Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Zapowiedź World of Warcraft Battle for Azeroth – wciąż król, ale czy ciągle MMORPG?

09.05.2018 17:30
Hearthstoned
😍
1
Hearthstoned
15
Legionista

For Azeroth

09.05.2018 18:02
Ziemas
😊
2
odpowiedz
Ziemas
114
Drummer
9.0

Zapowiada się ciekawie. Wymieniona przez autora większość minusów jak dla mnie to plusy więc jest naprawdę dobrze. Cieszę się, że Blizzatrd zmienia WOWa tak aby w pojedynkę cieszyć się grą.

09.05.2018 18:25
😍
3
1
odpowiedz
zanonimizowany1107552
8
Chorąży

I waiting for you, my love.
a w ogóle sam artykuł jest bardzo fajny, a najlepszy chyba moment to z rozpadem Hordy <3

post wyedytowany przez zanonimizowany1107552 2018-05-09 18:31:53
09.05.2018 18:46
4
odpowiedz
Absolem
131
Generał

Jak mi się marzy gra singleplayer w stylu Skyrima, ale własnie w świecie Warcrafta...

09.05.2018 19:04
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Doniczkapl
79
Konsul

Przeciez instancjonowane questy byly juz w wotlku... i co dodatek sa bardziej rozbudowane wiec o rewolucji nie ma co mowic.
A co do tego ze kazdy moze zebrac loot z mobka to jest to plus. WoW zcasualowal sie juz dawno temu, wiekszosc zdazyla sie przestawic, mam nadzieje ze raidy beda tak wymagajace jak w Legionie oraz licze na klimat. Chociaz nie ukrywam ze chyba bardziej niz Battle for Azeroth to czekam za Classic serverami.

10.05.2018 10:30
Pefrik
5.1
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

Klimat jest, wręcz wylewa się z ust trolli :) A co do questów - były, są i będzie ich jeszcze więcej. Dla mnie niestety.

09.05.2018 19:40
6
odpowiedz
9 odpowiedzi
Dylexan
74
Pretorianin

Najlepszy był Classic, TBC i WoTLK. Teraz wow to nie jest nawet mmorpg. Jakie w tym rpg, same boosty i inne gówna. Zero wyzwania i satysfakcji, wszystko proste i szybkie byle do endgame. Kiedyś samo wbicie max poziomu to była największa przygoda. Nie mówiąc już o tym, że od cata social umarł w tej grze tak jak i world pvp.

post wyedytowany przez Dylexan 2018-05-09 19:41:43
09.05.2018 19:58
Starcall
6.1
1
Starcall
58
Generał

Zero wyzwania xD. Obstawiam tutaj człowieczka który globala na oczy nie widział tylko jakieś syfiaste prywaty. Gdybyś rzeczywiście wiedział cokolwiek na temat np. takiego Legionu to byś nie pisał o tym że teraz jest łatwo bo mythic+ i raidy na mythicu są najbardziej wymagającą zawartością jaka kiedykolwiek była w WoWie.
Lvlowanie to jest zwykłe przyuczenie do gry i klasy, a nie żadna przygoda. Ona zaczyna się właśnie dopiero w okolicach max lvla

09.05.2018 20:05
6.2
Doniczkapl
79
Konsul

Starcall a ja obstawiam że zaczales grac conajmniej od Caty. Tak jak mowi Dylexan, kiedys wszystko bylo strasznie trudne (no moze poza raidami, legion rzeczywiscie przyoral, chociaz zalezy jak na to patrzec, do zwyklego heroica trzeba bylo miec attuny, a na lepsze raidy nie weszlo sie nie konczac poprzednich) od zwyklego levelowania po reczne znajdowanie skladu (Social kwitnal wtedy) konczac na pvp (Kiedys trzeba bylo byc kims zeby miec dobry set, a w legionie ? Itemy z pve nadajace sie do pvp)

post wyedytowany przez Doniczkapl 2018-05-09 20:07:03
09.05.2018 20:30
Starcall
6.3
1
Starcall
58
Generał

Tak się składa że zacząłem grać w 2/3 tbc mniej więcej, a nie grałem przez praktycznie całą Pandarię. Classica ograłem trochę na pewnym prywacie aby zobaczyć co mnie ominęło. Jedyną trudnością wowa w tamtym czasie był kolosalny grind i nic więcej. Bossy miały tak proste mechaniki i było ich tak mało że Blizzard ustawiał tylko duży dmg i masę hp żeby nie biło się kukły. Dopiero od wotlka (uldu dokładniej) zaczęli przykładać się do tego. Mimo tego bossy na takim ICC to był żart nadal i dziecko 3 latka by spokojnie je mogło robić. Jak na cata zrobili dungi na hc bardziej wymagające to zaczął się płacz, że za trudno niektórym osobom.
Piszesz że dodali szybkie kolejkowanie do instancji, raidów i questów ale to właśnie jest ogromny plus. To nie są już te czasy kiedy ludzie przy WoWie spędzali po 8h ciągiem tylko teraz masa osób gra mniej i bardziej rozkłada to w czasie przez natłok obowiązków. Czasami jak usiądę na godzinę czy dwie, w ciągu dnia, to nie mam ochoty szukać ekipy na dunga czy raid przez pół godziny jak nie lepiej. Na wotlku były tak absurdalne sytuacje, że grupę pugasów zbierało się godzinę aby kompozycja była zadowalająca. Chcesz social? Znajdź gildię. Ja mam bardzo zgrana ekipę obecnie i świetnie się z nimi dogaduję więc na brak interakcji z innymi osobami nie mogę narzekać

09.05.2018 23:20
6.4
Dylexan
74
Pretorianin

No skąd ja wiedziałem, że pierwsza odpowiedź jaka będzie to ktoś wyjedzie z mythiciem ;D Uprościli i zcasualowali co się tylko dało robiąc nowego wowa jak dla ułomnych dzieci, ale wrzucili wielki trudny mythic dla pozorki, żeby mieć jakiś tani argument. Ale sam mythic nie świadczy o całej grze. To tak jakby zrobić grę gdzie 90% przechodzisz jedną ręką z zamkniętymi oczami i zasypiasz z nudów, ale ostatnie 10% pod koniec jest hardkor. Zabili social i fundamentalne cechy gier mmorpg bo gra do wotlka to był dobry mmorpg robiony w starym stylu, bez "gajdów" tutoriali i prowadzenia za rączkę jak debila i przyśpieszeń, teleportów, boostów do wszystkiego. A kto ci powiedział, że gra zaczyna się od max levela? Jest taka zasada gdzieś? W grach MMORPG z założenia chodzi o rozwijanie postaci od początku i im bardziej trudny i satysfakcjonujący jest ten etap tym lepiej. Gdy cieszysz się z każdego nowego poziomu, każdego nowego czaru i przedmiotu. Nowy wow to mmoendgame, przypomina high rate albo instant serwery a nie prawdziwe mmorpg jakim był classic-tbc-wotlk.

post wyedytowany przez Dylexan 2018-05-09 23:22:01
10.05.2018 11:49
Starcall
6.5
2
Starcall
58
Generał

Kuuurna kiedyś to było. Jakbym słyszał pewnych osobników z którymi grałem przez pewien okres czasu na wotlkowym prywacie za czasów pand. Właśnie casualizacja wowa zaczęła się już na tym twoim uwielbionym wotlku (oznaczanie questów na mapie).
Wytłumacz mi proszę co w twojej opinii było takiego trudnego w tamtym czasie? Bo moim zdaniem nic. Mylisz czasochłonność z trudnością. Lvlowanie nie było trudne tylko okropnie długie. Teraz nie dość że lvluje się w miarę sprawnie to i zadania są zrobione ciekawie i cała historia ładnie się łączy i jest okraszona cinematicami. Kiedy lvluje się w starych lokacjach to widać kolosalną przepaść między zadaniami z nowych dodatków. Tamte są po prostu przestarzałe już i przywodzą na myśl tanie chińskie MMO

10.05.2018 14:48
6.6
PLATO
83
Pretorianin

takze uwazam ze tu ktos pomylil poziom trudnosci z chinise grinding ktory byl wszechobecny we wczesnym wowien nawet latanie gryfem mialo wydluzyc rozgryfke

10.05.2018 19:13
6.7
2
M@c''FC
27
Pretorianin

Obecny WoW to gra dla szerokiego grona odbiorców nastawiona jedynie na wyciągnięcie od ludzi jak najwięcej kasy. Każdy znajdzie coś dla siebie, nie ma znaczenia czy jest się niedzielnym graczem czy hardcorowym elite jerkiem. Gra ma bardzo niewielkie nastawienie na community. W zasadzie większość contentu (poza mythic raidami) można zrobić w pugu łącznie z M+. Przedmioty legendarne już od Mists of Pandaria stały się w zasadzie ogólnodostępne, więc utraciły swoją unikalną wartość. Gracze na serwerach są obecnie anonimowi... Nikt nikogo nie zna poza obrębem swojej gildii albo z Friend List na aplikacji Blizzard.

11.05.2018 09:49
6.8
zanonimizowany1188445
51
Pretorianin

@Dylexan To tak jakby zrobić grę gdzie 90% przechodzisz jedną ręką z zamkniętymi oczami i zasypiasz z nudów, ale ostatnie 10% pod koniec jest hardkor.
Taka gra nazywa się jRPG.

27.05.2018 13:02
6.9
vojtasinskki
9
Legionista

@M@c"FC ciężko się z tym nie zgodzić, ale dzięki temu mogę pogodzić natłok pracy z godzinnym/dwugodzinnym posiedzeniem na WoWie będąc wciąż na bieżąco z contentem.

Jak wyżej, gracze są anonimowi, może poza serverami RP jak Argent Dawn - tamto community jest spore, aktywne i większość się zna bądź chociaż kojarzy.
Według mnie to wina "cross-realmów", wolałbym żeby skonsolidowali realmy, a społeczność graczy na danym serwerze znów stała się bardziej zżyta/zrzeszona.

09.05.2018 19:44
7
odpowiedz
Pleby
11
Chorąży

W WoWa już dawno przestałem grać, ale dobrze że zamiecie chociaż go rozwijają.

09.05.2018 23:04
8
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1216177
34
Centurion

WOW:BFA najlepszy symulator zdobywania serca (nienarodzonej) kobiety

11.05.2018 16:36
8.1
zanonimizowany1216177
34
Centurion

jestem ciekawy czy ktokolwiek zrozumiał żart

08.07.2018 00:54
8.2
Hazu
12
Legionista

@marcinxkrz, zrozumieliśmy, zrozumieliśmy...

10.05.2018 04:35
Oburzony
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Oburzony
58
PC Gamer
3.5

Przeciez WoW jest skupiony na fabule i prawie "singlowy" już od Warlords of Draenor. Autor chyba nie grał zbyt wiele w dwa poprzednie dodatki.

10.05.2018 10:32
Pefrik
9.1
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

Grał i był zaskoczony natężeniem singlowości w BfA, gdy spodziewał się powrotu do wojny frakcji, a nie kampanii dla pojedynczego gracza.

post wyedytowany przez Pefrik 2018-05-10 10:34:21
10.05.2018 18:18
10
odpowiedz
M@c''FC
27
Pretorianin

"Po ukończeniu wstępu czekało na mnie zadanie specjalne – w moim przypadku infiltracja stolicy Przymierza."

A miało być bez spoilerów :P

10.05.2018 18:35
11
1
odpowiedz
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

Autor nie śledzi sceny WoWa. Ewidentnie. Od Draenoru wiadomo, że WoW zmienia się w fabularne MMO z elementami dla graczy hardkorowych, którzy szukają jedynie rajdów. Blizzard oficjalnie o tym mówił na Blizzconie.

Zgrzytały zęby, kiedy nawet info o ścięciu zer ze statystyk wywołało zaskoczenie. Przecież nie pierwszy raz to zrobiono.

Nie gram w WoWa od wyfarmienia rajdów WoD (Legion ograłem fabularne), ale wydaje mi się, że jedynie zerkając tylko na mmo-champion, mam więcej wiedzy na temat tego, w jakim kierunku ewoluuje gra.

Nikt, kto chciaż minimalnie śledzi devtrackery nie zakładał, że nadchodzący dodatek stanie się nagle super mega wymagającym drużyny MMO. Te czasy nigdy nie wrócą. Była o tym, wielokrotnie, mowa.

11.05.2018 02:48
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
WarriorOI
24
Konsul

Dodatek wyposażony został w skalowanie znane z poprzedniego rozszerzenia, więc nie ma się czego obawiać, jeśli chodzi o zadania o zbyt wysokim stopniu trudności czy o zbyt ciężkich przeciwników. Wszystko dostosowane jest do gracza

jest też druga strona medalu: każdy śmieciowy mobek który nas przez przypadek zaczepi przez takie podejście mega irytuje bo też jest skalowany i konkretne obrażenia zadaje - nie da się się przyjść "później" z lepszym gearem i na wyższym poziomie - zawsze będzie tak skalowany że PRZED max lvlem będzie irytował... szybciej na dungeonach też nie podexpimy bo też się skalują i nie ma sensu ich w ogóle robić przed max lvlem. wolałem jak bylo po staremu - że jak chciałem coś grubszego pokonać to albo region czat/gildia, albo wszystkie cooldowny najmocniejsze i kilka prób albo wrócić za jakieś 2 poziomy czy coś. przez skalowanie gra stała się męcząca jak korean mmo grindfesty z lat 90' gdzie na każdego kilka rotacji musi polecieć i nie ma że boli.
i jeszcze kolejny power do zbierania... odechciało mi się grać w legion jak po mozolnym ciułaniu z każdego skarbu/mobka specjalnego dostałem z powietrza setki milionów expa "bo tak się skaluje teraz gry". ja dziękuje za takie skalowanie.

szkoda że wg blizzarda takie podejście bawi casuali, mnie czyli story casuala nie bawi, a męczy. pierwszy dodatek którego nie kupie. grubo ponad 10 lat śledzenia i zwiedzania ciągle zmieniajacego sie swiata musialo sie kiedys skonczyc.

11.05.2018 08:46
Nazgrel
12.1
Nazgrel
201
tgn

Skoro nie jesteś casualem to czemu piszesz o skalowaniu które wpływa tylko na casuali?

11.05.2018 16:05
12.2
WarriorOI
24
Konsul

przeciez napisalem ze jestem story casualem. czyszcze cale regiony, farmie reputacje, a rajdy i dungeony tylko na najnizszym poziomie tylko dla fabuly.

11.05.2018 05:46
leaven
13
odpowiedz
5 odpowiedzi
leaven
145
Konsul

i wciąż ta śmieszna prehistoryczna grafika jak z końca lat 90-tych?

11.05.2018 15:05
Rumcykcyk
13.1
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

No graficznie to wygląda trochę kiepsko no ale blizzowi nie chce się wszystkiego przerabiać jak tak jest dobrze (czyli kasa się zgadza). Z 12 lat temu grałem na pirackich serwerach i nie widzę różnicy miedzy tym co tam widziałem, a teraz co oferuje.

11.05.2018 15:16
Starcall
13.2
2
Starcall
58
Generał

Rumcykcyk polecam wizytę u okulisty, a następnie porównanie grafiki z tbc do tej z legionu (w szczególności do Val'sharah lub Suramaru).
Blizzard nie będzie zmieniać silnika i przepisywać całej gry tylko dlatego że mała grupka osób narzeka na grafikę, która większości graczy WoWa się podoba

post wyedytowany przez Starcall 2018-05-11 15:19:15
11.05.2018 19:29
Rumcykcyk
13.3
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Nie muszę chodzić do okulisty żeby stwierdzić że WoW jest grą przestarzałą, a to że teraz ma lepsze tekstury o niczym nie świadczy bo gra z czasem robi się nudna dlatego ratują się co chwila nowymi dodatkami. Mogliby w końcu zabrać się za W4.

12.05.2018 01:44
13.4
2
Doniczkapl
79
Konsul

Moim zdaniem ta grafa sie nie starzeje i wystarcza lekkie upgrejdy co dodatek. W legione grafa byla b. dobra.

12.05.2018 10:28
Amadeusz ^^
13.5
1
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

No graficznie to wygląda trochę kiepsko no ale blizzowi nie chce się wszystkiego przerabiać jak tak jest dobrze (czyli kasa się zgadza).
Przerobiono:
- modele,
- tekstury,
- engine (dynamiczne cienie, kilkukrotnie większy draw distance i ambient occlusion, sun raye i wiele wiele innych),
- efekty cząsteczkowe dla czarów,

Czyli praktycznie wszystko, współczesny WoW wygląda nieporównywalnie lepiej. Innymi słowy przykład: nie mam pojęcia, ale się wypowiem.

ratują się co chwila nowymi dodatkami
Nie wiem w jaki sposób rozwój gry to ratowanie się, możesz zaprzestać wydawanie contentu i wtedy skończysz jak setki "wow-killerów" dotychczas - z pulą graczy która wynosi mniej niż procent graczy wowa.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2018-05-12 10:32:31
13.05.2018 12:23
14
odpowiedz
Creschlan
2
Junior

Co do poczatku twojej recenzji i opini na temat wprowadzajacych scenario samemu sprawa wyglada nieco innaczej niz Ci sie wydaje. Na live w pierwszych tygodniach dodatku to scenario bedziesz wykonywal w 40 osobowych rajdach automatycznie twozonych przez gre, bo po prostu beda ludzie na tym etapie gry. Gdy 90% graczy osiagnie 120 poziom i zajmnie sie swoimi sprawami wiadome bedzie ze wprowadzające questy/scenario znowu czesciej beda 1-5 osobowe bo po prostu nie bedzie ludzi grajacych tego contentu.

16.05.2018 11:52
15
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bibel
160
Konsul

dla mnie to zabili tą całą grą marke Warcraft.

16.05.2018 11:55
Matt
😉
15.1
Matt
263
I Am The Night

Dla jednego to zabójstwo, dla drugiego ukoronowanie dzieła ;)

12.08.2018 19:00
Arkajf
15.2
Arkajf
54
Pretorianin

Jeju naprawdę? Nie było w TVP. Jaki wyrok dostali?

13.08.2018 10:39
16
odpowiedz
Tomsonz
16
Chorąży

Namacalne...... xD

Pomacać można się po jajkach, a gra ma być przede wszystkim grywalna :D

Zapowiedź World of Warcraft Battle for Azeroth – wciąż król, ale czy ciągle MMORPG?