Czy PlayStation 5 jest nam potrzebne już teraz?
Na 20 calowym monitorze grać przyznam że nawet płynność i gtx1080 nie pomaga. W porównaniu z 55 calami i konsolą.
Co za problem podłączyć pc do 50" tv?
Mam ps4, gram na niej na tym samym TV co na PC i różnica zauważalna. A mój PC to żaden hi-end.
Tak Wtedy to ma sens. Oczywiście sterowanie bezprzewodowe do PC też trzeba sobie fajnie dobrac i dopracować żeby to było tak wygodne granie jak na konsoli i wtedy można grać. Właśnie walczę z tym teraz bo doszedłem do takiego etapu że siedzenie przed monitorem i granie się nie sprawdza.
Wystarczy, że dadzą wsteczną kompatybilność (a pewnie dadzą bo Xbox już ma), na moje PS5 jest bliżej niż wszyscy się spodziewają. A Sony siedzi cicho tylko dlatego, żeby opychać ludziom PS4 Pro.
Moje spekulacje:
Data premiery:
2019/2020
Od początku w sprzedaży:
PS5 standard za 599 Dolarów
PS5 Pro za 799 Dolarów
według mnie cena podskoczy i to drastycznie.
Ceny gier też podskoczą do góry.
Te ceny jakby nie patrzeć (konsole i gry) utrzymywały się bardzo długo na podobnym poziomie.
Jak widać coraz więcej ludzi stać na karty flagowe np: 1080 czy 1080Ti.
Ceny nowych kart też podskoczą do góry.
Konsole zrobią to samo.
A gracze będą mieli wybór, standard czy PRO Plus Ultra Max.
PS5 Pro to niby co by miało oferować? Bo PS4 Pro ukazała się w konkretnym celu.
Pytanie w sondzie jest źle sformuowane. Czy czeka ma PS5? Oczywiście. Czy czekam na PS5 w 2019-2020 r.? Oczywiście, że nie. Za dużo gier do ogrania z ostatnich dwóch generacji, a i niespecjalnie widzi mi się nowy sprzęt tak szybko. PS4 to wciąż morze możliwości.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę poczekamy. Sam Ps4 co prawda akurat nie mam, ale:
1) im później wyjdzie tym większa szansa na kompatybilność wsteczną, kto wie, może nawet moje gry z PS3 odpalę :P
2) mój lapek ma już swoje lata a mogę grać we wszystkie nowe tytuły. Póki PS4 jest na rynku póty mam taką gwarancję, a w najbliższym czasie mam zbyt dużo innych wydatków by sprzęt zmieniać. A że hamuje rozwój? Mi tam grafika 4k niepotrzebna, a w innych kwestiach w branży i tak mamy zastój (jak lepsza fizyka), i nowa konsola raczej tego nie zmieni.
3) jak PS5 wyjdzie z kompatybilnością wsteczną to się pewnie skuszę by gierki choćby z PS4 ograć w dużym komforcie grania, ale jak już pisałem wydatków na razie sporo, ale za dwa lata czemu nie :)
4) devi dopiero niedawno dotarli do granic możliwości PS4, tak więc jest jeszcze miejsce na kilka niezłych tytułów.
5) liczę, że w ciągu dwóch lat ze względu na moduły dedykowane do koparek ceny kart graficznych się unormują i zakup PC stanie się mniejszym wydatkiem.
Tak wiem, że te punkty są całkowicie subiektywne, ale to moje nadzieje :P
Obecne konsole za daleko w tyle za rozwiazaniami dostepnymi na rynku. Same gry jak i VR moglyby miec duzo wieksze swiaty, lepsze AI i ladniejsza grafike gdyby nowa generacja w koncu sie ukazala. Nie ma po co przeciagac tych przestarzalych technologicznie sprzetow.
Wogole nie bedzie juz Playstation.
Firma Sony ledwo zipie i przynosi straty. Cala gospodarka Japoni popada znowu w recesje, spoleczesnwo sie starzeje i wszyscy umra i nie bedzie niczego.
Na E3 pewnie oglosza bankructwo i skanseluja Red Ded Redemption.
Takie sa moje przewidywania.
Zgadzam sie z Tobą, czas konsol juz minal, gdy powoli ich wnetrznosci i interfejs zaczal przypominac PCty. Dzis tylko komputery sie liczą.
Wyrocznia to co się liczy do gier pokazują wyniki sprzedaży gier. I jeśli chodzi o gry wysokobudzetowe to na konsolach jest większość sprzedaży więc Panie bajki opowiadasz.
Ciekawe z czyjego tyłka te dane wyciągnołeś, jedyne rzetelne informacje które mamy są takie że zysk Ubisoftu dzieli się mniej więcej tak: PC - 33%, PS4 - 33% XBOX - 25%, reszta dla Nintendo, wydawcy chwalą się sprzedażą ale nie zyskami z każdej platformy osobno. Tylko znowu nie wyskakuj że PS4 i XBOX powinny być liczone razem jak to lubią robić konsolowcy, jak już chcesz kombinować to PC powinno być liczone razem z XBOXem bo mają one więcej wspólnego niż PS4 i XBOX.
Z każdą generacją Ps sprzedaję się coraz lepiej,także nie trafiłeś.Sony jest potężną firmą i nie zaprzestaną robić konsol i gier co przynoszą wysokie dochody.Poradzą sobie nie martw się.
To nie są dane wyciągnięte z tyłka, tak jest od dawna. Chcesz przykład? Proszę bardzo. Każda cześć Call of Duty, czyli jednej z najbardziej mainstreamowych serii od przynajmniej kilkunastu lat sprzedaje się znaczne lepiej na konsolach. Efekt tego jest taki, ze w stare części na PS3 gra więcej ludzi niż w zaledwie kilkuletnie na PC, gdzie każdy CoD po kilku latach jest praktycznie martwy. Tyczy się to praktycznie każdej dużej serii.
No podałeś przykład gry której PCtowcy nie lubią, tak od pierwszego Modern Warfare populatność Coda na PC spadała - wszystko dzięki tragicznej infrastrukturze sieciowej (brak dedykowanych serwerów) i całkowitemu olaniu cheaterów - AlterIWNet (piracki serwer) radził sobie z cheaterami dużo lepiej. Ja mogę podać taki przykład: GTA V sprzedało się w 120mln kopii, przynajmniej 35mln to kopie na PS3/Xbox360 - zostaje 95mln na PC/X1/PS4. Steamspy podaje że na steamie mamy 20-50mln kopii, jako że wszystkie kopie kupione poza steamem są na RGSC to spokojnie można doliczyć 10mln kopii (prawdopodobnie znacznie więcej) co daje nam 30-60mln. Czyli w najgorszym dla PC przypadku podział to 1/3 dla PC 2/3 dla PS4 i X1, w "najlepszym" 2/3 dla PC i 1/3 dla PS4 i X1. To wszystko przy bardzo nierealistycznych założeniach że w momencie premiery wersji PS4/X1 gra nie sprzedała żadnej kopii na PS3/X360 a sprzedaż poza steamem była niska.
Tyczy się to praktycznie każdej dużej serii.
Znaczy się jakich? Ubisoft - tylko częściowe dane na PC, brak danych na konsolach, Bethesda - dane na PC są, z konsol nic, EA - brak jakichkolwiek danych, Battlefieldy na PC mają się dużo lepiej niż konsolowe, From Software - znów brak danych na konsolach, Square Enix - ogólnie brak danych, ale FFXV sprzedało 8.6mln kopii, na PC "tylko" 1-2mln tylko że wersja konsolowa ma prawie 2 lata przewagi
Oficjalnych danych z konsol nie ma, bo nie ma odpowiednika steam spy, ale co roku są rożnego rodzaju badania, a w nich konsole zawsze pod tym względem są gorą nad pecetami. Zresztą CoD to tylko jeden przykład z wielu.
Nie rozumiem trochę tego dzielenia na poszczególne generacje. Nie każdy, kto zagrał w GTA V na PS3/X360 zagrał też na PS4/XOne. Jakby zliczyć wszystkie konsole, to w najlepszym wypadku na PC zagrała połowa graczy, a w najgorszym (co jest dużo bardziej prawdopodobne) zagrała zaledwie 1/4. Kiedy sprzedaż GTA V dobiła do 100 mln, to podział wyglądał następująco: 80 mln konsole i 20 mln pecety, więc szansa na tak nagłą zmianę trendu jest niewielka.
Dharxen
Zauważ, że najlepszy mod graficzny Redux do GTA V pobrało ok 10 mln osób. Można więc założyć, że wersja Pc musi mieć ponad 30 mln nabywców. Trudno mi bowiem uwierzyć, że nawet najbardziej popularną grę modduje więcej niż 1/3 osób. Olbrzymią ilość pobrań ma też mod NaturalVision.
Te ponad 120 mln nabywców GTA V (liczba ciągnie rośnie i pewnie przebije nawet 150 mln za kilka lat) to także osoby, które kupiły grę w 2-3 wersjach. Na Ps4 wygląda ładniej niż na Ps3. A na Pc jeszcze ładniej niż na ps4. Do tego można jeszcze mocno dopalić wygląd. Maniaków tej gry nie brakuje. Zwłaszcza w bogatszych krajach. Realne jest 35 mln pod komputery osobiste.
Z modami jest tak, że często trzeba ręcznie pobrać aktualizację lub nową wersję, więc liczba pobrań niekoniecznie musi oznaczać tego, że dokładnie tyle osób zagrało w moda.
O 35 mln sprzedanych kopii GTA V na PC też będzie bardzo ciężko. Skoro po przekroczeniu 100 mln sprzedało się jakieś 20 mln kopii, to szanse na to, że kolejne 20 mln sprzedało się w 75% na PC są praktycznie zerowe, bo musiałby się całkowicie odwrócić trend jaki panował przez 7 lat od momentu premiery gry. Dlatego ja stawiam na to, że obecnie na PC sprzedało się ok. 25 mln (w porywach do 28mln). Na więcej nie ma szans.
Legion ale to tylko u Ubisoft bo stoją w miejscu więc na konsolach spadają udziały bo jest większy wybór lepszych gier.
Ale już zauważyli problem bo im dochody poleciały w dół więc będą chcieli coś z tym zrobić. Statystki podają żeby podchlebic się PC w dobie spadajacego zainteresowana na konsolach może chociaż na PC zwiększa sprzedaż. Ghost recon pokazał że to nie działa trzeba postawić na jakość i żyć w zgodzie z konsolowcami i oferować odpowiednie tytuły.
Gdybyś jeszcze nie zrozumiał to podam na swoim przykładzie. Jak miałem PC to jak wyszła gra od Ubisoft to ponarzekem ale kupiłem bo mały wybór dobrych aaa. Jak gram na konsoli to tylko assasyna kupiłem na inne nie miałem czasu tyle ciekawszych gier było.
Ciekawszych AAA, czyli jakich? Te jakieś 2 gry Sony na rok (chyba grasz w więcej niż w dwie gry rocznie)? Przecież teraz 99% gier AAA wychodzi od razu na wszystkie platformy (wyjątki, to exy Sony/Nintendo) lub po czasie, jak Yakuza, RDR2 czy Monster Hunter: World (ale to tylko kilka gier).
Przestań ludziom wmawiać, że na PC nie ma w co grać (dziwi mnie to, że nie wspomniałeś tu jeszcze o piractwie), wystarczy odpalić Steama, GOG'a czy nawet beta wersją Gamepassa, aby twój "argument" był nic nie wart. Rozumiem, że na PCtowym rynku zatrzymałeś się gdzieś w 2009 (tak to oceniam z twoich wypowiedzi), ale teraz mamy 2020, teraz jest inaczej.
Widziałem to w jakimś filmiku dotyczącym sprzedaży gier, czy coś w tym stylu. Możliwe, że autor korzystał wtedy ze statystyk steam spy, ale nie pamiętam dokładnie, bo było to przynajmniej ponad rok temu.
Nie czekam na kolejne pudełko po butach mam od PSX po Ps4 i te konsole lada dzień trafią na strzelnice konsola to jedno wielkie gówno gry drogie pady co z nową generacją to bardziej zjebane no jednym słowem chłam jak mam wydać 2000 tysie czy więcej na pudełko to wole se kupić już dysk twardy jakiś duży na gry pc bynajmniej za darmo i konkret wogule pc to pc a nie jakaś tam zjebana konsola
Miałem pisać że kolejny pirat z PC od rodziców który miał być do nauki atakuje ale ten się chociaż nie kryje nie udaje nienawiści do konsol bo gier nie można spiracic.
bynajmniej
Mądre słowa używa, ale znaczenia ich nie zna.
Po co PS5? Żebyście mogli odsapnąć (pun not intended) od Wiedźmina i pisać 2342345534 artykułów o nowej konsoli.
O poczytny temat.
Dwa słowa pseudo-eksperta:
1) Tak, potrzebujemy nowej generacji. Dlaczego ?
Bo Fallen Order zipie mi na prosiaku. Ja wiem, że można to lepiej zoptymalizować i studio to leniuszki. Tylko, że to nieprawda. Optymalizacja kosztuje pieniądze, a na grze trzeba zarabiać. Fajnie jest tak wymagać od devów żyłowania konsoli do granic, tylko że wiecie - im więcej $ trzeba wydać tu, to mniej można wydać tu.
A w przyszłym roku Cyberpunk i oj będzie ból jak się okaże ile ta gra musi zbiednieć aby pociągnąć na PS4 i Xbox One. Tych gorszych. I marzy wam się GTA6 w jakości RDR2?
2) Nie będzie PS5 pro za 3 lata ? A będzie
Pretekstem dla PS4 pro był VR i przewidywany wzrost ilości telewizorów 4k na rynku. Trochę element marketingowy, żeby PC aż tak bardzo nie uciekły konsoli.
Czy zapowiada się taki pretekst do wydania lepszego modelu ? Ano - Ray tracing. Koledzy i koleżanki - ray tracing jest elementem, który rozwija się w dużej części poprzez hardware. Przewiduję, że mniej więcej w połowie przyszłej generacji Nvidia wejdzie w etap dojrzały dla swojej technologi i na PC pojawią się możliwości graficzne że szczeny w podłogę, klękajcie przed PC Master Race. Będzie to idealny moment na PS5 PRO "with new RTX". I jakimś tam update bebechów.
Jeśli chodzi o grę Jedi Fallen Order, to niestety na xbox one x, który jest mocniejszy od PS4 Pro, wspomniana wyżej gra, też działa tragicznie. Niestety optymalizacja leży, a gracza nie powinno obchodzić ile kosztuje stworzenie gry, aby ta działała prawidłowo na sprzęcie, na który została wydana.
Potrzebny jest mocniejszy sprzęt, zwłaszcza procek by gry były bogatsze w lepsze AI, fizykę i mechaniki. Co do grafiki technologia już osiągnęła poziom gdzie podwyższenie rozdziałki ponad 4K i 240Hz odświeżania daje znikomo mało i nieliczni będą chcieli za to płacić. Skoro już docieramy od granic technologicznej jakości wizualnej gier to mam nadzieję że mechaniki i fizyka pójdą w końcu do przodu i zaczną się innowacje.
Cóż, posiadam ponad 30 gier na PS4 na płytach BD w pudełkach i jeśli będę mógł włożyć płytę do napędu PS5 i grać, to świetnie, ale jeśli nie, to po co mi taka konsola?
Mam nadzieję, że owa wsteczna kompatybilność obejmie gry na nośnikach fizycznych.
W 100% zgadzam sie z Autorem i podobna dyskusje wywołalem dzisiaj na ppe.pl.
Uważam, ze PS4 za szybko konczy swoj żywot i spokojnie obecna generacja moglaby pozyc jeszcze z 2 lata oferujac wiecej fajnych gier.
Poza tym, co to za generacja PlayStation bez pełnoprawnego singlowego Gran Turismo?
Każde PS mialo po dwie czesci GT, a ta generacja 0.5 części GT, to bardzo słabo.
PS5 potrzebowaliśmy w momencie premiery PS4 które już wtedy chamowało rozwój gier swoim procesorem.
Sorry Wilku, ale kompletnie się nie zgadzam. Gdyby podobny tekst dotyczył xboksa x, to byłbym skory może przyznać Ci rację. Ale PS4 nawet w wersji Pro tak bardzo odstaje już w wyścigu o jakość wyświetlanej grafiki (jeśli port na klocka jest faktycznie dopieszczony), że najwyższa pora na kolejną generację. Kiedyś musi taki moment nastąpić, więc ewentualny problem braku flagowych tytułów i tak by się pojawił. Teraz czy za dwa lata. Bez różnicy.
Jak widać po prezentacjach rozgrywki takiego The Last of Us 2 obecna generacja konsol jeszcze daje radę, chociaż stworzenie takiej gry zajmuje pewnie kupę czasu, a większość wydawców, chce wydawać swoje gry co dwa lata lub nawet co roku, więc im się przyda mocniejszy sprzęt, który umożliwi im rezultaty podobne do TLoU 2 w o wiele krótszym czasie. Z tego powodu można powiedzieć, że nowa generacja jest potrzebna, bo dostaniemy więcej ładniejszych i lepszych gier (przynajmniej w założeniu) od mniej ambitnych twórców.
Jeżeli chodzi o aspekt technologiczny gier, to tak:
- Grafika w grach jest już na dosyć wysokim poziomie i myślę, że za około 10-15 lat dojdziemy już do takiego etapu, że w aspekcie grafiki nie wiele będzie się dało już usprawnić. Ale skoro nadal jest pole do popisu, to można powiedzieć, że nowa generacja jest potrzebna.
- Według mnie obecnie gry poza ulepszeniem grafiki potrzebują zwłaszcza większego skupienia się na fizyce świata, sztucznej inteligencji i możliwości interakcji ze światem przedstawionym, tak aby gracz mógł się w dany świat wczuć i faktycznie czuć prawdziwość tego świata. Aby takie rzeczy stały się możliwe potrzebujemy o wiele potężniejszego sprzętu, który będzie wykonywał w błyskawicznym tempie skomplikowane obliczenia i dodatkowo szybko wczytywał wszystko co się dzieje na ekranie. Takich możliwości zapewne nadchodząca generacja nam jeszcze nie zapewni, ale zawsze zbliży nas trochę do celu, jakim są lepsze gry.
Moje końcowe stwierdzenie jest takie, że nowa generacja może nie jest jeszcze konieczna, bo nadal możliwe jest tworzenie dobrych, ładnych i ciekawych gier na obecną generację. Jednak znając obecny rynek gier, to jeśli nie dostalibyśmy nowej generacji przez powiedzmy jeszcze najbliższe 3-4 lata, to myślę, że wysoce prawdopodobne jest, że dostalibyśmy sporo gier, które by się od siebie nie wiele różniły jak np. AC Origins i Odyssey. Możliwe że dałoby się przy takich grach jeszcze nawet dobrze bawić, ale gracz nie czuł by jakiejś szczególnej ekscytacji i różnicy grając w te gry, bo wszystko co w nich jest zawarte już gdzieś wcześniej było.
Dlatego według mnie nowa generacja konsol się przyda, bo dzięki temu dostaniemy skok technologiczny i gry dotrą na kolejny poziom swojego rozwoju (a przynajmniej taką mam nadzieję). Jednak miło by było, aby tym razem konsole, nie okazały się tak słabe jak obecna generacja na starcie, która wytrzymała tylko około 3 lata w starciu z PC, bo inaczej znowu doświadczymy wolniejszego rozwoju gier niż byśmy chcieli.
RDR2 (killer graficzny na PC) na ps4 pro naprawdę słabo wizualnie się prezentuje i nie chodzi mi o ustawienia względem Pc bo wiadomo, że są bardzo ubogie a niektórych nawet nie uświadczymy.
Gra lata w dziwnej rozdziałce i jest sztucznie skalowana w górę przez co obraz jest nieostry i występują często jakieś dziwne artefakty. DF to objaśniło względem wersji na XOX.
Nie dałem rady w to grać a miałem grę za darmo. Skoro prosiak już mocno niedomaga to co się dzieje na slim/fat?
To się tyczy większości multiplatformowych gier AAA. Pamiętam jak porównałem Rise of the Tomb Raider PC vs ps4 bo miałem na obie platformy. To było jak różnica generacji.
Nowe konsole powinny być już w 2019. Ten artykuł to jakaś prowokacja?
Bida na screenie z ps4 pro, wszystko nieostre i jak przez mgłę
"Pamiętam jak porównałem Rise of the Tomb Raider PC vs ps4 bo miałem na obie platformy. To było jak różnica generacji." Już nie przesadzaj - różnica w rozdziałce i płynności = nowa generacja? xD Polecam odpalić sobie pierwszą z brzegu grę multiplatformową z ps1, ps2 i ps3. Twój przykład obrazuje "przeskok" z ps4 na ps4 pro Czy tylko ja oczekuję, że zamiast zwiększania rozdzielczości (niski koszt a wszyscy się cieszą :/) warto by poprawić chociażby fizykę, sztuczną inteligencję przeciwników (tutaj chyba nic nie zmieniło się od wielu lat) itp.
Mam Rise of Tomb Raider oraz Assassin's Creed Origins zarówno pod Pc i Ps4. Różnice są bardzo widoczne. I to nawet bez dogrania Reshade. Większa różnica w RoTR.
Między Pc, a Ps4 nie ma specjalnie różnic w wyglądzie Re 7 i Re 2 remake, bo mają małe wymagania. Ale tylko w teorii, bo w tych grach po dograniu Reshade na pc mamy już blisko o połowę lepszy wygląd. Śmieszne, a prawdziwe. I na 100% to samo będzie przy Re 3 remake.
RDR2 musieli na konsoli bardziej przycinać na wyglądzie, bo to sandbox. Przy The Last of Us 2 będzie raczej bardziej ostry obraz. Na zapowiedziach wygląda to na najlepszą technicznie grę pod Ps4Pro.
Grafika już nie wyrabia fps-y też zaniżone coraz częściej i głupio się jeszcze ptyacie? pewnie że tak
Moim zdaniem jeszcze rok/dwa można poczekać.
W chwili obecnej twórcy gier i tak nie mają potrzeby tworzyć gier o hiper grafice czy rozwiązaniach wymagających dużych zasobów, bo gracze pc praktycznie stoją w miejscu jeśli chodzi o ich moce obliczeniowe podzespołów.
Nowa konsola będzie potrzebna gdy będzie więcej graczy pc z komputerami z wyższej półki.
Trzeba iść z duchem czasu. Ta generacja zapowiada się, na spory rozwój w fizyce czy SI, procesor w konsoli w końcu nie będzie tabletowym badziewiem, a "potężnym" Zen2. Mam tylko nadzieję, że developerzy znowu nie pójdą w "KINOWE DOŚWIADCZENIE 30FPS", a dadzą płynną rozgrywkę (może nawet bym konsolę wtedy kupił). Ale raczej większość z nich dalej będzie blokować to na 30fps, to w końcu najlepszy sposób na "zoptymalizowanie" gry (takie zamaskowane).
Odpowiadając na postawioną hipotezę.
Playstation 5 w sumie nie tak bardzo, chyba że chcemy zobaczyć hulające na nim PsVR 2 ;]
Kto jeszcze dzisiaj używa płyt? Jak zrobią kartridże jak w Nintendo to może kupię.
PS4 było przestarzałe technologicznie już na starcie więc PS5 było potrzebne już na premierę PS4. Gry i technologia się rozwijają i przy nowych tytułach widać że jaguary ps 4 już nie mruczą a rozpaczliwie krzyczą o pomoc ;). Odpowiedź jest prosta.
Jak ktoś jeszcze ma zaległości na PS4 to powinno mu najbardziej zależeć aby kolejna generacja przyszła jak najwcześniej. Spokojnie zrobi swoje, a jak przyjdzie czas na gry z PS5 to ta będzie już kilkaset złoty tańsza.
Nigdy nie miałem playstation, 4 to moja pierwsza i wcale nie uważam, ze są tam jakieś wybitne exclusivy. Najlepszą grą jaką grałem to i tak tytuł z PS2: Shadow of the Colossus. Persona5 jest spoko, ale zbyt liniowa i oskryptowana. Wolę DS3 od Bloodborne. Cała reszta jest już na PC...
To jest najdłuższy okres pomiędzy generacjami w historii. A gry wyglądają fatalnie w porównaniu do aktualnych możliwości technologicznych.
PS5 jest potrzebne bo w 30 klatek już grać się nie da, mamy XXI wiek a gramy z taką płynnością że niektórzy nawet na to patrzeć nie mogą, to jest największa wada tej generacji i mam nadzieje że wreszcie nadejdzie koniec 30-to klatkowców
Dopóki nie będą mnóstwo exclusive gier tylko dla PS5, to nie ma sensu jest kupić w dniu premiery. Szczególnie, kiedy Last of Us 2, Ghost of Tsushima i remake Final Fantasy 7 też są dla PS4, a konkurencja MS nie śpi i jestem ciekawy, co w tym razem pokaże dla XBOX.
Szkoda tylko, że $ony i M$ idą w moc konsol. Zdecydowanie bez sensu, ta walka o lepsze parametry. Chciałbym, by było jak kiedyś za czasów Psx oraz Ps2 czy Xbox classic, czy N64. Całkowita olewka pieca i robienie zupełnie innych gier pod swój sprzęt. Kompletnie mi zwisają te puste nudne światy, które muszą powstawać latami, a gameplay to nuda. Skondensowany gameplay, gra na daną platformę, a jeśli tytuł miałby być multi platformowa to zupełnie inna gra z tym tytułem jak to bywało kiedyś. A złom niech sobie, by szedł własną ścieżka z ultra realistyczną grafiką 8k, hdr z 1000 klatkek i co chwilę wymaganym upgrade by zagrać chociaż na średnich. Tak by całe forum puściło na rzadko i dostało zadyszki. A ja bym sobie siedział szczęśliwy na dobrych exach i grał dalej na konsolach. Granie na emulatorze to jak dy...nie w ko...ie. Ja z przyjemnością katuję po dziś dzień Gba i Amigę.
Masz sporo racji. Dla mnie najlepiej gdyby konsole szły swoją własną drogą. PC i Playstion to są dwa różne światy gdzie gracze mają różne potrzeby. PS5 i kolejnego Xboxsa pewnie kupię kiedy wyjdą warte tego zagrania. Dla mnie kwestia mocy jest drugorzędna bo liczą się exsy które z niej skorzystają, To one zawsze sprzedają daną konsole.
Wszyscy by na tym zyskali mowa o graczach. Ja nie potrzebuje fajerwerków. Kompletnie by to zakończyło głupie wojenki, która ma więcej detali. Konsole powinny się odciąć od gier z pc. Tak jak było to kiedyś. Wtedy byśmy zobaczyli rozwój gier pc i usłyszeli szloch oraz pękające portfele przy zakupach nowej karty za 5000 do ultra realistycznych detali na niskich ustawieniach. Przecież by nie zarabiali na samych grach, ale na sprzęcie. Ile to kiedyś było różnych exów, a wszystko zostało zdominowane przez multi guano Call of duty i Fifa.
Wolfman_PL
Mam podobne podejście do PC jak Twoje. PC mi służy przede wszystkim do pracy. Do gier mam na konsole , które wystarczają na te 6- 7 lat a pod koniec dostają kapitalnie wyglądające gry. Dobrze Sony i Big N nie zapomniały do czego służą konsole. Dla mnie PC jako sprzęt do grania z wielu powodów mógłby nie istnieć. Jedyne gry jakie na PC gram to stare dobre tytuły z czasów jego świetności.
Będzie potrzebne, jak wyjdzie PSVR 2, wyjdzie wiecej gier z obsługą RT , no i konkretne Exy.
Wszystko rozumiem tylko ten procesor konsolowy, już na początku generacji czyli 7 lat temu dostawał zadyszki, gry ledwo wyciągały 30fps. Komputery już spokojnie wyciągają 144klatki planuje właśnie taki monitor kupić do mojej karty graficznej, a wy dalej grajcie w 30,29klatkach:)
Ok dzięki.