Cztery pory roku kolejnym dodatkiem do The Sims 4
Oglądałam ostatnio filmik u kogoś na YT jak to nowy dodatek zwierzaki ma swój dodatek w postaci bajerów dla czworonoga. Czaicie? Nie dosc ze dajesz im kase na DLC to oni jeszcze z tego wycinaja rzeczy i sprzedają zupelnie osobno. Paranoja. Ta gra bedzie warta wydania kasy tylko w formie pełnej jak juz wszystko do niej wyjdzie.
Jakoś już sie do tego przyzwyczaiłam. W EA jest to na porządku dziennym. A później się dziwią, że sprzedaż im spada i mało kto kupuje ich gry
Akurat Simsy mimo to sprzedają się świetnie. A DLC do dodatku ponoć sprzedało się bardzo dobrze, według słów producenta Granta Rodieka ;D
Ja tam się cieszę, bo pór roku obok zwierzaków najbardziej mi brakowało. Cicho liczę na coś w rodzaju katastrof naturalnych...;-)
Wiesz fajnie itd tylko, że dodają to 4 raz. Każde kolejne Simsy zaczynają od podobnego poziomu zawartości i dodają niemal to samo w DLC...
A co mogą innego dodać? Simy są ograniczone restrykcjami wiekowymi i przyzwyczajeniami graczy. Gdyby nagle seria zmieniła się nie do poznania, mogliby stracić część fanów, a co za tym idzie także część kasy.
Poza tym każdy dodatek jest opcjonalny i nikt nikomu nie każe kupować. Da się grać bez, da się grać z wybranymi dodatkami i da się grać z całą kolekcją za niezłą sumkę. Wszystko zależy od samego gracza.
No niestety to EA a do tego to monopolista jeśli chodzi o AAA grę dla dziewcząt. Wyrazy współczucia dla wszystkich fanek i fanów simsów.