GTA V – gra, która zarobiła więcej niż jakikolwiek film w historii
No to już wiemy, że R* nigdy nie zrezygnuje z mikrotransakcji i każda gra z trybem Online będzie je zawierać.
"Nie bez znaczenia jest też prawdopodobnie charakterystyczny dla serii, wysoki poziom brutalności"
A gdzie tam? Piątka na tle trójki i Vice City jest wyjątkowo grzeczna. Gdzie jest podział na części ciał, które można było odstrzelić przechodniom? Pewnie uznali, że z wykorzystaniem dobrej fizyki będzie to zbyt brutalne.
Myślałem, że najbardziej dochodowy jest World of Warcraft, który w najlepszych latach miał 12 milionów subskrybentów (czyli co miesiąc trzeba było bulić dolary, żeby grać)
Być może jeżeli połączyłbyś dochody z mikro, subskrypcji i dodatków. Jednak wow przez te wszystkie lata potrzebował większego budżetu.
No to już wiemy, że R* nigdy nie zrezygnuje z mikrotransakcji i każda gra z trybem Online będzie je zawierać.
Dopóki to dotyczy tylko trybu Online, to niech se mają te mikrotransakcje, byleby nie wsadzali ich do singleplayera i nie psuli gameplayu.
W sumie ciekawi mnie ile zarobił WoW, bo wbrew pozorom to jest naprawdę trudne do policzenia (nie znamy kosztów), udziału wszelkiej maści promocji itd.
Watpie, ze gra by zarobila tyle dzieki trybowi single player.
Ona głównie zarobiła dzięki singlowi. W SP gra w GTA dużo więcej graczy niż w MP, pomimo iż mówi się, że GTA Online przedłużyło życie gry. Jest to oczywiście prawda, ale.....przedłużyło, a nie dało, bo dał jej tylko SP.
"Nie bez znaczenia jest też prawdopodobnie charakterystyczny dla serii, wysoki poziom brutalności"
A gdzie tam? Piątka na tle trójki i Vice City jest wyjątkowo grzeczna. Gdzie jest podział na części ciał, które można było odstrzelić przechodniom? Pewnie uznali, że z wykorzystaniem dobrej fizyki będzie to zbyt brutalne.
Dziś trójka budzi co najwyżej politowanie i z brutalności to można się pośmiać, chodzi o przedstawienie graficznie.
Jeszcze trochę i gry przebiją wszelakie filmy w dochodowości. Rozrywka interaktywna - to jest przyszłość.
Jak uwzględnimy mobile gry to już dawno to zrobiły. King of Glory W 2017 wyciągnął około 5 miliardów $ przychodu w samym roku 2017. Z racji, że to gra mobilna, to pewnie koszta niewielkie.
A WoW jak wyszukałem w tej chwili wyciąga jakiś 800 milionów rocznie, ale w latach świetności było to zdecydowanie powyżej miliarda, niby w najlepszym roku prawie dwa. Niby mniej ale zarabia takie kwoty od lat.
Tak więc jakbyśmy wzięli najbardziej dochodowe tytuły rozrywkowe w historii, śmiem wątpić czy w pierwszej 5 byłby jeden film, może jakieś załapałyby się do Top 10. Z drugiej strony ciężko powiedzieć ile zarabiają seriale. Nie zdziwiłbym się, gdyby taka Gra o Tron biła na głowę filmy kinowe.
Czytałem, że GTA 5 oraz jego moduł Online zarobiły w 2017 roku 1.09 miliarda dolarów, a League of Legends w analogicznym okresie uzyskał 2.1 miliarda, więc GTA 5 chyba jednak nie jest królem :).
zsumuj WSZYSTKIE lata
A ty sobie sprawdź w którym roku wyszło League of Legends...
2017 rok - 2.1 miliarda
2016 rok - 1.78 miliarda
2015 rok - 1.63 miliarda
2014 rok - 0.9 miliarda
2013 rok - 624 miliony
Razem ponad 7 miliardów, a LoL istnieje na rynku od 2009, przy czym niestety danych za lata 2012 - 2009 nie znalazłem. Pewnie z miliard by się uzbierał.
gta online*
Mi sie GTA przejadło po San Andreas, jakoś nigdy nie kręciło mnie do grania w 5 zwłaszcza patrząc że ma zbyt duży świat
" że ma zbyt duży świat " - widać że nie grałeś bo akurat świat to aż taki duży nie jest :) może na mapie się taki wydawać ale nie w gameplayu w grze przemieszcza się dość szybko.
Nie martw się, świat SA wydaję się znacznie większy niż ten z GTAV, mimo że to mapa piątej części ma więcej km2.
Przykład dlaczego warto robić dobre gry a nie szybkie gry :) Jakość na siebie zarobi nawet jak będzie co kilka lat a i ludzie zgłodnieją i kolejna odsłona zarobi pewno jeszcze więcej. Tak to powinno wyglądać.
Te przychody raczej nie wliczają modułu online i dotyczą jedynie samej sprzedaży gry (i dlc? jeśli jakieś ma).
Bo w innym wypadku to GTA przegrywa z League of Legends generującym ~2mld$ przychodu każdego roku czy nawet z Crossfire i Dungeon Fighter Online, które rokrocznie zarabiają 1-1,5mld dolarów.
Na rynku każdy z tych tytułów jest od dobrych 8-9 lat...
Miazga!
Ale nie ma się co oszukiwać że to głównie przez rozbudowany tryb Online.
Poza tym diagram pokazuje dlaczego RDR 2 nie będzie na PC. Tylko 2.1% Na tej platformie, już lepiej skupić się na wersjach konsolowych.
Też mnie to zmartwiło. Można liczyć jedynie na dwie rzeczy: że Rockstar nie odwróci się od PC ze względów prestiżowych (mogą w takiej wersji napakować najlepszą grafikę i się nią pochwalić), oraz że pomimo tych miernych 2.1% to i tak się opłaca względem kosztów konwersji gry na PC.
Ewentualnie - gra może jest domyślnie robiona na PC (jako że konsole mają teraz bardzo podobną architekturę), a z wydaniem jej na komputery wstrzymują się tylko ze względu na piractwo.
I bardzo dobrze można tylko sobie wyobrazić jak będzie wyglądać GTA VI i jaki będzie miała budżet ;)
Najzabawniejsze jest to że jedyne GTA jakie w życiu widziałem na oczy to GTA 1 i GTA 2.
XoniC ---> nie, nigdy mnie ta seria nie interesowała.
Ogromny sukces świetnej gry. 2.1 % na pc jasno pokazuje dlaczego pc nie jest priorytetem.
gra na pc wyszła dwa lata po premierze wersji konsolowej, nie dziwie się że tak mało ludzi kupiło wersję pc skoro produkt ograli wielokrotnie, zapewne inaczej wyglądał by wykres gdyby rockstar nie olał pecetów na starcie
Zasłużyli sobie. Przeszedłem dwukrotnie.
a mnie w powyższej kampanii reklamowej najbardziej bawi zabieg zastosowany pod nagłówkiem "A true blockbuster": Avatar 2.8b$, GTAV 6b$ i mimo, że to tylko dwukrotna różnica, słupek Avatara jest 6 razy mniejszy. No i ten dopisek "not even close"... xD
Czy tylko ja zauważyłem że ta grafika pokazuje fałszywe informacje? W sumie sprzedano około 90 milionów kopii. Według SteamSpy grę na PC posiada około 10 milionów osób. Z prostej matematyki wynika że kopii na PC jest około 11,2%, a nie, jak pokazuje grafika, 2,1%. Nie wiem skąd ta grafika, ale jest to niezła prokonsolowa propaganda.
Ale tu przecież nie chodzi o samą ilość sprzedanych kopii. Bierze się też pod uwagę pieniądze zarobione na online. Czytanie ze zrozumieniem nie boli.
tak, jest to kompletna sciema, a zwalanie na pieniadze zarobione online w ogole mnie boli, bo na samym steamie kilka lat po premierze w ciagu dnia bawi sie spokojnie 100 tysiecy graczy, a wersja steamowa jest kilkakrotnie drozsza od tej zwyklej. A wedlug ostatnich statystyk podanych tez na gryonline ponoc gracze pctowi lubia wiecej wydawac pieniedzy na mikroplatnosci. :D
Zwykla propaganda niestety
Z pewnością jest tak duża różnica w sprzedaży mikropłatności xD Uważaj bo ktoś w to jeszcze uwierzy Erenest.
To są dopiero mądrzy ludzie. Po tak ogromnych wynikach sprzedaży, mogli by wydawać co roku nową część GTA, i zarżnąć tę serię jak zrobili to twórcy, CODa czy AC. Ale popisali się inteligencją i kolejną część może w 2020 wydadzą, po tylu latach przerwy, i dlatego że nie próbują na siłę co roku wepchnąć graczom nowej lichej gry, tylko raz na X lat super dopracowaną, chylę dla nich czoła .
Widzę, że gry online po raz kolejny lubi się ośmieszać nierzetelnymi informacjami.
"GTA 3, Vice City and San Andreas were all originally exclusive to the PS2. The series went multi-platform with the release of GTA 4. "
Tego nawet nie będę komentować, bo jakieś brednie i chcę się przeczepić do drugiej sprawy.
Jeśli chodzi o PC, to tylko na steamie gta V ma około 10 milionów użytkowników, a poza steamem może być dużo więcej, bo wersja steamowa jest TRZYKROTNIE droższa.
Tutaj macie wykres bliżej prawdy, choć i tak jest niedokładny.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_d6NZzGePUvcRrOcKdlEhCUZIrd2vK1Ct.jpg
Was to tylko za uszy ciągnąć. :P
Pomyliły mi się wykresy, chodziło o ten
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_jfSVBr1M1WgLDo1ngRJf2tXDD13REvln,w400.jpg
Jeśli zastanawiacie się kiedy wyjdzie GTA VI to odpowiedź jest prosta, na około rok przed premierą nowych konsol, tak żeby znów zarobić na starych i nowych konsolach. Wydawcy są na pewno informowani przez producentów konsol na jaki okres planują premierę sprzętu tak żeby w jej dniu były jakieś gry na start. Więc zrobią to samo co przy premierze V. Maksymalizacja zysków.Nie zdziwię się jak RDR 2 wyjdzie również na nowe konsole które są w facie tworzenia. Byłby to dość naturalny ruch.
Te informacje są nierzetelne z jeszcze jednego powodu. Avatar miał przychód lub dochód (chyba raczej przychód, ale różne źródła różnie podają) na poziomie 2,8mld $ ale z samych tylko biletów. Sprzedaż Blue-ray/DVD to ponoć dalsze 2mld, a stacje telewizyjne też pewnie w jakiś sposób zwiększyły te zyski
https://archiwum.stopklatka.pl/news/rekordowa-ogladalnosc-avatara-w-canal-,50
Tak więc różnica pomiędzy najbardziej dochodowymi produkcjami filmowymi i najbardziej dochodowymi grami nie jest wcale aż tak gigantyczna. Inna sprawa, że nawet z tego co napisano wyżej można wysnuć wniosek, że co prawda to raczej wciąż do filmów należy najwyższy przychód w ciągu 6 czy nawet 12 miesięcy od premiery, ale na grach zarabia się przez dłuższy okres czasu , czasami osiągając nawet wyższe zyski niż po samej premierze
Niezły fake z tymi 2.1% PC. Redakcja powinna się wstydzić umieszczać tutaj takie przekłamane dane.
A ja już sądziłem że nie znajdę większego bełkotu od wątku z rzekomą datą premiery GTA 6 i jakimś clickbait'owym filmikiem uznamy za 100% potwierdzone info.Boże, większych bzdur od dawna nie czytałem :D ->