Gdzie się podziała II wojna światowa? Analiza gry Battlefield V
Przykre że tematyka II wojny światowej stała się marketingowym lepem na muchy. Naprawdę przykre.
CO do gier FPS osadzonych w tej tematyce to z ostatnich lat jedyną godną polecenia imo może być tylko Red Orchestra 2.
A sobie przekleję komentarz, bo nadal aktualne:
Trailer Battlefield 1:
Walka wręcz w okopowym błocie, piaski pustyni, lot dwupłatowcem nad polem bitwy gdzie szaleje rozpierducha, walki powietrzne, więcej rozpierduchy, szarża, samoloty, wybuchy, gaz, maska przeciwgazowa na twarz, czołg przetacza się przez okop, pociąg pancerny mknie wśród wydm, pancerniki, bateria artylerii prowadzi ostrzał, kulisz się z przerażenia, rozpierducha totalna a na koniec stajesz do walki sam z wielkim Zeppelinem, epicka muzyka
10/10
Trailer Battlefield V:
Krawiący łeb z konia, pada trup, murzyn z Braveheart, brodacz z God of War i pani Mech robią rozpierduchę w budynku, strzały przez ściany, rzut oka na jadące czołgi, heroiczny skok przez okno z panem z SAS, pani snajper czołga się tyłem wśród czołgów i strzela z przyłożenia, siup na motocykl, działko flak na przyczepce dołączonej do czołgu prowadzi ostrzał w ruchu, samolot, spada na ciebie ciężarówka i obok ląduje uszkodzony bf109, bierzesz leżące na ziemi MG42, dzięki za amunicję ziomuś, wypadasz zza górki i naparzasz w Niemców, zestrzeliwujesz samolot 3 strzałami z biodra, czołgasz się z MG cały czas strzelając, p38 sieje spustoszenie, Mosquito, V1 robi rozpizdziel, gość z FarCry cię poddusza i zaraz zacznie mówić o definicji szaleństwa, pani Mech ratuje ci dupę i naparza gościa kijem, desant z powietrza.
xD/10
Sądząc po tym zdjęciu (wyglądającym jak kadr z cinematica) ta jednoręka kobita będzie w kampanii, więc proszę nie mydlić oczu personalizacją multiplayera. Mam wrażenie, że od czasu prezentacji BFV dziennikarze growi robią za adwokatów diabła. Publice się nie podoba to co pokazało DICE, a media widząc grę z szerszej perspektywy za zamkniętymi drzwiami wygłaszają nad nią peany twierdząc, że zwiastun to nieprawda. Z tym, że jakie dziennikarze mają moralne prawo żeby to robić będąc imiennie zaproszeni i mając opłaconą wycieczkę do Londynu przez EA. Na dzień dzisiejszy wygląda to jak przekupstwo i opłacona reklama.
Swoją drogą w oficjalnym trailerze nie ma za grosz klimatu drugiej wojny światowej. Gdzie brud, dym i krew? To serio wygląda jak fortnite. Na CoD: WWII pluto, że nie ma klimatu - to co powiedzieć o tym? Będą chociaż naziści czy znowu fikcyjna wojna?
Do dzisiaj mam przed sobą trailery jakie miała MoH, CoD, United Offensive, CoD 2, Brothers in Arms to były gry gdzie II WŚ była zaprezentowana w idealny sposób. Ciężki klimat, na wysokim poziomie trudności ciężkie bitwy w okopach. Można by godzinami pisać jakie te gry były rewelacyjne w tamtym okresie. W 2018 roku powstał jakiś nowy trend, wojna była bardziej śmieszna i nastawiona na fajne kolorki, ciuszki, kolorowe bronie. WTF ja się pytam. Mam nadzieje że jakiś weteran II WŚ pójdzie do szefa DICE i da mu po pysku za to jak chcą zmieniać przeszłość.
W obozach koncentracyjnych ludzie trzymali się za ręce i śpiewali w kółku "kumbaya". Żal na to patrzeć co się dzieje w branży gier.
Wiadomo że w każdym wojsku były wyjątki. Wiadomo że służyli różni ludzie z różnych szerokości geograficznych którzy nie byli biali, tylko to dalej nic nie zmienia. Problemem nie jest sztuczna ręka, miecz czy łuk. Problemem jest brak tożsamości pokazanych postaci na zwiastunie i brak spójności całego tła z historią. Postacie wyglądają jak z obecnych filmów akcji, są całkowicie obce jakiemukolwiek stylowi i rzeczywistości IIWŚ. Równie dobrze można by wstawić do zwiastuna jakiegoś muzyka z gitarą, ewentualnie jakiegoś rapera z full capem i niewiele by się zmieniło. Tło też wcale nie lepsze. Niemieckie myśliwce latające 3 metry nad ziemią, postać podnosząca się po wyrzuceniu z kabiny samolotu i ruszajaca do walki.... no i jeszcze ta wisienka pod postacią walenia do wszystkiego z karabinu maszynowego jak w Vietnamie (20 lat później)..... dla kogo ten zwiastun? Dla 15latków? Jeśli tematem jest wojna, wojna historyczna, to niech ona taka będzie chociaż w jakimś stopniu. Nadchodzący BF wygląda jak alternatywna historia IIWŚ.
Wiedziałem że się to skończy w ten sposób kiedy powiedzieli ze pogramy Francuską z Ruchu Oporu..
Really?
-Francuska
-Ruch Oporu
Drugie tak oczywiste połączenie to chyba pornhub i porno... Oczywiście nie ma co liczyć na "resistance" z Jugosławii który zadał Niemcom największe straty, o Polskim PAŃSTWIE (!!!) podziemnym nie wspominając.
Przykre że tematyka II wojny światowej stała się marketingowym lepem na muchy. Naprawdę przykre.
CO do gier FPS osadzonych w tej tematyce to z ostatnich lat jedyną godną polecenia imo może być tylko Red Orchestra 2.
Do dzisiaj mam przed sobą trailery jakie miała MoH, CoD, United Offensive, CoD 2, Brothers in Arms to były gry gdzie II WŚ była zaprezentowana w idealny sposób. Ciężki klimat, na wysokim poziomie trudności ciężkie bitwy w okopach. Można by godzinami pisać jakie te gry były rewelacyjne w tamtym okresie. W 2018 roku powstał jakiś nowy trend, wojna była bardziej śmieszna i nastawiona na fajne kolorki, ciuszki, kolorowe bronie. WTF ja się pytam. Mam nadzieje że jakiś weteran II WŚ pójdzie do szefa DICE i da mu po pysku za to jak chcą zmieniać przeszłość.
W obozach koncentracyjnych ludzie trzymali się za ręce i śpiewali w kółku "kumbaya". Żal na to patrzeć co się dzieje w branży gier.
Nie, a przynajmniej nie wszystkie...
,,A-ale teraz gry są lepsze.,,
No bo są lepsze, w zdecydowanej większości przypadków.
Nie, nie są, są za to mniej ambitne co pewnie Ci pasuje dlatego myślisz, że są lepsze.
Wiecie mnie się nie podoba tak pokazana wojna, ale śmieszy mnie trochę wasze oburzenie że jest to poważny, ciężki temat, a zrobili z tego kolorową zabawę. Jest cała masa filmów i to bardzo dobrze ocenianych jak "bękarty wojny", w których śmieszkują sobie z wojny. Właściwie to nie ma już poważnego tematu z którego nie zrobili by parodii filmowej, muzycznej czy jakiejkolwiek innej.
Wiedziałem że się to skończy w ten sposób kiedy powiedzieli ze pogramy Francuską z Ruchu Oporu..
Really?
-Francuska
-Ruch Oporu
Drugie tak oczywiste połączenie to chyba pornhub i porno... Oczywiście nie ma co liczyć na "resistance" z Jugosławii który zadał Niemcom największe straty, o Polskim PAŃSTWIE (!!!) podziemnym nie wspominając.
Jeśli chodzi o polskie akcenty w zachodnich grach o Drugiej Wojnie to chyba najlepiej wypadło pod tym względem Call of Duty 3 gdzie kierowaliśmy pierwszą pancerną dywizją.
Natomiast francuski ruch oporu jest zwyczajnie bardziej znany na zachodzie z różnych filmów książek jak Les misérables z 1995. Po prostu łatwiej to sprzedać amerykanom.
Wspominano, że autorzy mają już dość Normandii w każdej grze i chcą pokazać te mniej znane rozdziały, miejsca II wojny światowej, więc jest szansa, że w którymś momencie może właśnie te historie nam pokażą
Dlatego np. na pokazie akcentowano historię o ruchu oporu w Norwegii, a nie tam żadnej Francji
"filmów książek jak Les misérables z 1995. "
Kiepski przykład. To jest tylko wariacja na temat "Nędzników" Hugo. Osadzona w realiach WWII.
Najlepszym przykładem filmów o francuskim ruchu oporu są seriale i filmy komediowe. Chociażby słynne angielskie "Allo, allo". Lub "Wielka włóczęga".
Na serio zaś dość słynna "Charlotte Gray" i "Pan Batignole" francuski dramat z 2002 roku.
Francuski ruch oporu tak naprawdę zrodził się (dosłownie i w przenośni) w świadomości masowej wraz z boomem amerykańskich filmów o II WŚ gdzieś od lat '70. Późniejsze gry i filmy strasznie to powielały. W rzeczywistości działanie tej organizacji miały takie znaczenie, że gdyby przenieść ją do dzisiejszych czasów to zajmowali by się robieniem "buntowniczych" wpisów na FB i to w obrębie zamkniętej grupy. Zakładam, że amerykanie niezbyt rejestrują istnienie innych państw w europie niż Francja. W rzeczywistości realny ruch oporu z państwem podziemnym istniał tylko w Polsce i Jugosławii, ale cytując Kazika "na pewno kraina ta jest mniejsza od Teksasu".
Jeśli chodzi o polskie akcenty w zachodnich grach o Drugiej Wojnie to chyba najlepiej wypadło pod tym względem Call of Duty 3 gdzie kierowaliśmy pierwszą pancerną dywizją.
na ten epizod z Polakami spuśćmy zasłonę milczenia.
Ja tam jestem dobrej myśli. Trailer mnie nie powalił (no i brakowało klasycznego dla BF-a motywu), ale przecież to nie w trailer będę grać, tylko w grę.
Oj Barthez - obejrzyj trailer dokładnie ;) klasyczna nuta z BFa jest tam jak najbardziej :)
Tylko, że przez te wybuchy i szybką akcję jest ciężko usłyszeć ten motyw.
2 minutowy trailer (nie mylić z gameplayem) nie pokarzesz czegoś szybko to nie pokażesz nic , ale ludzie tego nie rozumieją mówiąc że gra będzie jak kolejny cod albo cs go , aż aktualnie śmiechłem z całego internetu
A sobie przekleję komentarz, bo nadal aktualne:
Trailer Battlefield 1:
Walka wręcz w okopowym błocie, piaski pustyni, lot dwupłatowcem nad polem bitwy gdzie szaleje rozpierducha, walki powietrzne, więcej rozpierduchy, szarża, samoloty, wybuchy, gaz, maska przeciwgazowa na twarz, czołg przetacza się przez okop, pociąg pancerny mknie wśród wydm, pancerniki, bateria artylerii prowadzi ostrzał, kulisz się z przerażenia, rozpierducha totalna a na koniec stajesz do walki sam z wielkim Zeppelinem, epicka muzyka
10/10
Trailer Battlefield V:
Krawiący łeb z konia, pada trup, murzyn z Braveheart, brodacz z God of War i pani Mech robią rozpierduchę w budynku, strzały przez ściany, rzut oka na jadące czołgi, heroiczny skok przez okno z panem z SAS, pani snajper czołga się tyłem wśród czołgów i strzela z przyłożenia, siup na motocykl, działko flak na przyczepce dołączonej do czołgu prowadzi ostrzał w ruchu, samolot, spada na ciebie ciężarówka i obok ląduje uszkodzony bf109, bierzesz leżące na ziemi MG42, dzięki za amunicję ziomuś, wypadasz zza górki i naparzasz w Niemców, zestrzeliwujesz samolot 3 strzałami z biodra, czołgasz się z MG cały czas strzelając, p38 sieje spustoszenie, Mosquito, V1 robi rozpizdziel, gość z FarCry cię poddusza i zaraz zacznie mówić o definicji szaleństwa, pani Mech ratuje ci dupę i naparza gościa kijem, desant z powietrza.
xD/10
No wszyscy się zgadzają, że zwiastun nie jest zbyt dobry, ale jeśli się weźmie pod uwagę, że pokazuje on multika w pigułce i te wszystkie akcje "only in Battlefield" - to nie jest on aż tak bezsensowny. To raczej taka mała kopalnia informacji, co będzie w grze, np. przez ułamek sekundy widać tam atakujących japońskich żołnierzy
I kogo niby taki zwiastun ma przyciągnąć, chyba pryszczatych fortnajtowców, no cóż jaka społeczność takie gry.
Podobno jeden obraz jest warty 1000 słów
Miejmy nadzieję, że BF V jednak będzie poważniejszy niż to, co pokazali na zwiastunie. To powolne leczenie czy mniejsza ilość amunicji przypomina klasycznego BF 1942, gdzie nawet grając medykiem uleczyło się może z 10 chłopa, bo w każdym momencie można było paść jak mucha od granatu albo zasypanym gradem naboi. A grając snajperem był ból, że tylko 4-5 magazynków po 5 nabojów posiadamy i po wystrzeleniu wszystkiego trzeba było wracać do najbliższego capture pointu po amunicję. Nawet mniej kamperów było niż w przypadku BF 3 i 4. ;) Dobrze, że został przytoczony przykład "Mad Jacka" czy też gościa z NYC w Szeregowcu Ryanie - II wś trochę inaczej wyglądała z perspektywy USA czy Brytyjczyków niż w przypadku frontu wschodniego i tego, co działo się na terenach okupowanej Polski. Ale Janusze historii wiedzą najlepiej, heh. Ja osobiście się wstrzymam z kupnem nowego Battlefielda, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, bo przygody z Battlefrontem 2015 i BF 1 generalnie zadziałały zniechęcająco.
Edit: zapomniałem o fortyfikacjach i porównaniu do Fortnite - fortyfikacje to nie tylko wsponniana gra, wydaje się mi, że teraz wszystkim się fortyfikowanie kojarzy z Fortnitem albo użyto złego sformułowania. Może "okopanie się" byłoby lepsze? W każdym bądź razie zarzut śmieszny, bo w II wś stawiano zasieki, zapory przeciwczołgowe czy okopowyano stanowiska ogniowe i danie takiej możliwości w BF V nagle jest złe.
Zarzut o klonowanie Fortnite jest absurdalny. Przecież fortyfikacje stawiali już choćby rzymianie. Dzięki BF1 pewnie każdy wie o fortyfikacjach podczas 1WŚ, ale tu chyba się mylę.
Po za tym nawet jeśli inspirowali się Fortnite to co jest złego w ściąganiu od najlepszych?
Problem w tym że nawet wykopanie zwykłej dziury zajmowało zbyt dużo czasu żeby dało się to zrobić w czasie ostrzału. Biorąc pod uwagę szybkość rozrywki będzie to ciężkie do zaimplementowania, o ile zasieki jeszcze dałoby się rozłożyć, czy ustawić parę worków z piaskiem, tak częściowa odbudowa domów to jest jakiś absurd. A zrozumiałem że będzie to możliwe.
^Dlatego należy poczekać na gameplay, w którym pokażą możliwość stawiania fortyfikacji. Raczej kopania dziur nie będzie.
Dziękuję za ten artykuł, być może część ludzi zrozumie że gra ma dawać głównie zabawę, a nowy Battlefield zapowiada się na bardzo dobrą grę.
I wtedy zaczynam myśleć: zabawa i druga wojna światowa... Zabawa + Druga Wojna Światowa...
Nie, żeby ludzkość już dawno nie padła ryjem w błoto (delikatniej nie potrafię), ale serio, robienie z tak wielkiego dramatu dobrej zabawy... To może zrobimy teraz symulatory orgii seksualnych z pierwszego wieku naszej ery? Albo symulator SS-mana w obozie koncentracyjnym? Bo liczy się dobra zabawa, a przecież wszelakiej maści zwyrole to taka chłonna nisza na rynku, też trzeba im coś dać... do "zabawy".
Niebieska żabo ty ignorancie. Ludzie z każdego dramatu robią sobie jaja i zabawy np. terroryzm w CS. A BFV to rozgrywka, więc ma być dobrą zabawą.
Nawet nie chce mi się już rozmawiać z takimi ludźmi jak ty.Najlepiej nie robić gier o niczym bo kogoś można urazić albo zniesmaczyć.
Niebieska żabo - gdzieś Ty był przy premierach wojennych gier? Dafuq? Nagle oczekujesz szacunku, po tym jak pokazali trailer BF? No to już jest szczyt wszystkiego...
zależy, co kto rozumie przez słowo "zabawa". Dla mnie suspens i bród* takiego MoH: AA stanowił źródło niewyobrażalnej wczuwki (=zabawy) - natomiast nadmierna arcadowość i zamierzona "zajebiaszczość" nowszych wojennych fpsów skutecznie wytrąca mnie z klimatu.
* było też trochę patosu, ale przynajmniej nie dręczono nas widokiem cool żołnierzy, dla których wojna to spacerek po ogródku.
@Chruścik
1. Słowem się nie odezwałem o szacunku. 2. Do tej pory zlewałem wszystkie te produkcje. Nie jestem ich konsumentem docelowym, raczej gustuję w wyścigach, strategiach i akcji/przygodzie/platformówkach. Rayman 3 jest tutaj numer uno.
@Maxley
Racja. Dzisiaj był bardzo smutny pogrzeb pewnej nauczycielki, trochę mi się pogorszył przez to nastrój i postrzeganie świata. Nie zgadzam się, żebym był ignorantem, niemniej ostudziłeś nieco mi temperament, dzięki. Niepotrzebnie się tak przejąłem, chociaż, w sumie, napisałem szczerą prawdę :)
@Minedek
A to już twój wniosek. Poza tym, nie uraził mnie ten trailer ani żadna inna gra. Raczej nie przejmuję się, w co inni grają. Np. takiego GTA V słowem nie skrytykowałem, chociaż brzydzę się ta grą. Jednak BFV uparcie wydaje mi się "prowojenny" - że będzie stawiał wojnę w pozytywnym świetle, a jej dramat pokaże w nijakim świetle, kiedy IMO to światło powinno być zawsze negatywne przy tematyce wojennej.
Jeszcze posłowie ode mnie:
jestem zwolennikiem tworzenia gier antywojennych, które będą trudne w odbiorze, by nie zrobiły z koszmaru, jakim jest wojna, dobrej zabawy - głównie myślę o fabule. Jestem też za grami typu Saints Row, które bez owijania robią sobie jaja z niemal wszystkiego. Ale jednocześnie jestem wielkim wrogiem produkcji, które są gdzieś pomiędzy, pokazując wojnę nie taką, jaka jest rzeczywiście, ale ukazując ją w pozytywnym świetle.
@zychomir
O, pięknie to ująłeś. Nowe gry kojarzą mi się nieodparcie z... hmm, ślimakami. Są dla mnie takie bezpłciowe i nijakie.
Sądząc po tym zdjęciu (wyglądającym jak kadr z cinematica) ta jednoręka kobita będzie w kampanii, więc proszę nie mydlić oczu personalizacją multiplayera. Mam wrażenie, że od czasu prezentacji BFV dziennikarze growi robią za adwokatów diabła. Publice się nie podoba to co pokazało DICE, a media widząc grę z szerszej perspektywy za zamkniętymi drzwiami wygłaszają nad nią peany twierdząc, że zwiastun to nieprawda. Z tym, że jakie dziennikarze mają moralne prawo żeby to robić będąc imiennie zaproszeni i mając opłaconą wycieczkę do Londynu przez EA. Na dzień dzisiejszy wygląda to jak przekupstwo i opłacona reklama.
Swoją drogą w oficjalnym trailerze nie ma za grosz klimatu drugiej wojny światowej. Gdzie brud, dym i krew? To serio wygląda jak fortnite. Na CoD: WWII pluto, że nie ma klimatu - to co powiedzieć o tym? Będą chociaż naziści czy znowu fikcyjna wojna?
Głupoty. W tekście masz kilka razy powtórzone, że zwiastun jest słaby, że nie widać po nim II wojny światowej, że mi się nie podoba - co w ogóle jest wyjściową tezą całego artykułu, więc gdzie tu peany i reklama?
Nie było żadnej wycieczki - każdy oglądał stream specjalny, tyle że długi i bardziej fachowy, dokładniej objaśniający wszystkie zmiany "pod maską" w gameplayu i widoczne w zwiastunie, więc to chyba oczywiste że warto je przybliżyć w dłuższym wywodzie, niż nakręcać histerię samym zwiastunem, który tak samo nie podoba się dziennikarzom, jak i publice...
Battlefield od dawna szczyci się świetną grafiką, a zdjęcie, które pokazałeś prawdopodobnie jest bullshotem.
"Swoją drogą" to zwiastun jest pełen brudu i dymu. Rozpiździec tam większy niż w Transformesrsach Bay'a.
I zanim będziesz się wywodzić o swej znajomości 2. wojny światowej, proszę powiedz czy wiesz kiedy w ogóle ona wybuchła? Nie mów, że gra nie ma nic z 2WŚ skoro ty nie masz nic z wiedzy o realiach tego konfliktu.
Brud i dym to nie to samo co efektowne wybuchy i szarżowanie z karabinem maszynowym na pluton wroga. Skoro ty posiadasz taką wiedzę na temat tego konfliktu że nawet wiesz kiedy się zaczął (to niemal wiedza tajemna!) to pewnie będziesz w stanie podstawić akcję z teasera do faktycznej bitwy czy wydarzenia w trakcie tego konfliktu?
Już pomijając że to teaser gry, gdzie tu jest klimat 2 wojny?
Masz racę Laston, odniosłem identyczne wrażenie, a Ty panie DM sam gadasz głupoty.
,Masz racę Laston, odniosłem identyczne wrażenie, a Ty panie DM sam gadasz głupoty.,,
Nie masz żadnych dowodów i argumentów, na to, że on gada głupoty, w tym przypadku.
O jakich dowodach i argumentach mi tu mówisz człowieku? Weź się 80 razy zastanów zanim mi na coś odpiszesz.
Mam kilka zastrzeżeń.
1. Na pierwszej stronie pisaliście że gościu z kataną i pani z protezą są ok bo jakiś szkot biegał w tradycyjnym wdzianku i używał średniowiecznego uzbrojenia. Przede wszystkim jak się ma ten szkot do protezy ręki która nawet w dzisiejszych czasach swoje kosztuje a kiedyś była zwyczajnie nie dostępna. Szczególnie dla ruchu oporu, z którego ta pani pochodzi, bo nie mogła być liniowym żołnierzem.
2. O ile sam szkot byłby w porządku, to trzeba zwrócić uwagę na fakt że był to odosobniony przypadek kompletnie szalonego gościa który czerpał chorą satysfakcję z wojny. W grze multi drużyna będzie się składać w połowie z takich szkotów i innych mechów. Może nawet będzie można się przebrać za orków z Mordoru, albo coś ze SW.
3. Biorąc pod uwagę powyższe punkty, zapewnienia twórców o dbaniu o klimat i imersję wydają się śmieszne. No bo ok wczuwamy się, biegniemy ze swoim garandem do punktu zbornego po więcej amunicji, na miejscu dostajemy amunicję od kolegi z oddziału ubranego w strój gladiatora. Ignorujemy to i zbliżamy się do naszego dowódcy - czarnoskórego pana ubranego w skafander N7 który właśnie otrzymuje pomoc medyczną od Bionicznej Komandos. Jako że większość klimatu poszła już dawno spać to wskakujemy do działka plot podczepionego pod czołg i ruszamy do przodu ze swoją drużyną. Tylko po to żeby zostać zmiecionym przez jakiegoś szkopa przebranego za Yeti który nakazał przeprowadzić na nasz czołg atak rakietą V1/2. Imersja pełną gębą.
4. Jeśli gra musi nas zachęcać do gry odblokowywaniem skórek to chyba coś jest nie tak na poziomie gameplayu, jakoś tak rzesze ludzi nie mają problemu z pykaniem sobie w starcrafta czy CS 1.6 gdzie skórek nie ma. Skórki są tylko po to żeby na nich zarabiać, nie w trosce o poczucie postępu graczy.
1. Nie wiem jaka głębsza historia stoi za protezą - nikt tego głębiej nie wyjaśniał
2. Niestety, w obecnych czasach ludzie uwielbiają personalizować swoje postacie w multi (dlatego np. w The Division, pomimo Toma Clancy, atmosfery apokalipsy itp co drugi gracz wygląda jak klaun). Czasy radości z bycia szarym trybikiem w machinie wojny odeszły do kickstarterowych zbiórek.
BF nie jest grą dla garstki fanatyków historii II wś, nie jest wiernym symulatorem II wojny, dlatego będą miecze i mnóstwo malowideł twarzy, niekoniecznie ze zbroją orków. Od autorów zależy za jaką ścianą grindu co będzie zablokowane, a tym samym jak popularne
3. Twórcy mówili o imersji w kontekście fizyki wirtualnego świata, nie klimatu. Imersja oznacza to, że np. amunicja nie odnowi się od samego stania przy torbie z ammo - będziesz musiał fizycznie wcisnąć przycisk i odczekać aż żołnierz ją podniesie.
ps
założę się, że większości narzekających te wszystkie dodatki kosmetyczne i tak będą się podobać ;) Każdy będzie chciał mieć wypasioną kurtkę skórzaną z jakimś bad ass napisem, każdy będzie chciał mieć snajperkę uwaloną listowiem :)
1.Protezy są wykorzystywane już od starożytnego Egiptu, a ta pani nie ma dłoni a nie całej ręki.
2.Ludzie różnie zachowują się na wojnie. Nie wiem po co w ogóle poruszasz taki temat jak zachowywanie się na wojnie.
3.DM dobrze to skomentował.
4.Skórki to zwyczajna marchewka do kontynuowania gry. Ile osób niby gra jeszcze w CS 1.6 albo w pierwszego StarCraft'a? Nie zapominaj kto wydaje tą grę.
Problemem nie są skiny same w sobie tylko ich rodzaj. Można przecież było stworzyć możliwość odblokowania jakiś emblematow albo insygni pozwalajacych na odtwarzanie konkretnych jednostek. Można było wprowadzic elementy typu siatki maskujące na hełm albo pokrowce. Można było nawet umożliwić zmianę munduru albo sprawic żeby pagony i nasz stopień odpowiadały naszemu progresowi w grze. Można było zrobić fajne malowania maskujace na twarze. Ale zamiast tego mamy bzdurne protezy, niebieskie ryjki i kolorowe napisy. Wystarczyło minimalnie pomyśleć jak można stworzyć system customizacji nie psujacy immersji i nie robiacego z II wś comicconu. Moje propozycje napisałem od tak na predce i nie trzeba być geniuszem żeby na nie wpaść. Po prostu zabrakło chęci ze stron6 ea by zrobić to dobrze. Na szczęście dzisiaj weekendowy test post scriptum.
^Generalnie te ich niebieskie "ryje" ora akcent mogą świadczyć o tym, że są z pochodzenia Szkotami (być może za dużo Bravehearta). Trzeba poczekać na więcej dokładniejszych informacji odnośnie customizacji własnej postaci. Miejmy nadzieję, że nie polecą z tym jak w COD WWII, a i też wątpię o implementację hehe skinów z innych gier EA.
Btw znalazłem wpis z Wiki o amerykańskiej grupie Filthy Thirteen, tak dla przykładu.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Filthy_Thirteen
Jak widać, oni też mieli hehe dziwaczne wzorki na ryjkach. ;)
Kogo kręcą jakieś przebieranki, personalizacje, skiny i inne pierdoły? Mają być dobre mapy, pojazdy z epoki, bronie i najważniejsze - grywalność.
Trzeba się pogodzić z tym, że rynek gier się zmienił i profil przeciętnego gracza się zmienił. Ja mam sentyment do gier takich, jak COD 2 czy MOH: AA ale większość współczesnych graczy ich nie pamięta.
Tja pokazali na trailerze pojedyncza misję i każdy uważa wszystkie będą kolorowe.
Jakby nie było powodów, to nikt by nie narzekał.
A są powody? Bo hak, bo kobieta, bo czarny, bo nie jest szaro i pochmurno (bo historycznie to słońce zgasło na 6 lat...)...
Podsumowując: Debile zajmują się pierdołami, nikt nie zauważył nowych mechanik, jest mnóstwo rzeczy, które mogą być zepsute w grze, ale debile zajmują się ubrankami...
Na tym teailerze jest zbyt duży chaos, żeby dało się cokolwiek zobaczyć. O nowych mechanikach dowiedziałem się na YT.
Tutaj nie chodzi o same ciuszki, tylko o to, w jaki sposób II WŚ została przez nich pokazana, a została pokazana jako totalny chaos. Battlefield nigdy nie był symulatorem, ale jakieś granice w odstępstwach od realiów/settingu muszą być.
Analitycznie i dogłębnie można wytłumaczyć każdy kicz i głupotę i nie wiem w czyim interesie stoi bronienie tej gry. Niby to tylko gra... ale gry i filmy kształtują wiedzę o świecie młodych ludzi lepiej niż książki akademickie oparte na sensownej metodologi. Przykładem tego jest tak często przywoływany "francuski ruch oporu" - głupoty jakie w tym temacie nakładły filmy i gry ludziom do głowy są przerażające.
Chyba jako jednemu z niewielu ludzi na świecie nie przeszkadza mi że na trailerze jest kobieta a to dlatego że sporo czytałem np o kobietach-snajperach czy kobietach-pilotkach w Armii Czerwonej... wreszcie nawet w Armii Krajowej mieliśmy przykłady kobiet walczących z bronią w ręku ( Wanda Traczyk Stawska ). Mam tylko pretensje o to co my gracze dostaliśmy czy naprawdę nie można było nam graczom pokazać czegoś w stylu tego co najwidoczniej pokazano dziennikarzom? Pokazano nam jakąś pstrokaciznę przepełnioną absurdami a dodatku trzeba było się domyślić że to nie kampania tylko multi.... Mega minus dla ludzi odpowiedzialnych za produkcję trailera.
Możliwe, że konferencja zrobiona została jako forma wytłumaczenia się czemu w grze są takie a takie elementy. Ale to tylko mój domysł.
Kobiety w ruchu oporu można pominąć, brało się tam każdego kto chciał walczyć. Armia czerwona fakt, służyły tam kobiety, ale w wydzielonych jednostkach, takich jak właśnie drużyny snajperów. Ale nigdy nie stosowano ich jako mięska armatniego.
Typowe... Obejrzeć, nie użyć mózgu i narzekać. W trailerze pokazali mnóstwo nowych rozwiązań i zapewne taki był cel tego trailera...
Chętnie bym zagrał w dobry AAA, który przenosi gracza w czasy wojny koreańskiej, jak do tej pory mogę sobie jedynie M.A.S.H pooglądać.
Przytoczyłeś serial, który wręcz powinien być wzorem do naśladowania dla twórców zarówno filmowych jak i growych. Chodzi mi dokładniej o zabawę konwencją, o mieszanie różnych tonacji i wyczucie tego kiedy ma być zabawnie, a kiedy poważnie. M.A.S.H robił to perfekcyjnie moim zdaniem. Był szalenie zabawny, ale przy tym nigdy głupkowaty, nigdy nie śmiał się z czyjejś krzywdy (nieodłączny element każdego konfliktu), nie drwił szyderczo z żadnej ze stron. Kiedy trzeba było to robił się poważnym kinem, nierzadko wzruszającym. Czasami serial pozwalał sobie na delikatne moralizatorstwo, ale zawsze było ono bardzo zdawkowe i nigdy przesadzone.
Tego wyczucia, o którym piszę, brakuje mi obecnie w bardzo wielu produkcjach, zarówno filmach/serialach jak i grach.
Wiadomo że w każdym wojsku były wyjątki. Wiadomo że służyli różni ludzie z różnych szerokości geograficznych którzy nie byli biali, tylko to dalej nic nie zmienia. Problemem nie jest sztuczna ręka, miecz czy łuk. Problemem jest brak tożsamości pokazanych postaci na zwiastunie i brak spójności całego tła z historią. Postacie wyglądają jak z obecnych filmów akcji, są całkowicie obce jakiemukolwiek stylowi i rzeczywistości IIWŚ. Równie dobrze można by wstawić do zwiastuna jakiegoś muzyka z gitarą, ewentualnie jakiegoś rapera z full capem i niewiele by się zmieniło. Tło też wcale nie lepsze. Niemieckie myśliwce latające 3 metry nad ziemią, postać podnosząca się po wyrzuceniu z kabiny samolotu i ruszajaca do walki.... no i jeszcze ta wisienka pod postacią walenia do wszystkiego z karabinu maszynowego jak w Vietnamie (20 lat później)..... dla kogo ten zwiastun? Dla 15latków? Jeśli tematem jest wojna, wojna historyczna, to niech ona taka będzie chociaż w jakimś stopniu. Nadchodzący BF wygląda jak alternatywna historia IIWŚ.
No jak patrzę na tym plakacie na pana po skrajnej prawej to mam wrażenie, ze wskoczył w Deloreana i z Wietnamu przeniósł się do czasów II wojny.
Moim zdaniem nie trzeba w grze cudaczyć, aby zrobić "coś nowego". Jest tyle motywów, tyle tematów II wojny światowej, że twórcy gry mieliby w czym wybierać. Już kultowy "Medal of Honor: Allied Assault" jest pełen ciekawych pomysłów. Norwegia, zrzut na tyłach w Normandii, dywersja.
Wszystko jest "Super" , "Mega" i "Hiper", ale ..... wśród arsenału zabrakło mi gimbala, kijka do selfie i wyboru kamerki, np. GoPro Hero 6.
Jak wprowadzą powyższe "usprawnienia" i "atrakcje", to wreszcie wojna będzie wyglądać realistycznie.
GOL jak zawsze i jego opinie na teamt gier EA ciekawe ile wam zaplacili za ten artykul i obrone tego shitu...
Swoją drogą - kiedy niby obiecywano, że Battlefield będzie realistycznym symulatorem pola bitwy? Bo ja nigdy tego nie słyszałem. Może coś tam, że mają powrócić do korzeni serii, ale to byłoby po prostu głupie. Świat poszedł do przodu, a rozwiązania z tamtych czasów byłyby po prostu nudne dla graczy. Zresztą, to już nudne to wasze czepianie się dla samego czepiania.
@Wielki Gracz od 2000 roku
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a:
"kiedy niby obiecywano, że Battlefield będzie realistycznym symulatorem pola bitwy?"
Proponuję przetłumaczyć sobie słowo Battlefield.
Wypisz-wymaluj, znaczy dokładnie ..... pole bitwy.
Dlatego patrząc na to coś, dziwię się, że nie nazwano tego "Latający Cyrk Monty Pythona".
Uważam, że taka nazwa byłaby bardziej adekwatna.
Poza tym, skoro 10 osób ma odmienne zdanie od twojego, to warto się zastanowić czy czasem nie mają racji.
Inna sprawa, że w dobie powszechnej debiliady zwanej eufemistycznie poprawnością polityczną, raczej nie uświadczymy już gier gdzie zabraknie czarnego i kobiety, nawet jeśli to kompletnie idiotyczne i nijak się mające do rzeczywistości.
Jeśli ta kretyniada będzie postępowała, to już za moment okaże się, że tak naprawdę, to II wojnę światową wywołali Polacy i walczyli z biednymi niemieckimi kobietami siedzącymi na wózkach inwalidzkich pchanych przez czarnych homoseksualistów, a batalia odbywać się będzie pod tęczowymi sztandarami.
... aha .. i jeszcze jedno gram od 1986
Niby nic, a jednak jakoś dziwnie przyzwyczaiłem się, że np. II wojna światowa powinna wyglądać jak II wojna, bo wydaje mi się, że właśnie po to powstają gry komputerowe, żeby uczestniczyć w wydarzeniach które już były i wyglądały jak wyglądały, a które normalnie byłyby bardzo niebezpieczne lub bardzo drogie.
Natomiast Battlefield V wygląda jak zabawa u cioci na imieninach, więc ... nie sądzę że zechcę w tym uczestniczyć i jak czytam, nie jestem w tym odosobniony.
Oczywiście twórcy gry, mogą sobie wymyślać co chcą jeśli stwierdzą, że taki a nie inny przekaz zapewni im pieniądze i sławę, bo to w końcu ich sprawa na co wydają swoje pieniądze.
Lajosz "Proponuję przetłumaczyć sobie słowo Battlefield.
Wypisz-wymaluj, znaczy dokładnie ..... pole bitwy." Właśnie, ta gra się nazywa Pole Bitwy. Nie Poprawne Historycznie Pole Bitwy albo Ultra realistycznie odwzorowujące drugą wojnę światową pole bitwy. Pole bitwy nie ogranicza się do jedynego znanego przez Ciebie pojęcia. Hardline też miał tytuł Battlefield chociaż tematyką znacznie odbiegał od poprzedników. Skoro grasz w gry już od 30 lat tym lepiej powinieneś wiedzieć że Battlefield nie jest symulatorem. Jest dużo lepszych gier pod tym względem. Arma,Squad...
"Poza tym, skoro 10 osób ma odmienne zdanie od twojego, to warto się zastanowić czy czasem nie mają racji."- Tej pokrętnej logiki nawet nie chce mi się komentować...
@Wielki Gracz od 2000 roku
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a:
" Skoro grasz w gry już od 30 lat tym lepiej powinieneś wiedzieć że Battlefield nie jest symulatorem."
_
Nigdy nie uważałem Battlefield-a za jakikolwiek symulator, ale no na litość boską jakaś rzetelność w przedstawianiu II wojny by się jednak przydała.
_
Jak już pisałem, gdyby nazwaną tę grę inaczej, nie wiem, np. "luźne wariacje na temat drugiej wojny" , to OK._
Mimo to wiedząc o tym i tak bym nie zagrał, bo uczestnictwo w przedstawieniu cyrkowym nazwanym żartobliwie wojną mnie po prostu nie kręci.
_
Natomiast producent gry chwali się POWROTEM do REALIÓW II wojny.
Nie wiem, może już za stary jestem, ale ja tam nie widzę żadnych realiów.
_
_
Co do 10 osób z odmiennym zdaniem, to może przedstawię to inaczej.
_
Otóż załóżmy (teoretycznie). że idziesz z grupą 10 osób.
Dochodzicie do przepaści.
Wszyscy mówią, że nie idziemy dalej, a Ty, że masz odrębne zdanie i że w zasadzie to nie jest przepaść, tylko taki większy dół i że jednak idziesz.
Pozostali ponownie przypominają, że to może i dół, al mający 300 metrów głębokości i wygląda jak przepaść, więc oni nie idą, ale Ty jeśli się upierasz, to .... proszę bardzo.
@lajosz obczaj sobie post scriptum powinieneś być zadowolony, narazie jest w fazie alpha ale mam ogromne oczekiwania wobec tego tytułu i po aktualnym weekendowym teście są jak najbardziej spełnione. Battlefield jest już dawno stracony, szkoda już strzepic ryja i lepiej zostawić go dla gimbazy.
@lajosz
,,Poza tym, skoro 10 osób ma odmienne zdanie od twojego, to warto się zastanowić czy czasem nie mają racji.,,
Argumentum ad populum, wyjątkowo głupi i tani chwyt erystyczny od osoby, która nie ma żadnych dowodów na to co mówi xd.
@sttarki
sttarki napisał/a:
" od osoby, która nie ma żadnych dowodów na to co mówi "
_
Oczywiście, że tych dowodów nie mam.
Zapewne dlatego napisałem (sorry za autocytat) , że:
"Poza tym, skoro 10 osób ma odmienne zdanie od twojego, to warto się zastanowić czy czasem nie mają racji."
Czyli nie twierdzę, że mają rację, ale że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeśli zdecydowana większość postrzega coś w odmienny sposób niż jednostka, to warto się zastanowić dlaczego tak właśnie myślą.
Teraz (jeśli chcesz oczywiście) możesz uzasadnić dlaczego uważasz, że to co napisałem jest głupie, a to co napisałeś Ty jest mądre ?
Każde forum (z definicji przecież) to miejsce gdzie każdy uczestnik dyskusji może wyrazić swoją opinię na dany temat.
Moja opinia jest taka jak można przeczytać w moich postach.
Twoja jest odmienna, ale ... czy głupia ?
Oczywiście nie.
To po prostu Twoje zdanie na dany temat.
Nie muszę się z nim zgadzać (tak jak Ty z moim) i ... nie zgadzam się, ale do głowy by mi nie przyszło żeby napisać iż to co piszesz jest głupie.
Po prostu mamy odrębne zdania na ten sam temat i przedstawiamy je na forum.
@Up
Yo. Trochę źle napisałem wypowiedź, mea culpa.
nikt nigdy nie oczekiwał od BF symulacji pola walki, tym bardziej, że seria na ogół miała bardzo luźne podejście do tzw. realizmu. Niemniej pewna granica została przekroczona. Pomijając już poprawność polityczną, trailer zapowiada nie grę wojenną, a festyniarską strzelawę, w której ktoś umieścił gadżety z drugiej wojny światowej. Przy jakimś nowym tytule pomyślałbym "fajne, czemu nie?", tutaj jednak miałem nieco - hm, większe oczekiwania.
owszem, na tę chwilę jest to bardziej krytyka zwiastuna niż samej gry (bo tej nam przecież nie pokazano), ale... - czy to nasza wina, że nie podoba nam się, co zobaczyliśmy?
jeszcze odnośnie do obecności kobiet - oczywiście rozumiem, że kobieta albo mężczyzna mogą mieć ochotę stworzyć sobie ludka o dowolnej płci - indywidualizacja postaci ma pozostawiać szerokie pole wyobraźni gracza, więc niby jest to ok. Tym niemniej : ) już w CoD WW2 nie mogłem powstrzymać śmiechu widząc czarną babkę w feldgrau albo w mundurze spadochroniarza amerykańskiego.
a można by tak wrzucić mundury, które rzeczywiście nosiły np. radzieckie kobiety w służbie albo członkinie WASP. Przynajmniej nie szedłby za tym komunikat "w dupie mamy materiał wyjściowy".
podejrzewam, że wrażeń z multi nie zatrze nawet kampania, bo pewnie i tam będą idiotyzmy pokroju machania kluczem francuskim przy czołgowym pancerzu (i zapełniający się pasek zdrówka dla czołgu...).
@lajosz
Proponuję przetłumaczyć sobie słowo Battlefield.
Wypisz-wymaluj, znaczy dokładnie ..... pole bitwy.
No właśnie. Pole bitwy. Misje w Mass Effect są polem bitwy. Mapa w Fortnite jest polem bitwy. Miejsce gdzie walczysz w Divinity staje się polem bitwy. Czyli argumenty z czapy.
Poza tym, skoro 10 osób ma odmienne zdanie od twojego, to warto się zastanowić czy czasem nie mają racji.
Czyli skoro 10 osób powie, że skakanie z mostu na głowę jest dobre, a ja mam odmienne zdanie, to znaczy że mam się zastanowić czy to oni nie mają racji? Coraz bardziej się poniżasz kolego.
Inna sprawa, że w dobie powszechnej debiliady zwanej eufemistycznie poprawnością polityczną, raczej nie uświadczymy już gier gdzie zabraknie czarnego i kobiety, nawet jeśli to kompletnie idiotyczne i nijak się mające do rzeczywistości.
Dla ciebie to będzie idiotyzm od razu jak to zobaczysz. Ja się najpierw zastanowię, czy to pasuje do konwencji obranej przez konkretny tytuł. A tymczasem tutaj nie mam za bardzo zastrzeżeń, w końcu jest to gra o wojnie, gdzie walczyli wszyscy - mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci.
Niby nic, a jednak jakoś dziwnie przyzwyczaiłem się, że np. II wojna światowa powinna wyglądać jak II wojna, bo wydaje mi się, że właśnie po to powstają gry komputerowe, żeby uczestniczyć w wydarzeniach które już były i wyglądały jak wyglądały, a które normalnie byłyby bardzo niebezpieczne lub bardzo drogie.
Popatrz, a ja całe życie błędnie myślałem, że gry powstały w celu dawania ludziom rozrywki. O ja biedny.
@Wielki Gracz od 2000 roku
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a:
Miejsce gdzie walczysz w Divinity staje się polem bitwy. Czyli argumenty z czapy.
Czy Ty naprawdę nie rozumiesz o co chodzi, czy tylko udajesz ?
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a:
Czyli skoro 10 osób powie, że skakanie z mostu na głowę jest dobre, a ja mam odmienne zdanie, to znaczy że mam się zastanowić czy to oni nie mają racji? Coraz bardziej się poniżasz kolego.
Nadal podtrzymuję co napisałem, bo widzisz, skoro 10 osób chce skoczyć z mostu, to nadal warto się zastanowić dlaczego.
Poza tym, nie mam pojęcia dlaczego się poniżam, może zechcesz sprecyzować ?
.
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a:
Dla ciebie to będzie idiotyzm od razu jak to zobaczysz. Ja się najpierw zastanowię, czy to pasuje do konwencji obranej przez konkretny tytuł. A tymczasem tutaj nie mam za bardzo zastrzeżeń, w końcu jest to gra o wojnie, gdzie walczyli wszyscy - mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci.
.
Ależ oczywiście.
Całe dywizje kobiet z dziećmi szły do boju.
Wszyscy dobrze o tym wiedzą, tylko ja jakiś taki niedoinformowany.
Powtórzę zatem, że każdy z nas ma inne zdanie w tej kwestii i właśnie wyrażamy je na forum które po to właśnie jest.
.
Ja nadal uważam, że to debiliada.
Ty uważasz, że ... pasuje do konwencji.
Jak widzisz, co człowiek to inne zdanie.
Wielki Gracz od 2000 roku napisał/a
Popatrz, a ja całe życie błędnie myślałem, że gry powstały w celu dawania ludziom rozrywki. O ja biedny.
Bo widzisz, to tak jak z muzyką.
Jest muzyka do słuchania, przeżywania, delektowania się, wchodzenia w niuanse, ale jest i taka do skakania na weselach czy innych dożynkach (np. Disco Polo).
Każdy słucha czego chce, ale jakość wspomniana przez Ciebie konwencja (ta z trailera) bardziej tchnie jarmarkiem i Disco Polo właśnie niż muzyką do delektowania się i (moim zdaniem oczywiście) najzwyczajniej w świecie nie pasuje do klimatu II wojny światowej.
Mam prawo tak myśleć, czy powinienem Ciebie zapytać o zdanie ?
Jeśli chodzi o batllefield'a 5 to no cóż: nie wiem co powiedzieć. Moim zdaniem jest za dużo akcji w bf 1 było wręcz idealnie! . A jeśli chodzi o bf 5 trochę się martwię że ta cześć będzie jak najnowszy cod. Na początku cieszyłem się że będzie II wś ale tego się nie spodziewałem że tak to zrobią. Wolałbym żeby tą grę zrobili realistycznie (tak jak poprzednika) a na razie gra mi do gustu nie przypada.
Dlaczego wy ich ciągle tak bronicie, aż momentami ciężko nie odnieść wrażenia że wam za to płacą xD
Zrobili z wojny zabawę i przebieranki, ja rozumiem że gra ma sprawiać przyjemność, ale to wcale nie wyklucza się z poważnym podejściem do tematu, a to co nam zaprezentowano to jakaś kpina.
tytuł tego artykułu powinien być inny:
losu, losu, losu "Pięć najbardziej poprawnych politycznie gier".
Kampania i tak będzie marna, COD WW 2 miał daleką od ideału a i tak dużo lepszą od Batleffielda 1.
Hitlerowi się też nie za bardzo podoba: https://www.youtube.com/watch?v=kIGYY7H2lGs
W mojej opinii gdyby nazwali grę Bad Company WWII albo Bad Company 3 i umiejscowili tych 4-ch bohaterów w kampanii co było widać na obrazku squadu to nie byłoby takiego problemu i gównoburzy w sieci. Skoro mają nam opowiedzieć historie wojenne jak sami założyli, to nie może być tak kreowanych bohaterów nawet w multi.
"Nie płacz. Na okładce jest kobieta" - płaczę :'D
A oprócz tego: zdumiewająco trafna ta parodia. Taki śmiech przez łzy. Trafili w samo sedno z tekstami.
No ba, w końcu juz w nią grałeś i to wiesz xd.
"a kule trafią dokładnie tam, gdzie skierowana zostanie lufa" - czyli strzelamy laserami, a balistyka nie będzie istnieć. dziękuję. nowy Bat to słabiusieńki, ale marketing zrobi swoje.
"Jedną z najistotniejszych zmian w Battlefieldzie V będzie z pewnością modyfikacja działania odrzutu broni. Koniec z losowym, przypadkowym wzorem po trafionych pociskach. Teraz każdy karabin będzie mieć swój profil odrzutu, a kule trafią dokładnie tam, gdzie skierowana zostanie lufa. Pozwoli to z czasem nauczyć się kontrolować swój karabin w przewidywalny sposób, czyli niwelować w jakimś stopniu efekt odrzutu i strzelać bardziej celnie."
Przeczytaj jeszcze raz. I ponownie. A potem wyłącz komputer i odrób lekcje.
Dla mnie trailer ma jedno proste zadanie, zachęcić do grania w daną grą, i pokazać że prezentuję się świetnie, choćby taki trailer asassyn creed origins czy wiedźmina3, albo dragon age inkwizycja
Jeśli otrzymujemy taki trailer, to pokazuje że to będzie beznadziejna gra
@czopor
A co źle napisał, że trailer ma za zadanie pokazać grę z jak najlepszej strony i przede wszystkim zachęcić graczy do zakupu gry???
Panowanie, trailer ma za zadanie jeszcze dodatkowo narobić szumu wokół gry.
Sam jednak liczę, że szum sprawi, że sprzedaż będzie jeszcze niższa (i to znacząco), niż przy Star Wars: Moneyfield 2. Że będzie on wystarczająco negatywny, żeby po prostu zniechęcać potencjalnych kupców. Aż się w końcu EA przekręci albo zastanowi, że chyba jednak coś robi nie tak.
W ogóle mam pomysł: następny Battlefield - czarni (ci dobrzy) walczą z białą, rasistowską rasą (okupantem). Wspaniała gra oparta na faktach (bo przecież murzyni już od lat strzelają laserami).
Ja pozostawię tylko to na dowód, że coś z grami dzisiaj jest nie tak.
https://www.youtube.com/watch?v=KRjoPgsL8fo
hahah już się zaczął ból dupy widzę, specjaliści nosacze już w natarciu, a sprawa jest banalna, ea osiągnęło sukces po zwiastunie. Jest takie powiedzenie, że nieważne co, byle było głośno na ten temat, to jedna sprawa. Druga natomiast to takie polskie narzekanie na wszystko, nie podoba się to nie kupuj proste. :D a jak boli dupa bo somsiod kupi preorder to proponuje kupić maść, teraz w nowej większej tubie.
Gdyby ktoś jednak dostał ostrego i nieoczekiwanego napadu bólu dupki a nie miał pod ręką maści to zawsze może zagrać w Post Scriptum.
Pozdrawiam
No właśnie robienie sobie negatywnej reklamy to nie jest dobry sposób na marketing. Co z tego że ma wyświetlenia na YT, bo ktoś niezainteresowany nową częścią tam chciał sobie zobaczyć najgorszy teaser w historii marki, jak obejrzy go raz, da łapkę w dół i już nie wróci?
Jak robisz reklamę to chcesz żeby ludzie cię dobrze zapamiętali, ten biznes to nie jest to samo co sprzedawanie muzyki pop, tutaj liczy się również jakość.
Druga natomiast to takie polskie narzekanie na wszystko, nie podoba się to nie kupuj proste.
Ja zauważyłem, że wszędzie narzekają niezależnie od narodowości.
dupa jest w twoim poście wzmiankowana tak często, że aż się zastanawiam, czy nie podpada to pod zboczenie...
myślałem, że po to jest forum, aby dyskutować - narzekać, zachwycać się, wściekać etc. Ale nie, wg Klimka forum jest po to, aby onanizować się nad produktami ulubionych developerów. Cóż, takie czasy.
Druga natomiast to takie polskie narzekanie na wszystko, nie podoba się to nie kupuj proste.
A trzecia to pisanie oszczerstw o Polakach przy każdej nadarzającej się okazji, tak jakby były one jedynie u nas...
Bo wiadomo, że za granicą to tylko konstruktywna krytyka a u nas narzekanie.
Jak chcesz żyć na forum gdzie się tylko hypuje a wszelka wątpliwość czy krytyka banowana to zmień GOLa na neoGAFa albo ResetERA, będziesz miał jak w domu.
Wypowiedź została przeniesiona do wątku https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14435399
Mi też się nie podoba Pani Kapitan Hak, w dodatku Norweżka w ruchu oporu (:D) i spadające ciężarówki z nieba, ale to jest tylko trailer i to z kampanii dla jednego gracza. Ona będzie za pewne w góra kilku misjach w singlu, który kupujących BF'a mało obchodzi, bo zdecydowana większość graczy kupuje tą grę dla trybu multiplayer a kampania dla jednego gracza służy jako samouczek do zapoznania się z nowościami bądź dla początkujących. Singleplayer nigdy nie był podstawową w pełnoprawnych Battlefieldach poczynając od BF1942 a jedynie nieobowiązkowym dodatkiem.
W Battlefield 1 było znacznie więcej głupot jeżeli chodzi o zakłamanie realiów technologicznych z tamtego okresu i jakoś nikt nie płakał z tego powodu - a naprawdę było o co - większość broni była automatyczna, opancerzeni kawalerzyści, terminatorzy w zbrojach itd. Kampania dla jednego gracza była zupełnie odjechana - skakanie po płonących Zeppelinach itd.
Mnie osobiście najbardziej irytowały w BF1 rosyjskie snajperki - niektórych map z DLC w ogóle niegrałem, bo mnie po prostu drażnił fakt, że połowa żołnierzy na polu bitwy to kobiety chociaż snajper camper ma coś z kobiety. I tutaj pojawia się moja obawa odnośnie zapowiedzi dotyczącej możliwości personalizacji naszego żołdaka - bo jak pozwolą wybrać płeć, to 99% pryszczatych gnojków będzie grało kobietą co przy takich wymiarach jak ma model z trailera kompletnie zabije klimat gry (podobnie jak czarni naziści). Mam nadzieję, że będzie to zrobione ze smakiem i dlatego będzie to pierwszy BF bez pre-order dla mnie.
akurat kirysy (?) u kawalerzystów wydały mi się jak najbardziej w porządku.
niemniej BF zawsze dość swobodnie podchodził do realiów.
@Zychomir nie chodzi o kirysy tylko o to, że kawalerzysta ma wszędzie taki sam pancerz, więc nie możesz go zabić nawet ze snajperki strzałem między oczy tylko trzeba w niego władować pół magazynka z ckmu. A co powiecie na nieśmiertelnych rycerzy biegających z maczugami, opancerzonego terminatora trzymającego villar perose która strzela tak szybko jak uzi i ma celność z biodra jak MP5, albo zakapturzonego łowcę czołgów którego płaszcz i maska ppgaz jest wykonana z materiału który pozwala przyjąć pocisk czołgowy na klatę? Czy wy zdajecie sobie sprawę, że siła uderzenia pocisku z broni długolufowej jest tak potężna, że nawet jeżeli pocisk nie spenetruje zbroi to i tak delikwentowi zmiażdzy kości i organy wewnętrzne?
I czego to ma dowodzić? Proszę bardzo, proteza ręki produkowana pomiędzy 1850-1910. Więc o co spina? :D
Nie wiedziałem że w czasie tej "dyskusji" któryś z nas wspomniał o protezie ręki, więc nie wiem po co to teraz wstawiasz balachu.
Nie wiesz co wstawiam? Cały ten hejt i artykuł opiera się na tej protezie, która przecież też ma oparcie w faktach historycznych. Z tym, że nie do końca, bo przecież ten hejt nie wziął się z nikąd. Więc jak to wyjaśnić?
Problem polega na tym, że EA i inni wielcy wydawcy lansują nową wersję historii w ramach poprawności politycznej, ubarwiania czegoś co w samo w sobie było epickie i krzywo pojętego marketingu. To wszystko sprawia, że mniejszości stają się większościami a wyjątki stanowią regułę. BF 5 po prostu kontynuuje trend rozpoczęty w BF1, który przecież zebrał bardzo wysokie noty i sprzedał się bardzo dobrze. To, że wymienione przeze mnie bronie i pancerze były prototypami użytymi na niewielką skalę podczas I WŚ, nie daje wystarczającej podstawy aby uczynić z nich pierwszoplanowych aktorów teatru wojennego, a to się właśnie stało w BF1.
Podobnie rzecz miała się z historią w singlu, który mimo że był słaby z podstawowych powodów (krótki, liniowy itd) to w dodatku skupiał się na jakichś durnych aspektach w stylu Indiany Jonesa (skakanie po zeppelinach nad Londynem, samotne wysadzanie pociągów beduińską wojowniczką itd). Widocznie EA uznała, że historia obu wojen światowych będzie nudna dla nowej generacji graczy oraz była przewałkowana zbyt wiele razy, więc postanowiła sobie trochę podkolorować to i owo ;)
Mnie tylko zastanawia, dlaczego dopiero przy BF5 wszyscy są tacy zdziwieni, skoro jeszcze niedawno wszyscy zachwycali się takimi samymi pierdołami w BF1? Otóż prawdopodobnie dlatego, że w społeczeństwie wiedza na temat I WŚ jest znacznie mniejsza od II WŚ, na co duży wpływ miała popkultura i tyle w temacie. Battlefield obrał taki kierunek i dopóki będzie się dobrze sprzedawał to nic w tym temacie się nie zmieni. Można powiedzieć, że BF nawet wskoczył na półkę COD'a, gdzie dynamika akcji liczy się przede wszystkim, przy czym zachował wszystkie swoje mocne strony - przede wszystkim Frostbite.
@Demize99, DICE Design Director -283 punktów 23 godziny temu
I knew this was going to be a fight when i pushed for female soldiers in Battlefield. I have a daughter, and I don’t want to ever have to answer her question of “why can’t I make a character that looks like me” with “because you’re a girl.”
I fundamentally feel to my core this is the right way and I will find myself on the right side of history.
And I think many people will play the game despite their reservations. And maybe learn something about either history or themselves. That is part of the making games art.
Zważywszy na to że jego córka ma rok a gra ma oznaczenie M takie tłumaczenie nie ma sensu...
Mogli dać postacie żeńskie w multiku, szczególnie jeśli byłyby to np. Werhmaht vs francuski ruch oporu... ale nie, lepiej przerabiać historię i pisać ją na nowo.
Mowa o grze sieciowej, której rozgrywka, np w części, której akcja umiejscowiona jest niby w czasie I wojny światowej, wygląda identycznie z innymi grami tego typu - gracze biegają w kółko, skaczą i strzelają do siebie w locie, zdobywając jakieś flagi. Co za różnica nagle, że trailer tej części jest przedstawiony w formie komiksowo przerysowanej wojny? Efekt będzie właśnie taki. Tak będzie wyglądała ta gra.
Fakt, że gracze będą mieli mniej lub bardziej historycznie wyglądające avatary lub bronie to tylko kosmetyka.
O co wam chodzi? Spodziewaliście się realizmu???
Mówię to jako osoba, która tego rodzaju gry ogląda z boku, bo nie lubi sieciowych nawalanek.
Faktycznie koledzy z GOL-a robią za adwokata diabła. Powiedzmy sobie to otwarcie że wszyscy czekali na poważny, brutalny i tragiczny obraz II WŚ a dostaną kolorowe gówno z poprawnością polityczną. To nie jest II WŚ to jest II WŚ wg DICE.
Nie wiem czy określenie "marksizm kulturowy" wobec tego zwiastuna nie byłoby tu jak najbardziej na miejscu.