Red Dead Redemption zniewala grafiką na Xboksie One X
Red Dead Redemption zniewala grafiką na Xboksie One X
...poprzednią generację konsol zapomnieli dopisać na końcu. Wchodząc tutaj myślałem, że gałki mi z oczodołów wylecą z wrażenia...
Spora różnica, jak teraz tak patrzę to ta gra na Xbox 360 wyglądała ohydnie, podobnie może być z RDR2 na obecnych konsolach może być brzydkim kaczątkiem w porównaniu z tym co będzie na kolejne generacji konsol lub PC-tach o ile na nie się ukaże.
Szkoda w sumie, że potencjał Xboxa X został olany przez deweloperów, a nawet sam M$. Żadnych sensownych gier pokazujących moc tej konsoli, w sumie to nie wiadomo nawet dla kogo ona jest, bo niby bebechy lepsze, a nadal 30 fps (ile bym dał, żeby w konsolach był wybór 60 vs. 30 i X miał na to właśnie potencjał), a kto chce lepszy sprzęt to uzbiera na PC. W sumie ni to ni wsio, wydane chyba tylko jako odpowiedź na Pro, w dodatku mierna odpowiedź.
CPU jest czesto bootlegiem w przypadku FPS; a CPU nie dostal takiego boosta, aby dalo sie wyciagnac wszystko w 1 ramce (aka ~60 fps)
Pierwszy "ex" którego zazdroszcze xboxowcom. Chętnie bym ograł na ps4 ale bez tego ps now :p
Ty lepiej zobacz jak wygląda ta emulacja, lepiej kupić już te PS4 i do tego zakupić gierki z PS3 zremasterowane w HD. Po ograniu zaległości z PS3 w HD gierki na PS4 potanieją i nie będzie trzeba drugiej konsoli kupować.
Po co jak można założyć konto pod psnow i grać na pc w gierki z ps3, a nawet jakieś exy są z ps4.
albo pobierz na RPCS3
tak to jest jak się nic nie ale posta trzeba...
gra jest jeszcze niegrywalna na tym emulatorze
pozdro
Pozbywam się czwórki, bo ta konsola wypada wręcz śmiesznie w porównaniu z ofertą microsoftu.
@NewGravedigger No masz RDR w 4K. To istotny argument przeważający wielkości XONEX.
Tzn lepsze tekstury w 8 letniej grze to win nad NOWYMI grami jak Yakuza 6, God of War, Death Stranding, Days Gone, Detroit, Spiderman etc?
Microsoft przespal tą generacje i teksturki do gier z 360 to śmiech na sali.
Sprzętowo - tak, a jak z grami? Nie po to kupuje się konsolę, bo dobry sprzęt to można używkę pieca wyrwać albo odłożyć i złożyć nówkę, która prześcignie X-a. Ta konsola jest dla nikogo.
no tak, 4K w grze, której nie zdołałem ukończyć 6 lat temu z pewnością mnie przekona do kupna.
Śmiech na sali to te pseudoekluzywne gry na PS4, bo to zwykłe liniowe gnioty bez polotu i ciekawej fabuły. U mnie poprzeczka jest wysoka ustawiona i żadne badziewie mnie nie zadowoli.
Na starszą generację przynajmniej wyszło kilka ciekawych tytułów, w które warto zagrać w ramach kompatybilności wstecznej.
Bloodborn? Gra która przez całą rozrywkę polega na ubijaniu potworów, zero jakiekolwiek urozmaicenia. Dziękuję za taki szajs. Podobnie Infamous, kolejny oklepany tasiemiec o superbohaterze.
No tak w końcu kupując nową konsole chcemy grać w stare gry sprzed 8 lat.
Ja jednak wolę te 30+ świetnych eksow na konsole Sony niz płacić za nowy sprzęt bez żadnego wsparcia w postaci nowych gier. Ale miło że po tym jak M$ wywalił parowe na fanów swojego sprzętu i nie wydaje żadnych dobrych eksow nadal ma garstke fanbojow którzy hajpuja klocka.
Miłego grania w RDR którego każdy ograł przez ostatnie 8 lat. Ja się będę musiał zadowolić grając w God of War albo Spidermana.
Wysoka ta poprzeczka skoro do grania masz tylko Girsy, Forze i Quantum Break :V
"Śmiech na sali to te pseudoekluzywne gry na PS4, bo to zwykłe liniowe gnioty bez polotu i ciekawej fabuły"
Śmiech na sali, że można takie niedorzeczności publikować. Przestań grać. Weź się za szydełkowanie.
Akurat exy od Sony stawiają na fabułę, rozgrywkę dla jednego gracza i te największe tytuły jak Horizon, U4 czy god of war to najlepsze gry na tej generacji
Roznica na pewno jest, przede wszystkim dzieki wiekszej rozdzielczosci, ale jednak szlu nie ma. Na pewno bym nie kupil xboxa one x z tego powodu.
Red Dead Redemption zniewala grafiką na Xboksie One X
...poprzednią generację konsol zapomnieli dopisać na końcu. Wchodząc tutaj myślałem, że gałki mi z oczodołów wylecą z wrażenia...
RDR nawet na zwykłym x one s daje nieźle z tym koksem radę,ale to wszystko wciaż za mało,żebym wydał te pinset zielonych na kolejną bezużyteczną zabawkę-póki co naturalnie.Musi po prostu pojawić się jakiś impuls,który mnie napali na maxa.
Pewna uwaga do pana który pisał tego newsa, "Red Dead Redemption zostało gruntownie przepracowane i na konsoli Xbox One X ... i znacząco poprawionymi teksturami." Tekstury i te "przepracowanie" nie ma miejsca, nic nie jest zmienione poza rozdzielczością, rozdzielczością cieni i może filtrowaniem, bo tylko tyle może emulator zmienić. Powtarzam, to jest ten sam nietknięty kod. "Sporą poprawę widać przy rysowaniu i detalach obiektów" Bzdura, to dokładnie ten sam poziom rysowania i detali, ale w wyższej rozdzielczości.
Nie jego wina, on tylko przetłumaczył pewnie z jakiegoś miernego, podrzędnego serwisu :(
Szczerze napiszę, wróciłem do tytułu po.....sześciu latach. Gram na stareńkim XBOX 360 Premium 2007 r. (jak ktoś kojarzy model):-) na 50" tv 4k UHD HDR.
I tak na serio nie widzę gigantycznej różnicy. A to co się rzuca w oczy bez sztucznego podbijania rozdziałki, tekstur i innych dupereli. To fakt jak dobrze wygląda ta gra po latach. Ale co tu ma wyglądać nie tak? Same skały, pustynia, no trochę gór ośnieżonych. To co porywa, to rozgrywka. Pojedynki, strzelaniny, gonitwy.
No i to dziwne uczucie nieskrępowania. Chociaż da się dojechać do krańca mapy. Fabuła nie porywa. Pierdyliard klisz z popkulturowego śmietnika. Trochę od Sergio Leone, trochę z amerykańskiego kina i jakoś to leci. A leci jak diabli.
Tu najważniejszy jest klimat a nie graficzny techno- terror. Co to ma za znaczenie, czy trochę lepsze tekstury i inne duperele. Ta gra ma w sobie piekielny urok. Obawiam się, że dwójka nie udźwignie legendy pierwszej części. W 2010 to był pierwszy taki ogromny sandbox z otwartym światem i niebywałym uczuciem nienużącego jeszcze jednego zrobienia czegoś nieistotnego(myślę o polowaniach, bójkach, ratowaniu nieznajomych, zasadzkach, itd.) Widzę też jak dużo z tego tytułu zaczerpnął Wiedźmin 3. Wątpię by dwójka w świecie pełnym sandboxów stała się równie legendarna co RDR. No i wtedy w 2010 roku ta jazda na koniu. Samo to było atrakcją. No nie liczę Obliwiona. Bo w sumie nie wiem po co był tam kuń. Chyba po to żeby sprzedawać dla niego DLC złota zbroja dla konia:-)
Tej grze jak żadnej innej niepotrzebny jest lifting. Bo i po co? Gra do dzisiaj jest mega. A 360 widziałem ostatnio przechodząc koło lombardu za 120 zł. Gra w Biedronce w wersji GOTY była za 60 zł. Jak ktoś dorwie taki zestaw to za dwie stówy przeżyje jedną z najciekawszych swoich przygód w życiu. Za 200 zł bez XBOX zero X :-)
@up
Wiesz nie chcę być podły. Ale chyba nie jestem ostatni, a Ty pierwszy, którzy odkryli "inspiracje" Redów :-) Właśnie siłą RDR jest główny motyw fabularny świetnie współgrający z dodatkowymi aktywnościami. Nie wierzyłem, że polski zespół będzie potrafił powtórzyć to czego dokonało doświadczone studio Rockstar. Na szczęście się myliłem :-) Chciałbym przeżyć więcej takich pomyłek. Zazwyczaj jednak jest w tą złą stronę. Czyli ktoś się chwali, że będzie jak hit, a wychodzi....kit.
Ja chciałbym jeszcze trzy remastery z poprzedniej generacji na obecną: F.E.A.R, Condemned 2 i Dark Messiah. Jakkby tak pierwszego FEAR przenieść na nowy silnik graficzny i pozostawić cała reszę gry, to byłby kosmos.
Cieszy mnie, że ktoś pamięta jeszcze gry starego Monolith. FEAR remaster to by było coś, sam bym kupił i ograł.
Z drugiej strony, gra na swoje czasy (2005) robiła graficznie wrażenie, więc wątpię, żeby ktoś w niedługim czasie się o to pokusił. Ale jak mam remastery kilkuletnich gier to kto wie.
Wygląda dużo lepiej, jednak mogli się postarać o te 60 fps. Przynajmniej tyle dobrego że na Xone liczba klatek nie skacze jak nakoksowana wiewiórka.
PS. Cyfrówka za 100? Ja goty w pudełku wyrwałem za 45 zł, śmiech na sali.
Kod gry jest nietknięty, nie mogli nic takiego zrobić bo skoro oryginalna gra miała blokadę to i ta będzie. To jest ta sama gra przepuszczona przez emulator xboxa, więc nic poza rozdzielczością się nie zmienia. Dlatego właśnie możesz włożyć grę z x360 a przy uruchamianiu masz wszystkie loga i menu z x360.
w RDR najbardziej przeszkadzała mi własnie rozdzielczość. Fajnie to teraz wygląda.
Przesadzacie, są osoby które patrzą na grywalność a nie tylko na grafikę i ile pikseli widać :) RDR w 4K wyglada dużo lepiej a to ze tekstury są z x360 to naprawdę nie jest aż taki problem - rozdzielczość jest ważniejsza bo gra dużo na niej zyskuje.
Co do Xboxa to tu jest jego przewaga, masa gier z x360 jest kompatybilna z XO a także dostaje wsparcie dla 4K przez co można grać w starsze gry na nowszym sprzęcie :) (ForzaHorizon itd.).
Są osoby, które nie będą mogły rozkoszować się tą grywalnością jeśli wszystko miga że można dostać ataku epilepsji ;) Wiele grom mogę wypaczyć ale nie niska rozdzielczość i kiepski AA.
Już nie od dziś jetem pełen podziwu możliwości technicznych emulatora m$, ten soft jest rewelacyjny, jeszcze bardziej daje do myślenia to, że prawdopodobnie działa na win10 z konsoli, czyli teoretycznie na pc też by dał radę.
Jestem tego samego zdania :) Fajnie było by go dorwać i odpalać gry z x360 na PC w większej rozdzielczości - MidnighClub LA, ForzaHorizon 1 oraz wiele innych.
Zniewala to przesada, ale szacunek inżynierom MS się należy- naprawdę dobra robota, od emulatora wymaga się żeby "nie było gorzej" niż na natywnym sprzęcie, a tu jest lepiej i to sporo. Biorąc pod uwagę że to osmioletni tytuł, od dawna nie supportowany, to oklaski, że komuś się chciało posiedzieć i podłubać.
Co do samego RDR - warto, o ile ktoś jeszcze jakimś cudem nie grał.
RDR na X360 może i brzydki ale i tak ładniejszy (i płynniejszy) od wersji na PS3.
Że też nie ograłem RDRa zanim zamieniłem się konsolami z kumplem...
Ciekawe czy podobne odświeżenie też będzie na konsoli Sony (ładniejsze ale przede wszystkim - płynniejsze)?
Nie będzie, sony nie ma zamiaru wspierać wstecznej kompatybilności, ma co prawda emulator ps2, ale mało tytułów i jeszcze raz płatne, nie działają oryginalne płyty. Jedyna możliwość to że rockstar wyda remaster na nowe maszyny, m$ dodał grę do bc z swojej strony, ale to wcale nie wyklucza że R* nie postanowi stworzyć wznowienie tak jak LA noire np.
daje do myślenia to, że prawdopodobnie działa na win10 z konsoli, czyli teoretycznie na pc też by dał radę.
Niestety to nie jest takie proste. Układ graficzny z XO wspiera formaty tekstur z X360 i ogólnie jest sprzętowo kompatybilny z układem z X360. Nie są to rzeczy, z których korzystają nowe gry, ale właśnie konsola była od początku zaprojektowana pod kompatybilność wsteczną. Emulator był jednak rozwijany dopiero po premierze konsoli.
Emulator X360 na PC musiałby wykonać dużo więcej pracy, by przetłumaczyć dane wysyłane do karty graficznej na zrozumiały dla PCtowych GPU format. Co nie jest łatwe, czego najlepszym dowodem jest emulator Xenia, który mimo iż działa szybciej niż emulator PS3, to ma słabiutką kompatybilność i nawet nie potrafi odtworzyć wyglądu gier z X360. Twórcy zastrzegli, że nie będą celować w identyczny wygląd, bo to jest ponad ich możliwości.
W każdym razie Microsoft jakby chciał, to by taki emulator zrobił, ale na to nie ma szans. Phil Spencer kiedyś napisał, że chciałby zaoferować emulację pierwszego Xboxa na PC. Może i to ma sens, bo te gry działałyby nawet na zintegrowanych kartach intela.
Emulator X360 mimo wszystko wymagałby czegoś lepszego i Microsoft raczej nie chce wchodzić w tony problemów z kompatybilnością i skarg klientów, którym stara gra nie działa na nowym komputerze.
Nie będzie, sony nie ma zamiaru wspierać wstecznej kompatybilności, ma co prawda emulator ps2, ale mało tytułów i jeszcze raz płatne, nie działają oryginalne płyty.
PS4 jest za słabe, by emulować PS2. Wystarczy popatrzeć jakie wymagania ma emulator na PC. Te niektóre gry z PS2 to częściowe porty ze zmodyfikowanym kodem tak, by działało to płynnie na PS4. O PS3 nawet nie ma szans.
Nadchodzi jednak PS5, które wyposażone w 8-rdzeniowego Ryzena pewnie zaoferuje pełna kompatybilność ze wszystkimi konsolami Sony. Od PSXa po PS4.
PS4 emuluje ps2, poczytaj, to żadne porty. https://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2015-hands-on-with-ps4-playstation2-emulation
"Nadchodzi jednak PS5, które wyposażone w 8-rdzeniowego Ryzena pewnie zaoferuje pełna kompatybilność ze wszystkimi konsolami Sony. Od PSXa po PS4." Czyli ps4 jest za słabe na emulację ps2 ale już ps5 będzie nawet cella z ps3 emulować? Hmmm... coś tu nie ma sensu. Wymagania emulatora z PC nie mają, oczywiście, tu nic do rzeczy. Porównanie zaawansowania postępów prac nad poszczególnymi emulatoramia to też żadne dowody na nic, bo wszystko zależy od talentu, entuzjazmu ekipy i tego jak dobrze znają sposób działania oryginalnego sprzętu oraz setek innych czynników często nie mający nic wspólnego samą mocą emulowanego sprzętu. Żaden proces tworzenia emulatora nie jest podobny i jego efekty nie powinny być porównywane do siebie.
PS4 emuluje ps2, poczytaj, to żadne porty
Nie masz pojęcia w temacie. PS4 nie emuluje PS2, a jedynie kilka wybranych gier z PS2, a to ogromna różnica. Dużo łatwiej napisać emulator konkretnej gry niż samej konsoli. Konsole od PS2 w górę i tak są emulowane tylko poprzez HLE. O bezpośredniej emulacji nie ma mowy.
Emulacja wysokiego poziomu (HLE) polega na tym, że zamiast emulować każdą instrukcję emulator analizuje kod i szuka znanych mu ciągów instrukcji, które odpowiadają za określone funkcje np. odtwarzanie dźwięku, czy rysowanie czegoś na ekranie. Zaletą HLE jest duża szybkość emulacji, wadą niska dokładność i konieczność tworzenia profili do każdej gry z osobna.
Pisanie emulatora pod konkretną grę pozwala iść jeszcze dalej i zoptymalizować tylko pod funkcje używane w konkretnej grze.
Czyli ps4 jest za słabe na emulację ps2 ale już ps5 będzie nawet cella z ps3 emulować? Hmmm... coś tu nie ma sensu.
PS4 ma tragiczną wydajność pojedynczego rdzenia, kluczowej rzeczy w emulacji. Ryzen 5 jest od 3 do 10 razy wydajniejszy od Jaguara z PS4 w zależności od zastosowania i to bardzo ostrożnie szacując. W praktyce różnica może być dużo większa. Taka różnica wystarczy, by mieć pełnoprawny emulator PS2 i prawdopodobnie wystarczy, by emulować CELLa.
Być może Sony nawet pokusi się o implementację sprzętową części funkcji CELLa, by taką emulację ułatwić. Tak jak Xbox One posiada GPU dostosowane do emulacji X360.
Wymagania emulatora z PC nie mają, oczywiście, tu nic do rzeczy.
Oczywiście, że mają. Praw fizyki nie przeskoczysz. Ba, nawet nie trzeba pisać emulatora, by oszacować minimalne wymagania do użytecznej emulacji.
Żaden proces tworzenia emulatora nie jest podobny i jego efekty nie powinny być porównywane do siebie.
Jak masz pisać takie bzdury, lepiej się w ogóle nie wypowiadaj. Wszystkie emulatory są do siebie bardzo podobne. Tworzysz wirtualny RAM, wirtualny CPU i wszystkie inne układy z konsoli. Zaczynasz od interpretera kodu, jest wolny, ale łatwy w implementacji i dokładny. Później powstaje dynamic recompiler, który kompiluje kod w czasie rzeczywistym przyspieszając emulację nawet kilkaset razy.
Emulacja każdego komponentu z osobna jest z reguły prosta. Problem zaczyna się przy synchronizacji i zapewnienia odpowiedniej komunikacji. W przypadku emulatorów nigdy nie jest ona idealna. Potrzeba FPGA, na którym da się zaimplementować 100% symulator, który przetwarza wszystkie podzespoły jednocześnie, a nie jak emulator jeden po drugim.
Emulacja konsol jest o tyle trudna, że twórcy gier wykorzystywali różne tricki sprzętowe, zależne np. od opóźnień w komunikacji między podzespołami, co pozwoliło im tworzyć unikalne efekty graficzne. Dlatego też część gier jest łatwiej emulować niż inne.
To jest temat rzeka, ale też bardzo dobrze opisany w internecie.
Jedyną przewagę jaką mają twórcy oficjalnych emulatorów jest dostęp do specyfikacji technicznej. Tylko, że to jest po prostu kwestia czasu. Entuzjaści rozkładają konsole na czynniki pierwsze. Jedni piszą dokumentację, inni emulatory.
Emulatory NESa, SNES, NGC i Wii są dużo lepsze niż oficjalne odpowiedniki Nintendo. Jedynie w przypadku N64 Nintendo dysponuje lepszym emulatorem, ale tutaj sprawę można załatwić odpalając gry z VC w Dolphinie:)
Emulatory konsol Sony nigdy nie były tak rozwijane jak konsol Nintendo. Po prostu mniejsza motywacja, bo i dobrych gier jak na lekarstwo na Playstation.
Polrcam to odpalić na emulatorze na pc z gtxem 1080+. Wtedy zrozumiecie znaczenia słowa "zniewala" i nie tylko grafiką ;)
Taa, będzie zniewalać tym, że nie działa, żadna wersja https://rpcs3.net/compatibility?g=red+dead
Nie wiem co ty ćpasz, ale czas odłożyć.
"W kwietniu możemy też liczyć na dwie kolejne fale tytułów z pierwszego Xboksa." - gdzie tu logika w konstruowaniu zdań? Przecież RDR na pierwszego XBoxa się nie ukazał...
Gdzie można tanio kupić pudełko? Nie lubię cyfrówek.Nieam RDR nie grałem więc na Xbox X będzie fajna orzygoda
Spróbuj poszukać używki na allegro, może nawet wyłapiesz nówkę za pięć dyszek.
Wyszukałem za ciebie :)
Standard 59 zł http://allegro.pl/red-dead-redemption-nowa-folia-xbox360-i7247989707.html
Goty 73 zł http://allegro.pl/red-dead-redemption-goty-xbox-one-360-rockstar-i7089908143.html
Poniżej 50 tylko używki
Może następny w kolejce będzie remaster na PlayStation 4? Wątpię w to, ale fajnie by było mieć w kolekcji ten tytuł zrobiony lepiej jak 10 lat temu. Tyle rzeczy się w tej grze zestarzało, ale gameplay nadal cieszy jak mało co.