Dzisiaj (czyli już wczoraj :P) nie sprawdzałem temperatury, ale odczuwalnie było więcej. Po wyjściu z domu, czy uczelni miałem uczucie, jakbym wszedł do sauny. Stawiam na jakieś 30 stopni minimum.
Ogólnie lubię jak jest ciepło, ale w okresie wakacyjnym, kiedy jest więcej wolnego i można sobie na plażę pojechać. Natomiast podczas zajęć na uczelni często nie da się wytrzymać w taką pogodę, więc wolałbym, żeby do końcówki czerwca było troszkę chłodniej.
Najgorsze jest jak siedzisz w pracy 8h w 20stopniach wychodzisz a tu jeb upał w łeb 30 stopni albo lepiej grzeje w wawie od tych betonowych lasów metalowych aut.
5:00 godzina a na dworze już 18 stopni.. zaś będzie ~30 stopni, byle przetrwać zmianę i będę cieszyć się latem, ale nie w pracy.
Upały to nie problem. Problemem dla mnie jest to, że koniec maja i większa część czerwca to okres pylenia jakiegoś dziadostwa na które jestem uczulony. Jak nie popada to bedę chodził cały zasmarkany i ze łzami w oczach.
34 stopnie wczoraj mi nabiło w samochodzie jak wracałem z roboty. Uwielbiam taką pogodę. Słońce i upał, laski w szortach, bomba.
Zygam upałami. Powinno być tak, ze przez cały rok do 23go grudnia powinno być tak 20-21 stopni, potem śnieg i stopniowo co kilka h schodzilo by do -5 i z tym sniegiem by tak zostało aż do Sylwestra, a potem znowu 20-21 aż do kolejnych świąt itd... Nie wiem, jak można lubić upały. Laski chodzą seksownie ubrane caly rok, więc to zaden argument. Zwłaszcza, że temperatura, która wymieniłem jest idealna na kobiece warunki :P Aaa i szorty to może z 1/3 seksapilu wzgledem mini :P
Znajomy Kubańczyk twierdzi, że u nich przez to ciepło, to dziewczynom cały czas chce się.
Także jakis plus też jest.
Pytanie tylko, ile są w stanie wytrzymać w czasie akcji, przed i zaraz po :p
W lato nie wychodzą na dwór bo gorąco, w zimę że zimno i śnieg a wiosna i jesienią ze chłodno i wiatr.
Ciesz się ze jest ciepło a nie narzekasz.
Nigdy nie narzekam na 21 stopni. Nigdy. Chyba, że w Wigilię
W sumie to miałbym gdzieś ile jest na dworze, niech sobie będzie i 40 stopni, tyle że ja mam zaraz tyle samo w domu, a to jest tragedia. Od wczoraj ponad 26 stopni w pokoju, spać się nie da, pójdę się wykąpać to za pół godziny znowu spocony jak szczur, masakra.
Ogólnie lubię wysokie temperatury, ale za upałami idzie spora susza, która mocno da się odczuć naszym portfelom i wtedy już tak super wcale nie będzie. Zresztą ten rok jest wyjątkowy, już kwiecień był najcieplejszym kwietniem od czasów prowadzenia pomiarów, maj balansuje na granicy rekordu, strach pomyśleć co będzie jeżeli temperatura się nie obniży i nie zacznie padać deszcz.
Pół roku ciemności i chłodu, więc teraz pogodny i ciepły polski dzień chłonę każdym porem skóry.
A jak wytrzymujecie noce cwaniaczki ? Np w dzień to pikuś, ale w nocy?
Śpię w lodówce, a tak serio znajomy w takim domku letniskowym ma starą lodówkę, która nie służy do jedzenia. W nocy ją włącza na maksymalne mrożenie i otwiera, stoi dość blisko łóżek i jest naprawdę przyjemnie. Na dodatek to zabytek mający już chyba 50 lat, więc pewnie nigdy się nie zepsuje. Taki klimatyzator dawnej epoki.
Najgłupsza rzecz jaką dzisiaj czytałem. Wiesz, że to ciepło zabrane z przodu lodówki jest oddawane (+ciepło pochodzące z pracy agregatora) z tyłu lodówki? Temperatura w pokoju nie tylko spada, ale wręcz wzrasta. No chyba, że jest lodówkopodobnna dziura w ścianie i tył wystaje na zewnątrz ...
Jeśli chłodzi ich ciała to co za różnica ? Wolfdale - fajny pomysł, ode mnie +1 :)
Hydro2 - klimatyzacja przenośna jakieś 1/3 ceny twojego GPU, split + agredator + montaż w cenie twojego gpu => to najtańsze rozwiązania dla budownictwa mieszkaniowego / wiec po co się męczyć ?
Na razie jeszcze tansze, wentylator za 50zł :P, ale to, o czym piszesz mocno rozważę ;> Jednak najbliższe 4 dni nie mam zamiaru przejmować się upalem,bo morskie klimaty rozwiążą problem :)
Teqnixi - słyszałeś kiedykolwiek o takich studiach jak inżynieria sanitarna, po ich skończeniu wiele osób ma zawód w którym zajmuje się m.in wentylacją i klimatyzacją, a poza nimi wiele innych osób specjalizuje się w serwisie klimatyzacji i wentylacji. Kupując klimatyzator nawet ten najtańszy dostajesz kartę serwisową w której masz tabelkę z kolejnymi datami przeglądu i serwisu klimatyzacji. W 2018 roku kiedy na drogach jeździ już z 99% samochodów wyposażonych w klimatyzacje, a w krajach trzeciego świata klimatyzacja jest praktycznie w każdej lepiance na forum gola można się dowiedzieć że w PL klimatyzacja dalej to dziwny wymysł który powoduje zagrzybienie. Podpowiem zarodniki grzybów unoszą się w powietrzu nawet w twoim otoczeniu to czy znajdą pożywkę do wzrostu i dalszego rozwoju wynika głównie z czynników środowiskowych / dlatego m.in klimatyzatory które są świetny miejsce do rozwoju w momentach postoju (wilgotność znakomita, a potem okres osuszania) są co roku serwisowane przy użyciu środków czyszczących chemicznych lub ozonowania z czyszczeniem. W klimatyzatorach domowych przenośnych taką czynność możesz wykonać nawet sam rozkręcając urządzenie i po sezonie je czyszcząc, tak samo jak przed sezonem szykujesz rower, czy motor, ewentualnie inne sprzęty letnie i zimowe.
Jest za gorąco. Jak ktoś lubi upały to niech wyprowadzi się na południe. Nie trzeba wiz. Bierzesz dowód i mieszkasz w ciepłym kraju.
Sorry, Taki mamy klimat. Jeśli nie lubisz upałów, to weź dowód i przeprowadź się na północ.
Dawniej lubiłem upały. Teraz mi przeszkadzają nie tyle w dzień co w nocy kiedy powietrze się słabo schładza. No i obecna susza nie jest fajna dla krajowych roślin o czym wkrótce przekona się większość jak zobaczą ceny warzyw i owoców.
Warszawa, jest okropnie gorąco, a to dopiero 8 rano. Nie znoszę takich upałów. Dla mnie temp. max 21-22 stopnie jest najlepsza.
Nie lubię takich temperatur, godzina 8 rana, a już trzeba uruchamiać wiatrak, aby jakoś przetrwać. Dla mnie optymalna temperatura to 20-22 stopnie.
Kiedyś wolałem zimę, teraz lepiej czuję się w lato. Chciałem w sobotę pojechać poleżeć na plażę, ale spędzić 2,5h w aucie w jedną stronę skutecznie mnie zniechęciło.
Gorąco i niedobrze.
Nie ma gdzie nad wodę to takie upały niepotrzebne.
Ciepło niedobrze, zimno niedobrze... człowiekowi nigdy nie dogodzisz :D
A nad morzem 17 stopni. Zazdrośćcie :)
Akurat nad samym morzem wolę jak jest ciepło :P
Ale chyba wolisz 17 st nad morzem niż upał w domu :> :P
Tu masz rację
Z tego ciepła to cały dzień w domu w dodatek do fify i przyczaiłem promocję na psstore f1 2017.
Normalnie jakby był koniec czerwca to wypad na kąpielisko, ale otwierają dopiero jak dzieci skończą szkołę (durny pomysł)
A jeziora zimne bo nie nagrzana woda.
Wytrzymac kilka tygodni, ale znając życie to się popsuje wtedy...
Pół roku ciemności i chłodu, więc teraz pogodny i ciepły polski dzień chłonę każdym porem skóry.
+ milion
Od p*zdziernika do kwietnia szaro, ponuro, wstajesz w nocy, wychodzisz z pracy w nocy (mimo, ze 15-16), grube kurtki, nieporeczne. Granie w gry moze ma wtedy jakis urok, ale jednak wiosna i lato to jest to. Niech sie stopi caly asfalt, ale co nasyce wzrok zielenia i co poleze na łące to moje :). Globalne Ocieplenie, wybaczam.
No dokładnie, mam takie samo podejście, jak dla mnie może być i 35 stopni w ciągu dnia byle zielono i ciepełko jak najdłużej.
Nie cierpię upałów - lubię deszcz, zniosę zimno, ale upały ... roztapiam się ....
Płock, dzisiaj 29 stopni , bez wiatru w ogóle. Mi taka pogoda nie przeszkadza ale jestem w robocie do 18
29 stopni, duchota i szczyt alergii. Ledwie żyję, ale pod koniec lipca powinno być już lepiej :)
Dziś nad morzem 23-7 stopni. O ile nad samym morzem 27 st to akurat, tak w mieści za dużo.
33 stopnie w cieniu. Dojechałem tylko na myjnie i już plecy całe mokre. Pakuje się i jadę nad jezioro :)
O jak dobrze, że trochę deszczu pokropiło. Od razu lepiej.
Płonące śmietniska podgrzewają nam kraj.
W cieszynie i bielsku bialej oberwania chmury i gradobicia, temperatura z 30 spada w mig do 19, po deszczu zas pod 30. Zawalowcy sie ciesza.
A u mnie czwarty dzień z rzędu jest burzowy :/ Do południa gorąco, potem wyrasta coraz więcej "kalafiorów" na niebie, robią się coraz większe, a efekt końcowy znamy.
Ostatni dzień bez kropli deszczu miałem w poniedziałek
Niech dojdzie do 40. Wtedy zrozumiecie co to upaly.
Jaranie się słońcem i upałami to pedałowanie, a wysoka temperatura to ciocia i wuj!
Pogoda świetna jak na PL, szkoda że tak fajnie jest tylko 3-4 miesiące w roku i to nie jest regułą, pięknie słonecznie, zielono. Przydałoby się jeszcze z +10 i byłoby idealnie.
Klimatyzację będę mógł zamontować dopiero w pod koniec lipca bo teraz mi blok ocieplają. :/
W pokoju "filmowym" gdzie mam całą elektronikę, na poddaszu, wczoraj było 29.7C.
Nie mogę się doczekać tej klimy...
W środę ma być chłodno, zaledwie kilkanaście stopni (a w nocy kilka), więc pewnie wielu z nas odpocznie od gorąca.