GreedFall | PS4
Chyba w tej chwili najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra. Technomancer i Bound by Flame mi się podobały i myślę że ta gra mnie nie zawiedzie. Chyba nawet skusze się na grę w cenie premierowej czego nigdy nie robię.
Coś tu zaczyna śmierdzieć... na steamie pisze że będą napisy pl... a na Ultimie przy wersji na PS4 pisze że tylko angielski... jeśli odwalą taką manianę to będzie lipa... nie powiem Bound by Flames przeszedłem bez polskich napisów ale zawsze to wygodniej jak są...
póki co słabo to widzę, zero jakichkolwiek informacji o wydaniu gry w Polsce... premiera za ponad miesiąc a informacji brak... cena język sklep gdzie będzie dostępy... nic a nic :(
Uwaga na preordery!! Niektóre sklepy mają grę tylko w jezyku angielskim nie z Polskiej dystrybucji.. Chyba lepiej poczekać aż oficjalnie wyjdzie i mieć pewność że bedzie PL.
No właśnie kurier przyniósł grę :D Ciekawe ile GB do ściągnięcia na start :P Wieczorem się przekonam :)
Witam.
Jestem graczem, który (niestety) gra tylko na inwersjach osi X i Y - jeśli chodzi o operowanie kamerą w grze.
Mam pytanie czy ta gra ma w opcjach możliwość ustawienia inwersji obu osi ?
Co prawda będę grał na XBOXie, ale jeśli opcja jest na PS4, to pewnie jest też na XBOXa.
Np.: RDR2 nie ma i nie jestem w stanie w nią grać, a szkoda. Wiedźmin i Assassin's Creed - na szczęście miały i grało mi się super.
Hmmmm, w PS Store przy grze brak napisów PL, a tu na Golu piszę że jest. Czy ktoś kto kupił na PSce może się wypowiedzieć jak to w końcu jest?
Ja gram na PS4 tyle że z płyty i jest język polski. Na płycie jest napisane że napisy są pobierane więc pewnie wersja cyfrowa z PS Store tez ma napisy.
Dzięki za odpowiedź. Ale chciałbym też info od osoby która kupiła w ps storze, wolę po prostu się upewnić. Jak nie to najwyżej zrobię jak ty i kupię wersję pudełkową.
O to świetnie. To tylko czekam na wypłatę i kupuje.
Black-aro, pobierałeś dodatkowo napisy czu od razu miałeś polską wersję? Pytam, bo mam wersję pudełkową, i niby powinna mieć napisy, ale wszystko mam po angielku a do tej pory, żadna aktualizacja mi nie wyskoczyła
No na pewno nie były od razu, bo polska lokalizacja się pobiera dopiero z łatką. Zresztą, nawet na tyle pudełka jest napisane, że polska wersja wymaga pobrania aktualizacji.
yomitsukuni.. pisałem wyżej pod komentarzem "Wielki Gracz od 2000 roku" że jest napisane na pudełku o napisach pobieranych z neta a pisząc że były od razu chodziło o to że nie musiałem nic dodatkowo klikać tylko włożyłem płytę i gra była po Polsku, napisy zajmują tyle że prawdopodobnie ściągają się w chwili uruchomienia płyty... Poczytaj całą dyskusję a nie odpowiadaj na jeden wyrwany z kontekstu komentarz..
Ukończyłem i powiem tak. Początek genialny ale po 20-25h zaczyna sie symulator biegania i festiwal ekranów wczytywania.. Czyli typowa gra Pająków.. Ogółem jest progres ale chcieli zbyt przeciągnąć grę. Powinna być na te 25h bo dalej jest źle. Grafika ładna, muzyka tez ale nie zmienia to faktu ze dużo osób nie ukończy gry przez to głupie bieganie miedzy lokacjami. Dla mnie 7.5 a poczatek zapowiadal ze dam 9.. No niestety.
Zauważył ktoś jakieś poprawki do lokalizacji wprowadzone wraz z łatką 1.03? Bo ja tam dalej widzę, że jest „Petrusa.” zamiast „Petrus”, więc skoro przeoczyli takiego byka, to mam poważne wątpliwości odnośnie do zakresu rzekomych poprawek. Plusem na pewno jest możliwość powiększenia tej mikroskopijnej czcionki, ale za późno o jakiś tydzień, bo mniej więcej tyle czasu temu skończyłem tę grę niemal na 100% (nie mogłem wykonać ostatniego zadania dla Sojuszu Mostu, bo w poprzednim dokonałem wyboru, który je zablokował).
Gra sprzeczności, paradoksów. Symulator kuriera, dość ciekawa choć przewidywalna fabuła i masa questów które wyparują wam z głowy zaraz po tym jak je ukończycie. Taki opis wysuwa się w mojej głowie po 50 godzinach spędzonych w grze, po wykonaniu wszystkich misji na jakie natrafiłem (nawet tych zbierackich z małym wyjątkiem), po wszystkich wydarzeniach w których mogłem uczestniczyć na obu kontynentach, po wielu rozczarowaniach ale i kilku zaskoczeniach. Ale przejdźmy do tradycyjnego podziału.
Plusy:
+ Fabuła. Nic odkrywczego aczkolwiek ciekawą odmianą jest fakt że zamiast uczestniczenia w procesie powstawania bohatera i ratowaniu świata mamy jasno określony cel i jesteśmy przede wszystkim dyplomatą.
+ Udane połączenie realiów XVII wieku z klasycznymi elementami RPG.
+ Oprawa. Zdaję sobie sprawę z dość niskiego budżetu jaki posiadała produkcja. Ogólne wrażenie jest na plus, choć to pewnie kwestia subiektywna (niektóre rzeczy wyglądają okropnie np. woda)
+ Możliwość rozwiązywania questów na wiele różnych sposobów (widać inspiracje chociażby W3).
+ Kreacja postaci głównego bohatera i jego umiejętności. W zależności od tego jak rozwijamy postać możemy ułatwić sobie rozgrywkę. Warto więc pomyśleć w co inwestować zdobyte punkty.
+ Konsekwencje wyborów
+ W zależności od tego jakich towarzyszy mamy przy sobie, quest może potoczyć się inaczej, często potrafią oni wyrazić swoje zdanie, podzielić się z nami własnym pomysłem a także ingerować w wydarzenia w których biorą udział
+ Poruszanie wielu ciekawych wątków: kolonizacja, dyskryminacja, wątki dyplomatyczne, wątki herezji i jej konsekwencje, niewolnictwo itp.
+ Rdzenni mieszkańcy, ich wierzenia, kultura i tradycje to ciekawy temat.
+ Dość duży świat podzielony na obszary przypominający ten z pierwszych części Dragon Age, aczkolwiek...
Minusy:
- (...)jest on totalnie nudny i nie znajdziecie w nim nic zaskakującego, nie widać w nim jakiegokolwiek życia
- Symulator kuriera. Questy o zabarwieniu fabularnym skutecznie odstraszają swoim projektem. Idź do punktu A później do punktu B, wróć do punktu A i idź do punktu C. Zmęczyło mnie to totalnie.
- Muzyka. Brak jej charakteru, nic z niej nie zapamiętałem.
- Towarzysze są totalnie nijacy, tak samo jak questy związane z nimi.
- Frakcje w grze którym brak charakteru, wyjątkiem są rdzenni mieszkańcy nowego kontynentu no i inkwizycja które są wykreowane dość sensownie.
- Bestie które spotkamy w grze nie mają nazewnictwa (oprócz Opiekunów), słabych stron czy jakiegoś słabego punktu. Z wszystkimi walka sprowadza się do tego samego.
- Nie wiem gdzie nasz bohater chowa miecz ale najwidoczniej oprócz umiejętności dyplomatycznych ma również te magiczne. Psuję to imersje.
- Błędy techniczne. Od zamykających oczy na stałe handlarzy, zepsute autozapisy po niską odległość rysowania obiektów.
Podsumowując. Wiele rzeczy nie zadziałało w moim odczuciu ale i tak pozwoliło mi wsiąknąć w tą grę na ponad 50 godzin. I mimo wszystko grało mi się dość przyjemnie. Liczę na to że gra sprzeda się w dość dużym nakładzie, ponieważ chciałbym zobaczyć Greedfala 2 który nie powieli błędów poprzednika i ulepszy go pod każdym względem.
Ciekawa gra. Dobrze poprowadzona historia. Biegania jest zdecydowanie,zdecydowanie za dużo. Reszta bardzo przyjemna i gra wciąga na długie godziny.
Powtórzę jeszcze raz to bieganie... ehh mimo to !Polecam! 7,5
Szybko, zwięźle i na temat:
+ fabuła
+ postacie (z towarzyszy najbardziej lubiłem Petrusa i Aphrę)
+ klimat 18 wiecznej, kolonizowanej Ameryki
+ muzyka
+ dużo gadania i dyplomacji
+ rozwój postaci...
- który mógłby być jednak bogatszy
- sztywne animacje
- bardzo prosta walka, polegająca głównie na używaniu 3/4 umiejętności
- lekko pusty, statyczny świat
- niepotrzebny wybór na końcu gry
Odnośnie ostatniego punktu
spoiler start
Z ciekawości po zabiciu Constantina wczytałem zapis by powalczyć znowu z bossem i wybrać przyłączenie się. Całą grę starasz się utrzymywać pokój jako dyplomata, szukasz lekarstwa, zawiązujesz sojusze, nawiązujesz relację z towarzyszami, cała końcówka gry to gadanie o powstrzymaniu kuzyna. I nagle miałaby się moja bohaterka do niego przylączyć? I zaprzepaścić to wszystko? Ten wybór naprawdę jest niepotrzebny i nielogiczny.
spoiler stop
Witam. Aktualnie mam za sobą 15 godzin gry. Produkcja od Spiders bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Mając 16 poziom, na chwilę obecną mogę śmiało wystawić 7,5/10. Zacznę od minusów.
- Muzyka ( bardzo słaba, nie wpada w ucho)
- Grafika ( w cenie 180 zł mogłaby być lepsza)
- Powtarzalność lokacji ( Miasta, ambasady, karczmy wszystkie wyglądają podobnie lub tak samo)
- Tępi przeciwnicy ludzcy
Teraz plusy
+ Cudowna, główna kampania ( bardzo wciągająca, nieprzewidywalna)
+ Misje poboczne na wysokim poziomie ( Szczególnie misje związane z towarzyszami)
+ Wymagający system walki ( na wysokim, lub najwyższym poziomie walka jest bardzo satysfakcjonująca)
+ Rozwój postaci ( Ciekawe drzewka rozwoju).
Moja pozytywna ocena oparta jest głównie na fabule. Mogę przymknąć oko na niedociągniecia techniczne jak i na cenę.
Zacznę od tego że nie ukończyłem gry, po prawie 30 godzinach (czyli zapewne jakieś 60-70% gry) zdecydowałem sie nie męczyć dalej. Gre można okreslić słowem przeciętność. Dosłownie. W każdym elemencie jest ona przeciętna - ani tragicznie zła ani dobra.
z fabułą mam duży problem bo na początku zarysowaną ją dobrze.. a potem... po 25h dalej mam wrażenie że stoimy z nią w miejscu, główne questy jakie robiłem polegają na bieganiu po ambasadorach nacji i robieniu dla nich ich brudnej roboty, mnóstwo misji pobocznych, z musze przyznać ciekawą historią i rozwiązaniami, jednak samo wykonanie ich znowu jest bardzo nudne i polega na bieganiu od jednej lokacji do drugiej, i mimo że historia w nich jest dobra to znowu jako całość - przeciętna
Drzewko rozwoju ok, szkoda tylko że nie możemy rozwijać towarzysze
Towarzysze - ok, na poziomie przeciętnym, główny bohater również
Lokacje wyglądają tak samo, wszystko sprawia wrażenie martwego, tak że nie chce się specjalnie tego eksplorować.
\
O grafice to chyba powiedziano wszystko. Jakby to była gra z 2009 z poprzedniej generacji to bym powiedział ok, ale to gra z 2019! Jak na ten rocznik to jest ona tragicznie słaba.
Podsumowując po początkowym entuzjazmie stwierdziłem że gra mnie zaczęła bardziej męczyć niż cieszyć, nie wiedziałem za bardzo do czego to wszystko zmierza poza dyplomatycznymi misjami i bieganiem od jednej strony do drugiej. Zdecydowałem sie odpuścić, aczkolwiek gra nie jest zła więc jak ktoś tęskni za RPGami i nie ma już za bardzo w co to może od biedy sięgnąć.
Mam za sobą dosłownie godzinę, półtora grania ale wrażenia naprawdę dobre lubię ten typ gier to pierwsza "nowa" produkcja w którą gram od czasu Cyberpunka. Dwie kwestie plus oraz minus. Niestety gra ma bardzo niedopracowane sterowanie a raczej czułość kamery / ruchu postaci jest po prostu ułomna w stosunku do jakiejkolwiek konkurencji. Po prostu gra nie rejestruje ruchu gałek analogowych dopóki nie ruszysz nimi naprawdę mocno. Plusem natomiast jest dla mnie to że robimy drużynę która na bieżąco komentuje, oraz bierze udział w poczynaniach gracza? Robisz questa a że masz u boku kompana to właściwie wykonujecie to zadanie razem. Dla mnie jest to nowość nie grałem w gry gdzie byłaby taka "mechanika"
Pomijam gry liniowe oczywiście typu The Last of US.
Zobaczymy, pierwsze wrażenia dobre, świat ciekawy i czuję że to może być dobre RPG dla przykładu... Bo to gry o podobnym budżecie od Kingdom Come Deliverance czy Elex bardzo szybko się odbilem i od razu była ta świadomość że długo w tych światach nie zabawie.
Gra jest teraz w plusie to warto sprawdzić.
Witam, gram w wersji na PS4. I napotkałam buga w zadaniu Cierpienie Constantina, który uniemożliwia mi realizację jednego z głównych wątków. Otóż mam zniszczyć gniazda tenlanów. Do tego zadania potrzeba 3 alchemicznych mikstur obrażeń od żywiołów. Posiadam je w ekwipunku, nawet większą ilość a mimo to w dzienniku zadań widnieje, że mam 0, przez co jak podchodzę do gniazda to nie mogę go zniszczyć. Czy ktoś spotkał się z takim problemem?czy mogę gdzieś go zgłosić? W tej chwili jako, że jest to jedna z głównych misji, nie ma sensu dalszego grania:(
Są 2 opcje:
1. Gniazda trzeba niszczyć O ŚWICIE, czyli najlepiej mieć w miarę blisko odkryty obóz, przespać się w nim do świtu (niezależnie od tego jak jest pora) i wtedy od razu z obozu zasuwać do gniazda nie wdając się w żadne inne potyczki. Przy gnieździe standardowo pojawiają się stwory ALE TYLKO O ŚWICIE POJAWIA SIĘ NAJMOCNIEJSZY Z NICH. Jest bardzo możliwe że ujawni się od razu albo w następnej fali, o ile pora będzie odpowiednia. Eliminacja najsilniejszego potwora otwiera furtkę do wysadzenia gniazda, a jeśli się nie da to znaczy że jest zbyt późna pora i trzeba zasuwać do obozu, przespać się i powtórzyć od nowa.
2. O ile opis opcji 1 nie pomoże no to faktycznie może być bug i wtedy sprawa jest nie do ominięcia, chociaż Ja nie miałem jakiś gigantycznych problemów akurat z tym zadaniem.
Bardzo monotonna, przegrałem kilka-kilkanaście godzin, bardzo dużo chodzenia z punktu A do B. Jeżeli ktoś grał w grę tego samego studia Technomancer to praktycznie jest to skopiowana gra, bardzo podobny rozwój postaci, te same umiejętności, ten sam styl misji, bardzo było to frustrujące że nie ma nic nowego. Gdybym nie grał w Technomancer to pewnie inaczej odebrałbym tą grę, a tak trochę patrze przez właśnie doświadczenie z poprzednim tytułem. Szkoda bo temat miał potencje do zrobienia czegoś nowego, świeżego.
Witam dopiero kupiłem grę niby są napisy Pl a jest wszystko po angielsku jak to jest w końcu