Ostry zwiastun cyberpunkowego filmu Upgrade
Budżetówka :) Ale wygląda ciekawie , dawka humoru w porządku ;D szczególnie pierwsza walka ;D
szkoda, że Netflix tego nie kupił bo idealnie by się wpasowało w ich bibliotek. Nie trzeba by było tyle czekać na premierę :)
Hmm... --->
Wygląda mocarnie.
Pierwsze wrażenie: kurde, zatrudnili Arasza do odegrania głównej roli.
Co do filmu, to zobaczymy co z tego będzie, trailer wygląda przyzwoicie.
"Wygląda na to, że cyberpunk powoli wraca do łask twórców filmowych i serialowych."
"Wraca", czy raczej "wkrada się"? Autor chyba nie twierdzi, że cyberpunk był kiedykolwiek popularny wśród twórców filmów i seriali? Pytam, bo nie był.
Poza tym film zapowiada się nędznie. Nudny jak flaki z olejem, prostacki motyw zemsty, poparty idiotycznym elementem SF, gdzie chip w mózgu daje nadludzką siłę i zręczność, a na dodatek trzeba do niego mówić, na głos. Zaryzykuję stwierdzenie, że twórcy filmu nie grzeszą wyobraźnią. Daruję sobie.
cyberpunk bo, co? scenografia inna? na trailerze typowy film zemsty + super moce z "niczego" jak z pierwszego lepszego filmie SF.
Już Altered Carbon z powodu pójścia w czystą rozrywkę mnie zawiódł. W s-f cenię coś zgoła innego. Tutaj mamy rozrywkę plus gore i jakość wykonania przynajmniej o oczko w dół w stosunku do wspomnianego serialu.
1:15
Te sceny walki, masakra Ruchy tak sztucznie wyglądają, że nawet boję się pytać jakim cudem to nakręcili
To chyba nie bedzie film dla Ciebie, skoro nie zrozumiałeś ze dokladnie w tej sekundzie chip przejął całkowitą kontrolę nad system nerwowym gospodarza...
Słaby angielski kolo
Poza tym to wygląda okropnie, no sorry
"Słaby angielski kolo"
Aż wsłuchałem się w dialog:
- Potrzebuję zgody na w pełni niezależne działanie
- Udzielam zgody
I zaczyna się akcja... Gdzie ten mój słaby angielski?
"Poza tym to wygląda okropnie"
Jestem w stanie zrozumieć, że nie uderza to w Twoje gusta, ale to nie znaczy, że jest okropne. Fiat Multipla też ma swoich zagorzałych fanów... (ale to pewnie dlatego, że ciężko je odsprzedać :P)
Moim zdaniem ten sztuczny i zarazem celowy sposób poruszania się idealnie wpisuje się w zakres ruchów jakie mógłby symulować komputer.
EDIT: Należy również zauważyć, że była to pierwsza sytuacja, w której chip przejął kontrolę, więc też miał prawo być nieporadny jak mała żyrafka zaraz po narodzinach... Zakładam, że później już tak koślawie nie będzie :)
Czekajcie niech zgadnę. Bohater udziela pełnej zgody na autonomiczne działanie chipu i pewnie w konsekwencji traci kontrolę nad swoimi poczynaniami, a chip będzie dążył do rozwiązania sprawy przy okazji będzie jakiś plot twist, w który będzie zamieszany "dobry" pan chirurg????