https://www.youtube.com/watch?v=FCeEvQ68jY8
W pierwszym Crysis też było sporo takich smaczków, kiedy i gdzie branża popełniła błąd?
Myślę, że po prostu się nie chciało.
Nie wiem, ale to jest strasznie rozczarowujące. Gwóźdź do trumny FC5 to ten niesławny interfejs ubisoftu gdzie wszędzie jest nasrane pińcet strzałek, a wrogów widać przez ściany IM IM IM IMERSZYN BREJKER
widac cala moc procesora poszła w fc5 na pokazanie w realistyczny sposób rozjeżdżania krzaków
Dla mnie grafika w każdym far cry od 3 wygląda prawie identycznie
Myślę, że po prostu się nie chciało.
podobnie myślę jak Fizzly Pizzly
to więcej roboty, a szczerze mówiąc nawet nie zwróciłem na to uwagi grając w FC2 że goście kuleją po postrzale w nogę, już o innych nie wspomnę.
Chociaż nie powiem fajne to co na tym filmiku, z drugiej strony te kauczukowe drzewka dziwne trochę.
Ja mysle ze dzisiejsze pokolenie graczy wychowanych na Call of Duty czy CS-ie nie zwraca uwagi na takie smaczki, a w dodatku moglo by to potencjalnego mlodego odbiorce zniechecic do gry (no jak to tak dostal i ucieka jeszcze). Dzisiaj licza sie lootboxy i skorki.
Do czasu wydania FC2 wyszło już sześć dużych części Call of Duty, a w Counter-Strike'a grano prawie dziesięć lat wcześniej. Także wiesz, takie analizy... :)
A Far Cry 2 to bardzo niedoceniana gra, bawiłem się przy niej wyśmienicie.
g40st - Do czasu wydania FC2 wyszło już sześć dużych części Call of Duty, a w Counter-Strike'a grano prawie dziesięć lat wcześniej. Także wiesz, takie analizy... :) - co samo w sobie o niczym nie swiadczy, bo tak np taki CS zaczal zyskiwac na popularnosci dopiero gdzies od roku 2014 roku, tak ze wiesz takie analizy ...:)
Co do Far Cry 2 to niestety przy dluzszym graniu zaczynal bardzo irytowac pewnymi mechanikami, wiec moze i slusznie nie zostal doceniony.
taki CS zaczal zyskiwac na popularnosci dopiero gdzies od roku 2014 roku
Wybacz, ale śmiechnę sobie zdrowo teraz...
Fajnie że wrzucasz wszystkich ludzi do jednego wora.
Są nadal ludzie którzy wyłapują takie szczegóły ale nie muszą o tym trąbić w mediach społecznościowych/forach/jutubach.
Co do FC2 - jedynie respy przeciwników dokuczały, tak to była dobra gra
taki CS zaczal zyskiwac na popularnosci dopiero gdzies od roku 2014 roku
LMAO
Ja tam na CODzie sie nie wychowałem ale oddałbym wszystkie fizyczne pierdoły za dobrą fabułę. Jakoś ragdole i inne pierdoły nigdy nie robiły na mnie wrażenia. Co innego cienie - dobrze zrobione cieniowanie zawsze powoduje u mnie podniecenie.
Czego spodziewasz się po części, gdzie praktycznie każda mechanika jest spłycona do poziomu wód gruntowych a reanimacja polega na poklepaniu po plecach?
Wszystko zależy od budżetu, skali gry i czasu produkcji, Ubisoft lubi robić sandboksy na kolanie i to nie jest nic nowego, lecz chociażby takie Noughty Dog pokazało w Uncharted 4 że gra może mieć dużo małych szczegółów ->https://www.youtube.com/watch?v=HkuWcBpnHL0
Oczywiście Uncharted 4 jest tytułem znacznie mniejszym od FC5, lecz Rockstar przy GTA 5 też pokazał wiele szczegółów(https://www.youtube.com/watch?v=3kDVwRyCq0s). W Ubisofcie raczej nikogo to nie obchodzi, ponieważ i tak za 2 lata wypuszczą kolejnego Far Cry-a.
Teraz doceniają Far Cry 2 a ja od zawsze uznawałem ją za najlepszą część, zaraz po FC3, który rozwinął serię i pustkę z dwójki. Reszta już rewolucji nie wprowadziła.
I do tego FC2 był najnudniejszym FPS, jaki kiedykolwiek mógł powstać
Na konsoli - owszem.
Na PC z modami usuwającymi HUD, zwiększającego obrażenia i redukujące respawn wrogów - rewelacja.
To które mody polecasz do FC2? Chętnie bym sobie zagrał w tą część, bardzo mi zależy na jakiś dobrych modach poprawiających tą grę
http://www.moddb.com/mods/dylans-far-cry-2-realism-mod
grę przeszedłem z tym modem, polecam.
edit: lol ten materiał video z [1] sprawił że Dylan' s Mod jest w Top5 modów na moddb.com :D które jest zawsze okupowane przez Brutal Dooma, Call of Chernobyl oraz mody do gier w świecie Gry o Tron.
Bo nikt nie ma czasu na podziwianie szczegółów gdy w kolejce czekają następne gry do przejścia.
Dwa - to więcej roboty niż kiedyś, gdy może paru ludzi (albo jeden) nad takim bajerem pracowali, teraz musieliby zorganizować pracę kilku działów + jakoś rozreklamować te bajery by robota nie poszła w gwizdek i wyrobić się w terminie.
No i oczywiście możliwe bugi, jakie to coś może zrodzić, bezpośrednio albo w innym miejscu kodu...
Powyżej podali przykład Naughty Dog tyle że tam jest trochę inna organizacja pracy no i engine jest przez nich lepiej ogarnięty (tj. to ich) więc stworzenie takich bajerów to mniej roboty i dłubania niż w innych silnikach.
No i przede wszystkim - wydawca im daje zielone światło na takie szczegóły, więcej "wow" przy reklamie konsoli :)
Nie ma to jak czerpać wiedzę ze śmiesznych obrazków, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Sęk w tym że to jest cała prawda
sęk w tym że twoje posty są bez sensu w tym temacie, mówiąc wprost, kompletnie niezwiązane z tematem
Bo dwójka jeszcze była robiona z pasją, niestety fabuła i pewne rozwiazania nie wypaliły.
Ubi zrehabilitowało się trójką w której poprawiło wszystkie błedy.
Gdy trójka osiągnęła sukces, postanowili co 2 lata wydawac do niej dodatki
W dyskusjach na tym forum do tej pory można było przeczytać opinie, że FC2 to najgorsza część serii, źle zaprojektowana i z denerwującymi spawnami wrogów, do tego nudna i pusta.
Teraz już widzę dyskusja zmierza ku opinii "dzieło sztuki"
https://m.youtube.com/watch?v=cqcfR1ukQ88
Dla niektórych jak widać świat jest czarno biały, bo nie można chwalić jakiejś gry mimo jakiś wad
w którym miejscu
To zabawne, że akurat ty o to pytasz bo sugerujesz to właśnie ty w swoim poście
Zawsze lubiłem takie szczegóły i to prawda, że kiedyś było tego więcej. Pamiętam w zamierzchłych czasach jak się zachwycałem w Mafii niszczeniem samochodu i jak coraz więcej elementów odpadało z samochodu. Czy strzał w pusty magazynek leżący odlatywał dalej, albo przy manualnej skrzyni biegów jak samochód stał pod górkę i się wrzuciło luz lub nacisnęło sprzęgło to zjeżdżał.
Grafika niby do przodu, ale szczegóły czy ciekawe zachowania przeciwników odchodzą w niepamięć, a szkoda bo wolałbym to drugie.
No tak. Ograniczajcie się dalej do pc:D Na PS4 grafika wyznacza standardy. 3 2 1.. niepogodzony z tym pctowiec start.
Oto co daje pójście w sandboxowość. Crysis w tym temacie kolejny raz udowadnia, że to (mówię o sandboxowości) się na dłuższą metę nie uda. O Crysisie będzie się wspominać jeszcze przez lata. Ciekawe, ile będzie sięwspominać np o FC5, czy Asasynie Originu. 2020, to wszystko, co mogę oddać tym grom. Oczywiście cięciwa jest naciągnięta do oporu ;) Ciekawe, kiedy twórcy zrozumieją, że sandbox do niczego nie prowadzi. Najlepsze rozwiązanie to półotwarty świat, bo godzi wszystkich Taki zabieg jest np w Tomb Raiderze, który wciągnął mnie mimo wszystko najbardziej ze współczesnych gier. To samo tyczy się Uncharteda, ale tam zepsuto wszystko w levelach 10 i 12, a w Lost Lagecy w levelu 4. Te levele powalały graficznie, ale szczegółów takich, o których tu mowa ni widu ni słychu. Mimo tego uznaję go za czołówkę gier, ale po ostatnim ograniu Rise'a znów muszę oddać pierwszeństwo serii TR (aktualnie ogrywam DLC). Do tego całkiem niezła obsługa VR robi swoje (uprzedzając pytanie ernestopodobnych - nie, ten element nie był kluczowy, ale imersja w grze dla mnie to podstawa, zwłaszcza w takiej) W Risie denerwowały mnie tylko opcjonalne grobowce (głównie to, że nie dało się ich przejść z marszu, tylko po późniejszym tworzeniu przedmiotów), ale nie wpływały one znacząco na rozgrywkę.