Dlaczego kina IMAX wycofują dzisiaj nowych Avengersów, na których sale są całkiem obłożone rezerwacjami, a w ich miejsce wprowadzają Rampage, które #nikogo?
Tak, chciałem się wybrać na rajtuzowych do IMAX :)
Zdradzę wielką tajemnicę biznesową: kina kupują licencję na określony czas lub ilość seansów.
Każde kino chciałoby puszczać hiciory w nieskończoność, a tu doopa i się nie da.
Okej, jest to jakieś wytłumaczenie, łopatologiczne, ale zawsze.
Zwyczajnie mnie to zdziwiło, dlaczego po 2 tygodniach wyświetlania kończą Avengers, na tydzień (!) wprowadzają Rampage, którego już od 18 maja zastąpi Deadpool.
Sam też obstawiałbym jakąś niekorzystną umowę z dystrybutorami/studiami, bo jakby nie patrzeć - wycofywanie srogiego hitu, by na tydzień wprowadzić film "taki se" pod kątem frekwencji (Rampage debiutowało na świecie już w kwietniu), jest strzałem w kolano.
Mam nadzieję, że może ktoś z branży się wypowie ;)