Dajecie szanse polskim stand uperom? Ja polecam osobiście Paczesia, koleś ma dobre teksty, oprócz tego Giza, też jest naprawdę dobry i cenię dystans u niego. Z kolei nie przepadam za Rucińskim, jakoś odrzuca mnie na wstępie jego persona.
https://www.youtube.com/watch?v=M4ANTgkixNE&t=1s
Zaznaczam, że nie porównuje tego do amerykańskiego stand upu, bo do tego nam jeszcze krok milowy brakuje.
Przysięgam kliknąłem randomowo w 4 miejscach filmiku, w trzech z nich był w trakcie jakiegoś przekleństwa.
Czasami się człowiekowi nie chce czy nie ma czasu, więc na podstawie tego drobnego ułamka pozwolę sobie stwierdzić że typowo Polski syf.
Z nowszych niewiele ich oglądam, do końca życia niemniej moim faworytem pozostanie George Carlin. Fantastyczne na wielu płaszczyznach.
Zresztą widzę że króluje w rankingach, albo na pudle:
https://www.rollingstone.com/culture/lists/50-best-stand-up-comics-of-all-time-w464199/lenny-bruce-w464260
https://www.thetoptens.com/funniest-stand-up-comedians/
Na początek nie polecę występu, a audiobooka When Will Jesus Bring the Pork Chops
https://www.youtube.com/watch?v=YqLnVx21M54
Niemniej warto pamiętać że śmiech u niego to tylko droga a nie cel. Jak ktoś nie lubi myśleć, z własnej woli lub pod przymusem, to nie polecam.
Carlin jest mega, o zarazkach i religii bardzo mi się podobały jego występy.
Polska ma dobrą tradycję kabaretową i nie widzę powodu adaptacji amerykańskich zwyczajów. Mnie tam bardziej śmieszy dowcip sytuacyjny niż monologi jednego kolesia.
No więc jest Giza potem długo długo nic i w zasadzie nie ma nikogo.
ja jeszcze lubię Olgę Szczęśniak - ale jak ktoś ma wrażliwe uszy nie odpalać ;)
https://youtu.be/d-UoQs6wTEg
Moje kontakty z ta formą "kabaretu" ograniczają się do Comedy Central. To co tam widziałem... Więcej polotu mają dowcipy o poruczniku Rżewskim.
Niestety nie dalem rady, jedyny ktory jeszcze jakos sie prezentowal to bodajze karol kopiec.
wiekszosc jednak to tragedia, chyba ze nie moja grupa docelowa.
Jako jednoosobowy wystep zawsze rozwala mnie Poniedzielski z jego anemiczna gadka ;)
Chociaż lubię Poniedzielskiego to zawsze było dla mie "ha" zamiast "hahahaha". Dorzuciłbym do tego Daukszewicza.
Przynajmniej mozna sie zastanowic czasami. Podejsc z dystansem. Mi taki humor odpowiada. Taki Bill Hick moze i smieszniejszy ale nie bał sie tematow, czasami jest u niego wiecej kontemplacji nad swiatem niz humoru.
Czasami oglądam i lubię. Nie mam ulubionych 'stendaperów' czy kij wie jak ich nazwać. Lotek, Ola, Abelard, z zagranicznych to Jim Jefferies wymiata
https://www.youtube.com/watch?v=5nWZXkg0v-E
zobaczylem toto (lotek), coz za gowno.
Ja lubię Antoniego Syrka-Dąbrowskiego, to jest chyba najbardziej kompletny materiał standupowy w Polsce: https://www.youtube.com/watch?v=UyqJEzXqN4U
Dobry jest jeszcze Michał Kempa, Bartosz Zalewski https://www.youtube.com/watch?v=ki3Kn2gRhYY czy wspomniany Rafał Pacześ. Wojciech Fiedorczuk też jest dobry, jeśli tylko odpowiedni przestawimy poczucie humoru https://www.youtube.com/watch?v=UIvjtcsYPJ0
Uważam, że polski stand-up stoi od jakiegoś czasu na dobrym poziomie, dzięki młodym chłopakom, a nie tych kabaretowych popłuczynach i Marcinie Dańcu. Chociaż akurat "Kroniki Piotra Bałtroczyka" też wybitne ;) https://www.youtube.com/watch?v=OmtWI_cfHtc - niestety usunięte już z YT
A co do tej podniety amerykańskim stand-upem. Też mam kilka fajnych monologów, ale mimo wszystko mam wrażenie, że to jest taka egzaltacja licealisty, który chce pokazać jak gardzi Polską ;). Wcale nie są jakieś wybitne, taki np. Carlin to w kółko jeden zgrany żart, Seinfeld fatalny, naprawdę cholernie przereklamowana sprawa.
pare ogladalem i byly ok... co nie zmienia faktu ze dla mnie najlepsza forma stand up to roast :D
Stand up to jeszcze jakos w Polsce istnieje i sie przyjelo, ale taki freestyle/improwizacja w PL to kompletne dno i wodorosty. Moze jedynie Limo czerpalo od amerykancow, ale tacy spadkobiercy to byla lipa. Nie przyjelo sie w PL chyba wcale, no chyba ze jakas hipnoza xd ale tego to ameba nie da rady ogladac.sry, nie tu odpowiedzialem.
O tak Bałtroczyk i jego monolog o żarówce niszczy jaja
A ja jeśli chodzi o stand up Polski to: Piasecka, Giza i ten z żółtym sweterkiem od łowców.b
A z zagranicznych to Fluffy i ten od Ahmed dead terrorist
Odkąd George Carlin odszedł do lepszego miejsca nie udało mi się dotąd znaleźć czegokolwiek co choć w 1/10 by mu dorównywało.
Jedyny i najlepszy stand up to ten w GTA IV.
Jedyny człowiek który potrafi mnie rozśmieszyć z tych polskich śmieszków to Lotek.