GTA IV - lista usuniętych piosenek
Dlatego moim zdaniem powinna powstać odrębna wersja na steam. Osoby, które zakupiły grę przed wygaśnięciem licencji powinny bez problemu mieć swoją wersję. Bo tak to w sumie masz produkt za który nie zapłaciłeś.
No tak, ale każdy uczciwy i szanujący się gracz raczej aktualizuje grę, bo przecież to będzie nielegalne słuchać tych piosenek kiedy licencja się skończyła.
Dlatego moim zdaniem powinna powstać odrębna wersja na steam. Osoby, które zakupiły grę przed wygaśnięciem licencji powinny bez problemu mieć swoją wersję. Bo tak to w sumie masz produkt za który nie zapłaciłeś.
To prawda, ale trzeba wziąć jedną rzecz pod uwagę. Mogłeś kupić grę w pudełku czyli masz fizyczną kopię z płytą. Tego pudełka nie wypożyczyłeś.
Dzięki za info żeby nie aktualizować, nie tak dawno ogrywałem właśnie 4 część a mam w nawyku sprawdzanie czy oby jakiś nowy patch nie wyszedł.
The Smashing Pumpkins – 1979
Electric Light Orchestra - Evil Woman
Tych 2 bym żałował
Poza AC/DC nie ma tu ani jednego (bliżej lub dalej) znanego utworu, więc żadna strata. No i nie ma to jak podawanie listy 10 lat (dosłownie bez dwóch dni) po premierze.
Schwein Glukozy było pierwszą piosenka jaką słyszałeś w grze. Bez niej to już kompletnie inny prolog.
A, to akurat prawda. +1
W8, a nie Soviet Connection Michael Huntera było pierwszą piosenką z intra?
btw poza ac/dc są Ironi, których chyba bardziej frontowa piosenka jest niż ta od ACDCów. Ale fakt faktem, poza tym i pewno jeszcze kilkoma jak the doorsów, bowiego to takie pchełki. Chociaż wszystko zależy co kto słucha
Poza AC/DC nie ma tu ani jednego (bliżej lub dalej) znanego utworu, więc żadna strata.
Może po prostu kompletnie nie znasz się na muzyce skoro tak twierdzisz? Przeszło Ci to przez myśl?
Już wiem czemu mam Cię w ignorowanych. :D
Na twoją logikę znane = dobre, nieznane = słabe? Weź czasem pomyśl zanim coś napiszesz, albo najlepiej nie pisz wcale.
A gdzie ja napisałem, że słabe ? Widzicie tam taki wyraz ? Ja napisałem wyraźnie, że dla mnie żadna strata, bo nie znam, więc nie wiem, co straciłem. Nauczcie się w końcu czytać ze zrozumieniem co niektórzy :) Pozdr
Bez tych utworów czułbym że nie gram w całą grę. Mam GTA IV oryginalne, ale zawsze pobieram pirata bo jest to szybsze i łatwiejsze niż walka z oryginalną wersją i patchami do niej.
No to ciekawa ta "aktualizacja" skoro usunęli sporą część utworów. Pół biedy gdyby w zamian można było dostać jakieś
kolejne poprawki do gry.
O Jezu, moje ulubione radio Vladivostok FM, nic z niego nie zostało. Nie wyobrażam sobie początku GTA IV bez tego radia, świetnie robiło klimat.
Dokładnie, przecież Seryoga - King ring to był motyw z trailerów:
https://www.youtube.com/watch?v=McacauDBSKA
Jeśli jest możliwość dodawania własnych utworów, można te kawałki ściągnąć z neta i dodać do stacji mp3 czy jak to się tam w grze nazywa(jeśli jest w ogóle). Nie będzie ich w filmikach, ale w samej grze będą wtedy
Meh.
Szkoda, ale nawet z tymi kawałkami GTA IV miało najgorszy ost od czasów randomowych kawałków z GTA III. San Andreas i Vice City pod tym względem (i wieloma innymi) nadal rządzą.
Macie listę utworów, które możecie ściągnąć w wsadzić do folderu ze swoja muzyką.
Ale po co aktualizować grę, skoro nawet nie wprowadza poprawek? Dla multi?
WolfDale ---> Z tego co kiedyś mi się obiło to GTA III ma swoją ścieżkę dźwiękową, R sam sobie zrobił, albo na zlecenie ich jacyś wykonawcy napisali piosenki...jakoś tak.
Wybaczę Vladivostok... wybaczę Liberty Rock Radio... Ale, że kuźwa BATHORY? Mój ulubiony utwór w całej grze - gdyby nie GTA IV pewnie nigdy nie zainteresowałbym się tym typem muzyki. https://www.youtube.com/watch?v=XRR0Gc0YuZs
Z perspektywy czasu sądzę, że cały soundtrack z podstawki czwórki + dodatki został strasznie niedoceniony.
Zastanawia mnie dlaczego GTA 3 mimo że najstarsze nie traci utworów, a wszystkie części po niej już tak? Czyżby R* zaczął oszczędzać po wydaniu GTA 3? Chyba że wtedy zainwestowali w dożywotnią licencję, a w kolejnych produkcjach tylko na określony czas?
Jak to się ma do "pudełkowej" wersji? Czy jakbym ją teraz zainstalował to też nie usłyszę Bowiego, Iron Maiden, AC/DC, The Doors, Smashing Pumpkins, Electric Light Orchestra, czy dotyczy to Steamowej i tym podobnych wersji?
IV nie jest nic warta (jako gra) podczas jedynego przechodzenia nie zapamiętałem ani jednej piosenki więc strata żadna
Kurde Vice City, San Andreas. Teraz przyszedl czas na IV. Szczerze to nie czekam na RDR 2. I nie broncie R*, bo prawda taka, ze Take-Two z R* to te same firmy w tej samej wodzie kapane (woda).
To uczucie, kiedy nie posiadasz wersji na Steama i masz wywalone na tą "aktualizację".
To bylo skierowane do mnie?
Ale przeciez na wersji PC mozna dodac swoje mp3 do gry wiec w czym problem?
Domyslam sie ze USERMP3 to dodatkowa stacja. Na bank powtana mody jak do Mafii
No comment... Wracaj do Simsow i Minecraft, skoro nie rozumiesz o co chodzi.
Wielbiciele dyskow z gra maja kolejny argument dlaczego gra powinna byc sprzedawana na plytach.
To była potęga fizycznych nośników. Co raz na nich wytłoczyli, to konsumentowi nikt tego nie odbierze. W sumie czasy raczkującego internetu, który nadawał się głównie do wysyłania małych wiadomości e-mailowych i obsługiwania prostych stron, oraz pobrania łatki która miała 5mb był najlepszym czasem dla gier zarówno na PC jak i konsolach.
Nie ma to jak kupić grę i dostać jej wykastrowana wersję, bo licencja wygasła a Rockstar zarobił na frajerach. Brawo. Jeszcze jeden powód, żeby piracić, żeby nie stracić zawartości, która się kupiło.
Właśnie wcześniej widziałem że do 4 na steam cos aktualizowali, wcześniej myślałem że fajnie. Teraz nie wiem jak mam dokończyć TLAD z tak pociętym liberty rock radio... :/ Kij wam licencje w oko, dobrze że prawie skończyłem.
A tak btw soundtrack 4 bije na głowę 5, szczególnie pod względem rapu East Coast rządzi
A właśnie wczoraj na XO pobierały mi się apdejty do IV i dodatków.. zastanawiałem się w czym rzecz, każdy z nich ważył około 7, czy 8GB.
Szkoda wielka, wycieli świetne kawałki.
Nie ma to jak sprzedac x360 i kupic xone, aby ogrywac gry z x360. Interes zycia...
Żebyś wiedział, interes życia. Grasz w różne gry, stare czy nowe na jednym urządzeniu. Xbox na chwilę obecną ma dość jasną przyszłość. Jedna konsola do wszystkich gier. Prawdziwe centrum gracza.
Wiem, że jesteś forumowym napinaczem i zaraz na swój sposób 'sprytnie' odpiszesz, ale uj mi to.
Ogrywam gry, które mają dla mnie wartość sentymentalną, w folii jeszcze czeka RDR GOTY. We wstecznej kompatybilności jest wiele świetnych gier, których nie ograłem i mam zamiar to nadrobić. Powoli, do celu. Mam również tytuły na Xbox One, ale jeśli pozwala on na uruchomienie gier z poprzednich generacji, to dlaczego tego nie wykorzystać? Mam takie 3w1 jakby nie patrzeć.
Dziwnie te licencje R* ma dogadane. Ciekawe czy w VC mają dożywotnią.
Wyobraźcie sobie że np. Netflix albo HBO wyciszają muzykę w filmach, bo im licencja wygasła... Były jakieś inne gry z takimi problemami?
Przecież z Vice City już dawno wycięli niektóre utwory jak choćby Michaela Jacksona... Pierwszą Mafię spotkało to samo (w sumie wycięli wszystko co się dało), mimo że tam dopiero były starocie muzyczne o których istnieniu wiedzą tylko najprawdziwsi fanatycy lub gracze Mafii. Bo co jak co, dodawało to sporego uroku i klimatu grze.
Tylko że Netflix co miesiąc usuwa jakieś filmy z biblioteki bo im się licencje kończą :)
To niech się cmokną w łokieć, chociaż z drugiej strony ostatnio myslałem żeby w to zagrać jeszcze kiedyś...Szkoda.
Sample usuniętych i dodanych piosenek:
https://youtu.be/JsQgo6qD670
Jak dla mnie wszystkie nowe piosenki to straszny crap bez klimatu :/
Gracze na Steamie już dali upust temu co sądzą o Rockstar i zalali tytuł negatywnymi recenzjami.
Dla mnie meh - tak samo jak w przypadku San Andreas czy Vice City pojawi się odpowiedni mod i po sprawie.
Zastanawiam się czy w ich oficjalnych zwiastunach nie muszą tej muzyki "wyciąć"...
Ale ceny nie zmniejszą wraz z ubyciem contentu.
eeee?