Ja w te upały lubię wypić schłodzonego red bulla czy monster energy lub inny napój tego typu
A wy co lubicie zjeść wypić w te upały zimne piwko mrożona kawa herbata a może.co innego
Jak mi jest gorąco zazwyczaj uciekam ze słońca i idę w cień.
Picie w celu schłodzenia raczej na mnie nie działa.
Jest taki jeden napój który jest pity przez ludzi od zarania dziejów. Nazywa się woda.
Sok pomarańczowy/Cola/Piwo
Obojętnie, byle z lodówki. Co jem? Jak jest upał, to nawet jeść nie chce, ale przed chwilą zjadłem KFC w ramach obiadu.
Dopiero zobaczyłem, kto założył temat. Już się pocieszyłeś po "straciw" kobiety z Internetu?
Tego kwiatu pół światu jak to mowia jeżeli nawet nie jest w stanie napisać wiadomości typu nie pasujemy do siebie itp to co mi ma być szkoda
A mi się wydaje, że to jest właśnie Gaming-Man który chce sprawdzić czy jeśli ktoś inny stworzy wątek o byle pierdołach (czyli typowe wątki Gaming-Mana) to też dostanie taki sam odzew jak on pod swoimi.
To nie jest moje konto. Jak chcecie to zapytajcie adminow. Co do reszty to moje tematy sa z zycia wziete i jakby byly takie sobie to nie utrzymywalyby sie od piatku do dzis na 1 stronie forum.
Co do reszty to moje tematy sa z zycia wzięte (...)
Ha ha ha ha ha... ;D
Moje tematy tylko draznia tych powaznych panow, ponurakow, ludzi bez poczucia humoru, itp, itd. Be cool people! I tak z zycia wziete, bo pisze o codziennych ludzkich czynnosciach a nie o d**ie Marynie jak jej bylo na imie...
To juz zaczely sie upaly? Narazie jeszcze jest ok... moj koszmar zaczyna sie tak od 30 stopni i wyzej.
A pije mi sie najlepiej wode. Lubie tez smakowe piwa np. cornelius grejpfrutowy, ale przyznam ze zielony burn albo tiger mojito tez czasem wchodzi do menu :P chociaz staram sie tego syfu nie pic.
Woda, woda z sokiem z cytryny (lemoniada wlasnej roboty), frument jablkowo-mietowy, piwo, ale to czasem i wieczorkiem, bo ogolnie piwo nie jest dobre na pragnienie jak jest goraco, bo alkohol rozgrzewa organizm i pocisz sie oraz robi sie sucho w buzi (czyli odwadnia organizm), a jesc? Lody :)
Gorąca herbata.
Do litra wody dodać sok z jednej cytryny, limonki, połowy grejpfruta albo połowy pomarańczy (pomarańcz dla mnie najgorsza), trochę mięty pieprzowej (świeża łodyga z liśćmi) Kilka plasterków ogórka(świeżego nie kiszonego) na godzinę do lodówki niech się schłodzi i przegryzie. Można pić. Oczywiście dla mniejszych ilości wody odpowiednio mniejsze ilości składników. Nie może być tak, że na pół litra dasz całą cytrynę, bo wtedy napój będzie hipertonikiem i nie nawodni a wręcz odwrotnie. Dla podanych proporcji jest to nic innego jak domowy izotonik. Oczywiście jeden owoc wymieniony.
Piwa nie lubię. Wszystko byle to było bez cukru, najlepiej gasi pragnienie.
Piję kawę a później cierpię i mam zgagę. Przed snem lubię wypić 2 duże łyki wody. Lepiej mi się po niej śpi.
Picie słodkich napojów powoduje tylko to, że chce nam się za chwilę znów pić.
Ja piję wodę, do śniadania herbatę i mocną kawę obowiązkowo.
Ja wale wóde - powyzej pol litra mam gleboko w d**** czy jest mi goraco czy nie...
Zimna woda, a jak jest okazja to piwo
Jak jest gorąco i pocę się to po prostu piję wodę niegazowaną. I nie musi być schłodzona.
Woda, lody i piwo od czasu do czasu