You Can't Argue against Socialism's 100 Percent Record of Failure
https://fee.org/articles/you-cant-argue-against-socialisms-100-percent-record-of-failure
Socialists insist that previous examples of socialism were not “really” socialist, but none of them can tell us what exactly they would do differently.
po angielsku? daj pan spokoj polski socjalism jest po polsku wiec musi sie udac bo co polskie to najlepsze!
Coś akurat w tym jest, bo książkowego socjalizmu nigdy nie było. Inna sprawa, że nie da się go urzeczywistnić, a socjalizm jest już chyba najbardziej skompromitowanym systemem w historii.
Ja tam uwielbiam kapitalizm, zachwyca mnie jego namiętna dynamika.
A mnie w kapitalizmie zachwycają dzieci pracujące w szwalniach w Bangladeszu...
Nie ma to jak wspominać o dzieciach zasuwających na szwalni w jednym z najbiedniejszych państw świata, którego dotykają jeszcze klęski żywiołowe i ekologiczne. Czemu Niemców nie przywołałeś albo USA? W tych krajach jest komuna, że im się tak powodzi?
W odróżnieniu od dzieci z komunistycznej Korei Północnej, które dniami i nocami kłócą się czy wolą swojego Nintendo Switch czy PS4
A czemu mamy patrzeć tylko na plusy i zapominać o minusach? Tylko w ten sposób da się zachwycać kapitalizmem.
Nie można zanegować jego skuteczności, ale to jeszcze nie znaczy, że jest taki super. Zaś twierdzenie, że jedyną możliwą alternatywą jest socjalizm to wygodna acz fałszywa dychotomia, która ma spychać każdego krytyka jego wad do defensywy ("Nie jestem Leninem"). Podobają mi się zalety kapitalizmu. Nie podobają mi się jego wady. Może zamiast się zachwycać lepiej patrzeć krytycznie i ulepszyć?
mohenjorado
W Korei północnej nie ma socjalizmu tylko dyktatura. Socjalizm jest tak samo utopijny jak prawdziwie wolny rynek. Wszędzie występują jakieś mieszkanki jednego z drugim.
A czemu mamy patrzeć tylko na plusy i zapominać o minusach? Tylko w ten sposób da się zachwycać kapitalizmem.
No nie wiem, a wymyślił coś ktoś lepszego? Bo z tego co wiem, zniesienie własności prywatnej i kolektywizm już przerabialiśmy. Straszna nędza wyszła z tego pranka.
Nie można zanegować jego skuteczności, ale to jeszcze nie znaczy, że jest taki super
Tak jak nie ma róży bez kolców, tak jak nie ma ustroju państwa bez wad. Ale podawanie przykładu akurat najbiedniejszego państwa na świecie, gdzie brak jest sensownych reform i nie pozbyto się jeszcze mentalności kast i niewolnictwa to nadużycie.
Zaś twierdzenie, że jedyną możliwą alternatywą jest socjalizm to wygodna dychotomia, która ma spychać każdego krytyka jego wad do defensywy ("Nie jestem Leninem").
No tak, jeszcze jest anarchokapitalizm, który istnieje tylko w głowach co większych śmieszków na karaczanie, zapomniałem.
Może zamiar się zachwycać lepiej patrzeć krytycznie?
Ja tam wolę się zachwycać, jak już mówiłem, dynamika kapitalizm to piękna sprawa, a w nim każdy jest kowalem własnego losu. Inaczej niż w komunie chociażby.
Jaką kliszę? Napisałem, że zachwyca mnie dynamika kapitalizmu, a ty wyjeżdżasz mi z biednymi dziećmi z Bangladeszu. Jaja sobie chłopie robisz?
Lepszy kapitalizm, czyli co? Miska ryżu i posiłki pracownicze dla dzieci na szwalni w Bangladeszu?
O widzisz?
Klisza, bo zakładasz, że jestem socjalistą. A ja po prostu poza zaletami kapitalizmu dostrzegam też jego wady.
Alternatywą dla kapitalizmu jest lepszy kapitalizm.
Nie zakładam, że jesteś socjalistą, jakkolwiek moja wypowiedź brzmiała.
Sprecyzuj "lepszy kapitalizm".
Matysiak i to jest model do jakiego "daza" panstwa europejskie. Wiem, wiem, efekty sa rozne, ale ogolnie taka ideologia panuje. w UK wsrod wielu zwolennikow Brexitu, to podejscie bylo koscia w gardle. Wielu malym przedsiebiorca w UK nie podobalo sie to ze UE narzuca im jak maja traktowac pracownikow bo Unia, jakokolwiek zle mozna o niej pisac, jednak jakies podstawowe standardy wymusza w tym temacie.
Przede wszystkim głupotą jest twierdzenie, że ludzie są równi. Nie są - są mądrzy i głupi (tych drugich jest zdecydowanie więcej, zwłaszcza w internecie), inteligentni i tępi (znowu internet), pracowici, leniwi itp. Socjalizm polega na tym, że ci lepsi mają łożyć na gorszych zamiast wyjść ze zdrowego założenia, że jeśli już lepsi mają łożyć to chociaż niech łożą na to, żeby umożliwić tym gorszym stanie się lepszymi. Czyli dawać wędkę, a nie rybę.
Socjalizm to patologia nie należy tego rozpatrywać pozytywnie. To zakłócenie naturalnej selekcj.
Socjalizm to osłabienie silnych zdrowych jednostek a wzmacnianie jednostek słabych chorych i niezaradnych - tworzymy społeczeństwo miernot i kalekich jednostek które w naturze mają wyginac żeby tworzyć mocny i zdrowy gatunek. PiS jeszcze chcę żeby te miernoty się rozmnazaly.
A później będzie krzyk czemu że połowa społeczeństwa choruje i nic nie potrafi tylko konsumowac zasoby. Tak na prawde jeśli już musimy dawać to 50 to obniżyć daninę o 500 dla kogoś kto ma dziecko i nic więcej. Do ręki komuś kto nie ma bo nie potrafi miec i zdobyć zasobów (pieniedzy w gatunku zwanym człowiek) absolutnie nic nie dac i dla dobra gatunku zakazać rrozmnażania się.
wszystko ma dobre i złe strony
Socjalizm to rozleniwianie ludzi, dawanie coś za darmo zawsze było złe i zawsze będzie.
Kapitalizm opiera się za to na rabunkowa gospodarka ziemi, mamy małe szanse na opuszczenie naszej planety to tez musimy o nią dbać,
ekologia jest jeszcze daleko od dochodowego biznesu i tak jak Tramp pokazał lepiej truć planetę i zarabiać więcej.
Z drugiej stronie socjalizm ekologie też ma gdzieś.
Kapitalizm opiera się na wymianie handlowej DOBROWOLNEJ między prywatnymi podmiotami. Nigdy wymiana nie jest grą o sumie zerowej, zysk to coś naturalnego. Jak możesz pisać, o rabowaniu ziemi, jak ta jest skupywana, a model ziemi na własność jest znany jeszcze od starożytności? Ekologia - owszem, ale wbrew różnej maści antyfanom kapitalizmu to ten nie polega na rabunku. Są różni pracodawcy i przedsiębiorcy.
tak ale kapitalizm opiera się na maksymalizacji zysku, więc ciężko go maksymalizować dbając o coś innego jak owy zysk.
Dlatego przywołałem Tramapa on zrezygnował z pakietu klimatycznego pal licho czy wierzy czy nie w efekt cieplarniany, ale po prostu próby zmniejszenia emisji gazów zmniejsza zysk i dlatego z tego zrezygnował.
Z drugiej strony ekologia to moze być nowa gałąź przemysłu, tylko że jak się wyeliminuje dbałość o planetę to ona się nie rozwinie.
Tak np zamiast zmniejszać ilość emisji gazów wystarczy wymyślić coś co wyeliminuje je z emisji, jakieś oczyszczacze itp, tylko bez musu nikt nie wyłoży kasy na badania i prace nad technologią do tego służąca.
Takie Chiny największy truciciel, nie zrezygnował, ponieważ też to widzi, że ekologia to nowa gałąź która w przyszłości moze być dochodowym biznesem.
ps
myślisz ze jakby nie bhp i inspekcje pracy, to by ktoś dbał by o bezpieczeństwo w pracy, raczej też nie bo to zmniejsza zysk
widać to po działaniach korporacji w dzikich krajach,
jednak dzięki temu że zostało to wymuszone przepisami powstały nowe miejsca pracy biznesy itp
Socjalizm, w połączeniu z lewactwem, to najgorsza zaraza. Tworzą problemy, które potem bohatersko "rozwiązują". Ot, pierwszy lepszy przykład z brzegu: lewactwo stara się jak może, żeby zniszczyć tradycyjną komórkę społeczną, jaką jest rodzina i zastąpić ją jakimiś "związkami partnerskimi", "małżeństwami" pederastów itp. wynaturzeniami. A to właśnie rodzina w dużej części może "zwolnić" państwo z obowiązku opieki nad starszymi czy chorymi - o ile państwo będzie takie rodziny wspierać.
Kolejna kwestia - państwo socjalistyczne za wszelką cenę i kosztem pracodawcy "robi dobrze" pracownikowi. Wszelkie bzdury typu płaca minimalna, rozbuchane przywileje związkowców, niemożliwość rozwiązania umowy o pracę tylko szkodzą. Umowa o pracę powinna zawierać tylko kilka postanowień - ile ma pracować, kiedy i ile ma zarobić. I to powinno regulować całość stosunków pracy.
Co jest lewackiego w "każdy niech żyje jak chce i niech mu się nikt nie wcina"? O to chodzi w równych prawach dla mniejszości seksualnych, a nie żadne niszczenie rodziny.
Swoją drogą jak to widzisz? Nagle faceci staną się gejami, bo będzie im łatwiej?
Jak to nie jest? Zamiast promować i wspierać tradycyjne wartości rodzinne tworzy się karkołomne umysłowo konstrukcje, w której rodziną ktoś chciałby nazywać związek dwóch części rowerowych. Po co w ogóle tracić czas na tego typu dywagacje - równie dobrze można dyskutować, czy słońce powinno być zielone albo czy da się przerobić Ziemię na płaską, nie ma to żadnego sensu. Największą brednią lewactwa jest zaklinanie rzeczywistości i głoszenie całkowicie fałszywych tez - że ludzie są równi, wygląd nie ma znaczenia, liczy się udział a nie sukces itp.
Bo tradycyjne wartości to taki sam karkołomny konstrukt, zaś ci ludzie byli, są i będą, więc albo można to zaakceptować z korzyścią dla wszystkich, albo kopać się z koniem, marnując czas i zasoby na jak to ładnie ująłeś "zaklinanie rzeczywistości". Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś chciał zabraniać heteryckich małżeństw, czy choćby do nich zniechęcał.
Jakże to cudnie na tym forum widać, jak socjaliści ideowo przyjęli sobie z liberałów wolność społeczno-płciowo-obyczajową.
Jak to jest, ze tutejsi forumowi najwięksi zwolennicy socjalistycznego PiS sa niby największymi wrogami socjalizmu?
Rozdwojenie jaźni czy zwykla glupota?
Bidulek mohenjodaro. Liczył na jakieś pospolite ruszenie i obronę socjalizmu a tu brak.
A tak btw to który "system" się sprawdził? Patrząc na obecną sytuację gospodarczo-społeczną to chyba Chiny są na wierzchu ze swoim...
Uwierz,nie chciałbyś być prostym Chińczykiem.
Chiny były bardzo socjalistyczne do lat 70 i do tego czasu w wyniku głodu zginęło kilkadziesiąt milinonów ludzi. Potem co raz bardziej stawały się kapitalistyczne w praktyce a komunistyczne w polityce i dlatego są na wierzchu.
Jeśli odgórne sterowanie gospodarki i kolesiostwo polityczne wśród kierownictwa to "kapitalizm" to ja faktycznie jestem lewak walczący z takim stanem rzeczy.
A może Chiny to komuna? :D Chiny to taki sam kapitalizm jak Wielka Brytania czy USA z różnicą w prawach pracowniczych i stanowieniu prawa w ogóle. Jak ktoś opowiada dyrdymały o tym, że Chiny to komuna powinien się zbadać.
Chinska ekonomia to oczywiscie nie jest kapitalizm jak UK, czy USA. Zwyklo sie ja nazywac socjalizmem, jednak z 10 lat temu byly dyskusje, ze jest to jedna z form kapitalizmu. Padaly okreslenia jak „kapitalizm panstwowy” :) Od 2017 chinski rzad wziął sie za panstwowe molochy i cos zaczyna reformowac, wiec moze znow odejda dalej od kapitalizmu. Wiecej tutaj:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Socialist_market_economy
Oczywiście, że ten sam. Inna sprawa to formy własności, ale ekonomia to ekonomia i działa tam takie samo prawo popytu i podaży. Zaprzeczysz? Czy będziesz tylko wstawiał "śmieszne" memy ukazujące twoją niewiedzę i powtarzane w TV frazesy?
Powtórzenie oczywistej bzdury nie uczyni jej prawdziwym, ale mysl sobie co chcesz :)
http://www.old.pafere.org/artykuly,n1764,jak_chiny_staly_sie_krajem_kapitalistycznym.html
Masz i przestań już zarzucać frazesami o bzdurach, bo mnie to tylko śmieszy.
Powolywanie sie na nobliste z ekonomii jest ze wszech miar wskazane, ale wazne takze by umiec czytac ze zrozumieniem.
„Chińskie ujęcie zarówno historii, jak i globalizacji, każe przypuszczać, że tamtejszy kapitalizm, który właśnie się rodzi, będzie miał własną specyfikę.
Przy czym nie jest sprecyzowane, jaka to specyfika, a wspomniałem o choćby formach własności. Wiadomym jest, że to nie jest 100% UK czy USA, ale na poziomie czystej ekonomii czy wymianie handlowej - owszem. Nazywanie Chin komuną to jest jakaś mentalna Kambodża.
Z ciekawości: czy jest jakiś przykład gospodarki opartej na czystym kapitalizmie (bez jakiejkolwiek odgórnej ingerencji państwa), który można by spróbować nazwać sukcesem?
Hong Kong jest obecnie najbardziej wolnorynkową gospodarką świata, ale jakaś ingerencja na pewno tam istnieje.
Nie ma, bo jakiś stopień ingerencji w gospodarkę musi zostać zachowany np. podczas krachów na rynkach finansowych. Całkowicie wolna od ingerencji państwa gospodarka to mokry sen kuców.
I bardzo chętnie bym ich wszystkich gdzies wysłał na rok, żeby ją sobie wdrożyli. :)
nikt normalny chyba nie chce calkowicie dzikiego rynku, musi istniec nawet minimalny socjal, zeby umierajacy na ulicy bezdomni nie psuli estetyki
odrozniajmy liberalizm od libertarianizmu, ktory jest rownie glupi, co partia razem
ale mozna w publicystyce sprzeciwiac sie osobom, ktore kompletnie nic nie wnosza do spoleczenstwa, a sa usposobione roszczeniowo, debilom i chlopkom roztropkom pouczajacym profesorow jak maja zyc, czy wszechobecnej biurokratyzacji
Socjalizm nie jest normalnym systemem. Bo kto normalny dochodzi do wniosku, że ten, kto wypracował jakieś dobra, musi je oddać tym, którzy przez ten czas nic nie robili? Z drugiej strony aż ciarki człowieka przechodzą, gdy słucha JKM mówiącego całkiem serio o selekcji naturalnej. Zdrowe systemy polityczne powinny chronić społeczeństwa przed radykalizmami.
Na moją zacną Alma Mater przyjmuje się osoby, które kiedyś nie ukończyłby gimnazjum. To nie jest najgorsze. Stworzono specjalne komórki uniwersyteckie wspomagające osoby chore na schizofrenię. Uczelnia nie ma prawa więc przeprowadzać własnej selekcji, lecz tak, jak musi przyjąć transwestytów, tak samo musi przyjąć osobę chorą na schizofrenię. Czyli schizofrenik może nawet ukończyć medycynę i leczyć innych ludzi.
W latach 90 ta poprawność socjalistyczna ledwo docierała do szkół.
Schizofrenik przyjmując leki może funkcjonować zupełnie normalnie. A uczelnia pewnie dobrowolnie stworzyła tą komórkę.
Ale masz rację. Byłoby lepiej, gdyby zamiast się uczyć, pracować i zarabiać na swoje utrzymanie schizofrenicy siedzieli na rencie.
Nic dodac nic ujac Matysiak G. Schizofrenia odpowiednio leczona moze byc ujarzmiona, sa rozne stadia tej choroby i nie powinno sie nikogo skazywac na banicje bez odpowiedniej weryfikacji, tylko na podstawie samej diagnozy.
@Matysiak :: Wcale nie stworzyła dobrowolnie, lecz pod dyktando UE. Dziś wykładowca musi honorować orzeczenie chorobie psychicznie studenta. U mnie na roku była panna, która sypiała, z kim popadnie. Mówiliśmy o niej nieładnie. Potem okazało się, że panna tak robi, bo ma zaświadczenie o silnym schorzeniu psychicznym. Jednym z jego objawów było wskakiwanie do łóżka praktycznie każdemu facetowi na wydziale. Zaliczali ją studenci i koledzy z akademika. Sprawa się rypła, gdy zaczęła składać propozycje seksualne naszemu wykładowcy. Na jakim etapie dziś jest, przepychana przez system? Jak dobrze pójdzie, to z lekkim opóźnieniem napisze pracę magisterską (lub jej ktoś napisze).
Bardzo fajny pomysł.
Chińczycy to jednak łebscy są.
Ciekawe, czy taki sam zakaz dotyczy świątyń buddyjskich? A może w ten sposób buddyści zlikwidowali sobie konkurencję? Przypominam, że zachwyt Chinami przesłania fakt, iż cały czas jest to państwo komunistyczne, a komuniści programowo walczą z religią.
Ktoś tu chyba nie zaczaił sarkazmu. Nie wiem jak inni, ale Chin to ja się boję, a nie zachwycam. Ich ekspansja ekonomiczna robi wrażenie, ale osiągnięto ją kosztem modelu społecznego rodem z najgorszych koszmarów Karola Narksa :p.
To nie jest państwo komunistyczne (to już tylko retoryka), tylko państwowy turbokapitalizm.