Rage 2 | PC
Szkoda czasu. Po całkiem udanej pierwszej częsci, taki kolorowy, nużący kupsztal dla mało wymagającego, młodszego gracza.
Grafika i fajerwerki to nie wszystko ,a do tego liniowa i powtarzalna , czego w grach nienawidzę . Słabiutka gra .
WItam,
Mam mały problem. Na "Bagnach Sekreto", w południowo-zachodniej części tej krainy jest lokalizacja "Bytownia" - gniazdo mutków. Delikatnie na południe zaś, mam jedną, nieokrytą lokalizacje, nie potrafię tam wejść. Jakieś podpowiedzi?
Idealna na odstresowanie. Miło się młóci przeciwników, ale zawodzi w fabule i misjach pobocznych. Miało być ultra różowo i szybko, ale w wielu miejscach to nie wyszło. Niezła grafika i dźwięk.
Gra świetna, po graniu przez 15 godzin mogę co nieco powiedzieć.
Początek gry jest strasznie chaotyczny ze względu na szybkie rzucenie nas w otwarty świat z wieloma opcjami rozwoju postaci, nie wiadomo co jest potrzebne do czego jak to znalezc itd.
Ale..... ale jak odnajdziecie się w świecie i zapoznacie się z umiejętnościami to gra strasznie wciąga.
Na początku myślałem sobie że to średniak na ocenę 6,5 przejdę zapomnę ale w mojej osobistej opinii FPS roku jak na razie.
Gra jest średnia. Z jednej strony ma w sobie coś z ducha starych fpsów, z drugiej jest to duch zasra*y wpływem CoDa i konsol. Widzie w ludzie w tych recenzjach to młodsze pokolenie wychowane na jakichś assassins creedach i nie czują tej gry ani nie są w stanie wyłapać ani faktycznych zalet ani wad tej gry. No ale po kolei:
+Duży świat i dużo znaczników. Czy to zaleta? W sumie ten jeden raz tak, bo strzelanie wciąga i dzięki temu było do czego strzelać, w odrażeniu od dooma, gdzie gra szybko zmierzała do finału.
+Strzelanie jednak wciąga, mechanika rozgrywki też, mimo iż jest MOCNO KULAWA
-Beznadziejna broń. Przez prawie całą grę używałem tylko strzelby i karabinu, bo reszta była projektowana przez jakichś kretynów czy stażystów, nie wiem. Ale ogólnie broń "specjalna" jest tak NIEKREATYWNA i zarazem tak NIELOGICZNIE UDZIWNIONA, że autorzy tej chały powinni za karę przez następne 20 lat grać w Unreal Tournament, może by się czegoś nauczyli. Nie wygląda to jak czerpanie ze starych FPSów, ale jakby ktoś chciał na siłę udziwnić broń z CoDa.
-Postacie stereotypowe, fabuła sztampowa, brakuje narracji, po prostu tło do rozpierduchy co aż tak nie przeszkadza, ale zawsze ten element mógłby być dobrze zrobiony i wciągać tak jak strzelanie.
-Misje tak samo, dla picu, pretekst do rozwałki. No ale nawet branie karteczek z tablicy (w formie datapadów) ten jeden jedyny raz ma w sobie jakiś pseudo-urok.
-Wiele kiepskich i pogmatwanych mechanik. Np. na leczenie - mamy chyba z 4 patenty na leczenie. Twórcy chcieli wepchać jak najwięcej do jednej gry i w sumie dobrze, ale jeśli to ma być stary FPS to wszystko zrobione jest bez ładu i składu. I mamy takiego doomo, andromedo, anthemo, codo coś. Podobnie jak doom jest to konsolowy arcade shooter na wzór coda, czyli jedna parszywa ambominacja. Ale w przypadku Rage wszystkiego jest więcej, miejscami za dużo, więc robi się chaos. Jednak chaos uporządkowany i da się w to grać.
-Najłatwiejsza gra w jaką grałem w ostatnich latach.
-Jeżdżenie jest dość średnie.
Co do mojego progresu w grze mam mocno wylewelowaną postać, fabuła stanęła w miejscu i nie interesuje mnie zbytnio, zrobiłem za to aż 3/4, może z 2/3 znaczników, bo w grze chodzi tylko o strzelanie. Pewnie nie skończę fabuły bo nie chce mi się jeździć w kółko za questami, które będą zbyt proste i nudne. Bawię się okej, chociaż gra nudzi przy graniu po 2 godziny, ale za to przyjemnie mi się do niej wraca po przerwach.
Tu nie chodzi o konsole czy coda. Problem młodych graczy tutaj się zgodzę o czym za chwilę. Gra cierpi na problem otwartego świata teraz nastała taka moda. A ta modę zawdzięczamy młodym graczom którzy chcieli długo grać więc zmniejszono nacisk na fabułę i poziomy a w zamian dokładnie metodą kopiuj wklej różne jedne i te same aktywności i różne głupoty do ulepszania oraz wydłużono czas o dochodzenie z miejsca na miejsce żeby grać. I teraz mamy tak że musimy nudzić się i tracić czas na dochodzenie z miejsca na miejsce zamiast grać. Teraz fabuła a raczej jej szczątki to tylko przy okazji trochę jako nagroda reszta to zabijanie czasu w grze. Przedtem fabuła była od początku do końca.
Rage 2 to idealny przykład tego typu gry. Gdyby dołożyli fabuły o połowę a usunęli ten otwarty świat gra by była zamiast 5-6 tak 8.
Gra radość daje w czyszczeniu mapy ze znaczników, wpadamy robimy robotę i idziemy dalej. Już dawno nie czyściłem tak mapy z przyjemnością, to zasługa głównie modelu strzelania który jest świetny. Umiejętności/Moce też są spoko fajnie się z nich korzysta podczas walki. Model jazdy też mi pod pasował ale w pierwszej części wydaje mi się że był lepszy. Mapa świata jest poprawna, trochę brakuje mi autostrad i wielkiego miasta. Fabuła to wiadomo nic specjalnego, ale gra nie stoi nią. Dużo jest hejtu osób które nie grały w tę grę ze względu na kolorystykę itp... .Jak się pogra to można zauważyć że gra ma dużo wspólnego z pierwszą częścią niż się wydaję. Ogólnie polecam 8.5/10.
Badziewie nie zoptymalizowane się tnie jak szmata i jeszcze jakiś błąd że nie można tej muzyczki wyciszyć bo nawet na filmikach jest że postaci prawie nie słychać. Kolejna wielka różowa postapokalipsa
Gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana. Z tą "muzyczką" to też coś zmyśliłeś lub nie potrafisz w ustawieniach gry sobie dopasować.
Najlepsza gra w jaką grałem w historii ??
Jedyny jaki minus to pusty świat ale wszystko inne to rekompensuje ?? genialnie strzelanie, zajebista optymalizacja na GTX 1060 3 GB chodzi płynnie nawet na wysoko-najwyższych ustawieniach ?? Nie wiem czemu macie problemy z błędami ... Ja ich nie mam oraz jeśli brakuje Wam Angielskiego audio trzeba było kupić grę na Bethesda.net i po kłopocie ja wolę jednak gorszy Polski niż Angielski ??
Wymaksowanie gierki zajelo mi 25h... jak na open worlda zawartosci tutaj brak, do tego ciagle sie robi to samo.
Panowie o co chodzi z tymi wyścigami, kiedy wyprzedzam przeciwników gra mnie opóźnia komunikatem 'przywrócono na tor' tracąc cenny czas..ciągle przegrywam.
Co za ch...a !
Dlaczego skierowałeś pytanie tylko do panów?...może panie też grają w tą grę i śledzą temat.
Trzeba jeszcze być tą panią, a nie udawać, że się nią jest.
Witam gra jak dla mnie zacna.Fabuła i pokazany świat extra.Już dawno tak sie dobrze nie bawiłem.Historia w miarę spójna i ciekawa.Motywy z róznych gier.Graficznie mi się podoba w niektórych momentach aż się zatrzymuje by po ogladac widoczki.Taka bajeczka pokazana w grze he.
Trochę system prowadzenia pojazdów mogli by ulepszyć ale to bardziej jak bym się czepiał.Nie wiem skąd tak drętwe opinie.Ja się na tą grę wogule nie nastawiałem.I byłem sceptycznie nastawiony.Mówię pewnie kolejne gów...na godzine.A tu patrze już koło 2 w nocy i z 4 h ugrane.
Powiem szczerze ,że nawet nie wiedziałem ,że były jakieś porównania do DOOM.Owszem nie powiem tam była rzeż ale tylko to.Mordobicie nic więcej gra dla bezmózgów.Tu mamay przynajmniej otwarty duży świat i się tak nie nudzi.A powtarzalność gdzie niby jej niue było.Wszędzie jest tutaj też ale jakoś fajnie to odbieram
Jutro do niej wrócę pozdrawiam.
Gra robi wrażenie jakby już była zapomniana. A wyszła ledwie miesiąc temu. Z oglądanych gameplayów jeden wniosek - zatracenie kompletne świetnego klimatu pierwszego Rage'a. I żadne nawiązania do jedynki nie pomogą. Czemu w pierwszym Rage ten świat intrygował, nawet fascynował a tu zwiedza się go bez żadnych emocji?
Dobrze się bawiłem. Wydane 200 PLN w sumie słusznie. Gra zajęła mi 24 godziny, zdobywając wszystkie lokalizacje, ale nie jest to wymaksowanie na maxa. Brak kilku data padów i meteorytów.
Świat z poziomu powierzchni wygląda na pusty, ale chyba ze względów technicznych po ziemią są ogromne lokacje, tylko trzeba w nie wejść.
Ten przykry moment w dniu premiery kiedy czekałeś na RAGE2 a dostajesz różowego DOOM-a :(
Gra przez pierwsze 3-5 godzin wciąga. Otwarty świat, dużo aktywności do zabawy. Błyskawicznie się jednak nudzi. Mało broni, mało sensu w rozwijaniu postaci, pojazdu, czy broni. Surowców jest za dużo i czasem trudno się połapać co leci z kogo i jaką aktywność wykonać żeby dostać 1 z 3 surowców wymaganych do ulepszenia.... zdrowia, co powinno być podstawą gry, a jest chyba najtrudniejsze do zrealizowania.
Jedyne ulepszenia warte kupienia to te bardzo podstawowe, które powinny być w grze od początku np. automatyczne zbieranie pobliskiego feltrytu lub wskazywanie pobliskich skrzynek (niestety system ten jest bardzo nieprecyzyjny, wolałbym żeby działał na zasadzie kompasu, pokazując gdzie jest skrzynka. Zamiast tego mamy tylko „pasek wypełnienia wifi”, który maksymalny zasięg ma kilka metrów od obiektu, więc czasem okazuje się, że jest on za ścianą. Ponadto wskaźnik ten nie pokazuje co dokładnie namierza, więc nie wiadomo czy patrzeć w dół szukając skrzynek na stole, na ściany szukając zawieszonych kryształów feltrytu, czy może na sufit szukając dronów szpiegowskich). Inne ulepszenia np. zdrowia czy zadawanych obrażeń praktycznie nic nie dają, bo zdrowie i tak ciągle skacze od 0 do 100 (regeneruje się samo do pewnego poziomu, można to ulepszyć) dzięki feltrytowi, a zwiększenie obrażeń nic nie daje – nadal potrzeba 2-3 strzałów ze strzelby na opancerzonego przeciwnika.
Model jazdy jest okropny. Mam wrażenie, że pojazd przy mniejszej prędkości staje się mniej zwrotny, a przy większej – bardziej zwrotny. W każdym razie zachowuje się niezgodnie z oczekiwaniami, co jest bolesne szczególnie podczas wyścigów. Prowadzi to do ciągłego wypadania z prostej drogi po użyciu nitro, lub bez nitro na zwykłych ostrych zakrętach.
Do tego szwankujący gps, który czasem gubi trasę jak zetniemy zakręt i trzeba ją wytyczać od nowa bo nie potrafi jej przeliczyć, albo pokazuje nam starą trasę do celu jeżeli wykonamy szybką podróż do jakiejś miejscówki. Aha – i gra zapomina pokazać nam znacznikiem gdzie jest pojazd inny niż podstawowy. A ten podstawowy czasem znika jak pójdziemy wyczyścić lokację krok dalej i trzeba płacić za ponowne przyzwanie go... Bawi również, że dron/latający pojazd potrafi spaść w przepaść bo gra ma idiotyczny system max wysokości od podłoża, a że przepaść ma podłoże nieskończenie nisko to pojazd w nią spada, zamiast utrzymywać wysokość z poziomu drogi. Ponadto dolatując do wysokiej góry musimy lecieć z nią na czołówkę, trzymając shifta i licząc na to, że pojazd zdąży w ostatniej chwili poderwać się do góry, gdy na pionowej ścianie wykryje, że wysokość podłoża wzrosła, więc można wzlecieć wyżej w powietrze.
Gra jest też po prostu za duża. Setki takich samych powtarzalnych aktywności, oddalonych o kilkaset metrów. Po 5 godzinach szlag mnie trafił i skupiłem się na questach głównych – musiałem latać po kilka kilometrów od jednego do drugiego, dobrze, że już wtedy posiadałem latający pojazd.
Systemu craftingu po prostu nie używałem bo był mi zbędny. Przeciwnicy padali do 5 poziomu od pistoletu, potem używałem zwykłego karabinu maszynowego i strzelby. Można by oczywiście powiedzieć, że to moja wina bo trzeba było nie grać na normalu tylko na hardzie, ale nie oszukujmy się – skończyłoby się to tylko frustrującymi częstymi zgonami, a przeciwnicy i tak padaliby na raz. Dopiero na wieżyczkę na poziomie 10 (maksymalnym) wziąłem rakietnicę, żeby zabawa trwała nieco krócej.
Ponadto system namierzania podczas jazdy doprowadzał mnie do białej gorączki przez brak klawisza do zmiany celu lub zablokowania go. Zamiast tego cel zmieniał się sam od ruchu myszką. Jak była grupka przeciwników to celownik skakał jak szalony między nimi, nie mogąc skupić się i zabić chociaż jednego z nich. To samo podczas pseudo mad maxowych pościgów za konwojami pojazdów.
Kolejna wada to beznadziejnie zrobione miasta. Jest jedno główne miasto, w którym możemy robić wszystko. Tylko tam dostępne są niektóre rodzaje „sklepów” np. cyberdoktor ulepszający postać. Ogólnie miasta są jednak okropnie wykonane. Chaotyczne labirynty bez minimapy lub jakiegokolwiek innego sposobu nawigacji (duża mapa z gry też nie pomaga w miastach, bo są one przedstawione jako kropka, a to co się dzieje wewnątrz to zagadka). Wszystkie miasta poza głównym są praktycznie bezużyteczne bo są tam 3 sklepy na krzyż i i tak nic tam nie zrobimy – trzeba wracać się do głównego miasta żeby ulepszyć postać albo coś kupić. A rozmowy z npcami zlecającymi misje to kolejna katorga – albo słuchasz całości i przysypiasz, albo pomijasz najbardziej istotne części, bo przycisk „pomiń” ma tendencję do pomijania kilku linijek dialogu na raz. Więc jak chcemy pominąć tylko nudny wstęp to kończy się pominięciem 2-3 linijek, a potem 2-3 kolejnych. I tak cały dialog na 6 linijek pomijamy w 2 ruchach. Co za gamoń to projektował?
Miasta mogłyby chociaż służyć jako punkty szybkiej podróży, ale są tak rzadko rozmieszczone, że i tak za każdym razem trzeba nawet ponad kilometr przejeżdżać samemu. Są tam niby jakieś zlecenia na tablicy ogłoszeń, ale exp za nie jest po prostu żałosny, więc lepiej skupić się na głównych aktywnościach „pobocznych” typu rozwalenie bazy bandytów, wysadzenie zbiorników z paliwem czy oczyszczenie leża mutantów (ew. zabicie super mutka).
System overdrive też nieco ssie bo trwa krótko i nie daje praktycznie nic poza regeneracją hp i minimalnie lepszym dmg. Podczas ostrej jatki włączał mi się co chwile, bo zabijałem tak szybko, że latałem z mnożnikiem 10x, więc zabicie 2-3 przeciwników ładowało mi pasek od nowa.
Zaleta gry? System walki. No i grafika. Ogólnie przyjemnie się walczy, tylko, że jest to krótka rzeźnia, gdzie strzelamy, wszystko wybucha, rozrywamy przeciwników ciosem grawitacyjnym itp. a potem i tak trzeba na spokojnie przejść całą bazę 2 raz, pozbierać skrzynki, amunicję itp. Nuda... Przeciwnicy są w stylu dooma, poziomy najpierw pustynne, a potem futurystyczne, są też lasy i „miasto” na pustyni.
Jeżeli ktoś chce grać 2 godziny dziennie przez... miesiąc? To polecam. Mi się znudziła i skończyłem ją mocno na siłę. Aczkolwiek krótkie segmenty walk podobały mi się do samego końca. Ale czym jest 5 minut walki, w porównaniu z kolejnymi 10 minutami zbierania skrzynek i jazdy po pustkowiach?
Tak jak wspominałem zadania są nudne i powtarzalne. Jest ich za dużo, ponadto gra nie podaje warunków niezbędnych do odblokowania kolejnego questa głównego. Musimy więc robić misje poboczne aż coś zatrybi i nagle dostaniemy questa głównego. System odkrywania kolejnych lokacji też działa tak sobie (trzeba szukać datapadów, gadać z npcami lub płacić za lokalizacje miejscówek), więc grę skończyłbym mając ledwie połowę odkrytych arek. A wydawało mi się, że gram dość dokładnie. Niewiele bym jednak stracił bo „zaawansowane” bronie są gorsze od zwykłej strzelby czy ulepszonego pistoletu.
Równie nudne było samo badanie arek – przydługie animacje, symulacje, czekanie na ich zakończenie itp. Wszystko w grze jest strasznie śmalazarne. Nudzą również powtarzalne teksty „nie jest tu już tak bezpiecznie jak kiedyś” przy każdym posterunku bandytów. Ktoś gdzieś pisał, że gra ma za mało zawartości, że jest pusta. Dla mnie ma jej aż za dużo... tylko, że jest to jedno wielkie kopiuj-wklej. Najgorsze jest to, że trzeba praktycznie wjechać w niektóre pytajniki, żeby się „rozkodowały” i pokazały nam co to wgl za aktywność, żebyśmy mogli ocenić, czy jesteśmy nią zainteresowani.
Czy warto zagrać? Tak – za 50zł lub mniej.
P.S. Zapomniałbym o idiotycznym oświetleniu w grze, które ciągle się rozjaśnia i ściemnia, zależnie od tego na co patrzymy. Przez to w ciemnych pomieszczeniach oświetlonych 1 żarówką (czyli 90% gry) nic nie widać po ciemku. Wygląda mi to na wymuszanie zakupu monitora hdr, chociaż nie wiem czy to pomoże. W grze nie ma nawet suwaka jasności ani gammy, ani nawet kontrastu, co jest po prostu śmieszne. Ponadto wspomniane światła nas po prostu oślepiają i gra się bardzo nieprzyjemnie.
Przedstawiam kadr z gry obrazujący jasność :)
Brakuje też minimapy – zamiast tego dostajemy „kompas” zawalony setką ikonek dot. aktywności pobocznych i brak możliwości dostosowania UI.
A finalna walka to żart. Wiele minibossów pokroju wież Władzy czy Mutantów było trudniejszych :D
Strach myśleć jak będzie wyglądać Twoja recenzja Cyberpunka 2077 szykuje się tydzień czytania :)
Zapraszam wszystkich do lets playa z rage 2 na poziomie trudności Koszmarnym. zachęcam też do napisania pod filmem na yt co myślicie o moich materiałach . I czy macie pomysł by coś zmienić prócz mikrofonu z odsłuchem na który czekam od 3 miechów z naprawy XD więc kiedyś przybędzie i będę słyszał co mówię. oczywiście znajdą sie na kanale też recenzje gdy przyjdzie lepszy mikro . Podaje materiał i od razu info że zapowiadany pierwszy update się pojawił i potrzeba aż 20 GB miejsca :D zapomniałem wspomnieć w nim o mechu ale składam go 2 odcinki później :P https://www.youtube.com/watch?v=NhjFs0Zr2oE&list=PLUYka00WOalVtPnjXKMuGF-AYLEcmm7i2&index=8
Rage 1 to była żenada ale miała przynajmniej coś na kształt klimatu.TO coś to po prostu kupa kup.Półmózgi jakimś cudem zrobiły gorszego gniota niż 1dynka.
No czym więcej opinii czytam tym bardziej całkiem chce olać ta grę
Jedynka mnie nudziła, a tutaj jeszcze gorzej
Nie grałem też w sinking City i division2, ale chyba te 3 tytuły totalnie oleje (z tych które mnie interesowały w tym roku)
Fenomenalna walka w wykonaniu idSoft i dla niej samej warto zagrac. Reszta niestety skopana przez Avalanche. Tzn nie jest tragicznie ale widac olbrzymi kontrast jakosciowy. Polecam jak najszybciej odwiedzic arki zeby odblokowac bron i moce i grac koniecznie na najwyzszym poziomie trudnosci jaki jestesmy w stanie ogarnac, wtedy dopiero jest jazda. Biorac pod uwage to co zaprezentowalo tutaj idSoft to Doom Eternal biore na premiere.
Dwa studia dwie gry w jednej.
1 gra to misje fabularne i tutaj jest ok jestem w połowie więc bez oceny na razie 7.5
Druga to świat grind (a miało nie być grindu) I marnowanie czasu żeby dojechać/dojść do obszaru misji. Tutaj avalanche bez zmian jak na razie oceniam świat na 2.5. To jest niegrywalne. I avalanche startuje u mnie do top3 najgorszych studiów. Nie wiem czy skończę zależy jak dużo avalanche grindu ma zamiar zaserwować jeszcze. Bo jedno wbicje reputacji Z 0 do 5 jeszcze zniose ale jak będzie to potrzebę przy rozpoczęciu każdej kolejnej misji to nie wytrzymam i odinstaluje I sprzedam.
Nie wiem co jest ale grałem w fabułę i gra ogólnie łatwa się wydawała. Teraz muszę wbić reputację (grindowac) i te zadania wydają się za trudne. Nie wiem czy ja coś źle robię czy trafiam na jakąś głupotę czy to tak ma byc. I jeszcze trzeba bez zapisu wyczyścić wszystko albo powtarzać normalnie tragedia z tą grą.
Edit: sprawdziłem poradnik zostały mi 3 zadania i finał z czego każde kolejne wymaga wbicia reputacji 5 a jako że robiłem tylko fabułę a teraz chciałem się zabrać za miazdzycieli mutkow to pewnie jestem za słaby na to. Trzeba grindowac. Jak dalej będą szli w gry z gruntem to przeniose się na PC i cheaty zamiast grindu. Chociaż za to że nie ma cheatow cenię konsolę bo jak jest to kusi. Ale czasami zdarzy się wyjątkowo głupia gra jak rage 2 gdzie by się przydały. To pierwsza taka gra od 2 lat. Avalanche to mój antytyp.
Przeczytałem... usiłowałem przeczytać te Twoje posty i... nic nie rozumiem.
Grindy i grindować /co to ??/, cheaty, avalanche... itp. Może jeszcze raz ale spokojnie i zrozumiale. Są polskie odpowiedniki tych słów tylko co tu ma do rzeczy grind - szlifować, ostrzyć czy cheat - oszukać, o lawinie /avalanche/ nie wspomnę ;)
Powiedzcie mi proszę, czy gra kończy się cliffhangerem ? Pytam, bo mam grę za grosze i nie chce jej brać, jeśli tak jest, bo to bezsens. Swoją drogą to największy rak w filmach serialach i grach i mam nadzieję, że tu on nie występuje. Niech ktoś napisze.
Syf a nie gra kuloodporni przeciwnicy i śmieszne przedłużanie gry poprzez lvl danych pomocników zawiodłem się masakra
Czy ma jakieś znaczenie czy kupujemy klucz na serwer Bethesda lub na Steam ?
Nie wiem czy na Bethesda jest pełny jezyk polski (starcza napisy)
a Steam czy są wszystkie okresowe wyzwania+tygodniowe tak jak na Bethesda (na tym mi zależy)
Skończyłem. Akcja I strzelanie bardzo fajne można na spokojnie eliminować oraz ulepszyć się co mi się podobało i dzięki czemu obowiązkowy grind nie poszedł na marne. Świat słaby trzeba grindowac cale szczęście nie jest to szczególnie długie około 5 godzin przymusowego grindu. Bossy jedne i te same i oczywiście jak to w większości gier irytujący gdyż wolę granie bez tej głupoty.
W ostateczności jako całość 7. Grałem na ps4.
Gniot roku 2019.Wszystko na temat.
Gram od kilku godzin i tylko dzięki "siłom i godnościom osobistom" nie wypierniczyłem tej gry w dupu z pc. Nie chce mi się pisać. Zawiodłem się i już ale by nie dołować twórców zupełnie to na przyszłość i na zachętę dam 6.0/10
Pamiętam, jak zawiodłem się na pierwszym Rage. Oczekiwania były duże, bo to jednak id Software, a tu jakieś badziewie, które nie wiadomo czym chce być. Z tego, co czytam, to ta jeszcze gorsza. Nie oceniam (bo przecież nie grałem), ale przykre, co się dzieje dzisiaj z legendami gamedevu.
Otwarte światy i opcje sieciowe czy mikroplarnosci czy ucinane gry jako element walki z piractwem i dodatkowych dochodów psują gry. Rage 2 była by całkiem niezła ale ten otwarty świat zepsol odbiór gry.
Wolicie być prowadzeni za reke jak dzieci w Rage1 ? tam az ciasno bylo.
Troche tu swobody i fajnego jeżdżenia, blokady na drogach, konwoje i mase potyczek gangów i mniejszych grupek, opuszczone magazyny nadają klimatu.
Co w tym zlego?
Ano to że to jest nudne bo jest kilka aktywności i one są przekopiowane A świat jest nijaki a przez to fabuła zmniejszona do bardzo krótkiej.
Nie wiem o co chodzi w tej grze. Strzelamy na "pałę" do wszystkiego co się rusza z fabułą wciśnięta na siłę.
Bethesda jak zwykle nie zawodzi, kupiłem wersje deluxe (promocja) gram już parę godzin, przypominam sobie że powinienem dostać jakieś nowe fanty w wersji deluxe, a tu nic. Patrze w internety a tam bron bfg dostaje się na samym początku, u mnie nie ma, całej reszty tez nie ma. Okazuje się że trzeba powiązac swoje konto steam z stroną Bethesdy, zrobiłem to i nadal nie nie dostałm ,reinstal gry, spójność plików, nadal nic. Wysłałem meila do obsługi klijenta i o dziwo po paru dniach łaskawie dodali mi to za co zapłaciłem. Takie tam jak by komuś przytrafiło się to co mi.
Gram w deluxe ze steam. Nie mam BFG. Ot tak trafia w arsenał? Myslalem ze trzeba zdobyć. Dziwne
Ale wyspe- to chyba ten dlc1 - widze. Jakas misja to chyba odblokowuje
Dzieki za info. Pokombinuje
Widzę kolego że masz tak sam problem jak ja miałem. Broń BFG dostaje się po zakończeniu pierwszej misji (strażnik), spada meteoryt i podnosisz giwere. DLC Powstanie duchów aktywuje się po komunkacie radiowy gdzie jakas baba prosi o pomoc. Po pierwsze w głównym menu trzeba przypisać swoje konto steam do konta bethesdy.net, (jeśli nie masz trzeba stworzyc) jeśli to nie nie da jedyne rozwiązanie to meil do pomocy technicznej na stronie bethesdy, trzeba podać nazwe konta bethesdy i dowód zakupu wersji deluxe.
Gra bardzo przecietna tzn. to jest taki przyjemny przecietniak, poza modelem strzelania, ktory jest swietny, reszta zwyczajnie mocno odstaje, ale mimo to milo sie w to gra..
Przez jakies 10h bo dluzej sie juz nie chce
Ja nie odblokowalem nawet wszystkich broni, bo za duzo tutaj powtarzalnosci
Jak komus sie nudzi to pograc mozna :) szału nie ma, chyba najslabsza gra razem z FC New Dawn tego roku w jaka gralem, przeszedłem 10 gier z tego roku
Każda gra ma swych odbiorców. Dla mnie FPS roku (Doom nie bylby niczym nowym a premiera dodatkowo wiadomo :)
Cisne na "trudnym" jak ktoś tu polecił. Bawie sie przednio. Mam 11h na liczniku i jeszcze szukam lokacji w 2ch terenach przy dostępnych obecnie 7 z 8(?)
Fps roku jest i będzie Cod:Mw. Nawet z premierą Dooma w tym roku. Na drugim miejscu Ion Fury. Na trzecim może być ten Rage 2 bo nic innego już ciekawego nie ma. Tak to jest jak się nie przykłada do fabuły.
hej Wam
Jestem z Katowice
mi się gra podoba ( dobry zabijacz czasu).
ale jedyne co z grze wku…. to ten
jeb..... wyścig ( nie da się tego wygrać jedynie na farta którego nie mam )
zapłace 500zł osobie która do Mnie przyjedzie do domu
i przejdzie mi ten pie.. wyścig
ktoś chętny …….
mój email [email protected]
Chodzi o ten pierwszy wyscig ? Za 4tym razem udalo mi sie. Trzeba spokojnie trzymać sie środka toru i czesto z dopalacza korzystać. Nie jest trudno. Możesz wyslac np komus save. Powinno zadzialac bo przenosilem juz
co tu dużo mówić... gra bardzo fajna, ale oczekiwałem czegoś więcej... pomimo swej powtarzalności nie nudziłem się zupełnie. Słabą rzeczą jest to, że przez całą grę używałem tylko karabinu, shotguna i kilka razy rakietnicy - pistolet kijowy a reszty nie odblokowałem, dziwne podejście twórców do broni... moce fajne, grafika fajna, jednak liczyłem iż będzie lepsza od jedynki, a jest jak na dzisiejsze czasy mniej więcej na tym samym poziomie ;/ i co mnie rozśmieszyło to wygląd broni - 95% kopia z Doom'a :D
A jakiej broni jeszcze chciales uzywac ?? przeciez przez caly czas rozbudowywales te bronie.
za 4 dni drugie DLC Kraina Umarłych - 20 zł steam [5$]
https://bethesda.net/pl/article/cX7iWXU2VSAXxy1noD0Wz/rage-2-terrormania-expansion
No ja pier**** właśnie wyszło nowe dlc TerrorMania i co znowu nie działa, nie da sie aktywowac misji, nie mam siły ani ochoty aby kolejny raz się z nimi użerac.
A masz oznaczone w SKLEPIE gry że jest terrormania zakupiona?
Ważne by byly przydzielone ewentualne dodatki posiadane do gry. (Wyżej pisalismy o tym - bo to pewnie częsty problem)
Jak mi odpalili w 24h po mejlu deluxe tak potem juz nie mam problemu przy zakupach dodatków
Własnie widze że nie ale z tego co wiem to powinno wchodzic w skład Deluxe Edition
https://pl.gameme.eu/terrormania-dlc-pojawi-sie-w-rage-2-w-przyszlym-miesiacu/
W deluxe wchodzi Powstanie Duchów.
Kult Boga i Terrormanie musialem dokupić
Tam źle pisze. To jest Deluxe Terrormania a nie Rage 2 Deluxe. Pomieszali
No szkoda. Liczylem na lepszy dodatek. Kult Boga też jest mały.
Licze że coś jeszcze wyjdzie jak Powstanie Duchów...
Przegieli, jak dla nie wersja Deluxe Edition to nic innego jak season pass czyli w skład powinny wchodzi wszystkie dodatki które ukazały się w przeciągu roku od wydania gry, Naprawdę każą sobie dopłacać za 2 godziny gry i parę innych pierdół. Powodzenia
Na PC (po aktualizacji) sprawdźcie w ustawieniach graficznych gry czy nie przestawiło Wam ograniczenia klatek na np. 50 FPS. Jakiś czas sobie grałem, miałem wrażenie, że nie osiąga tych 60 i dopiero jak zajrzałem w ustawienia to zauważyłem, że jakieś nowe funkcje graficzne po patchu się pojawiły i właśnie ten "babol". Terrormania u mnie w sklepie gry pojawiła się chyba z dwu dniowym opóźnieniem. Ogrywam poprzednie DLC i gra mi się super.
mirko81 proszę wstaw swoje sejwy save z gry Rage 2 Dlc i podaj linka w komentarzu ok? Czekam pomoż
Pozniej. Teraz niemoge, a z czym sobie nie radzisz?
Z aktywacją/odblokowaniem dlc nie otrzymuje wiadomości w grze z połączenia po opuszczenia miasta
To save ci nie pomoże..zerknij posty wyżej. Johnyss wyjaśnił. Zaraz ci dokładniej powiem
Nie moge znalezc tego linka.. ale
Wpierw o ile gerasz ze steam, potrzebujesz konto na bethesda.net. potem w grze w menu musisz na to konto sie zalogowac. Bedzie to bodajze widoczne w lewym dolnym rogu.
Jeśli nie dostajesz info o meteorycie z bfg po wyjezdzie z miasta, to trzeba napisać do bethesdy. Załączyć ze steam screen kupna i okno zalogowania w menu gry. Do tego dalem nicki ze steam i bethesda. Na drugi dzien wlaczyli
O jakie dlc chodzi ? O Powstaniu Duchów tez otrzymujemy w info a wejście jest na jednym z parkingow na dole mapy. Wczesniej jest pusty. Wyjscie z dlc(wyspy) to wlaz w miejscu obok
tu zerknij http://wrzucplik.pl/pokaz/1860169---hunb.html
kliknij w pobierz plik - z prawej
Nie wiem czy o to chodzi ale proszę wstaw zapisy z rozpoczęcia dlc Kult Boga i Terrormani Mam buga w grze Terminator: Resistance po dwóch godzinach grania wiec proszę prześlij zapisy z tej gry i napisz mi linka w komentarzach OK?
Jak dla mnie najlepsza gra roku i najlepsza gra w historii gier ??
Szkoda tylko braku fabuły ale ten rozpierdol mi to rekompensuje. Coś jak Shadow Warrior 2 ??
Pograłem parę godzin, ale gdy do niej wróciłem nie mogłem się zmusić, żeby w to grać. Duża mapa, pusto, grind i nie zachęcająca fabuła.
No dokładnie, gra jakoś zniechęca poprzez powtarzalność i tą ogromną mapę, na której mało co da się tak naprawdę robić. Ponad to, sami przeciwnicy nie dają expa, ani możliwości zebrania loota... A co najbardziej mnie wkurza to crashowanie gry, wywalanie do pulpitu (gram przez epic games - albo i już nie gram).
Jest to ogólnie pierwsza moja gierka z różnymi typami "potforów" bo zawsze byłem do takowych sceptycznie nastawiony, pozostawałem przy najnowszych wersjach FarCry'a :). Jednak zdecydowałem się kupić ową gierkę i grało mi się w nią zacnie! Mamy w niej sporo różnych misji, masę ulepszeń umiejętności, do broni itp. różnych bossów i nie najmniejszy otwarty świat. Byłem zadowolony do momentu. Momentu aż któryś raz z kolei system napotkał problem z tą że aplikacją i zostawał ponownie uruchamiany. Ale to nic, w grze jest sporo auto zapisów więc wystarczyło uruchomić grę ponownie i byłem praktycznie z powrotem na miejscu. No ale nie było by tutaj mojej recenzji gdyby nie jeszcze jeden, a właściwie dwa fakty. Mianowicie ukończyłem grę w jakiś 90% i zdecydowałem zakończyć główny wątek fabularny. Okazało się to jednak nie możliwe gdyż FINAŁOWA misja została zbugowana. Po kontakcie z supportem dowiedziałem się jedynie że problem jest znany i zostałem poproszony o wyrozumiałość haha. Reasumując wciągnąłem się w gierkę, porobiłem prawie wszystkie dostępne misje a teraz nie mogę dokończyć finałowego wątku fabularnego. Pozostaje obejrzeć go sobie na YT, dzięki RAGE, tytuł waszej gry świetnie do niej pasuje ;)
No ale na grę składają się wszystkie aspekty w tym ewentualne problemy techniczne. No jak ma ocenić grę wyżej skoro nawet nie mógł jej ukończyć z winy producenta?
Bardzo dluga i skomplikowana gra, a gram na srednim poziomie ale i tak najlepsza strzelanina ostatnich lat. Bardzo duze wymagania graficzne, to niezwykle stylowa grafika.
Jeśli ktoś szuka gry bez fabuły, w którym cała zabawa polega na podążaniu przed siebie i zabijaniu wszystkiego co się pojawi, przy średniej grafice i powtarzalnych lokacjach i zadaniach - to gra dla niego. W przeciwnym wypadku szkoda czasu.
9H FABUŁY SERIO ???? Masakra dobrze że gra jest w gamepass to nie wydałem na nią pieniędzy ale nie mogę uwierzyć że za taką kasę sprzedaje się tak krótką grę.
Primo, kampanie corocznych codów trwają 6h i nie wszyscy je kupują dla multi.
Secundo, nie 9h, a ok. 12h.
Czy ta opcja Statystyki w menu gry to się odblokowuje po jakimś czasie, czy to jakiś dodatkowy kontent? Cały czas mam to wyszarzone
To drugie rozszerzenie jest darmowe? bo nigdzie nie widziałem klucza do kupienia, mam wersję deluxe i z tego co wiem pierwsze dlc było w tej wersji a co z drugim to nie wiem
Jeśli masz na myśli DLC "Terrormania" to można je kupić tylko za RAGE Coinsy w growym sklepie, za 20 zł.
Tragedia. Kupiłem i się strasznie zawiodłem. Masakra. Chodzisz i walisz do wszystkiego co się rusza. Niema tu mowy o skrytym eliminowaniu wrogów i jakimś taktycznym podejściu i eliminacji jednym strzałem. Wszyscy lecą na ciebie jak pojebani. Przeciwnicy - gąbki na pociski. Walisz w nich a tych kule się nie imają w ogóle. Strzelanie strasznie dziwne.
W Rage1 bronie miały kopa. Czuć było to strzelanie. Był fajny feeling broni. A tutaj dramat. Strasznie kiepsko zbalansowany poziom trudności. Co chwila się ginie bo bronie nie mają żadnej mocy. Wali się w jednego przeciwnika z pół maga a ten się podnosi. DRAMAT.
Miłe zaskoczenie, z początku nudno, potem się rozkręca. Fabuła sztampowa, ale miała swoje lepsze momenty, nie ma tragedii. Natomiast strzelanie to czysta satysfakcja, czuć pracę ID software, natomiast brakowało mi wiekszych zniszczeń jak z Just cause. Ogólnie rzecz biorąc, warto spróbować, tym bardziej, że można przejść w 10-15h :)
Bardzo fajna gra jeśli chce się szybko przelecieć arki i misje główne , niestety z misjami pobocznymi już tak kolorowo nie jest - są zbyt powtarzalne i w pewnym momencie śmigasz z punktu A do B - wybijasz wszystko i lecisz bez zastanowienia do C.
dlaczego po wejściu w menu pojazdu gra sie zawiesza ?. Miał ktoś podobny problem ?
Bardzo dobra gra. Duży fun z zabawy, niezła grafika, bardzo dobra optymalizacja.
Bardzo przyjemny tytuł który ukończyłem już 2 krotnie na XOX + PC dzięki GP :)
R2 to taki mix Doom'a z Mad Maxem, mechanika strzelania kopiuj wklej z Doom'a czyli miód i orzeszki.
Graficznie bardzo ładna i wersja PC ma małe wymagania, na moij starym i słabym i5 4690 + 16GB + GTX1650 ustawienia ultra i 50-70fps.
DLC z dodatkową mapą nawet przyjemne ale wolałbym normalną cenę a nie jakieś durne monety..
Z minusów to tekstury na dalekim planie w niektórych miejscach rozciągają się do nieba i to na konsoli oraz komputerze. Występuje to gdy lata się tym śmiesznym dronem.
Co by nie mówić nie tego oczekiwałem, ładna grafika, fajne strzelanie ale powtarzalność niewiarygodna zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=jZhj1bb24U8&list=PLI2HRQC_mAWRT2j3a1eMCqQXG1_4lxV3Z
Gra jeżeli chodzi o samą rozgrywkę to jest całkiem przyjemna, ale pod względem technicznym to syf jakich mało. Cieszę się, że była za darmo i nie musiał marnować na nią ani grosza.
Dają za darmo, to wziąłem. Miałem rację, że nie kupiłem jak swego czasu nie miałem w co grać i rozważałem zakup.
Denna, bezmyślna nawalanka. Biegasz albo jeździsz i strzelasz do wszystkiego co się rusza. Wszystko wszędzie takie samo. Nuda. Po dwóch godzinach już mi się chce.
Dobrze napisane, nie wiem po co ten otwarty świat, skoro nic tam ciekawego nie ma.
Pewnie ktoś skomentuje, że darowanemu koniowi... przygarnąłem za darmo z EGS, ale nie będę przez to zawyżał oceny :v
[*] Pierwsza kwestia, to sam gameplay. Dla osób, które lubią w zasadzie bezmyślne nawalanki - Rage 2 jest idealny. Porównania do serii Borderlands są mocno naciągane, bo nawet tam trzeba było mocniej wytężać umysł...
[*] Fabuła jakaś jest, ale typowa dla Bethesdy. Tzn., że jej poziom jest taki, jakby napisał ją gimbus w przerwie śniadaniowej na kibelku. Osobiście po pierwszych kilku dialogach resztę pomijałem ziewając..
[*] Grafikę ciężko mi ocenić jednoznacznie (ustawienia ultra). Wybuchy bardzo miłe dla oka. Krajobraz bardzo średni. Piaszczyste drogi rodem z Mad Maxa znowu przyjemne. Detale broni natomiast byle jakie. Mimika twarzy w cut scenkach robi wrażenie. Jak tylko cut scenka się kończy, to poziom leci w dół. Niby jest dobrze, tragedii nie ma, ale mogło być lepiej, szczególnie na ultra...
[*] ocena soundtracku i ogólnie udźwiękowienia sprowadza się do kilku kawałków na okrągło. Dźwięki broni w porządku. Dźwięki pojazdów niby przyjemne, ale mam wrażenie, że na zasadzie kopiuj wklej...
[*] Z innych kwestii, to masakryczna powtarzalność aktywności. Aż się Skyrim i Fallout 4 czkawką odbijają. Lokacje na zasadzie kopiuj wklej i ten sam schemat, wybij wszystkich. Zero urozmaiceń poza (w znikomym stopniu) ciekawszymi głównymi questami. Z drugiej strony ta powtarzalna rozwałka może niby pełnić rolę jakiegoś odstresowywacza, kto wie, nie znam się...
No dobrze i ponownie muszę ocenić w dwojaki sposób. Wychodzę z prostego założenia, że gra musi być sprawna technicznie, żeby w ogóle był sens dawania jej pozytywnej oceny.
Dlatego abstrahując całkowicie od stanu technicznego oceniłbym Rage 2 na 6/10.
Rzecz w tym, że w ciągu godziny mam 6-7 crashy z d..y bez powodu, których rozwiązania próżno szukać. Czy to czyni grę niemożliwą? Nie. Czy czyni uciążliwą? Jak sam sk...syn.
Dlatego ze względu na stan techniczny (i to w 100% nie z winy komputera, wszystkie sterowniki najnowsze, sprzęt ma 2 tygodnie) oceniam grę na 1/10, bo spartaczona imo, a 6-7 crashy / 1h dosyć mocno irytuje.
Ponownie wyrażę pogląd, że to, co serwuje nam większość developerów, to niedopracowane, spartaczone produkcje mające tylko wyciągać od nas, graczy, pinionżki. Tym bardziej cieszę się, że grę mogłem przytulić i ocenić za darmo, a zaoszczędzone pieniążki wydam sobie na grę twórców szanujących graczy, ot, choćby DOS II, czy innego dopieszczonego "pewniaka" :)
Bardzo proszę o pomoc. Po ściągnięciu ponad 40 GB gry z epicka co przy moim internecie na korbkę nie jest sprawą prostą i krótkotrwałą gra postanowiła pokazać mi środkowy palec i przy próbie uruchomienia wywalić błąd o nazwie RAGE2 has stopped working jedyne co mogę zrobić to wysłać gdzieś jakiś bliżej nieokreślony raport o treści (m.in) crash minidump crash description xml dxdiag.xml zna ktoś rozwiązanie tego problemu?
Jedynka miała swoje wady, ale też i kilka fajnych momentów, tutaj nie ma nawet tego, grafika tak paskudna, że aż musiałem sprawdzić z którego roku jest ta gra, bo może sie pomyliłem i to 2013 (chociaż z 2013 jest Tomb Raider i nawet tam jest lepsza grafa) i te paskudne odgłosy kroków, boże, ktoś to chyba kupił z jakiejś bieda stronki za 0,1 dolara, jakie to irytujące xD
Mniej surowy klimat niż w jedynce, ale rekompensuje ogromnie przyjemną strzelaniną, masą różnorodnych rzeczy do wykonywania na mapie. Grafika bardzo dobra, udźwiękowienie też.
Niestety słaby jest polski dubbing, przerysowany, za dużo krzyczenia, no i fabuła dość płytka. Taki rozbudowany Doom w innym klimacie i z lepszymi gadżetami, czy pojazdami. Niezłe, naprawdę, warto pograć.
Gra oferująca masę radochy, która jednocześnie szybko się nudzi i bardzo szybko się o niej zapomina.
Klimat gry żaden, fabuła to dno, a postaci nudne albo zbyt przerysowane.
Gra ma też słaby początek - wolno się rozwija i wręcz zniechęca do dalszego grania - na szczęście szeroki możliwość rozwoju postaci wszystko rekompensują i czuć rosnąca potęgę naszej postaci.
Samo strzelanie moim zdaniem nie dorasta po piet temu z części pierwszej - większość broni jest bezużyteczna, ale ich ulepszanie przynajmniej cześć problemów załatwia.
Sama rozgrywka jest bardzo mięsista i wciągająca - strzelanie i używanie umiejętności jest bardzo dobrze zrealizowane, ale mimo wszystko nie wystarcza i wszelkie (ciągle powtarzające się) aktywności bardzo szybko się nudzą.
Moim zdaniem w grę warto zagrać - typowa nawalanka na kilka wieczorów do przejścia i szybkiego zapomnienia.
W większości się zgadzam. Ta gra ogólnie pokazuje problem dzisiejszych gier. Cudowna, klimatyczna oprawa audio-wizualna. Szczególnie, gdy ktoś uwielbia klimaty post-apo. Świetny silnik graficzny i mistrzowski design świata - tu z naciskiem na DLC. Widać ogrom pracy grafików i designerów poziomów, którzy wycisnęli chyba wszystko, co możliwe z tego silnika. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepic, to brak mozliwości eksploracji większości budynków. Sam feeling walki też bardzo dobry. Przyjemnie sie zabija te mobki. Dobrze zrobione bronie i umiejetności. Tymi ostatnimi, to praktycznie da radę grać bez broni. Nawet na najwyższych poziomach trudnosci.
Niestety, cała gra jest finalnie bardzo słaba z powodu beznadziejnej fabuły i dialogów. Aż żal ludzi, którzy tyle pracy włozyli w wykreowanie tego świata. Czy tak ciężko jest zatrudnić jakiegoś pisarza, który by wymyślił dobrą historie i napisał ciekawe dialogi? Szkoda.
Mi się gra podoba, oczekiwałem od niej dobrego strzelania i takie dostałem. Grafika rzeczywiście mogłaby być lepsza. Fabuła nie jest taka tragiczna
Jak dla mnie bardzo dobra gra , nie wiem czemu wszyscy się na niej uwiesili , ale tak to jest , jeden coś napisze to inni małpują . Produkcja oferuje otwarty bogaty świat , masa broni i przeciwników wszelakiej maści do eksterminacji . Ponad 20 godzin świetnego gameplayu polecam . Zapraszam na serię z całęj gry pokazuje wszystkie sekrety i ukryte bronie . https://www.youtube.com/watch?v=uNRr5vdYRQM&list=PLVYHO_RNJKKjc0Z0kjO1UnvUNyiSxI1EP&index=21
Przeszedłem na siłę. Jedynka fajna, z klimatem. Dwójka to jakieś kolorowy gniot.
W jedynkę grałem wiele lat temu, ale pamiętam, że miała fajny abstrakcyjno-post apokaliptyczny klimat i wtedy było to coś świeżego. Dwójka chce to powtórzyć, ale niestety trochę na siłę, i to widać. Rage 2 nie jest zły, ale świetne i mięsiste momenty walki przeplata z monotonnymi podróżami po pustych mapach czy wizytach w mało ciekawych miastach.
Poniżej wyłapane przeze mnie zalety i wady tej gry:
Zalety
- bardzo satysfakcjonujący gunplay
- wysokie tempo i emocjonująca, mięsista walka
- ciekawe bronie i różne ich tryby, które znacząco zmieniają ich zastosowanie
- jest niepoważnie i kolorowo! (jeśli to lubicie)
- Ikar, czyli dron, którym latamy - dzięki temu dużo szybciej możemy się przemieszczać
- posterunki przeciwników i inne miejsca do wyczyszczenia ze złoli nie są przesadnie duże, dzięki czemu w krótkim czasie możemy zwiedzić wiele różnych miejsc co sprawia, że nie dopadnie nas znużenie
- możliwość zmiany poziomy trudności w trakcie gry
- można przewijać rozmowy i przerywniki filmowe
- rozbudowany i ciekawy system rozwoju...
Wady
- ...bardzo niejasny, zwłaszcza na początku gry
- tandetna fabuła i bohaterowie, o których zapominamy, jak tylko znikają nam z oczu
- graficznie bardzo nierówno - bywa bardzo ładnie, ale w większości przypadków nie powala
- błędy graficzne i glicze
- trochę zbyt rozbuchana klawiszologia w wersji na pc, przez którą ciężko używa się np. umiejętności specjalnych
- jest niepoważnie i kolorowo... (jeśli tego nie lubicie)
- chyba jednak formuła sandboxu zaszkodziła - mapa jest pusta i nudna a miasta, które możemy odwiedzić, całkowicie zbędne i niewiele oferujące
- bardzo łatwo wpaść w wir robienia dziesiątek słabych i generowanych misji pobocznych, przez co łatwo o nudę
- opancerzeni przeciwnicy to gąbki na pociski - czasem władowanie całego magazynka nie wystarcza, by padli - trochę przesada i mocno irytujące
Podsumowując - podczas grania w RAGE 2 miałem sporo momentów zwątpienia, ale wystarczyło znów rzucić się w wir walki i zapominałem o mankamentach gry. Walka jest naprawdę satysfakcjonująca, tempo szybkie a bronie ciekawe, więc prze się dalej mimo, że fabuła zupełnie do tego nie zachęca. To dobra gra jako odskocznia od poważniejszych tytułów. Trochę naciągane 7/10.
Gra to typowy średniak gniot bez większej fabuły, a nawet jako rozwałka mocno średnio. Szkoda czasu.
Rage 2 kupiłem na premierę w wersji na PS4. Pamiętam że byłem mocno zahajpowany na tą grę. Jedyna była dla mnie grą 10/10. Dwójkę kupiłem bez zastanowienia. W grudniu 2023 ograłem sobie jedynkę po latach więc może dobrze byłoby wrócić do dwójki. Kupiłem wersie na XSX (znów ten absurd taniej kupić grę + dodatek niż sam dodatek ehh...).
Zacznę od najbardziej krytykowanego elementu w tej grze czyli o "cukierkowości". Tak, w grze dominuje róż, ale czy to przeszkadza? Rage 2 to nie jest poważne post-apo, dla tych którzy nie wiedzą a gadają. Tak jedynka też nie była super poważna. Tutaj jest ta otoczka różu, w jedynce jej nie było. Czemu? Bo były inne czasy, wtedy dominowała w grach brązowa paleta barw. Gra nie kryje się z tym. Ma być komicznie, szalenie i kolorowo. Mi ta otoczka nie przeszkadzała, Rage 2 wyróżnia się na tle innych post-apo swoim klimatem. Czasem wpadnie jakiś żart. Dziwne nazwy postaci typu: "Korek pod worek", "Pała", "Czaruś" itp....
Jak pisałem w grudniu 2023 "RAGE 2 dał nam ogromną mapę, która była pustawa. RAGE 1 ma liniowy świat ale wypchany detalami. I uważam że RAGE z 2011 ma najlepszy świat post-apo jaki widziałem w grach." Tak świat w Rage 2 jest olbrzymi i pustawy. Nie ma tyle detali co w jedynce, ale to nie jest tak że jest całkiem pusto. Ogólnie jest to wrażenie pustkowi. Przemierzamy długie odległości, po drodze mijamy pełno powyginanych autostrad i w tle widać jakąś norę zbirów (i ta nazwa zbiry, to nie są bandyci to zbiry hehe). Plusem takiej mapy jest że nie ma takiego zagęszczenia jak w Fallout 4, gdzie pustkowia były tylko z nazwy. Same pustkowia w Rage 2 tętnią życiem. A to mijają nas jacyś cywile w samochodach, a to jakiś starcie po drodze, a to zbity kogoś atakują. Po całej mapie przemierzają konwoje które się generują w nieskończoność (w premierowej wersji chyba była ich ograniczona ilość, ale nie pamiętam). Ogólnie widać że ten świat w Rage 2 żyje. W jedynce nie było czegoś takiego. Jak wyjeżdżało się na otwarty świat to atakowały nas tylko wrogie pojazdy. Ale do walk w pojazdach jeszcze wrócę.
Rage 2 jest tak zwaną grą co czyści się znaczniki. Tylko że tutaj czyści się te znaczniki z przyjemnością bo system strzelania jest miody. Nie ma co się oszukiwać Rage 2 stoi strzelaniem i twórcy dobrze o tym wiedzą. Dlatego 99% aktywności jest z udziałem strzelania. Czyszczenie mapy ze zbirów, mutantów wciąga jak bagno. Jest to chyba jedyna gra która robi to dobrze. Co tu więcej pisać.... Jedno z lepszych systemów strzelania w grach.
W Rage 2 w końcu jest jakaś fabuła. Bardzo krótka, ale jest. Ta fabuła jest tylko pretekstem do czyszczenia mapy. Jesteśmy "strażnikiem pustkowi". Główny bohater Walker jest okej. Nie jest to najlepsza postać w grach, ale gada i do duży plus (Jezu żeby w 2024 dawać plus za to że główny bohater mówi...). W sumie nie trzeba znać pierwszej części aby zagrać w dwójkę bo tam nie było fabuły :D . No postacie w sumie tylko z jedynki się pojawiają.
Rage 2 posiada dwa DLC. Zagrałem w tę co dodaje nową mapę i przyznam że jest ok. DLC dodaje miasto które można sobie zwiedzać i czyścić ze zbirów, mutantów. Robimy to co w podstawce tylko że w mieście i tyle. Samo miasto jest okej dużo dróg, autostrad wysokich budynków.
Może przejdę teraz do wad które moim zdaniem sprawią że jest to gorsza część niż jedynka.
Zacznę od pojazdów. Nie są one fajne. Może to kwestia gustu ale pojazdy z pierwszej części wyglądały lepiej niż w drugiej. Jakoś nie widzi mi się jeździć autkiem co ma manekiny na bagażniku, motorami, czy czołgami. Jeździłem głównie podstawowym pojazdem który, no nie wygląda... Jak by można było zmieniać karoserie to już by to coś dało.
Brak aktywności też jest widoczny. W sumie to możemy iść tylko do MBTV (plus taki że są 2 w grze) i rozegrać 1 wyścig. Serio jest tylko jedna trasa i tyle. Można ścigać się z jakimś typem na pustkowiach ale to nie jest ciekawe. Rage 1 miał masę wyścigów i różnych trybów a tutaj tylko 1 trasa, 1 tryb i tyle. W jedynce była masa innych aktywności, gra w karty, loteria itp... tutaj nic. Ja wiem że gra stoi strzelanie ale jest to uwstecznienie względem pierwszej części.
Kolejną porażką jest menu. Jakim cudem w 2019 może wyjść gra w której menu naszego EQ się tnie. To naprawdę jest irytujące. W 2024 na XSX dalej się to menu tnie.
Walka w pojazdach mogłaby być lepsza w sumie oprócz atakowania konwojów to w sumie jest nie potrzeba. Rzadko kiedy wrogowie jeżdżą sobie po pustkowiach i nas atakują. W późniejszym etapie fabuły pojawiają się czołgi władzy ale to za mało. Brakuje takich starć jak w jedynce. Dobrze że chociaż były te konwoje.
Reasumując Rage 2 to dobra gra. Nie tak dobra jak jedynka. Ma swoje wady ale system strzelania robi robotę. W sumie dla samego strzelania warto zagrać bo naprawdę fajnie czyści się mapę. Co do różu to taki klimat i albo ktoś to łyka albo nie. Grałem na XSX w 60 FPS i ukończyłem na 100% w 32H. Jak na sandbox z dzisiejszych czasów to nie dużo. Jak bym nie grał w DLC to wyciągnąłbym około 25h. Gra się w to bardzo szybko. Ogólnie polecam, chciałbym zobaczyć Rage 3 kiedyś. Marka ma potencjał, ale trzeba go dobrze wykorzystać. Gra nie posiada większych błędów. Tylko te menu i dwa znaczniki na mapie nie chciały się odhaczyć że zostały ukończone.
Lokalne pliki podpowiadają mi, że zainstalowałem grę pierwszego listopada 2021 roku, także po takim czasie Rage 2 jak najbardziej zasługuje na pożegnalnego screena oraz moją krótką opinię.
O fabule naprawdę nie ma co się rozpisywać, bo była ona jedynie pretekstem do siania mordu na pustkowiach.
Za to na pewno trzeba pochwalić bardzo dobry gunplay. Czuć potęgę broni, zwłaszcza gdy widzimy fruwające kończyny naszych wrogów po ich odstrzeleniu ze strzelby. Same bronie są dość różnorodne, ale ja i tak przez większość czasu biegałem wyłącznie z karabinem i strzelbą, jednak wierzę, że każdy znalazłby swoje preferowane narzędzie mordu.
Do oprawy audiowizualnej nie idzie się przyczepić, bo grafika pomimo lat jest nadal wciąż bardzo ładna, zaś muzyka (w szczególności walki) pompuje w nas adrenalinę, może nie aż tak dobrze jak robiła to ścieżka dźwiękowa w nowych Doomach, jednak na tyle wystarczająco, że chciało się brutalnie eksterminować wrogów.
https://youtu.be/CSDIx8539MY?si=nJPWCuut5gXqDUvT
Rage 2 na pewno pozwala spełnić power fantasy o byciu super żołnierzem, ale moim zdaniem jest to największą wadą gry, bo niestety więcej czasu spędza się tu na podróżowaniu między lokacjami gdzie można znaleźć wrogów, niż na samej walce. Szkoda, że twórcy zamiast zaszaleć i zalać nas ogromną ilością przeciwników, postanowili zrobić z nich lekkie gąbki na pociski za sprawą zbroi w późniejszych etapach.
Pierwsze 20 godzin gry było naprawdę fantastyczne, jednak później nużyła przy dłuższych i częstszych posiedzeniach, stąd też taki długi okres przechodzenia tej produkcji z mojej strony, dlatego moją ostateczną oceną będzie 7/10 czyli gra po prostu dobra.
Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie nam zobaczyć część trzecią, która naprawiłaby bolączki dwójki.