Zakończenie misji specjalnej w Ghost Recon Wildlands to teaser nowego Splinter Cella?
Na pierwszą myśl imienia Sam Fisher przed oczyma mam takie tytuły jak Chaos Theory czy też Pandora Tomorrow, natomiast Ubisoft zaserwuje nam pewnie coś na wzór pół sandboksa z drobnymi mikropłatnościami także ja podziękuje gry ten firmy kompletnie mnie nie interesują tym bardziej, że to są co najwyżej średniaki tak samo jest w przypadku choćby obecnego EA.
Oho, pierwsza wyrocznia co do nowego splinter cella.
@kulawy1990
Tylko ,że gry z stajni EA wyglądają i działają o wiele lepiej niż bety od ubilolu
@kulawy1990 Nie zapeszaj, bedzie git. Z wszystkich części zepsuli tylko jedną i to tak naprawdę dodając mechanikę, która w kolejnej rozwinięta została do perfekcji. (Mówię o Mark&Kill)
Dwie ostatnie gry SP były liniowymi kampaniami, więc nie widzę NAJMNIEJSZEGO sensu robienia sandboksa gdy black list się dobrze sprzedał
Ja bardzo liczę na rozbudowanie mechaniki skradania,bo convixtion został z tego wykastrowany, ale pewnie nie zaniesie się
Aczkolwiek cieszę się że wyjdzie nowy SC, przy blacklist grało mi sie dobrze
Cieszę się, że w końcu postarzyli sama w koncu, jak to powinni zrobić w blacklist
Nie, BlackList nie sprzedał sie dobrze i dlatego od premiery gry misji już 5 rok. Myślisz, że czemu tak długo Ubi nie wydaje kojelnej części? Biorąc pod uwagę, jak dobrze sprzedają sie ich obecne sandboksy, to nie widzę najmniejszego powodu aby nagle zrobili liniowa lub nawet pół-otwartą grę. Będzie otwarty świat na 100% i prawdopodobnie w formie zbliżonej do MGSV. Pytanie tylko, jak sie w to będzie grało i czy misje główne bedą utrzymane w klimatach starych SC?
Ale powiedz mi, czemu mieliby zmieniać formułę gry, skoro mówi się o grach ubisoftu odgrzewanego kotleta?
Prince of persia zapomniane piaski były klasycznym popem, korytarzówką, nowe splinter celly tak samo
Jak to po co? A o czym ja pisałem wyżej? Nie ma opcji aby przy tak obecnie ogromnej sprzedaży swoich gier z otwartymi światami Ubi postawiło na klasyczne SC. Tym bardziej, że ostatnia część rynku nie zawojowała. To byłby dla nich strzał w stopę. Ale jeszcze raz zaznaczam - otwarty świat nie skreśla gry z tego, ze będzie pozbawiona ona tego z czego słynie seria. PoP o którym piszesz, to juz dawna historia. Obecnie jest to inny Ubisoft niż ten, który kiedyś wydawał liniowe gry.
Wszystkie gry ubi z otwartymi światami od początku serii były grami z otwartym światem, więc ja nie byłbym taki pewny
PoP o którym piszesz, to juz dawna historia.
Ja mówię o pop zapomniane piaski, najnowszej i niedawnej odsłonie, została wydana gdy Ubisoft był już molochem na rynku z kilkoma AC i modą z otwartym światem
PoP Zapomniane Piaski oraz Might and Magic X - Legacy to były swego rodzaju eksperymenty i próba pokazania, że się jest nadal „kul" mimo bycia wielkim.
Oba sprzedały się słabo.
Także ten epizod eksperymentowania mają już za sobą.
Ciekawe, czy nowy "Splinter Cell" będzie grą z otwartym światem? Wiele na to wskazuje. Sam Fischer wygląda na postać odpicowaną perfekcyjnie. To nie przypadek, więc należy szykować się na rychłą zapowiedź podczas najbliższych targów.
Teraz próbuję tę misję z Samem Fisherem. Cóż, napiszę dyplomatycznie, że programiści Ubisoftu maja spore problemy intelektualne. Od samego początku gry gracze psioczą na obecność Unidadu, a w misji z Fisherem jest właśnie taki moment, w którym trzeba zmierzyć się z klonującymi się w ścianach i podłogach żołnierzami tej jednostki. Odpuściłem sobie po dwóch zgonach. Stwierdziłem, że trzeba mieć naprawdę nasrane, aby napisać taki dodatek. To wygląda jak toporna rzeźnia, a nie jak skradanka. To więcej niż rozczarowanie - to popis debilizmu programistów.
E, to nie to. Sądzę, że popłynęli z tym, co zrobili już rok temu. Unidad is killing the game. W trybie nocnym skradanie wypada dobrze, tylko system reakcji tej sztucznej inteligencji nie jest skradankowy. Podejrzewam, że właśnie nowy "Splinter Cell" będzie działał w takim uniwersum. Nie wierzę, że Ubisoft, którzy ostatnio oszalał na punkcie rozgrywki sandboksowej, zrobić ze "Splinter Cell" coś innego. Pewnie będzie wyglądać to inaczej, ale sandbox z totalną swobodą działania murowany.
Co wy macie z tym sandboxem
Blacklist nie był sandboxem i nowy SC też nie będzie
Z marketingowego punktu widzenia nie ma sensu coś takiego
Też wolałbym, aby "Splinter Cell" był bardziej ... no... zbalansowany. Czyli trochę otwartości, trochę liniowości. Jednak Ubisoft zawsze jechał na jedno kopyto. Obecność Sama Fishera w dodatkowej misji, skądinąd strasznie głupiej i ekstremalnie trudnej oraz irytującej, pokazuje, że Ubisoft naprawdę pognił część swoich programistów do nowej części "Splinter Cell".