Naoglądałem się Klawitera i troszku się napaliłem na Koowheela Onyx. Decha kosztuje 2200 zł, więc nie jest źle a wygląda na to, że daje masę frajdy. Ktoś ma? Jeździ? Jakie wrażenia? Łatwo jest się nauczyć jeździć na tym?
Fakty o mnie:
1. Nigdy nie jeździłem na desce ani elektrycznej ani zwykłej.
Nikt nie ma
Wyobraź sobie, że ludzie mają ciekawsze zakupy za 2 tyś niż plastikowe zabaweczki.
Fajnie mozna na tym sobie zeby wybic lub potracic kogos. :D
Badziewie za kupę kasy. Po 2 tygodniach, góra miesiącu, będzie to to tylko zawadzać w domu i miejsce zajmować, nikt nawet na to nie będzie patrzeć.
Ewentualnie, dobre do cwaniakowania przed rzadko wizytującymi goścmi, typu rodzina raz na rok wpadająca na święta - dla nich to może być jeszcze jakaś atrakcja.
Niszczycie moje marzenia, ja tu tradycyjnie przyszedłem potwierdzić, że warto wypieprzyć 2 koła na deskę. No ale jak już Danuelx mi pisze, że są ważniejsze rzeczy to ja jutro idę kupić chleb, wędlinę i zapłacić rachunki.
Moze poszukaj uzywanej. Kupisz taniej, pobawisz sie i sprzedasz z niewielka strata
Oglądałem dzis tez odcinek o tej desce i mnie mocno zainteresowała. Zastanawiam się właśnie miedzy taką deską a rowerem elektrycznym. Po co ? Chociażby aby podjechać gdzies nie za daleko, coś załatwić itp.
Jesli chodzi o deskę mozna wsiąść ja do reki i z nią gdzies wejść ,o ile nie jest zbyt ciężką natomiast upadek moze być dość bolesny.
Odradzam, to kolejne dzieło szatana które sprowadzi miliony niewinnych dzieci na drogę zła.
A tak na serio zrób co uważasz, większość Tobie doradziła byś odpuścił. Może mają rację lub jej nie mają, mnie osobiście takie wynalazki nie rajcują. Lecz sam też wiele razy wywaliłem pieniądze na jakąś zachciankę głupią. Czasem była to strata pieniędzy, a innym razem okazało się czymś z czego cieszyłem się długi okres czasu.
Jak będzie z Tobą to nigdy nie wiadomo. Moja rada jest taka, odczekaj kilka dni. Jeżeli ochłoniesz to znaczy że byś wywalił pieniądze w błoto. Jeżeli dalej będziesz miał mokre sny z deską, którym nie będzie końca to znaczy że tego pragniesz i może sprawić Tobie wiele radości.
Siema, ja posiadam od 3 miesięcy tą deskę i jestem naprawdę zadowolony z tego zakupu ?? Nigdy wcześniej nie miałem żadnej styczności z jakąkolwiek deską ?? Jeśli dalej myślisz o kupnie jej to jak najbardziej polecam ??
Siema!!!
Miałem koohweela :) Jednak Jeśli mógłbym Ci coś polecić to szczerze lepiej dołożyć trochę i kupić coś z wyższej półki. Jeśli chodzi o komfort jazdy koohweel jest średni, nawet bardzo średni. Odradzam te tańsze deski. Ja obecnie śmiagam na majestic board - nie wiem jak ich znalazłem, ale dechy robią... dla mnie po prostu wielkie łał jeśli chodzi o parametry i wygląd. Mogę z czystym sumienniem powiedzieć, że kupuj :) Nauczysz się bardzo szybko jeździć, bo to w miare proste, ale koniecznie kup kask i ochroniacze. Ja codziennie latam do szkoły i po mieście na desce :)
Śmieszny ten świat ludziom już nawet nogą nie chce się odpychać.
Ja bym kupił zwykłą deskę będzie oldschool-owa
Ja tez sie naoogladalem ale kupilem zwykla zeby sie pozytywnie zmeczyc. 300zl fajnie sie smiga.
Za każdym razem gdy widzę ten temat, zastanawiam się jak ktoś wynalazł elektryczną deskę do krojenia i co ona takiego robi.
Dobra zamykam bo z tego się zaraz raj dla botów zrobi, elo.