Uważam że większoś rzeczy które robi PiS to sen debila, ale pomysł Błaszczaka na 100 multimedialnych historycznych ławek to bardzo dobry pomysł.
W Warszawie od lat stoją z Chopinem i jakoś nikt ich nie dewastuje.
Takie rzeczy wydają się śmieciami z punktu widzenia mieszkańca danego miasta. Ale np. byłem ostatnio we Wrocławiu i jako taką (no bo też nie przesadzajmy) atrakcją były te ich krasnale, które pewnie jako podatnik Wrocławia bym kwestionował.
Moim zdaniem trzeba patrzeć na takie rzeczy z perspektywy turystów, których nie brakuje. Dla nas śmieć, dla japońskiej wycieczki wydarzenie.
Krasnale we Wrocławiu zdaje się nie są fundowane przez miasto, przynajmniej większość z nich fundowana jest przez podmioty prywatne.
Mam nadzieję, że patriotyczny kibol wyklęty zdewastuje tą patriotyczną ławkę w jakieś 3 miesiące :D.
Taką odpowiedź akurat bym przemyślał... Dewastacja takiej ławki świadczyłaby jak najgorzej o każdym.
Dewastacja takiej ławki świadczyłaby jak najgorzej o każdym.
Bo kibice niezłomni się tym przejmują...
Będą rozpieprzone i to pewne. Monitoringu nie będzie a policja będzie zajęta interwencjami przy zakładaniu blokad pod szpitalami, razem ze SM.
Druga rzecz- sama koncepcja ok, problemem jest to kto i jaką historię będzie tam prezentował...
Mi się z kolei nie podoba. Jest kasa na pomniki i ławki, a nie ma na takie rzeczy jak Narew, nie wspominam o Wiśle, gdzie w Patriota wepchnęliśmy tyle kasy, że już nie ma na inne projekty. MON to przede wszystkim powinna być armia, od pomników powinno być Ministerstwo Kultury i tyle.
No ale wiadomo, lepiej jest postawić pomnik i udawać, że coś się robi, a trudniej już na przykład przywrócić do życia agonalną marynarkę wojenną. Balonik napompowany, turbopatrioci pochwalą, a w razie godziny W zostaniemy z dwiema bateriami patriotów i ławkami.
Moze nie na 100 rocznice, ale lawka z wiedzminem byla by fajna i jeszcze z Sapkowskim.
Sam pomysł nie jest zły. Tyle tylko, że te pieniądze można by spożytkować lepiej, bo ławki multimedialne to w tej chwili ostatnie czego nam potrzeba.
A na porządny sarkofag dla Marszałka to nadal nie ma kasy.
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,162654,23290610,pilsudskiego-wypychali-juz-niemcy-i-komunisci-teraz-robi-to.html
Po pierwsze, nie tylko Błaszczak forsował ten pomysł, po drugie, w odróżnieniu od wielu Polaków, ja nie mam nic przeciwko tzw. małej architekturze. Pomniki, o ile są ładne i stoją w odpowiednich miejscach, dodają uroku ulicom, skwerom i placom. Ławeczki z pomniczkami dodatkowo mają walor użytkowy. W Warszawie pomników wcale nie jest za dużo. Wystarczy spojrzeć na Sztokholm, albo, z innej beczki, na Sewillę, z której właśnie wróciłem. Oczywiście, pomniki to nie wszystko, nie rozwiązują problemu braku estetyki i harmonii, ale ogólnie jestem za.
P.S. wyjątkowo abstrahuję od wątków politycznych ;)
4 mln zl to rozdanie 8 tys dzieciom 500+ w ciagu jednego miesiaca. Wiec to duzo?
Ciekawe ile wózków, łóżek i dofinansowań do schodów w blokach by wyszło z tego dla niepełnosprawnych.
Fajny pomysł. lubie takie historyczne atrakcje. A te 4 miliony w morzu pieniedzy wydawanych na drogi,500+ czy inne gigantyczne wydatki to tak na prawde nic.
Drogi sa potrzebne, ale patrzac na jakiej jakosci sie je w Polsce buduje i zak sa one zaplanowane to mozna miec watpliwosci czy sa to dobrze wydane pieniadze.
Jak się niby je buduje, co z nimi nie tak? Tak może gadać tylko osoba która samochodem jeździ raz w tygodniu żwirówką do kościółka i słucha co ksiądz powie na kazaniu.
Co jest nie tak? Np to ze buduje sie głowną autostrade z 2 pasami i potem dopiero sie mysli ze moze przydało by sie jednak wiecej pasow, ekspresowka niedaleko mnie ktora tuz po otwarciu musiala byc poprawiana bo asfalt byl zle wylany, niepotrzebne stawianie kilometrow ekranow na autostradach, opozniajace sie budowy,ktore sa watpliwej jakosci, wysokie koszty budowy drog itd.
Z jednej strony śmieszne, bo gimbopatriotyzm, a z drugiej mniej śmieszne, bo marnowanie pieniędzy na jakieś idiotyczne pomysły.
Na multimedialne ławki to są pieniądze, ale na multimedialne obniżenie podatków to nie ma.