Paweł Deresz napisał na Facebooku, że mimo jego zastrzeżeń, we wtorek o godz. 3 prokuratura przeprowadziła ekshumację jego żony Jolanty Szymanek-Deresz. "Mam nadzieję, że dożyję dnia, kiedy zobaczę pana Ziobro przed Trybunałem Stanu" - stwierdza Deresz.
Paweł Deresz już w 2016 roku apelował do zastępcy prokuratora generalnego, Marka Pasionka, , by uszanować ból i żałobę po żonie. Jego apel nie wstrzymał dalszych ekshumacji. Później mąż zmarłej w katastrofie smoleńskiej Jolanty Szymanek-Deresz zwrócił się do sądu, który w 2017 orzekł, że decyzja prokuratury może być niezgodna z prawami człowieka. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego.
Zgodnie z planami prokuratury mają odbyć się 83 ekshumacje. Prace ekshumacyjne zaczęły się jesienią 2016 roku i do 9 kwietnia przeprowadzono ich 77.
Mam nadzieję, że ludziom, którzy głosowali na PiS ponownie jest wstyd.
To jest naprawdę cyrk. Co będzie dalej? Wypłaty kolejnych odszkodowań za kolejne pogrzeby i traumy związane z pogrzebami i ekshumacjami?
Rozumiem po trupach do celu, ale aż tak?! To jest przerażające, co może czekać polski naród, jeżeli ludzie w porę się nie obudzą i na następnych wyborach nie wycofają swojego głosu...
Zamachy, brzozy, wybuchy itd. Jest żałosne.
Ale w sprawie ekshumacji się zgadzam bo była przecież afera z podmienionymi ciałami itd...
PO mówilo że wszystko jest dobrze i profesjonalnie, a jak wyszło to każdy widział
Ziemia się ogrzewa, kolejny sezon wykopków.
Każda religia potrzebuje rytuałów.
Co nie zmienia faktu że tak posuniętej nekrofilii to najstarsi psychiatrzy kliniczni nie pamiętają.
Samolot zamienił się w wielki metalowy blender, PO chciało uspokoić rodziny. Prawdziwym błędem była próba rozdzielania zwłok - trzebabyło zrobić ładną mogiłę zbiorową w Warszawie i z honorami pogrzebać zmarłych.
Co z punktu "dochodzenia" do prawdy da wiedza, że taka ręka leży w takim grobie?
wczoraj oglądałem katastrofy w powietrzu o air malaysia 222
bardzo podobne do naszego, piloci zeszli poniżej bezwzględnej bezpieczniej, przy złych warunkach licząc na to że uda im się wylądować - nie udało.
Nikt ich błędów nie tłumaczł wybuchami, ponieważ celem badań wypadków jest uniknięcie ich w przyszłości
więc cały ten macierewicz pisząc o wybuchach tłumaczy błędy pilota,
ale w sumie z Casą w Mirosławcu było podobnie wiec jak widać Polacy nie uczą się na błędach.
Teoria o zamachu jest po prostu iluzja i obsesja pewnego Pana. No i teraz robione jest wszystki, aby to udowodnic.
To juz po prostu ociera sie o fanatyzm..
No i w efekcie kreca takie fikcyjne filmy https://youtu.be/lp7UVX81qE8
Zamachu jak wiadomo nie było. Ale burdel z ciałami, zakazy otwierania trumien itp. samo to co się z tym działo podpada po prokuraturę.
Były niewiarygodne naciski polityczne na jak najszybsze sprowadzenie do Polski, pogrzeby, och, ach, zabrać z ruskich rąk, itd. No to, kur*a, mamy. Poszukajcie ile trwa zrobienie takich sekcji zwłok i identyfikacja. Nie godziny czy dni. Tygodnie a czasem i miesiące.
Nic dziwnego, że szczątki są przemieszane, źle zidentyfikowane i źle opisane autopsje.
Pierwsze pogrzeby były już chyba 17 kwietnia!
Nawet hamerykańskie czy inne służby medyczne by sobie z tym nie poradziły w takim czasie jaki mieli przed pogrzebami.
O tym, ze burdel był ze zwłokami wiedza wszyscy a najwięcej pisowskie gnoje które pewnie najbardziej nalegaly na "szybko, szybko" ze szczatkami. Pewnie nie od razu wpadli na pomysl z zamachem przy okazji zwlok ale teraz te bledy z identyfikacja wlasnie wykorzystują by "uprawdopodobnić" te swoje bzdury zamachowe które się kupy nie trzymają ale ciemnemu ludowi sprzedają "patrzcie jak szczatki pomieszane, to zamach" i to wystarczy by u glupkom dac "dowod".
I będą ten makabryczny cyrk z "wykopkami" ciagnac caly czas i się to nigdy nie skończy. Po prostu go potrzebują by podtrzymywać histerie i zdobywac glosy.
Jakoś tak nie wydaje mnie się, żeby nawet większość wyznawców PISu wierzyła w zamach. Pewnie jest tam kilkuprocentowa grupa oszołomów co to nawet w ufo by uwierzyli gdyby tylko prezes/macierewicz powiedział, że istnieje - ale to margines marginesu.