Recenzja gry State of Decay 2 – apokalipsa zombie w jakości Gothica
Jak mam brać na poważnie użytkowników forum jako graczy, którzy tego nawiązania do Gothica nie łapią? :)
Na GOLu są chyba tysiące Waszych postów o tym, jakie to gry Piranha Bytes są "drewniane", a np Gothic to: "ma archaiczne rozwiązania", "za dużo błędów, problemów technicznych czy ze sterowaniem", "monotonna końcówka"
ale:
"świetnie wykreowany świat", "wspaniały klimat"
itd. itp.
więc dla tych, co recenzję czytają tylko do końca tytułu:
State of Decay 2 też takie jest - nieco drewniane, archaiczne w wielu aspektach, z wieloma błędami, ale niesłychanie klimatyczne, z dobrze wykreowanym światem i naprawdę wciąga!
Na PPE piszą, że wersja pc jest bardziej zbugowana od xklocka. Tak czy siak raczej bez szału, taki tytuł z gazetek z kiosku
Oceny identyczne co sot..
MS te swoje gierki to powinien do gazetek dodawać, biedne jak mysz kościelna.
Z tym tytułem recenzji to dowaliłeś, śmierdzi mi tu małą prowokacją.
Jaką prowokacją? Przecież nawet najwięksi fani Gothica przyznają wprost, że seria Gothic była, jest i (będzie?) mocno zabugowana.
Chyba że mówimy o psychofanach, dla których gra była idealna pod względem technicznym. :D
Gothic 1 i 2 były na premierę mniej zabugowane niż ten perfekcyjny Skyrim 11/10 siedem lat po premierze.
Gorn22140=> jesteś pewien, że proporcjonalnie mniej?
Bo bezwzględnie owszem, ale to chyba nie żadne zaskoczenie. Pod względem wielkości, skomplikowania nie ma między nimi porównania.
W ramach ligii Gothiców to może się Risen zawrzeć, ale nie Skyrim czy nowsze Fallouty.
Tak, tak... Miał również świetną grafikę na poziomie Crysisa, rewelacyjne sterowanie jak w TR, fabułę lepszą niż Torment i rozwój postaci lepszy niż w Falloutach.
I potem się dziwicie, że ludzie się z fanbojów Gothica śmieją, jak na każdym kroku uwypuklacie kompleks TES-ów...
Do dziś się gra i moduje na CZYSTEJ PUDELKOWEJ GRZE która wyszła w dniu premiery Bugów większych = BRAK
Nie kompromitujcie się ludzie więcej, proszę was
Gothic, w przeciwieństwie do wielu współczesnych gier nigdy nie potrzebował żadnych łatek do bezproblemowego ukończenia gry. Jego rzekome zabugowanie to zwyczajny mit, tak jak te o toporności i trudnym sterowaniu. Zagrajcie na samej klawiaturze, to przestaniecie narzekać. Jest dużo wygodniej.
Ja bym jeszcze dodał, że mitem jest sterowanie gdybym o tym nie przeczytał to nawet bym nie wiedział, że można mieć w Gothicu jakieś trudności, ze sterowaniem za pomocą myszki i klawiatury.
Ja nigdy nie mogłem przekonać się do gry za pomocą myszki i klawiatury, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. W końcu od zawsze (czyli od jakiś 12 lat) gram na samej klawiaturze :D
Ja w ogóle nie ogarniam, jak można płakać na sterowanie gothica używające TYLKO 2 klawiszy naraz XD
Dla mnie ta gra to śmiech na sali. Wyglądało na to, ze 2 część będzie się duzo róznic względem słabiutkiej pierwszej części, a wyszła nawet gorzej. Pełno bugow, słaba fabuła, słaby singiel, średni co-op (a ta gra była robiona pod co-op..), więcej gliczy, słaby system walki. Dla mnie ta gra to kpina, a MS po raz kolejny wydał crapa i się nie postarał, widać ze spieszyło im się dogonić konkurencję, bo tam i obok same świetne gry i arcydzieła, a u nich cały czas licho i nędza, pośpieszyli się i wydali jedną z gorszych gier w 2018 roku. Nie polecam.
No i będę sobie grał jak w jedynkę kolejne 3000h jak nie dłużej.
Dzięki UL, wal**ć recenzję, jak tak człek czyta te sztywne do bólu wypociny jakiś jednodniowych "znaFców" to się niedobrze robi :)
Zawsze można przecież iść do konkurencji pograć w "świetne gry i arcydzieła"....
3000h w jedną grę?! Musisz mieć fascynujące życie...
Ale najważniejsze, że jesteś znaFcą większym, niż wszyscy recenzenci razem wzięci, bo tylko ty masz rację, a reszta to leszcze. Szkoda że średnia ocen z recek to właśnie 70%...
Do tego technologicznie to chyba poziom X360...
Ja tez nie ogarniam jak mozna grac w jedna grę 3000h :P
Przecież to jest grindowanie ciągle, po 2h bym sie znudzil :D
Ale ta gra to średniak. Wystarczy spojrzeć na opinie graczy i recenzje. Rewolucji to ta gra na pewno nie wprowadzi, a orginalności to tez nie ma za wiele.
To średniak, ale w pełni świadomy średniak - nie każde studio ma odpowiednie środki i wystarczająco zdolnych ludzi, by tylko trzaskać perfekcje.
Sami twórcy są świadomi tego na tyle, że dali w opcjach rozgrywki mechanikę "uratowania się" w razie zaklinowania między obiektami ;) a "słynący" ze swoich cen Microsoft Store wycenił grę tylko na 90zł, o game passie nie wspominając.Dla porównania - Sea of Thieves miał promil zawartości State of Decay 2 i kosztował 3 razy tyle.
tak mogło być w pierwszej części..tutaj zarobili niezła kasę na pierwszej części powinni to zainwestować aby zabłysnąć a zamiast tego pokupowali sobie nowe samochody i teraz liczą że znowu znajdą jeleni
Spoko. Ale dla mnie ta gra mało rózni się od pierwszej części. Zapowiadało się bardzo dobrze, a wyszło jak wyszło. MS jest praktycznie najbogatszym korpo na świecie, niech w końcu zrobi jakąś grę na miarę tych od Sony, czy chociaz nawet Nintendo. Pieniądze mają, ale nie mają doświadczonych wewnętrznych developerów, ale na to tez jest pełno sposobów. Czekam do E3, moze MS wreszcie sie obudzi i w końcu pokaze jakieś mocne gry.
Mylący tytuł: Gothic ma fabułę...
Użycie w tytule artykułu nazwy gry Gothic - jako podkreślenie słabej jakości... Ile lat ma autor recenzji?
Nie tylko od technicznej.
Chyba nie zrozumiałeś co miał "podkreślić" ten tytuł.
Jak mam brać na poważnie opinię recenzenta, który się ośmiesza już w tytule? Szkoda, że gol w pogoni za kliknięciami staje się coraz bardziej brukowy...
DM niżej już tobie odpowiedział. Natomiast ja od siebie dodam, że Gothic jest tyle lat na rynku i taką legendą obrósł w Polsce, że brak zrozumienia dla sformułowania, iż jakaś gra jest "gothicowa" kompletnie cię dyskredytuje tutaj. To growy skrót myślowy, zrozumiały. I nikt tu nie schodzi na brukowce. Tytuł zawsze miał przyciągać. Włącz sobie starszą grę i przejrzyj newsy.
GTA:SA newsy przed wydaniem gry:
- Enrique Iglesias odwiedzi wirtualne miasto San Andreas?
- Samuel L. Jackson wystąpi w Grand Theft Auto: San Andreas
- The Warriors, czyli mroczniejsza wersja Grand Theft Auto, prosto z Rockstar Games
Zwłaszcza ostatni - masz tak jak tutaj nawiązanie do innej gry, użycie jej tytułu jako opisanie innego produktu. To newsy sprzed 14 lat! Tak samo "brukowcowe" i mało znaczące (Enrique? Serio?). Więc albo nie masz jeszcze 14 lat i nie pamiętasz jak to było albo zwyczajnie sam siebie okłamujesz i zamiast spojrzeć wstecz masz w głowie urojony obraz przeszłości. Co jest typowe dla ludzkiej psychiki, po czasie pamięta się tylko dobre rzeczy.
Jak mam brać na poważnie użytkowników forum jako graczy, którzy tego nawiązania do Gothica nie łapią? :)
Na GOLu są chyba tysiące Waszych postów o tym, jakie to gry Piranha Bytes są "drewniane", a np Gothic to: "ma archaiczne rozwiązania", "za dużo błędów, problemów technicznych czy ze sterowaniem", "monotonna końcówka"
ale:
"świetnie wykreowany świat", "wspaniały klimat"
itd. itp.
więc dla tych, co recenzję czytają tylko do końca tytułu:
State of Decay 2 też takie jest - nieco drewniane, archaiczne w wielu aspektach, z wieloma błędami, ale niesłychanie klimatyczne, z dobrze wykreowanym światem i naprawdę wciąga!
DM - Bo większość osób nie są świadome tego co piszą, a jedynie powielają to co gdzieś przeczytają o ulubionej grze czy czymkolwiek. Byle tylko mieć jakieś argumenty.
dlaczego to jest podwieszone? kurde jako uzytkownik nie zainteresowamny tematem nie chce byc zmuszony widziec to na gorze swoich podwieszonych watkow
obecnie sobie pykam w jedynkę w wersji Yose, więc chyba dwójkę wezmę z marszu
p.s - kobiecych postaci ile jest w stosunku do męskich? W yose z 25 osób w osadzie, 4 to kobiety, najgorsze że nie ma Mayi ;/
Postacie w dwójce są losowo generowane na podstawie iluśdziesięciu twarzy, strojów i cech RPG. Przy pierwszym odpaleniu włącza się samouczek i tam są stałe, predefiniowane postacie głównej pary bohaterów (kilka do wyboru), kolejne dwie spotykane to żołnierka i lekarz, ale płeć i imię są już losowo dobierane, a potem jest już pełna dowolność kogo zrekrutujesz do osady.
Przy ponownym odpaleniu nowej gry możesz pominąć tutorial i wtedy od razu losujesz 3 startowe osoby, aż trafisz na takie, co Ci odopwiadają. Możesz też importować osoby, którymi ukończyłeś całą kampanię i grać nimi ponownie, już z napakowanymi statystykami.
Uwielbiam takie tytuły wątków bo zawsze przy nich słychać gdzieś w oddali piski jakby ktoś oblał sobie dolną część pleców domestosem :). Recenzent nie bał się toksycznej społeczności i to się szanuje
Wstrzymam się aż wyjdzie kilka większych łatek bo o glitchach są wzmianki praktycznie w każdej recenzji. Jedynki nie obgrałem ale kolega nawijał bez przerwy zaraz po zakupie gry.
Chętnie dorzucę kilka groszy twórcom, uważam że stówka w okolicach premiery to bardzo uczciwa cena, szczególnie wśród współczesnych gier które czasem sięgają 250zł (tak, na blaszaki).
Wszystkich których rozbolał przytyk w stronę Gothica przypomnę tylko że Gothic 3 to chyba najbardziej zepsuta gra w jaką miałem "przyjemność" grać zaraz po premierze, i chyba jedyna jaka powędrowała na półkę z powodów problemów technicznych, mimo tego że wówczas wyczekiwałem na nią z wypiekami na twarzy.
Ciekawe czy twórcy i tym razem wydadzą spatchowaną wersję swojej gry jako OSOBNY tytuł na steamie? ;)
10zł bym tym sukinkotom nie dał za to co zrobili z pierwszym SoD.
Świetna gra, niestety troszkę zabudowane no i grafika mogłaby być lepsza. Wciąga jak diabli, jeśli się przymknie oczy na kilka rzeczy to można naprawdę dobrze się bawić.
mam dziwne wrażenie, że gram w 1 ale z trochę jakby mniej "intensywną" rozgrywką; jak jakiś mod czy dodatkowe misje...trochę naciągnęli na kase - nawet bardzo ale klimat trzyma - może tez dzieki 1.
Na metacritic od graczy 4,5/10..
Jakbym chciał patrzeć na oceny graczy metacrita to niezagrałbym w 49% gier. Jakbym chciał patrzeć na oceny recenzentów metacrita to niezagrałbym w drugie 49% gier. W obu przypadkach bardzo bym żałował. Te 2% to gry, które rzeczywiście mi się nie podobały.
Jedynka była grą bardzo dobrą (takie 90% odwzorowanie serialu The Walking Dead). Niestety była niedopracowana graficznie / technicznie. Ale nie to się liczyło. Pozostała część gry jest bardzo dobra.
Jakbym chciał patrzeć na oceny graczy metacrita to niezagrałbym w 49% gier
Widać grasz w gówno gierki
Niestety ale Metacritic to siedlisko trolli i hejterów jeżeli chodzi o "graczy".
Tak więc Meta dawno przestał być wyznacznikiem czegokolwiek. Jak takie np: HALO 3 które jest najlepszą odsłoną w serii dostaję od hejterów 0-3/10 to kto jak nie idioci tam siedzą ?? no właśnie.
Troszkę mogę sie z wami zgodzić, oceny 0-1 na 10 to zarty i tak naprawdę każda gra dostaje cos w tym stylu.
Taki God of War czy SOTC mimo tego mają jednak bardzo wysoki user score.
Za to ze srednia metacritic w 90% przypadkow sie zgadzam.
State of Decay to zwykly sredniak, kolejna gra o niczym na pierdyliard godzin, ktora nudzi po godzinie.
Warto to sobie kupic?
Moze ktos obiektywny cos doradzic?
Ta gra to toltalny shit, nie doróbki typu jak naprawiałem auta to odlatywały w kosmos , następnie im więcej zniszczyłem serc plagi tym była trudniejsza rozgrywka oraz jak zawsze odpychałem chordy to teraz przyszły jakieś nieskończone zombiaki i mnie zabiły miałem najlepsze bronie w grze, i ja chcę je odzyskać więc podam nick na xbox i proszę oddać mi rzeczy bo mto jakieś nieporozumienie